Marihuana

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Nawet do głowy Wam nie przyjdzie jak cierpią przez Was Wasi najbliźsi, jak sie niepokoją, jak myślą o Was - tylko o tym jak pomóc, jak naprowadzić na normalne życie bez dragów.
Mam z rodziną/znajomymi dobre stosunki, a że palę niemal od dekady (od czasu do czasu, czyt. co kilka miesięcy) nie wpasowuję się w taki schemat. Opisujesz skrajności pod postacią narkomanii, a to zazwyczaj wynik osobistych bólów, gdzie branie jest tychże skutkiem. Dragi można odstawić, problem w człowieku pozostanie.

tym specyfikiem który odbiera wolność narkomanom a ich rodzinom zabiera normalne życie. I prosze nie mówcie że alkohol robi tak samo
Też się swego czasu napatrzyłem co alkohol robił z człowiekiem w moim własnym domu: również odbierał wolność, również zabierał normalne życie.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
Caleb, masz rację, ja mówię o ludziach palących codziennie a nie rekreacyjnie :) a to że alkohol może zrobić krzywdę pijącemu i jego otoczeniu jest dla mnie tak oczywiste że jak słyszę taki argument (jako usprawiedliwienie dla mj) to mnie skręca.

Mówisz że dragi można odstawić - prawda, tylko im głębiej zabrniesz tym trudniej odnaleźć się potem w trzeźwym świecie - można odstawić i żyć ale życie często jest wtedy szare, nudne, problemy większe, w.:cenzura: głębszy i jak się przypomni "dobre czasy"....to chciałoby się jeszcze ten jeden raz...ten ostani dla przypomnienia...który staje się pierwszym razem nowego ciągu. Koniec i kropa.

Pozdrawiam
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Mam takie małe pytanie, w te wakacje chce pierwszy raz palic jointa, i chcialabym sie dowiedziec, czy po ganji ma sie jakies uposledzenie umyslu, bo <zalozmy ze mnie wezmie za 1 razem>, chce jechac pod namiot, i miejcsce to jest nad jeziorem, chodzi mi glownie o to, czy bede myslala logicznie, i np sie nie utopie czy cos takiego. ile najlepiej kupic g na 1 raz dla trzech osob?
z gory dzięki :)
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Zapewne Jacek zacznie odradzać, nie będę się w jego rolę mieszał :D Moim zdaniem jak chcesz to i tak spróbujesz.
Co do ilości- trudno określić, jeżeli kupuje się u osiedlowego dilera. Jeżeli udałoby Ci się kupić ważony gram, to 1g starczy nawet na 4-5 osób. W ważonym gramie (w zależności od tego jak zbity jest susz) jest ok. 8-10 lufek, natomiast przeważnie diler sprzedaje 6 w woreczku, jako niby gram (liczy masę po prostu z woreczkiem, który waży 0,3g), ale zdarzają się oszustwa, że sprzedaje np. tylko 3 lufki i twierdzi, ze jest to "ważony gram". Oczywiście ilość potrzebna zależy też od mocy "towaru", w przypadku jednego suszu do upalenia się wystarczy 1 lufka, w przypadku innego np. 3 lufki.
Po 1 razowym zapaleniu, a nawet okazyjnym (parę razy na mc) nie ma, żadnych objawów uzależnienia, szkód itp. Dopiero jak zaczyna się palić po kilka razy w tygodniu to cierpi na tym koncentracja, pamięć, system motywacji i może się pojawić uzależnienie psychiczne. No chyba, że jest się schizofrenikiem, wtedy mj jest nie wskazana. Więc jeżeli masz osoby chore psychicznie w rodzinie, to lepiej nie tykaj się tego.
Wiesz, fazę po ziole niby się kontroluje. Ale na twoim miejscu bałbym się trochę spożywać jakąkolwiek substancję psychoaktywną nad wodą pierwszy raz. Oczywiście w 99% nie odbije Ci coś, że specjalnie zaczniesz się topić, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że zechcesz popływać, a wtedy może być różnie- jednak racjonalnie po mj nie ocenia się swoich możliwości czy głębokości wody...
Całkiem fajnie można pofazować z przyjaciółmi w zaciszu domu czy przy jakimś ognisku (przynajmniej mniejszy przypał, bo prywatne grono i bezpieczniej), jeziora i inne atrakcje są zbędne... :)
Wydaje mi się, że bardziej ekonomicznie i lepsze na pierwszy raz są lufki niż jointy :)Zresztą ja nie przepadam za jointami, one tylko fajnie wyglądają :]
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Znaczy w domu to odpada raczej, ale ok, dzieki bardzo za pomoc :D
a czemu uwazasz ze lufki sa lepsze niz jointy, bo ja slyszalam i tak i tak, no wiec wlasnie tez sie zastanawiam. :D

Aha i jeszcze jednoo, slyszalam o zwisach i badtripach. da sie tego jakos uniknąć?
 

wojtas032k

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2010
Posty
91
Punkty reakcji
8
Wiek
32
Miasto
Brooklyn NY
On pali z lufy pewnie ''czyściocha'' ogólnie możesz skręcać lola z czysciocha tez ale to za drogo wychodzi dlatego miesza się z tytoniem ja ogólnie polecam ci blube albo ''wiadro'' chyba najlepszy sposób palenia.
By uniknąć tripów trzeba być nastawionym pozytywnie i dać się zrelaksować :D
Można się też ''przepalić'' wtedy to wszystko się wkręca a kończy się w kiblu ^^
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Znaczy w domu to odpada raczej, ale ok, dzieki bardzo za pomoc :D
a czemu uwazasz ze lufki sa lepsze niz jointy, bo ja slyszalam i tak i tak, no wiec wlasnie tez sie zastanawiam. :D

Aha i jeszcze jednoo, slyszalam o zwisach i badtripach. da sie tego jakos uniknąć?

Wydaje mi się, że jest to kwestia indywidualna. Jest o wiele bardziej ekonomicznie w przypadku lufki (chociaż dla mnie to jest najmniej znacząca kwestia) i wygodniej. Przy krótkich bibułkach, pod koniec palenia jointa dym jest naprawdę gorący. Dużo jest zabawy przy rolowaniu. No chyba, że ma się wprawę - mi teraz to nie zajmuje kto wie ile czasu, ale jednak więcej niż przy zwykłym nabiciu lufki topkiem :D

Na zwisy raczej nic nie poradzisz, ale one nie są złe- dla osoby która je ma, bo dla towarzyszy to masakra, ty masz zwis i na nich to też przechodzi często, chyba że zaczną cię ignorować. Natomiast badtripy to inna sprawa- często jest to jakiś strach przed przypałem (rodzice/policja), dlatego tak jak mówię, najlepiej w prywatnym gronie, na pewnej miejscówce palić. Jest też inny bad trip wspomniany przez H3h, czyli przepalenie. No cóż, trzeba pomału palić. Spalić 1 lufkę/os i czekać co się będzie działo, jak do 15-20minut nic, no to kolejna. Najgorzej jak się spali za dużo na samym początku i jest to mocne zioło- dosłownie helikopter w głowie, masakryczna senność, czasami wymioty. Jeżeli zdarzyłoby się przepalenie to pamiętaj, że na zejście fazy można stosować witaminę C, glukozę, lub przynajmniej wodę dość dobrze posłodzoną, czekoladę. Glukoza powoduje zejście fazy.

Co do zmuły- często z tego co widzę, zdarza się ludziom, którzy nie chcą się wkręcać w śmieszne sytuacje, rozmowy itd. Marihuana jest przereklamowana pod względem, że po zapaleniu widzi i robi się kto wie co. Najpierw trzeba samemu lekko się wkręcić, a później się po prostu zapomina, że nawet wkręcało się w daną sytuację i jest się święcie przekonanym, że tak jest...

On pali z lufy pewnie ''czyściocha'' ogólnie możesz skręcać lola z czysciocha tez ale to za drogo wychodzi dlatego miesza się z tytoniem ja ogólnie polecam ci blube albo ''wiadro'' chyba najlepszy sposób palenia.
By uniknąć tripów trzeba być nastawionym pozytywnie i dać się zrelaksować :D
Można się też ''przepalić'' wtedy to wszystko się wkręca a kończy się w kiblu ^^

Czy to z lufy czy w formie jointa to czyścioch, nie mieszam z tytoniem. Zresztą w przypadku lufki to się nie miesza z tytoniem. Wiadro na pierwszy raz?! :D Może na 3-5 raz tak (jeżeli ma się sprawdzoną moc tematu) i to z wielką ostrożnością, ale nie na pierwszy raz :D
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Kropli do oczu na zaczerwienienie uzyc przed czy w trakcie? ogółem bardzo mi pomogliście, dziekuje i bless :D
 

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Ja bym se te krople odpuścił ,ale jak już to na fazie.Podejdź do lustra - jak będziesz miał gały jak wampir to znaczy ,że już pora.
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Nie po każdej odmianie oczy są czerwone i w ogóle czasem sporo zależy od osoby. Kiedyś koleżanka, która tylko towarzyszyła podczas palenia miała później czerwone oczy, inny kolega zawsze ma oczy czerwone i małe, kiedy reszta towarzystwa już nie koniecznie. Innym razem po spaleniu pewnej odmiany (sativka), wszyscy mieliśmy oczy jak Chińczycy, dodatkowo czerwone. Osobiście nigdy nie stosuję tych kropel, kiedyś próbowałem, nie widziałem większej różnicy po zastosowaniu.

W sumie jeszcze o najważniejszym nie przeczytałaś :)
Zapraszam do lektury, o tym co zrobić w razie przypału: Link
Naprawdę warto poświęcić nawet 30minut, żeby w razie przypału nie skończyć w sądzie tylko mieć umorzoną sprawę.
 

jacek869

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2010
Posty
242
Punkty reakcji
7
Wiek
60
Miasto
W-wa WF
No Wloocibor, ale dałeś szkołę...full profesional....niech Cię świnia powącha :) ,sam bym się skusił.
Nie mam coś dziś mocy na przekonywanie - i tak to czarno widzę, widać jak ktoś się na coś napali to nie ma silnych aby go zawrócić....i w końcu nie moja sprawa. Pozdrawiam.

Edit by Wloo: Jacek nie poznaję Cię :)
 

renowator

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2010
Posty
34
Punkty reakcji
0
Taka polityka naszego kraju, w każdym razie marycha to nic w porównaniu wódką, dopalaczami, awiomarinami popijanymi piwem:)
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wloocibor, chętnie bym przeczytała, tyle że nie chce mi działac ten link..
W jakim programie to ma byc odtworzone, bo mi jakies chinskie znaczki wyskakuja.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Potrzebujesz jakiś program do otwierania plików .pdf. Najpopularniejszy to Adobe Reader.
 

Verlaine.

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
48
Punkty reakcji
2
Wiek
33
każdym razie marycha to nic w porównaniu wódką, dopalaczami, awiomarinami popijanymi piwem:)


A nie do końca to prawdą jest. W stosunku do dopalaczy - jak najbardziej, bo to największe ścierwo, jakie jest. Już bym wolał na koksie jechać niż brać to. Ale jeśli chodzi ogólnie o alkohol pity np. w ilości proporcjonalnej do palenia jointów, to nie widzę żeby był on bardziej szkodliwy od zioła. Sam lubię zapalić trawę kilka razy w miesiącu, ale gdybym miał ją palić w takiej częstotliwości jak piję alkohol, to prawdopodobnie z mózgu mało co by mi zostało. Dlatego wolę mając 50 lat mieć zj.baną wątrobę niż mając 30 mieć siano zamiast mózgu.
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Dzieki za poradnik, wątpie żeby mnie zlapali, na tyle glupia zdaje mi się, że nie jestem, no ale nigdy nie wiadomo.
Przyda się...chociaz lepiej zeby ngdy nie bylo mi potrzebne :D
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Dzieki za poradnik, wątpie żeby mnie zlapali, na tyle glupia zdaje mi się, że nie jestem, no ale nigdy nie wiadomo.
Przyda się...chociaz lepiej zeby ngdy nie bylo mi potrzebne :D

Już nie takich łapali... Nie raz dilera śledzą, jak kupisz u niego coś, wyjdziesz np. od niego, to od razu zgarniają Cię z ulicy i próbują wymusić od ciebie zeznania, że ten i ten sprzedał ci.
 

orendzegora

Nowicjusz
Dołączył
18 Styczeń 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wloocibor napisal :"Po 1 razowym zapaleniu, a nawet okazyjnym (parę razy na mc) nie ma, żadnych objawów uzależnienia, szkód itp. Dopiero jak zaczyna się palić po kilka razy w tygodniu to cierpi na tym koncentracja, pamięć, system motywacji i może się pojawić uzależnienie psychiczne. No chyba, że jest się schizofrenikiem, wtedy mj jest nie wskazana. Więc jeżeli masz osoby chore psychicznie w rodzinie, to lepiej nie tykaj się tego. "
Mój tata miał schizofrenie, ale nie w jakims zaawansowanym stopniu <nie znam sie na tym>, chyba nic powaznego. Czy to znaczy że po mj moze mi sie cos stac? ?
 
Do góry