Ja czytam wymieniane przez was filmy zastanawiam się, czy niektórzy mają pojęcie o kinie i wiedzą jaki film jest dobry a jaki nie, Ja rozumiem, że każdy ma prawo do swojej opinii, ale na litość Boską wszystko ma swoje granice. Przypomina mi to trochę filmweb, gdzie poziom serwisu od kilku lat leci na łeb, z powodu zatrzęsienia 'dzieci neostrady', które każdy bardziej ambitny film oceniają na 10, a gnioty typu 'zmierzch' na 10
rzewraca:
Nie wiem jak można w tym temacie wymieniać filmy takie jak: Hard Candy, Vanilla Sky, Sin City, 300 czy Pulp Fiction :mruga:
Ja rozumiem, że Tarantino nie każdy trawi, ale respektu trzeba trochę wykazać
Nawet nie będę komentował powyższej wypowiedzi o Labiryncie Fauna, bo to chyba jakiś żart, albo marna prowokacja
okrecony:
Obejrzałem w swoim życiu swoją dawkę filmów i filmideł i do najgorszych zaliczył bym: Street Fighter (oby dwa), Date Movie (I jego klony), Sunshine, Alone in the Dark, Descent, Aliens vs Predator - Requiem, Omen (ten z 2006), Wiedźmin, Posejdon, Piła (wszystkie części, może oprócz początku jedynki), Vacancy, Fog, Doom, Blade 3 itd.
Ogólnie poziom filmów jest coraz gorszy z każdym rokiem. Coraz mniej porządnego kina, a coraz więcej naładowanych efektami specjalnymi ogłupiaczy ze szczątkowymi scenariuszami. No i oczywiście remaków
rzewraca: Jak czytam o kolejnych pomysłach producentów z Hollywood, to mi się wnętrzności przewracają. Czy już na prawdę pomysłów im aż tak brakuje :skrzywiony:
Dobrze że jeszcze od czasu do czasu udaje się znaleźć cos ciekawego do obejrzenia. Oczywiście na sieci, a nie w naszych wspaniałych kinach, które przepełnione są komercyjnością i smrodem popcornu. Tyle świetnych produkcji w ogóle nie trafia do naszych kin, ani nie zostaje wydana na dvd
Szkoda, może wtedy ludzie nie mieli by tylu problemów w odróżnianiu gniotów, od ambitnego kina (choć ostatnio, raczej gniotów większych od mniejszych)
Pozdrawiam wszystkich kinomaniaków
k: