A co do tematu - ludzie, przestańcie na litość boską generalizować.
Owszem, bardzo dużo dziewczyn zwraca uwagę na kasę, pozycję społeczną, zawadiacki styl bycia i urodę - czyli raczej takie mało górnolotne rzeczy, aczkolwiek pewna część kobiet rozumuje nieco inaczej. Z kolei wielu facetów myśli tylko o seksie, a więc zwraca uwagę na fajny tyłek, piersi, figurę, łatwość, etc. Niemniej - pewna część facetów taka nie jest. Osobiście powiedziałbym, że powinno się ustalić, że w tej materii generalnie jest remis i ilość płycizny po obu stronach jest mniej więcej równa, nie ma bowiem sensu kłócić się, kto jest lepszy, a generalizowanie i zakładanie, że jak np. chcesz poderwać fajną dziewczynę tu musisz być wytutuowanym macho z kaloryferkiem, opalenizną, nowiutkim ferrari i milionem na koncie to po prostu głupota.
Niemniej, nie ma co się oszukiwać - każdy człowiek, co by nie mówił, zwraca jakąś tam, mniejszą lub większą, uwagę na wygląd swojego potencjalnego partnera. Oczywiście nie tyczy się to osób, które mają bardzo poważne problemy ze wzrokiem. Wygląd można rozumieć różnorako - jedna osoba bardziej patrzy na ubiór, inna na rysy twarzy, trzecia na sylwetkę, inna jeszcze na jakieś inne rzeczy. Ludzie generalnie mają zróżnicowane gusta i to, co jednej osobie może się w ogóle nie podobać, dla drugiej może być naprawdę piękne, etc.
Ludzie różnią się w zakresie podejścia do wyglądu zasadniczo w jednej kwestii - jak istotny i determinujący jest to czynnik. Co mam na myśli? Ano, dla jednych osób bezwzględnie konieczne jest to, aby partner zniewalał ich z nóg wyglądem i nie zaakceptują niczego, co nie wywoła takiego efektu, dla innych (większości, moim zdaniem) partner musi się zwyczajnie podobać (=mieć to coś), a dla jeszcze innych wystarczy, że nie jest totalną antytezą ich gustu. Idąc dalej - część osób będzie dyskwalifikowała wszystkie osoby, które nie spełniają ich wyobrażeń dotyczących wyglądu już na starcie, podczas gdy część osób będzie dopuszczać (w różnym stopniu) możliwość, że może mimo tego, iż dany przedstawiciel płci przeciwnej nie jest zbyt atrakcyjny, przy bliższym poznaniu może okazać się świetny.
Prawda jest taka, co do wyglądu, że w większości wypadków, wraz z czasem, nawet najpiękniejsza osoba powszednieje i nawet najbrzydsza normalnieje. Im dłużej przebywamy w czyimś towarzystwie, tym bardziej przyzwyczajamy się do wyglądu tej osoby. Z tego też powodu, jak i dlatego, że wygląd ludzi się czasami zmienia, związki oparte jedynie na fizyczności absolutnie nie mają szans na przetrwanie i jeżeli chce się budować z kimś coś trwałego to trzeba liczyć na to, że przebrnie się przez kryterium wyglądowe z na tyle dobrą oceną, by mieć szansę kogoś oczarować też innymi rzeczami.
Co do charakteru - są cechy, które generalnie można uznać za powszechnie postrzegane za pozytywne - np. szczerość, poczucie humoru (tu akurat występują gigantyczne różnice między ludźmi), ale większość wymaganych cech zależy od konkretnej osoby - ot, jednej dziewczynie będzie odpowiadał chłopak troskliwy, romantyczny, spokojny i grzeczny, a inna będzie wolała niesfornego, stanowczego, konkretnego i niezbyt uczuciowego. Tu naprawdę nie ma reguły.
Tak naprawdę... najważniejsze w tym wszystkim jest to, czy dwójce osób będzie się ze sobą fantastycznie rozmawiać i spędzać czas. Bez tego nie da się raczej zbudować niczego na dłużej. Jeżeli spotkasz dziewczynę, z którą będziesz uwielbiał spędzać czas i z którą będziesz mógł rozmawiać w nieskończoność, a ona będzie uważała tak samo, to spora szansa, że (zakładając, że nie jesteś totalnie nie w jej typie i że jest wolna) wcześniej czy później się w sobie zakochacie