Moja Twórczosc?

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
Czasem zdarza mi sie cos pisac... Napiszcie co o tym sądziecie...Jak cos to wiecej już nic nie będę zamieszczac....


Zgubiła się...
Po prostu straciła siebie...
Nie wie...
Już nic...
Ale przecież jest jej Anioł...
Aniele mój...
Gdzie jesteś..??
Błagam przyjdź...
I zabierz mnie...
Bo nie wiem już kim jestem...
Straciłam wszystko, co miałam...
Kim jestem teraz...??
Już nikim...
Nie mam nic...
A mówiłeś, że będzie tak
cudownie...
Już na zawsze...
Ukojenie...
Bliskość...
Czułość...
Nie chciałam Cię zranić...
Kochałam Cię...
Nadal kocham...
Jesteś częścia mnie...
Jakąś niewidzialną siłą...
Choć nie...
Przeciez Ciebie już nie ma...
Dawno nie...
Dlaczego więc się łudzisz...??
Twój Anioł już odszedł...Nie ma już tej siły...
Nie ma nikogo...
Wszyscy powiedzieli DOŚĆ!!!
Wszyscy odeszli...
Aniele mój...
Ale dlaczego Ty też...
Pamiętam...
Mówiłeś każdego dnia, że będziesz
na zawsze ze mną...
Już do końca...
Że nigdy mnie nie opuścisz...
Więc gdzie jesteś teraz...???
Gdzie jesteś, kiedy
najbardziej na świecie Cię potrzebuje...

Zostawiłeś mnie...
A jak tak bardzo Ci ufałam...
Nie wierzę już nikomu...
Nigdy...
wszyscy są tacy sami...
Wszyscy pragną tylko jednego...
Mojej śmierci...
Jeśli tak bardzo tego chcecie...!!!
To prosze!!!
Zrobię to dla Was wszystkich "przyjaciele"!!!
Odejdę...




***

Mój świat....
Miejsce tylko dla mnie...
Tylko moje myśli....
Uczucia....
Łzy....
Dlaczego wszystko się skończyło....??
Nagle w jednej sekundzie mój świat przestał istnieć....
Wszystko stało się takie obce....
Odległe....
Nie moje już....

Straciłam siebie....
Walczyłam z całych sił, by zostać.....
By zatrzymać przy sobie to co
Jest tylko moje....
Ale nie zdołałam....
Weszliście wszyscy w sam mój środek....
We mnie....
W moje największe ja....
Powoli odkryliście całą mnie....
Ale czy ktoś mnie pytał czy ja chcę....
Właśnie....
Chcecie na siłę zmienić we mnie wszystko....
Doskonale wykorzystujecie to, ze się zgubiłam....
Próbujecie wpoić mi swoje chore zasady....
Przemawiacie do mnie w jakimś obcym języku....
Wszystko na siłę....
Ja nie chce już tego, co mi dajecie....
To nie jest po prostu dla mnie....
Nie rozumiem tego co chcecie, abym robiła....
Tylko teraz ja nie mam dokąd wrócić....
Bo zburzyliście cały mój świat.....
Każdą cząstkę mnie poddaliście niesamowitej męce....
Odebraliście wszystko.....
Czuję się teraz....
Właśnie.....
Czuje się już nikim....
Czuję, ze w środku zamiast serca mam wielka pustkę.....
Nie potrafię już nic....
Każda rozmowa z kimkolwiek przychodzi
Mi z takim trudem.....
Nie potrafię cieszyć się niczym.....
Pod fałszywym uśmiechem ukrywam przed światem moje prawdziwe „ja”....
Tylko są tacy, którzy widzą moje wnętrze.....
Niepozornie, tak niewinnie powoli w nie weszli.....
I nie pozostawili mi już nic.....
Zabrali wszystko.....
Twierdzili, ze wszystko co moje i we mnie jest złe.....
Postanowili to zniszczyć.....
Tylko nie zauważyli jednego....
Ze w każdym człowieku, nawet najgorszym, jest cząstka dobrego....
We mnie też była.....
Ale Wy uznaliście ją również za dzieło Szatana.....
I również zabraliście.....
Mój ostatni skarb....
Moja największą radość.....
Coś co mnie tu przecież trzymało....
Ale wy postanowiliście zabrać wszystko nawet nie pytając mnie o zdanie....
I jeszcze mówiliście, ze to dla mojego dobra.....
Ciekawe.....
Tylko szkoda, ze teraz jest jeszcze gorzej.....
A ja nie mam się już czym ratować.....
Nie ma mnie.....
Powoli odchodzę.....
Mam nadzieję, ze kiedyś, kiedy mnie już tu nie będzie.....
Zrozumiecie.....
Że zawsze trzeba zostawić komuś to co jest w nim najpiękniejsze.....
Ze nie wolno bezkarnie niszczyć tego, co jest w człowieku.....
Zastanówcie się następnym razem.....
Błagam Was.....
Po raz ostatni.....
Jeśli chcecie coś dla mnie zrobić to tylko to ....
Nigdy nie wchodźcie w czyjeś życie i nie zabierajcie mu go.....
Nie krzywdźcie tak nikogo......
Nikt nie zasługuje bowiem na to, żeby stracić siebie.....
 

.::A$ka::.

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2006
Posty
50
Punkty reakcji
0
Wiek
33
w sumie ja tez nie dotarłam ]:->
ale podobaja mi sie. tzn sa toszeczke dołujące, ale czasami coś takiego jest potzebne....
talent faktycznie masz
 

dreadmanka

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
44
Punkty reakcji
0
moge powiedziec jedno... sa piekne...sa piekne bo takie wlasnie lubie... takie tez sama pisze .... ale ostatnio dalam je komus przeczytac ... osoba ktora je przeczytala powiedziala mi jedno .... ze emocje smutne i negatywne przygluszaja te dobre te ktore daja radosc zycia ... ze jesli bede sie w te tematy zaglebiala to odbiora caly optymizm.... nie wiem czy to prawda ale ta osoba powiedziala tez ze nie sztuka jest widziec zlo sztuka jest widziec dobro i otaczajace je piekno...
sprobowalam cos napisac zeby zrobic na zlosc nawet dobrze zaczelam lecz ton moj spadal , spadal na dno ...


i takim akcentem koncze moja wypowiedz : o) trzymaj sie

wiesz pogadalym z Toba masz moze gg?? jelsi masz ochote sie odezwac to to jest moj nr 7150567
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
Jeszcze jedno moje "dzieło"... Doskonałe uwolnienie moich emocji....Tych najgłębszych...

* * *

Chcę z tym skończyć....
Dać w końcu wolność całej sobie...
Nie myśleć...
Nie zmagać się z niczym...
Nie walczyć...
Zanurzyć się w głębi ciszy...
Nie cierpieć....
Nie widzieć już Ciebie więcej....
Nie musieć znosić bólu....
Chce na zawsze z tym skończyć....
Straciłam już wszystko....
Siebie również....
Nie mam już żadnej nadziei....
Na zawsze pragnę zniknąć z tego przeklętego świata....
Nie starać się już więcej o nic....
Uciec....
Patrzeć na Was wszystkich z góry....
Wspierać Was....
Ale nie tutaj....
To co się stało przekroczyło znacznie moje możliwości....
Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy....
Nie przygotowaliście mnie na schody w życiu....
Zawsze kroczyłam taką prosta ścieżką....
I nagle....
Jedno po drugim....
Wszystko zaczęło się walić....
Dom....
Rodzina....
Najdrożsi mi ludzie....
Wszystko....
Filary mojej egzystencji znikły....
Wszyscy odeszli....
Przestałam ufać....
Zawiodłam się....
Na sobie również....
Poddałam się wszystkiemu co mnie otaczało....
Pozwoliłam wejść w moje życie wszystkiemu i wszystkim....
Dla siebie nie zostawiłam nic.....
Wiec zostałam z niczym....
Nie mam żadnej siły by walczyć....
By robić cokolwiek....
Każdego dnia żegnam się powoli....
Nie chce zapomnieć o nikim....
Każdy z Was jest tak drogim mi człowiekiem....
Każdy znaczy tak wiele.....
Obiecuję, ze kiedy już zniknę będę pamiętać.....
O każdym słowie....
Geście....
O każdym wzroku utkwionym we mnie choć chwile....
Obiecuje, ze nigdy Was nie zapomnę.....
 

Shani

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2006
Posty
375
Punkty reakcji
0
Miasto
Słupsk
smutne te wiersze.... ale niektore fragmenty mają to "cos"...

czasem są za długie... jak już zauważyłaś ludzie nie czytają ich do konca... A w wierszach koncówki są zazwyczaj bardzo ważne...
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
No tak, przyznaje..Są długie tylko czasem jak zaczynam cos pisac to nie umiem skonczyć i pisze, piszę , piszę...Tak jakos same sie te słowa układają....Ale teraz jak sie na nie patrze to rzeczywiscie długie...Przedtem sie jakoś nie patrzyłam na objętosc...Dzieki!
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Doczytałam do końca wszytskie bo byłam ciekawa całości. I faktycznie długie to one są:) ale spoko. Po prostu wyrażasz w każdym z nich wszystko. Denerwowało mnie tylko naduzywanie wielokropka. Twoje mysli nie urywają się, one ciagną się, a tak czytelnik może mylnie trochę podchodzic do tego co czyta. Ale na serio potrafisz wyrzucić wszystko tak prosto i ładnie:) Eh:)
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
A teraz coś krótszego...Tym razem coś co może zostanie przeczytane w całości...

***

Ciemność...
Oplotła jej dusze...
Dlaczego...???
Broniła się...
Każda chwila walką była...
Ale Anioł Ciemności przyszedł...
Oplutł ją swymi ramionami...
Tak niepozornie...
Tak niewinnie...
Zgodziła się...
Przecież On dawał jej ciepło,
ukojenie, spokój...
Ale zaraz...
Dlaczego zniknął...??
Gdzie jestes...??
Przecież...
Przyjdź Aniele mój...
Błagam Cię wróć...
I zabierz...
Weż do siebie...
Obejmij jeszcze raz...
I zabierz...
Do siebie...
Na wieki...
Jej dusza nie chce juz żyć...
Aniele...
Zabierz...
Ostatni raz Cię proszę...
Błagam...
 

***_LeNu$Qa_***

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
208
Punkty reakcji
0
Miasto
Z zaświatów :P
Naprawdę piękne... Zastanawia mnie, dlaczego tematem większości wierszy są Anioły...?

Dlaczego to Anioły są cały czas
przy tobie?
Dlaczego to Anioły dają radość
właśnie tobie?
Dlaczego to Anioły sprawiają, że łzy
wylewasz właśnie ty?
Dlatego, że to One chcą, żebyś żył tak,
jak masz zapisane w księdze losu...


Ja też piszę głownie o Aniołach. Chociaż nie mam takiego talentu jak Ty... Pozdrawiam...
P.S. Może nie za bardzo wyszedł mi ten fragment pisany kursywą, ale akurat natchnęła mnie wena i musiałam to z siebie wydusić :D . Pozdro!
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
***_LeNu$Qa_*** dzieki a ten Twój wiersz baldzio mi sie podoba....Powaznie....Myślę, ze masz talent jak nic i chetnie bym cos jeszcze Twojego autorstwa przeczytała..... A dlaczego piszę najczęsciej o Aniołach?? Nie wiem....Po prostu mam małą obsesję na ich punkcie....Kocham czytać o Aniołach, pisac, nie mówiąc jush o Aniołach na obrazach, czy rzeźbach....Tak jakos mam....Wierze po prostu, ze gdzies istnieją....Pozdrawiam Cie ***_LeNu$Qa_***....
 

***_LeNu$Qa_***

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
208
Punkty reakcji
0
Miasto
Z zaświatów :P
***_LeNu$Qa_*** dzieki a ten Twój wiersz baldzio mi sie podoba....Powaznie....Myślę, ze masz talent jak nic i chetnie bym cos jeszcze Twojego autorstwa przeczytała..... A dlaczego piszę najczęsciej o Aniołach?? Nie wiem....Po prostu mam małą obsesję na ich punkcie....Kocham czytać o Aniołach, pisac, nie mówiąc jush o Aniołach na obrazach, czy rzeźbach....Tak jakos mam....Wierze po prostu, ze gdzies istnieją....Pozdrawiam Cie ***_LeNu$Qa_***....
Dzięki za Twoją opinię :* . Jeśli chciałabyś przeczytać jeszcze coś mojego autorstwa, to zapraszam do temaciku "Kocham" w tym dziale. O ile nie pomyliłam tytułu tematu :] . Ja też mam dziwną obsesję na punkcie Aniołów. Bo mają w sobie coś tajemniczego, a równocześnie pięknego... Powinnaś wiedzieć, o co mi chodzi :* . Pozdrawiam Cię cieplutko ..::Black::..
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
Ja też mam dziwną obsesję na punkcie Aniołów. Bo mają w sobie coś tajemniczego, a równocześnie pięknego... Powinnaś wiedzieć, o co mi chodzi


Wiem wiem dokładnie...Sama nie umiem tego nazwac...Ale kocham po prostu i nic na to nie poradzę...Cos ciągnie mnie do nich niesamowicie...Zastanawiam się kim są, jak wyglądają...Bardzo czesto...I myślę, ze kazdy z nas ma takiego jednego tylko dla siebie....Czy Stróża? Nie wiem ale wg mnie przy każdym z nas taki jest... :eek:k: pzdr _LeNu$Qa_ :*
 

***_LeNu$Qa_***

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
208
Punkty reakcji
0
Miasto
Z zaświatów :P
...Cos ciągnie mnie do nich niesamowicie...Zastanawiam się kim są, jak wyglądają...Bardzo czesto...
Mnie też często zastanawia, jak wyglądają Anioły... A szczególnie, jak wygląda ten MÓJ Anioł. Czy będzie to młody, uderzająco piękny mężczyzna o lśniącej, promiennej skórze posiadający wielkie, białe skrzydła? A może jednak kobieta, uśmiechająca się promiennie i wciąż skora do pomocy? Nie wiem... A szkoda... Bo bardzo chciałabym się tego dowiedzieć... Pozdro Black ;*
 

..::Black::..

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
40
Punkty reakcji
0
Mi sie czasem wydaje, ze to nie jest ani mężczyzna ani kobieta...Po prostu połączenie tych dwu osób...Dokładnie nie można ich płci sprecyzowac....Ale jestem pewna, ze jest przy mnie...Anioły sa...Istnieją naprawdę...A ich wygląd chyba zależy od nas samych...Jeśli jest z nami dobrze, to One również promienieja, są jasne...Jeśli jest źle to One również tak sie czuja i taką postać równiez przybierają...Nie wiem...Tak mi się czasem wydaje...
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Zgubiła się...
Po prostu straciła siebie...
Nie wie...
Już nic...
Ale przecież jest jej Anioł...
Aniele mój...
Gdzie jesteś..??
Błagam przyjdź...
I zabierz mnie...
Bo nie wiem już kim jestem...
Straciłam wszystko, co miałam...

wiersz napisany byl najpierw o 'Niej',potem zas o sobie. A to jest, ajk mi się wydaje niedopuszczalne. Za dużo wielokropków, z pewnoscią, wiersze za dlugie i częste powtórzenia.

ja Ci tego nie wygarniam, nie mówię, bo zazdroszcze, sama pisze :). Ale mówię to, bo są to błędy, które warto byłoby naprawic. czy w takim stanie mogłoby być nazwane to wierszem? to ejst przepełnione emocjami, rzadko keidy widnieje tam jakas metafora, o ile w ogle. zbyt prote. I powtórzenia. Mogłabys spróbować to jakos skrócic ?
 
Do góry