Urodziłem się i mieszkam do tej pory w Tomaszowie Lubelskim, miasteczko generalnie rzecz biorąc jest bardzo malownicze, szczególnie teraz czyli na okres maj - wrzesień. Mieszkam w centrum, ale za to dwie ulice dalej mam już las "Siwkę", śliczny, polecam, bo jest czym oddychać.
Jeśli chodzi o resztę, to nie ma co ukrywać, że Zamość robi nam dobrą renomę, choć jest ciut przereklamowany. Jest bardzo ładny, to fakt. Widać bardzo duże zróżnicowanie subkultur, ale na drogach często można spotkać chamidła. Ludzie wszędzie się pchają i to mi troszkę przeszkadza, ale miasto, szczególnie stare - cud.
Lublin jest straszny, szary, wielki i okropny, choć jest kilka ciekawszych miejsc. Nie podobają mi się blokowiska w centrum, wiele cholernie do siebie podobnych, wręcz bliźniaczych. Rok temu nie mogłem sobie przypomnieć, gdzie zostawiłem samochód (tak to jest jak przyjedzie chłop z prowincji) i przez 45 minut włóczyłem się to w tą, to w tamtą.
Z miast polecam Cieszanów, choć ciężko mi stwierdzić, czy to miejscowość... w każdym bądź razie bardzo ładne "miasteczko".
Nasze lubelskie tereny mają przede wszystkim śliczne miejscowości, Stanisławów i słynne "Piekiełko", Narol, Kozłówek i wiele innych.
Herd.