Moja pierwsza sesja!

Status
Zamknięty.

artemis00

I feed on AnimeFilia
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 655
Punkty reakcji
26
Wiek
30
Miasto
mwo
A więc zaczynamy!!!
Ciemna noc.Na pewnej uliczce spotyka się kilka tajemniczych osób[wy].NIkt ich nie zna...prowadzą zawziętą rozmowę...pewien złodziej mówił że rozmawiają o wyprawie na potwora...inny złodziej mówi o planowanym zamachu na króla...Ale tylko prowadzący rozmowę wiedzą o co chodzi...
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
[do towarzyszy ogólnie] Jak więc uważacie, jaką drogą powinniśmy pójść? Ja mówię, idźmy na wschód!
 

Cypele

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ASP
-Ta pewnie, prosto w obozowiska orkow, moze jest nas paru ale tu bardziej przydalo by sie doswiadczenie. Poza tym lasy bym nie polecala, mokro tam... no i tak czy siak nie przezylibysmy starcia z kolegami orkami.
To mowiac przytupala nogami w miejscu, chlodnawo bylo a Ci zamiast cos zrobic, podjac jakas meska decyzje, bo z tego co zauwazyla byla tu jedyna osoba plci zenskie, gadali o wchodach i zachodach jakby to bylo wazne.
-To ja proponuje wpasc do karczmy przy bramie miasta, jeden pies ktora, tam zawsze jakies ciekawostki mozna znalesc.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
- Niby baba, niby elfka a prawi jak trzeba!
Ciesząc się wizją bliskiego już kufla mocnego piwa poprawił łańcuch wpijający się w jego będący czasem źródłem śmiechu a czasem siły brzuch - i zachęcająco mrugnął na towarzyszy.
 

Cypele

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ASP
Cypele schylila leb by ukryc zmieszanie komplementem, w koncu nie czesto ktos zazywal mieszanca elfem. Swoja droga, usialo byc ciemno a kompan na bystrego nie wygladal.
-No to komu w droge temu wrotki.
 

artemis00

I feed on AnimeFilia
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 655
Punkty reakcji
26
Wiek
30
Miasto
mwo
Nagle podszedła do nich dziwna postac.Wyglądała na jakieś 2,5m wzrostu.Była zawinięta w szmaty.Nagle zdjęła je.Oczom bohaterów ukazał się ochydny widok śmierdzącego,zielonego stworzenia.Ku przerażeniu ludzi bestia wyjęła miecz.Wyglądało na to,że była inteligentna...Nagle potwór zaszarżował w stronę bohaterów...
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
- Eeeech, to sobie posiedzieliśmy w tawernie - powiedział, najwyraźniej nie oceniając nadbiegającej kreatury jako najgorszego widoku w swoim życiu. Po czym stanął w podstawowej pozycji, osłaniając się bronią i pozwalając potworowi wykonać pierwszy krok. Nie był pewnym dlaczego właściwie ma zabić nadbiegającą, przerośniętą ohydę ale skoro nikomu nie przeszło przez głowę by wyjaśnić sprawę polubownie - czemu nie?
"Mam nadzieję, że się nie pobrudzę" pomyślał, czekając na rozwój wydarzeń.
 

Cypele

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ASP
Stanela w bezpiecznej odleglosci i jednoczesniej odpowiedniej do dokladnego trafienia w glowe potwora.Szybko wsunela w kusze zatruty belt, choc podejrzewala ze nic nie da gdyz zazwyczaj to co zielone to i trujace. Wiec bedzie pewnie odporne. Ale miala nadzieje ze obrazenia klute moga zadac ohydzie cios.
Wystrzelila i bacznie przygladala sie czy trafila jednoczesnie wlkladala kolejny belt.
 

Sensei Tamtai

Need For Speed LoVer, MięsoLoVer
Dołączył
28 Styczeń 2008
Posty
715
Punkty reakcji
0
Wiek
114
Miasto
Kujawsko-Pomorskie.
"O - o" - pomyślał Cleo. Po czym wyjął z sakiewki papkę Monokujaku i rozciapciał na kamieniu. Mieszankę wziął w palce i jak najprędzej podbiegł do stwora i włożył ziele w gardzinę ohydnej postaci. - Powinno zadziałać! - powiedziałem do reszty ekipy.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
"Zwariował, czy co?!" krzyknął Loki, starając się trafić i pogruchotać nogi przeciwnika by chociaż go unieruchomić.
 

artemis00

I feed on AnimeFilia
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 655
Punkty reakcji
26
Wiek
30
Miasto
mwo
Ziele powoli zaczynało działac...potwór opadał z sił.Po krótkich mękach monstrum zostało zabite przez Lokiego...Lecz ostatnim ruchem olbrzymiej ręki dzibnęło Cleo w ręke.Rana wyglądała groźnie,tym bardziej że coś się z niej wydzielało...i nie była to krew
 

Sensei Tamtai

Need For Speed LoVer, MięsoLoVer
Dołączył
28 Styczeń 2008
Posty
715
Punkty reakcji
0
Wiek
114
Miasto
Kujawsko-Pomorskie.
- AAAAAAAAAAHHHHHHHHH!!!!!! - Cleo drze się z bólu. To są gwałtowne impulsy bólu. - AAAAHHHHHH!!!!! Uh... Szybko.... tu, w sakiewce...... AAAAAAAAAAAAAAHHHHHHH! .... mam....... szybko.... - i w tym momencie zaczyna majaczyć. - uh... - biedny Cleo cały spocony tarza się po ziemi, próbując złagodzić ból - kapitan... drzewo.... NIE!!!!!! AAAAAAAAAHHHHHHHHH! - majaczy Cleo.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
Lokwid odchodzi na bok i po kryjomu wyciąga resztkę piwa by przeczekać dramatyczny moment.
 

Cypele

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
ASP
-Dobijamy go? - spytala Cypele starajac sie obejsc rannego na tyle by jej nic nie zrobil - czy moze ktos mu pomoze!?
I juz zapomniala o kompanie gdyz jej uwage zajal martwy potwor. Postanowila delikanie go przeszukac w poszukiwaniu czegokolwiek.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
Lokwid nachylił się nad Cleo, przeszukał jego sakiewkę i bez nerwów czy pośpiechu wyjął kolejne zielone specjały. Obrócił się ku Cypele, która jednak była zajęta czym innym. "Jasne, baba zamiast robić babskie rzeczy jak leczenie, bawi się w złodziejstwo. Ech, co za czasy. No, może się nam jeszcze przydasz".
Podsunął więc znalezione ziółka pod mętne oczy Cleo, pytając czy o to chodzi. Na udzieloną kiwnięciem głowy odpowiedź twierdzącą, włożył mu je do ust i zauważył, że może być potrzeba obcięcia ręki.
" Hej, kobieto, masz może ochotę trochę się nad nim poznęcać? I nie zapomnij, że to ja zabiłem tego.. to! " i z tymi słowy poszedł również w stronę potwora.
 

Sensei Tamtai

Need For Speed LoVer, MięsoLoVer
Dołączył
28 Styczeń 2008
Posty
715
Punkty reakcji
0
Wiek
114
Miasto
Kujawsko-Pomorskie.
- Uh.... co to za ból..... jakby.... nie, tego nie da się wytłumaczyć.... - powiedział Cleo zszokowany przeżyciami z dzisiejszego dnia - No i co teraz? - Cleo podszedł do kreatury. Spojrzał w jego ślepia. - Słuchajcie... On nadal żyje... - oznajmił Cleo. - Dawajcie, może go zaprowadzimy do zamku w Falador i pokażemu to królowi Asganusowi?
 
Status
Zamknięty.
Do góry