W tej chwili do głowy przychodzi mi horror Mgła. Nie przepadam za horrorami w ogóle, ale ten był wyjątkowo głupi. I do tego to beznadziejne zakończenie..
No widzisz, ja też nie. Co więcej - facet jak najbardziej powinien siedzieć za cos takiego (i to nie krótko). Tyle, że film nie odebrałem jako - "słuchajcie i uczcie sie, to jest milosc, a to nie, to jest dobre, a to złe", a raczej jako zaproszenie do dyskusji i rozważań na ten temat.Faktycznie to było"porozmawiaj z nią"
Czy ja wiem?
Ten pielęgniarz rzeczywiście KOCHAŁ bohaterkę w śpiączce... Aż za bardzo. No właśnie...
Ja bym nie chciał być tak Kochany. ;]
A że się zapytam która "mgła"?
Bo ja znam chyba 2 filmy pt "mgła" i oba to tandetne horrory? (pierwszy jest podajże z 2003 roku, a ten drugi na podstawie kinga ;p)
Ot, kasowy film jadący na efektach. Przereklamowany, choć sam do najgorszych bym nie zaliczył."Dystrykt 9" - większości znajomym się podobał, a ja nie mogłam do oglądać do końca