Mój pierwszy wiersz...

[Tosia23]

Jestem intensywnym zapachem lasu marzeń
Taflą wzburzonego szarością morza
Wdzięcznym śpiewem wiosennych ptaków
Nacnym sztandarem gwiazd rozjaśniającym ciemność.

Jestem kruchą cząstką potężnego Boga
Wiecznym wiatrem wiejącym gdzieś wysoko w chmurach
Stosem galaktyk ukrytym w nadniebnym Kosmosie
Delikatną niezapominajką urzekającą swym błękitem.

Jestem tajemnicą zamkniętą w sześcianie przeszłości
Tęsknotą za beztroskim uśmiechem dzieciństwa
Przeklinam konsekwencje ikarowych lotów!
Pragnę żyć! Nie tylko istnieć ...

Widzę,że nie zabardzo Wam się widzi.No trudno

 

[perfect]

Eh... Co by tu napisać. Wiersz z manfiestem, takie lubię. Niektóre słowa wyglądają mi jakby wyrwane z innego miejsca. Zamieniłbym miejscami ostatnie linijki I i II części. Ogólnie mi się podoba, pisz dalej.

 

[burzliwa]

biorąc pod uwagę,żę pierwszy.
to niezły ;P^^

 

[~CzArNa~]

Mnie się podoba
Napisany jakby przez osobę z doświadczeniem.
Ciekawe porównania ...
Urzekł mnie

 

[Angel of Blood]

Nie za bardzo się widzi?
Moja droga.

Gdybym miała porównać to, co napisałaś, z moimi pierwszymi wypocinami, którym dałam tytuł "Portret kota w starych ramach" ( :lol: ), to...
Zdecydowanie zostałabym przy Twoim wierszu.
Porównania mnie urzekły, głębsze przesłanie również.

Czekam na dalszą twórczość.
An.

 

[Novacaine]

Pierwsza strofa, ostatni wers, jakoś mi trochę zaburzył rytm, ale ogólnie jest w porządku, choć te porównania w pierwszej zwrotce nie za bardzo tworzą spójną całość, ale nie są do końca wyrwane z kontekstu, więc jest ok. Wiersz niesie za sobą jakąś sensowną puentę, zakończenie jest co najmniej dobre, muszę przyznać, że mile mnie ono zaskoczyło. Najbardziej podoba mi się pierwszy i ostatni wers ostatniej zwrotki. Tak zaczęłam się zastanawiać nad samą fabułą wiersza, jest ona lekka i płynna, co najbardziej cenię w poezji. Do budowy nie mam też zarzutów, prócz tego jednego u góry.

Weny,
Novacaine.

 

[Tosia23]

Kurcze,a ja myslałam,ze to totalna klapa...Dziekuje za miłe słowaPodbudowały mnie i na pewno nie skoncze na jednym wierszu.