K
kredyty_suwalki
Guest
*Młody człowiek zastanawia się dokąd wyjechać na wakacje.
Przebiera w ofertach biur podróży i nie potrafi się zdecydować.
Wreszcie znużony postanawia poradzić się dziadka,który w wielu miejscach już bywał;
-Dziadku,dokąd pojechać na wakacje?-zapytuje,
-Do Rosji,naturalnie...-bez wahania odpowiada senior.
-A dlaczego?Przecież tam nic takiego nie ma!-Młody jest zdziwiony.
Dziadek patrzy na niego z uśmiechem i odpowiada:
-Robisz co chcesz,Chłopie-lejesz największego kozaka w mordę i nic,bierzesz kiedy chcesz najpiękniejszą pannę
i nikt nic ci nie robi,wywozisz ze sklepu co chcesz i nie płacisz-eeech jak ja wspominam swoje wakacje
w Moskwie to łza mi się w oku kreci...-Dziadek się rozrzewnił ale Młody postanowił pojechać i sprawdzić ten kurort Moskwa.
Będąc już na miejscu stosował się do zaleceń Dziadka,ale jakoś nie szło tak pięknie:
-laska z która próbował nie dała mu się i go podrapała,
-napotkany dres przy próbie ataku obił go mocno a w sklepie nie doszedł z towarem nawet do wyjścia i zamknęli go na paręnaście godzin
w zimnej celi.
Po powrocie żali się Dziadkowi:
-Dziadek!!! Ku...a!! Co ty mi rekomendujesz-w tej Rosji to ja co rusz wpier...ol dostawałem i nic a tych twoich atrakcji...
Dziadek popatrzył bystro i zapytał:
-A z jakim biurem podróży byłeś?
-Ano,z Orbisem...Bo co?-pyta Młody,
-AAA...Widzisz-Ja z WEHRMACHTEM !!!
Przebiera w ofertach biur podróży i nie potrafi się zdecydować.
Wreszcie znużony postanawia poradzić się dziadka,który w wielu miejscach już bywał;
-Dziadku,dokąd pojechać na wakacje?-zapytuje,
-Do Rosji,naturalnie...-bez wahania odpowiada senior.
-A dlaczego?Przecież tam nic takiego nie ma!-Młody jest zdziwiony.
Dziadek patrzy na niego z uśmiechem i odpowiada:
-Robisz co chcesz,Chłopie-lejesz największego kozaka w mordę i nic,bierzesz kiedy chcesz najpiękniejszą pannę
i nikt nic ci nie robi,wywozisz ze sklepu co chcesz i nie płacisz-eeech jak ja wspominam swoje wakacje
w Moskwie to łza mi się w oku kreci...-Dziadek się rozrzewnił ale Młody postanowił pojechać i sprawdzić ten kurort Moskwa.
Będąc już na miejscu stosował się do zaleceń Dziadka,ale jakoś nie szło tak pięknie:
-laska z która próbował nie dała mu się i go podrapała,
-napotkany dres przy próbie ataku obił go mocno a w sklepie nie doszedł z towarem nawet do wyjścia i zamknęli go na paręnaście godzin
w zimnej celi.
Po powrocie żali się Dziadkowi:
-Dziadek!!! Ku...a!! Co ty mi rekomendujesz-w tej Rosji to ja co rusz wpier...ol dostawałem i nic a tych twoich atrakcji...
Dziadek popatrzył bystro i zapytał:
-A z jakim biurem podróży byłeś?
-Ano,z Orbisem...Bo co?-pyta Młody,
-AAA...Widzisz-Ja z WEHRMACHTEM !!!