moja miłość i problem z rodzicami

Andersinho

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
16
Punkty reakcji
0
:niepewny: :niepewny: czesc.........mam na imię Agnieszka .mam 11 lat i chodze do 5 klasy.....mam bardzo duzy problem i stoje w kropce.....rok temu poznalam takiego Mateusza który ma obecnie 14 lat i chodzi do 1 gimnazjum.......przez tez czas sie w nim zakochałam a on we mnie....czesto sie do siebie przytulamy , chodzimy wszedzie razem,bylismy razem na wakacjach i on jest dla mnie bardzo miły i czuły....ale 2 tygodnie temu rodzice zakazali nam sie ze sobą spotykac...mama powiedziala mi ze ja mam dopiero 11 lat i chodze jeszcze do 5 klasy podstawówki a on juz do gimnazjum....zrozumialam przez to ze on jest odemnie duzo lat starszy....ale ja odpowiedzialam mamie ze ja nie patrze na jego wiek tylko jaki jest...mama na to powiedziala ze mam sie z nim nie spotykac i koniec...ja sie rozplakalam i zamknelam sie w swoim pokoju....wiem ze jemu na mnie zalezy bo kiedys przeszlam kolo jego domu bo szlam wtedy do przyjaciólki i pod słyszalam jak Mateusz mówi do swojego kolegi ze jestem dla niego bardzo wazna , ze bedzie zawsze przy mnie i ze nigdy nie spotkal tak bardzo fajnej dziewczyny jak ja.....jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos o mnie tak pieknie mówil...wiem ze nie spotkam juz takiego chlopaka i dlatego prosze was o pomoc co zrobic zeby moja mama znowu pozwolila mi sie z nim spotykać...taty nie mam bo rozwiódl sie z moją mamą jak mialam 6 lat.....
 

kundzia_14

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2008
Posty
2 418
Punkty reakcji
3
Wiek
30
Miasto
nibylandia
To jeszcze nie koniec świata, bo masz jeszcze czas, a facet, z którym kiedyś tam bedziesz, będzie mówił o Tobie jeszcze piękniej.
Moim zdaniem też jestes na to za młoda... Ale to juz Twoja decyzja.
Podejdź mamę, powiedz, że nic złego przeciez nie robicie, postaraj się z nia porozmawiać.
Mów do niej nawet, jak nie będzie chciała słuchać.
Obrażanie się nie ma sensu.
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Na początku "pięknie", a potem jakie będzie Ci wiązanki sypał - mała nie łam się wszystko przed Tobą - teraz wydaje Ci się, że świat wali Ci się na głowe, ale zobaczysz że ten Mateusz tak samo szybko zniknie jak się pojawił - a jego miejsca zastąpi Daniel, Paweł, Piotrek, Łukasz itd :p A jak będziesz miała troszkę lat więcej to będziesz się nie tylko przytulać, wiesz? Jak będziesz swtarsza, będziesz się całować ojejeje, fajnie, nie? :p hehe

A tak poważnie, w Twoim wieku każdy uważa, że pozjadał większość rozmumów - później będzie jeszcze gorzej, bo będziesz myślała że nie większość a wszystkie - ale postaraj się mi zaufać - słuchaj mamy, ona też miała tyle lat co Ty i wie co Ci mówi, zresztą nie zawsze każdy zgadza się z mamą - lecz po jakimś czasie mówi " A mogłem posłuchać mamy" - to są naprawdę mądre babki i warto słuchać ich rad - zwłaszcza że w Twoim przypadku jest stanowcza, ale ma to w sobie swój cel - chce Twojego dobra, każda mama tego chce - posłuchaj jej a za pare lat będziesz mamie dziękować i razem z Nią będziesz się z przypadku Mateusza chichotać:p

Cholera chyba robie się miękkki :p

pozdro
 

Abstrakcyjna

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Wiek
32
ha po tytule myślałam ze to jakis głębszy problem, a tu pięcioklasistka pisze ze sie nie moze z chłopakiem spotykać? ee :/
jesteś młoda, masz czas, a to nie koniec świata
ten Mateusz szybko o tobie zapomni i ty pewnie o nim też,

dzieci coraz szybciej chca dorastac, a po co?
wiesz co? idź na podwórko, ulep bałwana a na 'miłosc' bedziesz miala jeszcze czas
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
ha po tytule myślałam ze to jakis głębszy problem, a tu pięcioklasistka pisze ze sie nie moze z chłopakiem spotykać? ee :/
jesteś młoda, masz czas, a to nie koniec świata
ten Mateusz szybko o tobie zapomni i ty pewnie o nim też,

dzieci coraz szybciej chca dorastac, a po co?
wiesz co? idź na podwórko, ulep bałwana a na 'miłosc' bedziesz miala jeszcze czas

Weź mnie nie rozluźniaj.. nie miałaś 11 lat? Zapewne u Ciebie też był taki Mateuszek, teraz wiesz o co chodzi, bo do pewnego stopnia dojrzałaś - ale może zamiast chamsko negować dzieciaka, wytłumacz dlaczego nie warto.

z poważaniem
 

Abstrakcyjna

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2008
Posty
46
Punkty reakcji
0
Wiek
32
oczywiście, że miałam, ale wiesz co? wydaje mi sie ze byłam chyba jakimś innym dzieckiem...
a zauroczenie polegalo na jakis głupich zalotach i nigdy nie robilam z tego jakis większych problemów


ja rozumiem ze to sa takie dzieciece miłosci i nie zamiezam nikogo negowac za to
ale jak widze taki tekst
wiem ze jemu na mnie zalezy bo kiedys przeszlam kolo jego domu bo szlam wtedy do przyjaciólki i pod słyszalam jak Mateusz mówi do swojego kolegi ze jestem dla niego bardzo wazna , ze bedzie zawsze przy mnie i ze nigdy nie spotkal tak bardzo fajnej dziewczyny jak ja.....
to troche bawi

ale to tylko moje zdanie
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Droga autorko tego tematu. Na razie daj Sobie spokój, jesteś przecież młoda. Pominę fakt, że 14 lat to dla mnie też jest osoba za młoda, a co dopiero 11 lat, no, ale cóż. Skoro tak się lubicie to dlaczego nie możecie się ze Sobą kolegować jak na razie (tylko i wyłącznie)? Jeśli uczucie nie wygaśnie przez te wszystkie lata aż będziecie mieli jakiś normalniejszy wiek to może wtedy brać się za te sprawy. No brakuje tylko żebyście jeszcze uprawiali seks.. Chyba, że nie wszystko Nam powiedziałaś, ale w to już nie wnikam.. Wyluzuj jak na razie. Powtórzę to co napisałem w jakimś sąsiednim temacie przed chwilą. Korzystaj z dzieciństwa.
 

CrystalQueen

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
25
Punkty reakcji
0
Miasto
Polkowice
Moim zdaniem powinnaś powiedzieć mamie i uspokoić ją, że nigdy go nie całowałaś, że czujesz sie przy nim bezpiecznie, że jest dla ciebie ważny i, że jesteście bardzo dobrymi kolegami. Nie wiem jaką masz mamę, ale ja mam 14 lat i spotykam się z chłopakiem który ma 17lat. Wszystko mamie wytłumaczyłam, bo boi się, że myśli on tylko o jednym, ale kiedy przyprowadziłam go do domu i moja mama go poznała zmieniła zdanie i sama pyta kiedy z nim przyjdę do domu:)
POWINNAŚ TAK ZROBIĆ, bo jesteś jeszcze młoda i twoja mama boi się o ciebie! :]
 

Leszczyn

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2007
Posty
237
Punkty reakcji
8
A wiecie co?
Wszyscy piszecie prawdę, GÓWN.IANĄ w dodatku.

Autorko, walcz o tego chłopca! z całych sił życzę Ci abyś potrafiła się tak zbuntować, aby matka pozwalała Ci się z nim spotykać. Nawet jeśli Wam nie wyjdzie, to będziesz miała jakieś wspomnienia. WALCZ O NIEGO!


A teraz pisze do wszystkich osób, które wypowiedziały się w tym temacie w stylu:

"idź ulep bałwana"
"daj sobie spokój"
"masz czas"

Jeśli oni chcą ze sobą być, to co Wam do tego? Widzisz drogi 'dorosły' forumowiczu, każdy wiek ma swoje prawa, a taka przygoda może wiele nauczyć, chociażby tego aby walczyć o swoje. Rezygnujesz z czegoś w dzieciństwie - później jako nastolatek i osoba dorosła masz większe predyspozycje do powtarzania błędów z wczesnych lat życia. Ona ma jeszcze czas na jakieś wielkie uczucia, ale jeśli chce sobie chodzić za rękę z tym chłopakiem, to co w tym złego? wszystko można pogodzić, wszystko...
Oczywiście, gdyby był to jakiś sfrustrowany chłopak czy dziewczyna, która na siłę szuka swojej szczeniackiej miłości, to także zanegowałbym taką postawę. Tu jest inaczej, ma 11lat i ma swoją przygodę. Jest młodziutka, ale niech się wykaże i postawi na swoim - taka szkoła życia.
 

CrystalQueen

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
25
Punkty reakcji
0
Miasto
Polkowice
A wiecie co?
Wszyscy piszecie prawdę, GÓWN.IANĄ w dodatku.

Autorko, walcz o tego chłopca! z całych sił życzę Ci abyś potrafiła się tak zbuntować, aby matka pozwalała Ci się z nim spotykać. Nawet jeśli Wam nie wyjdzie, to będziesz miała jakieś wspomnienia. WALCZ O NIEGO!




O tym własnie pisze..
 

CrystalQueen

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
25
Punkty reakcji
0
Miasto
Polkowice
czyli co dokładnie powinnam powiedzieć mamie ?

Moim zdaniem powinnaś powiedzieć mamie i uspokoić ją, że nigdy go nie całowałaś, że czujesz sie przy nim bezpiecznie, że jest dla ciebie ważny i, że jesteście bardzo dobrymi kolegami. Nie wiem jaką masz mamę, ale ja mam 14 lat i spotykam się z chłopakiem który ma 17lat. Wszystko mamie wytłumaczyłam, bo boi się, że myśli on tylko o jednym, ale kiedy przyprowadziłam go do domu i moja mama go poznała zmieniła zdanie i sama pyta kiedy z nim przyjdę do domu:)
POWINNAŚ TAK ZROBIĆ, bo jesteś jeszcze młoda i twoja mama boi się o ciebie! splash.gif
 

Kopciuszek

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2008
Posty
221
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
Death Land
powiedzieć mamie i zaspokoić

chyba uspokoić <_<

moim zdaniem nie powinnaś tak tego przeżywać, ja w Twoim wieku też myślałam, że jak chłopak był dla mnie miły, itp. to że się zakochał :lol: . teraz się z tego śmieję, ale cóż ;-)
masz jeszcze czas na prawdziwą miłość. a co do mamy, to racja. martwi się o Ciebie, poza tym nawet nie wiesz jacy podli ludzie mogą być w gimnazjum... nie mówię, że ten chłopak jest taki jak większość, ale uważaj ;-) to moja rada.
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
jesteś jeszcze bardzo młoda, z czego powinnaś się cieszyć i korzystać ;) co do chłopaka....to jest jakieś Twoje pewnie pierwsze z nielicznych zauroczeń! Uwierz, że będziesz miała wielu chłopaków :) a jeśli akurat tak bardzo chcesz być z tym to najlepiej będzie jak zaprosisz go do domu, przedstawisz mamie...niech z nim pogada jak chce :) uświadom jej też, że nie robicie nic złego tylko się po prostu spotykacie i rozmawiacie. I przede wszystkim powiedz, że nie zaniedbasz szkoły... Powinno pomóc ;)
 

CrystalQueen

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
25
Punkty reakcji
0
Miasto
Polkowice
chyba uspokoić <_<

moim zdaniem nie powinnaś tak tego przeżywać, ja w Twoim wieku też myślałam, że jak chłopak był dla mnie miły, itp. to że się zakochał :lol: . teraz się z tego śmieję, ale cóż ;-)
masz jeszcze czas na prawdziwą miłość. a co do mamy, to racja. martwi się o Ciebie, poza tym nawet nie wiesz jacy podli ludzie mogą być w gimnazjum... nie mówię, że ten chłopak jest taki jak większość, ale uważaj ;-) to moja rada.


wiesz człowieku to nie ma znaczenia..
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
:niepewny: :niepewny: czesc.........mam na imię Agnieszka .mam 11 lat i chodze do 5 klasy.....mam bardzo duzy problem i stoje w kropce.....rok temu poznalam takiego Mateusza który ma obecnie 14 lat i chodzi do 1 gimnazjum.......przez tez czas sie w nim zakochałam a on we mnie....czesto sie do siebie przytulamy , chodzimy wszedzie razem,bylismy razem na wakacjach i on jest dla mnie bardzo miły i czuły....ale 2 tygodnie temu rodzice zakazali nam sie ze sobą spotykac...mama powiedziala mi ze ja mam dopiero 11 lat i chodze jeszcze do 5 klasy podstawówki a on juz do gimnazjum....zrozumialam przez to ze on jest odemnie duzo lat starszy....ale ja odpowiedzialam mamie ze ja nie patrze na jego wiek tylko jaki jest...mama na to powiedziala ze mam sie z nim nie spotykac i koniec...ja sie rozplakalam i zamknelam sie w swoim pokoju....wiem ze jemu na mnie zalezy bo kiedys przeszlam kolo jego domu bo szlam wtedy do przyjaciólki i pod słyszalam jak Mateusz mówi do swojego kolegi ze jestem dla niego bardzo wazna , ze bedzie zawsze przy mnie i ze nigdy nie spotkal tak bardzo fajnej dziewczyny jak ja.....jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos o mnie tak pieknie mówil...wiem ze nie spotkam juz takiego chlopaka i dlatego prosze was o pomoc co zrobic zeby moja mama znowu pozwolila mi sie z nim spotykać...taty nie mam bo rozwiódl sie z moją mamą jak mialam 6 lat.....
Po pierwsze poprosimy na przyszłość bez kropek, bo to utrudnia czytanie.

Masz jedenaście lat, to nie jest jeszcze zbyt dojrzały wiek. Skoro chłopak tak Cię kocha, to wg starego przysłowia "poczeka". Jeśli bardzo chcesz się z nim mimo to spotykać, to nie mów mamie i to rób, chyba, że jest jakakolwiek szansa, że mam zaakceptuje Twoją "znajomość" z nim, wtedy możesz spróbować z nią porozmawiać jeszcze raz i powiedzieć co czujesz względem niego.
 

Piotr

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2005
Posty
1 005
Punkty reakcji
0
Niektórzy kropkami wyrażają, to że przy tym słowie się zastanawiają.. o tak właśnie! :)
 

PannaSkądś

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
379
Punkty reakcji
0
Miasto
skądś...
:niepewny: :niepewny: czesc.........mam na imię Agnieszka .mam 11 lat i chodze do 5 klasy.....mam bardzo duzy problem i stoje w kropce.....rok temu poznalam takiego Mateusza który ma obecnie 14 lat i chodzi do 1 gimnazjum.......przez tez czas sie w nim zakochałam a on we mnie....czesto sie do siebie przytulamy , chodzimy wszedzie razem,bylismy razem na wakacjach i on jest dla mnie bardzo miły i czuły....ale 2 tygodnie temu rodzice zakazali nam sie ze sobą spotykac...mama powiedziala mi ze ja mam dopiero 11 lat i chodze jeszcze do 5 klasy podstawówki a on juz do gimnazjum....zrozumialam przez to ze on jest odemnie duzo lat starszy....ale ja odpowiedzialam mamie ze ja nie patrze na jego wiek tylko jaki jest...mama na to powiedziala ze mam sie z nim nie spotykac i koniec...ja sie rozplakalam i zamknelam sie w swoim pokoju....wiem ze jemu na mnie zalezy bo kiedys przeszlam kolo jego domu bo szlam wtedy do przyjaciólki i pod słyszalam jak Mateusz mówi do swojego kolegi ze jestem dla niego bardzo wazna , ze bedzie zawsze przy mnie i ze nigdy nie spotkal tak bardzo fajnej dziewczyny jak ja.....jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktos o mnie tak pieknie mówil...wiem ze nie spotkam juz takiego chlopaka i dlatego prosze was o pomoc co zrobic zeby moja mama znowu pozwolila mi sie z nim spotykać...taty nie mam bo rozwiódl sie z moją mamą jak mialam 6 lat.....

Mama się o Ciebie martwi i tyle. Masz dopiero 11 lat więc nie wymagaj zbyt wiele.

Jeszcze będzie czas na miłostki ;)
 

Andersinho

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2009
Posty
16
Punkty reakcji
0
ale co ja na to poradze...zakochałam sie w nim i po prostu chce z nim być...wiem ze jestem młoda ale on jest kochany...
 

Rosalie

stara wiedźma
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
6 045
Punkty reakcji
425
Miasto
.
Te, 11-letnia amantko, ale dwa takie same tematy - ja nie wiem po co założyłaś :bag:
 
Do góry