Co jest najważniejsze dla lasek:
1. Wygląd (im ładniejszy tym lepiej)
2. Kasa (im więcej tym lepiej)
3. Powodzenie u innych kobiet (przydaje się, kobiety lubią ze sobą rywalizować)
4. Status społeczny (ważne wykształcenie i umiejętności)
5. Osobowość (masz zyebany charakter = związku nie będzie, ale dvpy może dać
)
No i to ma swoje potwierdzenie w praktyce. Może się to komuś nie podobać, ale tak jest i najlepiej przyjąć to do wiadomości, przestać narzekać i wziąć się za siebie. Ogólnie rzecz ujmując jak na moje oko to najważniejszy jest Twój lifestyle, oczywiście chcąc nie chcąc, wygląd w dużym stopniu będzie determinował potencjalne możliwości. Jak nie jesteś atrakcyjny to nawet średniej laski mieć nie będziesz. Świat nie jest sprawiedliwy, ale to nie ja go stworzyłem. Natomiast faktem jest, że pewne "braki w urodzie" można nadrobić dzięki:
1. pewności siebie
2. sukcesom zawodowym
3. dbaniem o siebie i swój wizerunek
To może znacznie pomóc w znalezieniu jakiejkolwiek laski, niekoniecznie ładnej, ale przy najmniej średniej. Zresztą kobiety mają to do siebie, że zwykle same lgną do ludzi "sukcesu" (tak kasa i wygląd mają znaczenie). Niestety człowiekiem sukcesu nie jest spawacz czy elektryk z zarobkami na poziomie 2k netto
Takim przykładem człowieka "sukcesu" będzie np. top manager, który właśnie odebrał nagrodę od prezesa za wyniki. A jego zarobki miesięczne oscylują w około 10-20k netto / mc. I to też nie jest specjalnie trudne, pod warunkiem, że się pracuje tam gdzie się obraca dużymi pieniędzmi. To jest podstawowe prawo, gdzie są duże pieniądze, tam są wysokie zarobki. Najlepiej mają Ci z wynagrodzeniem prowizyjnym, na stanowiskach kierowniczych, oni mają nie tylko swoją własną prowizję, ale także prowizję swojego zespołu. Inaczej pisząc, tam na Ciebie pracuje także Twój zespół
Według mnie najlepiej jest w sektorze finansowym (mimo "kryzysu"). Ale żeby odnosić tam sukcesy trzeba min. b. dobrego wykształcenia ekonomicznego (lub pokrewnego), predyspozycji do sprzedaży produktów finansowych dla klientów indywidualny i biznesowych. Do tego silna motywacja, rozumienie specyfiki danej branży, no i jeszcze trzeba to lubić i się wkręcić. Wtedy można w krótkim czasie wyciągnąć dobrą kasę. Ja dopiero zaczynam karierę w finansach, więc jeszcze 10k netto nie zarabiam, ale inna top menadżerka z mojej firmy po roku ciężkiej pracy wyciąga 25k, oczywiście nie co miesiąc, bo tu są wynagrodzenia prowizyjne, ale na takim poziomie się to kształtuje. No i taka praca przy takich zarobkach jest niesamowicie satysfakcjonująca, pracujesz jak mrówka dwa-trzy miechy, wyciągasz te dajmy na to 10k, a potem robisz sobie odpoczynek i nie martwisz się tym co będzie dalej. Bo jak wrócisz to znowu wyciągniesz 10k lub więcej
A jak do tego potrafisz dobrze zarządzać swoimi pieniędzmi to po dwóch-trzech latach możesz kupić za gotówkę własne mieszkanie. To pod warunkiem, że ma się zespół kilku osób, bo jak się zaczyna i jest się w tym zespole jak ja, to do 10k się nie dojdzie, ale i tak można dużo zarobić. Więc tutaj źle nie jest.
Julka, wracaj do szkoły na polski. W konkursie na analfabetę forum przebija Cię tylko fenix :]
Też jej to proponowałem, niestety nie posłuchała
J.B