Mamy paliwo na 300 lat

Status
Zamknięty.

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
O ! Polacy już sprzedali koncesję na wydobywanie gazu łupkowego. A jakże ! Przecież w końcu Tuskoland mamy, c'nie ? ( Co za idiota wymyślił do licha ten skrót ?! ). A komu ? Ameryce i Rosji. Już położyli łapska na naszym kraju. A mogło być tak pięknie. Welcom to the Poland, my friends.

W socjalizmie tak bywa, licencje dostanie ten kto da wieksza lapowke.

Pozatym u Nas (w sensie firmy polskie) nikt nie bylby wstanie tego ogarnac.
 
B

ButyJ_zbanowany

Guest
Wyciągnijmy z tego takie zyski, jak to tylko możliwe. Polska na dzień dzisiejszy nie jest w stanie samodzielnie wydobywać gaz łupkowy. I jest wybór - albo ładujemy grubą kasę, by za +/- 20 lat zacząć coś z tym robić, albo już teraz bierzemy mniejszą kasę. Wybór jest oczywisty - wypada wybrać "dzisiaj". Z gazem jest obecnie problem, więc wydobywanie jego na własnym terytorium bardzo by nam pomogło. Tylko że znając życie nasz rząd i tak zmarnuje tę szansę (bez znaczenia kto rządzi).
 

kahuna210970

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
131
Punkty reakcji
2
Wiek
53
Miasto
Warmia i Mazury
Po informacji, że Polska w ciągu najbliższych lat może stać się drugim Katarem bardzo głośno zrobiło się wokół krajowych złóż gazu
łupkowego. Zaczęto przed nami rysować perspektywy zbliżającego się bogactwa i dobrobytu. Pojawiły się również wątpliwości co
do posunięć polskiej administracji, której zaczęto zarzucać działanie na szkodę skarbu państwa oraz rozdawnictwo narodowego majątku.
Przyjrzyjmy się jednak przykładowym oskarżeniom i skonfrontujmy je z rzeczywistością.



Jeśli wydobycie mają się rozpocząć za 10-12 lat to jest okres, w którym już winne być prowadzone badania nad technologią
wydobycia. Ważne aby to Polska zarobiła na tym i zapewniła sobie bezpieczeństwo energetyczne.

Proszę zwrócić uwagę na ryzyko opracowywania technologii oraz jej koszt. Niestety ale może zdarzyć się również sytuacja, że po wpompowaniu
kilku mld złotych w technologię i próbnych odwiertach w różnych rejonach Polski okaże się, że gazu wydobyć nie można. Kto wtedy zostanie
obarczony odpowiedzialnością za zmarnotrawione pieniądze, które można było przeznaczyć na „o wiele szczytniejsze cele niż jakieś tam grzebanie
w ziemi”.

Ponadto, z tego co się dowiedziałem, to jesteśmy w stanie w ciągu 5-10 lat opracować własną technologię wydobycia tego
surowca(pierwsze wydobycie gazu rozpocznie się za około 10lat).

Faktyczne rozpoczęcie wydobycia jest datą nieznaną, gdyż w dużej mierze zależy od sukcesów poszukiwawczych. Nie ma gwarancji, iż
gaz łupkowy znajdujący się w Polsce będzie można wydobyć nawet przy wykorzystaniu posiadanych przez Amerykanów technologii.
Zakładając, że opracowanie rodzimej technologii faktycznie zajmie 5-10 lat, to należy do tego dodać również okres potrzebny na badanie
potencjalnych złóż, czyli etap do którego amerykańskie koncerny właśnie przystępują. Innymi słowy, przy dobrych wiatrach, samodzielnym
opracowaniu technologii i odkryciu wydobywalnych złóż, będziemy o te kilka, kilkanaście lat w tyle, a tym samym ponosić będziemy
dodatkowe straty z tytułu niezrealizowanego zysku oraz zakupu droższego gazu z Rosji.

Skoro dostaniemy tylko 1% to należy zadań pytanie – jakimi profitami?…

Tak jak już napisałem, bezpieczeństwo energetyczne kosztuje i związane jest czy to z zakupem drogiego surowca, czy budową infrastruktury.
Zapewniając sobie krajowe źródła gazu zrzucamy z siebie ciężar wielu niepotrzebnych wówczas inwestycji, czyli de facto wielu mld złotych.
Swoją drogą informacja, iż ktoś dotarł do kontraktów jest na tyle niesprawdzona, że nie powinno się wydawać na tej podstawie opinii.
Tego typu umowy mają charakter niejawny, przez co dostęp do nich jest niemożliwy.

Wydobycie krajowe, które wynosiło kiedyś 5mld m3 jest obecnie na poziomie 1,4mld m3 rocznie.

Informacja nieprawdziwa, gdyż wydobycie gazu w Polsce w 2008 r. wyniosło według różnych źródeł 4,1 mld m sześc. (dane Urzędu
Regulacji Energetyki) bądź 5,1 mld m sześc. (dane Państwowego Instytutu Geologicznego pojawiające się również w raportach
Ministerstwa Gospodarki). Nie można również wskazać długookresowego trendu malejącego, gdyż spadek wydobycia obserwujemy
dopiero od 2005 roku.

Swoją drogą ponoć nie stać nas na samodzielne wydobycie, bo nie mamy nowoczesnych technologii. No ale przecież ostatnich
dwadzieścia lat (o wcześniejszym okresie możnaby długo mówić) wmawiano nam, ustami różnych neoliberanych mędrców, że
państwo nie musi się o takie sprawy troszczyć, że najlepiej o nic niech się nie troszczy.

Proszę zerknąć na sytuację w Stanach Zjednoczonych, gdzie koncerny w pogoni za potencjalnymi zyskami same rozwijały technologię,
która umożliwiła Ameryce zmniejszenie zależności od zewnętrznych dostaw gazu ziemnego. Budowane pospiesznie terminale od odbioru
LNG zaczyna się przekształcać w terminale eksportowe. To właśnie dzięki temu wolnorynkowe ceny LNG na wszystkich światowych hubach
spadły. PGNiG po prostu nie opłaca się rozwijanie technologii jeżeli na wydobywany przez nich gaz nakładana jest cena maksymalna,
zdecydowanie niższa od ceny rynkowej. Dochodzimy tu niejako do meritum sprawy, czyli kwestii liberalizacji rynku oraz poziomu ingerencji
państwa w sprawy, o które w zupełności mogłyby zatroszczyć się pojedyncze spółki.
Źródła cytatów:







W polskich warunkach mamy do czynienia z monopolem a nie rynkowymi cenami gazu (nie tylko gazu zresztą).

Kiedy raz do roku albo częściej gazownia przysyła Tobie czy mi nowe zestawienie to kto ma możliwość negocjowania
– masz dwie opcje – przechodzić na elektrykę albo akceptować go.. bo konkurencji nie ma praktycznie żadnej!

Dla statystycznego obywatela liczy się tylko cena a nie dywersyfikacja dostaw. Politycy powinni być w tym momencie
układni w stronę Rosji i otrzymalibyśmy ciągłość dostaw. Poza tym podejrzewam, że dopóki sowicie płacimy i tak
będą nam wysyłać bo pieniądze nie śmierdzą. No chyba że CHRL zapłaci więcej ale to już inna historia…
 
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
273
Punkty reakcji
38
Jak zwykle oddamy zasoby za frajer. A jak ktoś nie będzie chciał oddać za frajer to się okaże ze CIA odkryło w tatrzańskich jaskiniach bazę Al-Kaidy. Czy my kiedykolwiek nauczymy się korzystać z tego co mamy ?Jak myślicie jakie są szanse, że nie damy się wpuścić w maliny?
Nasze szanse rosną wraz ze spadkiem poparcia dla PO. Tyle w temacie.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 442
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
technologia którą Rosjanie używają do wydobywania surowców jest bardzo stara . Rurociągi i szyby naftowe też są stare. Dlatego rurociągi Rosyjskie mogą się ulec awarii. Rosyjskie złoża gazu i ropy kończą się a na wydobywanie nowych surowców nie mają pieniędzy. Bo większości pieniędzy zabiera korupcja i mafia. Gaz łupkowy będzie wydobywany naszym kraju.




Między Słupskiem a Ustką, w pobliżu wsi Niestkowo, jest gaz łupkowy. Firma BNK Petroleum Inc., prowadząca w Polsce poszukiwania gazu w łupkach, ogłosiła wstępne wyniki badań otworu wiertniczego, wykonanego w styczniu i lutym bieżącego roku. Są one pozytywne.

Gaz odnaleziono w jednym z sześciu otworów poszukiwawczych gazu łupkowego w Polsce, będących w użyciu. Jest pierwszym, z którego dane zostały podane publicznie.

Gaz łupkowy jest szansą na tańszy gaz w Polsce i uniezależnienie od dostawców konwencjonalnych źródeł energii, głównie od rosyjskiego Gazpromu. O możliwości wydobycia gazu łupkowego było głośno w lipcu 2010 r. Stał się też jednym z elementów kampanii prezydenckiej. Od tego czasu prowadzone są wiercenia. Wyniki od lipca 2010 r. do dziś są nadal analizowane.Wydobywanie gazu zajmują się firmy Amerykańskie . Posiadają nowoczesne technologie.



W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie boom gazu łupkowego został nazwany nową epoką energii, której obfitość zapewni zrównoważony rozwój cywilizacji przez co najmniej 100 lat. Jak wynika z prognoz analityków amerykańskiej agencji rządowej U.S. Energy Information Administration (EIA), „w roku 2035 zużycie gazu na świecie wzrośnie o 44 procent, do 4,4 bln. m. sześc., ale jego ceny będą niskie". Niskie dlatego, że już obecnie w USA cena gazu niekonwencjonalnego wynosi przeciętnie 130 dol. za 1000 m. sześc., czyli ponad 2,5 razy mniej niż cena gazu z Rosji. Szczególnie wzrośnie rola gazu łupkowego, którego wydobycie będzie stanowić w USA w 2035 roku ok. 30 proc. całej produkcji gazu. Produkcja gazu ze wszystkich niekonwencjonalnych złóż (gaz łupkowy, gaz zamknięty i metan z pokładów węgla kamiennego) stanowić będzie w 2035 roku 63 proc. wydobycia gazu w USA i w Kanadzie oraz 56 proc. w Chinach - przewidują eksperci EIA.

Złoża łupkowe należą do najpowszechniejszych kopalin na kuli ziemskiej, dlatego politycy myślą o niezależności energetycznej ich państw, a eksperci szacują potencjał wydobywczy. Wszyscy mają nadzieję na powtórzenie sukcesu USA, które z ogromnego importera, przy wielkiej konsumpcji krajowej, stają się eksporterem błękitnego paliwa. Ten sukces zawdzięczają Amerykanie mechanizmom wolnego rynku i swojej przedsiębiorczości. Stworzyły go od podstaw małe, innowacyjne, prywatne firmy. Podobnie jak początki przemysłu komputerowego Stanów Zjednoczonych, który wyrósł praktycznie z niczego. Dziś eksploatacja gazu niekonwencjonalnego w USA to potężna branża i wielkie koncerny. To one będą inwestować w wydobycie gazu łupkowego w skali globalnej i biorą pod uwagę najbardziej politycznie stabilne kraje. Wynika to z ogromnych i długofalowych nakładów inwestycyjnych. To nie jest spekulacja, zarobienie kapitału rabunkowego i szybka ucieczka. Tu trzeba na długo związać się z danym krajem, więc stabilność polityczna to drugi obok bogatych złóż warunek podstawowy.

Rewolucja gazu łupkowego właśnie się rozpoczyna. Eksperci oceniają, że świat otrzyma tani gaz na wiele dekad, zakończy się dyktat Rosji na gazowych rynkach, zwiększy się bezpieczeństwo energetyczne licznych państw. Ograniczy się szkodliwe ekonomicznie narzucanie powszechnego stosowania odnawialnych źródeł energii, bo gaz jest jedynym paliwem kopalnym, które nie zagraża środowisku naturalnemu.

Nadchodzący 2011 rok zapowiada znaczący wzrost inwestycji w gaz łupkowy na całym świecie, szczególne w Europie, Chinach, Indiach i może w Ameryce Południowej. W Europie za najbardziej obiecujące zasoby gazu łupkowego uważane są złoża w Polsce. Pierwsze potwierdzone dane powinniśmy uzyskać już w kwietniu 2011 roku. Ponad rok temu „Gazeta Polska” jako jedno z pierwszych mediów w kraju rozpoczęła wnikliwą obserwację rewolucji gazu łupkowego. Dziś jesteśmy pewni, że to jedna z kluczowych kwestii dla naszego bezpieczeństwa energetycznego i niezależności geopolitycznej.Dzięki gazowi łupkowemu Polska nie będzie musiała sprowadzać gazu z Rosji. Polska zarobi spore pieniądze na gazie. Dzięki temu gospodarka szybciej się rozwinie i zniknie dług. Wydobycie te gazu jest bezpieczne.

Drugim, według ekologów, poważnym problemem, również związanym z H2O, jest utylizacja wody zużytej. Po szczelinowaniu hydraulicznym woda w dużej części wraca na powierzchnię, jednak z uwagi na jej wysokie zasolenie oraz domieszki chemikaliów stosowanych w tej technologii nie jest możliwe zrzucanie jej do naturalnych zbiorników wodnych. Podkreślić należy, że woda użyta do szczelinowania nie jest dla środowiska naturalnego groźna, ale może mieć niekorzystny wpływ, dlatego też musi być poddana utylizacji. Sam proces utylizacyjny nie jest skomplikowany, jednakże wymaga wielu działań, takich jak transport i magazynowanie wody zużytej, budowa oczyszczalni itd. Doświadczenia z eksploatacji gazu niekonwencjonalnego w Stanach Zjednoczonych dowodzą, że metody utylizacji wody po szczelinowaniu są stosunkowo proste i łatwe w stosowaniu.

Zatrucie wód gruntowych – zmyślone ryzyko?

Kolejnym problemem podnoszonym przez ekologów jest ryzyko zatrucia wód powierzchniowych i gruntowych. Na temat tego zagrożenia udało się nawet w Stanach Zjednoczonych w niektórych zurbanizowanych miejscowościach wywołać niemal panikę, a rządowa Agencja Ochrony Środowiska zarządziła odpowiednie kontrole w trzech zurbanizowanych stanach. Jednakże zgodnie z głosami ekspertów, choć zagrożenia nie można zupełnie wykluczyć, to stosowana technologia, wymagająca bardzo dokładnego i szczelnego orurowania oraz ocementowania odwiertów, sprawia, że to zagrożenie praktycznie nie istnieje. Także w Polsce uznać je należy raczej za znikome. Jednak problem ewentualnego skażenia wody na obszarach poszukiwania gazu łupkowego spowodował, że władze francuskie nakazały do czerwca br. wstrzymanie prac poszukiwawczych na terenie Prowansji do czasu wykonania specjalistycznych ekspertyz przez rządowe służby. Francuskie ugrupowania ekologiczne i deputowani z partii Zielonych są zdecydowani doprowadzić do zakazu dalszych poszukiwań gazu łupkowego na terytorium Francji. Tak, jak to się stało w Szwecji.

Trzęsienia ziemi i wybuchy… karbidu

Ostatnie oficjalnie zgłaszane zagrożenie jest związane z zajmowaniem przestrzeni. Wydobycie gazu łupkowego wymaga znacznie większej liczby odwiertów niż w przypadku gazu konwencjonalnego. Ma to dwojakie rezultaty – może mieć większy wpływ na tereny zielone - jeśli złoża zgromadzone są np. w okolicach terenów leśnych - oraz możliwość niedogodności dla człowieka, tam gdzie złoża są umiejscowione w pobliżu zbiorowisk ludzkich. Z każdym z tych zjawisk można sobie jednak poradzić. Uciążliwości występują przy odwiertach poszukiwawczych, praktycznie mogą być niemal niezauważalne przy prawidłowej eksploatacji. Na serio nie można traktować innych zagrożeń, którymi straszą różne ugrupowania ekologiczne, jak np. możliwość wywołania trzęsień ziemi na skutek szczelinowania hydraulicznego czy wybuchów gazu łupkowego po zetknięciu z wodą. To ostatnie zjawisko występuje jako reakcja karbidu na wodę, ale karbid nie ma nic wspólnego z łupkami.

Informacje o gazie łupkowym pochodzą strony.

http://niezalezna.pl/
 

badylllek1993

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2011
Posty
86
Punkty reakcji
2
Jestem patriotom ale widzę tą inwestycje w szarych barwach... Jestem wręcz pewny że znów Polska poniesie ogromne straty.. i to wszystko przez rząd..
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 442
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Co zrobić tymi pieniędzmi które będą z gazu?. Moim zdaniem najlepiej podzielić je. 10% Na przyszłość gdy zabraknie gazu. 10 % Na budowę ochronę przed powodziom i wypłacenie odszkodowań ludziom których trzeba wygnać by ochronić miasta. 10% Na wspieranie polityki prorodzinnej i zaludnienie obszarów wyludnionych. Powrót rodaków ze wschodu i Zachodniej Europy i USA.
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
Według mnie nie możemy dopuścić USA do wydobycia gazu łupkowego w Polsce, ponieważ amerykanie jak to zwykle oni zabiorą większość tego gazu, a nam zostanie marne 5%, no może 10% z tych złóż. Także co do tego gazu według mnie plan powinien być taki:

  • 1. Ogłaszamy rekrutacje chętnych studentów do opracowania technologii
  • 2. Gdy jakiemuś studentowi uda się wymyślić technologię to pkt.3
  • 3. PGNiG(wcześniej w pełni znacjonalizowane) zaczyna wydobycie gazu według naszej technologii.
  • 4. 50% naszego gazu bierzemy dla siebie, a 50% sprzedajemy, z czego 50% zysków zagarnia państwo, a 50% zysków jest dzielonych po równo na wszystkich obywateli.
 
M

MacaN

Guest
Według mnie nie możemy dopuścić USA do wydobycia gazu łupkowego w Polsce, ponieważ amerykanie jak to zwykle oni zabiorą większość tego gazu, a nam zostanie marne 5%, no może 10% z tych złóż. Także co do tego gazu według mnie plan powinien być taki:

  • 1. Ogłaszamy rekrutacje chętnych studentów do opracowania technologii
  • 2. Gdy jakiemuś studentowi uda się wymyślić technologię to pkt.3
  • 3. PGNiG(wcześniej w pełni znacjonalizowane) zaczyna wydobycie gazu według naszej technologii.
  • 4. 50% naszego gazu bierzemy dla siebie, a 50% sprzedajemy, z czego 50% zysków zagarnia państwo, a 50% zysków jest dzielonych po równo na wszystkich obywateli.

pkt.4 - tyle ile trzeba gazu na Polskę, rozprowadzamy po mieszkańcach za darmo a resztę sprzedajemy z czego 100% zysków bierze państwo :)
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
pkt.4 - tyle ile trzeba gazu na Polskę, rozprowadzamy po mieszkańcach za darmo a resztę sprzedajemy z czego 100% zysków bierze państwo :)

pkt.4 - tyle ile trzeba gazu na Polskę, rozprowadzamy po mieszkańcach za darmo a resztę sprzedajemy z czego 50% zysków bierze państwo, a 50% zysków zostaje rozdzielone równo dla wszystkich Polaków :)
 

kahuna210970

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
131
Punkty reakcji
2
Wiek
53
Miasto
Warmia i Mazury

Gaz łupkowy i Lotos oczami Rosjan



Gaz-%C5%82upkowy-Lotos-i-ruroci%C4%85g-Przyja%C5%BA%C5%84-175x150.jpg



Chcąc poznać opinię Rosjan na temat perspektyw gazu łupkowego w Polsce, prywatyzacji Lotosu
oraz możliwości rezygnacji z wykorzystania rurociągu naftowego Przyjaźń zasięgnąłem opinii
analityków z Centrum Badania Międzynarodowych Rynków Energii przy Rosyjskiej Akademii Nauk.
Warto zapoznać się z odmiennym spojrzeniem prezentowanym przez naszych sąsiadów.



Ostatni rok minął w Polsce pod znakiem perspektyw wydobycia gazu ze złóż niekonwencjonalnych
i tym samym możliwości uniezależnienia się od dostaw surowca z Rosji. W ocenie Svetlany Melnikovej
gaz łupkowy jest przełomem, lecz obecne dyskusje na jego temat mają wyłącznie publicystyczny charakter.
Brak wyników badań, które pokazałyby faktyczną skalę zjawiska uniemożliwia rzeczywiste oszacowanie
korzyści płynących z wydobycia gazu łupkowego. Podkreśla ona także odmienne warunki w Stanach
Zjednoczonych i wysokie koszty pozyskania surowca ze skał łupkowych w porównaniu do wydobycia gazu
tradycyjnymi metodami.

Pytana o możliwy zakup przez Gazprom którejś z firm posiadających koncesję na poszukiwanie gazu łupkowego
w Polsce, stwierdza iż jest to mało prawdopodobne ze względu na duże zainteresowanie międzynarodowych
koncernów wierceniami w Polsce. Według Svetlany Melnikovej, międzynarodowe firmy nieposiadające zasobnych
złóż gazu nie chcą zaprzepaścić okazji i zostać w tyle, przez co niejako zapobiegawczo wkraczają również do
naszego kraju. Potwierdza jednak zainteresowanie Gazpromu technologią wydobycia gazu łupkowego, w celu
poznania której koncern kupił niewielką amerykańską firmę serwisową zajmującą się wierceniami.

Wiele emocji w polskich mediach wzbudza również prywatyzacja i zainteresowanie rosyjskich koncernów zakupem
Lotosu. Według Ekateriny Belolipetskoy wkroczenie firm z Rosji na polski rynek byłoby zastrzykiem wolnej konkurencji,
która przełoży się na zmniejszenie marż rafineryjnych a w konsekwencji również cen paliw na stacjach benzynowych.
Taka ekspansja musi mieć jednak dla rosyjskich przedsiębiorstw sens nie tylko strategiczny, lecz również ekonomiczny.
Pytana o przyszłość PKN Orlen w obliczu pojawienia się Gazprom Niefti i Rosniefti w Polsce tłumaczy, że na takim obrocie
sprawy zyskają wszyscy, gdyż zdrowa konkurencja wymusi na Orlenie zmianę strategii i modernizację, na czym skorzystają
przede wszystkim konsumenci.

Najciekawiej prezentuje się opinia Centrum na temat przyszłości rurociągu Przyjaźń. Według analityków w najbliższych latach
Rosja nie zamierza rezygnować z eksportu ropy naftowej tą trasą. W dłuższej perspektywie istnieją jednak przesłanki
przemawiające za koniecznością przeniesienia eksportu realizowanego obecnie rurociągiem biegnącym przez terytorium
Polski do portu w Primorsku
, co pociągnie za sobą wzrost kosztów zakupu rosyjskiej ropy i spadek zysków polskich
przedsiębiorstw naftowych.

Ekaterina Belolipetskaya zaznacza, że ze względu na wiek i poziom wyeksploatowania rurociąg będzie wkrótce
wymagał napraw. Z drugiej strony stwierdza, iż poziom wydobycia ropy naftowej w Rosji ma pozostać w najbliższej
przyszłości na niezmienionym poziomie, podczas gdy zapotrzebowanie na surowiec na rynku wewnętrznym jak i w
Chinach wrośnie, co przełoży się na zmniejszenie eksportu w kierunku europejskim.

Zarówno prywatyzacja Lotosu jak i przeniesienie eksportu ropy do portu w Primorsku prezentowane są jako działania
zmierzające do poprawy bezpieczeństwa energetycznego. Za głównych winowajców wielomilionowych strat wynikających
z przerw w dostawach wskazuje się kraje tranzytowe – Białoruś i Ukrainę – których ominięcie ma przełożyć się na zwiększenie
stabilności dostarczania surowców do Unii Europejskiej.

Ekaterina Belolipetskaya stwierdza, że sprzedaż Lotosu firmom rosyjskim umożliwi mu zaopatrywanie się w surowiec po
niższej niż rynkowa cenie a tym samym osiąganie większych zysków.

Jak widać, poglądy rosyjskich analityków na temat polskiej branży naftowo-gazowej zdecydowanie różnią się od opinii
prezentowanych w naszych mediach. Z drugiej strony można zauważyć zbieżność potrzeb poprawy bezpieczeństwa
energetycznego. Nie ulega jednak wątpliwości, że pożądany sposób realizacji tego celu jest odmienny w zależności od
perspektywy spojrzenia.

Źródło: http://weglowodory.p...wy-lotos-rosja/

Czyżby istniało szersze zainteresowanie naszymi złożami , może zróżnicowane spojrzenie na negocjacje w sprawie technologii wydobycia
może wprowadzić korzystniejsze proporcje w udziałach wydobycia gazu. Kwestia jakim wpływom ulegną nasi politycy może być decydująca
o tym czy my jako obywatele RP będziemy mieli jakąkolwiek z tego korzyść.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 442
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Według mnie nie możemy dopuścić USA do wydobycia gazu łupkowego w Polsce, ponieważ amerykanie jak to zwykle oni zabiorą większość tego gazu, a nam zostanie marne 5%, no może 10% z tych złóż. Także co do tego gazu według mnie plan powinien być taki:

  • 1. Ogłaszamy rekrutacje chętnych studentów do opracowania technologii
  • 2. Gdy jakiemuś studentowi uda się wymyślić technologię to pkt.3
  • 3. PGNiG(wcześniej w pełni znacjonalizowane) zaczyna wydobycie gazu według naszej technologii.
  • 4. 50% naszego gazu bierzemy dla siebie, a 50% sprzedajemy, z czego 50% zysków zagarnia państwo, a 50% zysków jest dzielonych po równo na wszystkich obywateli.

USA opracowała technologie wydobywania gazu . Polskie firmy mogły by same wydobywać gaz.Ale Nie posiadają technologii to wydobywania i kupienie urządzeń do wydobywania gazu jest drogie. PGNiG i USA wspólnie wydobywają gaz. PGNiG ma 49% udziałów a Firmy USA 51. Polska dostanie 49%. Sprzęt należy do Amerykanów i są to prywatne firmy. Dobrze że USA wydobywa gaz dzięki temu wiadomo że będzie wydobywany i będzie pewność że koszty będą realne a nie wymyślone dzięki łapówką. Japonii i Korei Południowej firmy z USA wydobywały surowce i zbudowały większość fabryk.Dzięki współpracy USA te kraje są bogate i są czołówce światowej. Ludzie tych krajach mają największe zarobki w całej Azji.
 

kahuna21

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
USA opracowała technologie wydobywania gazu . Polskie firmy mogły by same wydobywać gaz.Ale Nie posiadają technologii to wydobywania
i kupienie urządzeń do wydobywania gazu jest drogie. PGNiG i USA wspólnie wydobywają gaz. PGNiG ma 49% udziałów a Firmy USA 51.
Polska dostanie 49%. Sprzęt należy do Amerykanów i są to prywatne firmy. Dobrze że USA wydobywa gaz dzięki temu wiadomo że będzie
wydobywany i będzie pewność że koszty będą realne a nie wymyślone dzięki łapówką. Japonii i Korei Południowej firmy z USA wydobywały
surowce i zbudowały większość fabryk.Dzięki współpracy USA te kraje są bogate i są czołówce światowej. Ludzie tych krajach mają największe
zarobki w całej Azji.

Z tymi realnymi kosztami to wcale nie jest takie pewne, że gdy będą wydobywać amerykańskie firmy to będzie bajka.
American Dream przeminą i to co było w Japonii i Korei to już historia nie do powtórzenia. Obecnie jest ostra walka
o surowce , mówi się i pisze różne rzeczy aby tylko dostać się do źródła ich wydobycia. Co do uczciwości amerykanów
jestem sceptyczny, oni bez interesu na którym mogą wygrać nie angażują się. Co takiego zyskali Irakijczycy oprócz,
zniszczenia kraju, gdzie jest ta obiecana odbudowa i zyski z ropy?
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 442
Punkty reakcji
106
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Z tymi realnymi kosztami to wcale nie jest takie pewne, że gdy będą wydobywać amerykańskie firmy to będzie bajka.
American Dream przeminą i to co było w Japonii i Korei to już historia nie do powtórzenia. Obecnie jest ostra walka
o surowce , mówi się i pisze różne rzeczy aby tylko dostać się do źródła ich wydobycia. Co do uczciwości amerykanów
jestem sceptyczny, oni bez interesu na którym mogą wygrać nie angażują się. Co takiego zyskali Irakijczycy oprócz,
zniszczenia kraju, gdzie jest ta obiecana odbudowa i zyski z ropy?

Irak został wyzwolony od Saddama Husajna sadysta i wielbiciel Stalina . Ludobójca i zbrodniarz wojenny. Rozkazał by samoloty rozpyliły gaz który zabił wielu Kurdów i wielu oślepił. Stworzył wielką i kosztowną armie która miała pokonać sąsiadów Iraku. Wojny te przegrała . Jedynie co zrobił dobrze to usunął i oczyścił Irak komunizmu i agentury komunistycznej. Jedynie wojna Iranem miała sens po chciał powstrzymać ekstremizm Islamski i Iran wspierał terroryzm. Każdym kraju Arabskim sponsorował radykalny Szyizm który miał zadanie wywołać rewolucje i obalić władze te kraju.Potem Prowadzić szariat. Kuwejcie jego żołnierze mordowali i kradli. Kuwejcie mógł uniknąć wojny . ONZ i USA dali mu czas na odwrót.Jego armia została zniszczona. Jego rządy cechowały się brutalnością. Lud Iracki miał dosyć nędzy i jego bogactwa . Upokarzających klęsk. Wybuchło powstanie które zostało sposób brutalny stłumiony. Dziś wojna Iraku się skończyła i zostali tylko żołnierze którzy szkolą armie Iracką i Policje. Kurdowie dostali autonomie i ich region jest bardzo rozwinięty i tam zamachów nie ma. Reszta kraju powoli się odbudowuje.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
no, cóż wg najnowszych artykułów, 20 % koncesji na wydobywanie gazu łupkowego jest już w rękach Rosjan. Wykupują mniejsze firmy i pewnie kwestią czasu jest to, aby zamiast tych 20 %, zrobilo sie 50 %, albo i więcej. Wiadomo, że Gazpromowi zależy na utrzymaniu obecnego układu sił więc wcale bym się nie zdziwił gdyby nagle te wszystkie prace zaczęły iść w iście ślamazarnym tempie i były zwyczajnie spowalniane, sabotowane.

Koniec końców okaże się, że z dużej chmury będzie mały deszcz bo jedna firma na krzyż nie rosyjska rozpocznie wydobycie co na pewno układu sił nie zmieni. Nie wiem, u nas zawsze wszystko się partaczy i nie umie umów odpowiednio sporządzić. Co za problem dać klauzulę, że firma, która dostała koncesję, w przypadku np. przejęcia traci ją ? Chetnych na pewno nie zabraknie. A tak to już 1/5 potencjalnych zasobów będzie kontrolowana przez Rosję.

Moim zdaniem będzie tak jak w krajach trzeciego świata. Nic nie dostaniemy z tych "łupków". Miro, Zbycho i Rycho dostaną koperty z milionami, a resztę sobie będzie miała matka rosija...

Nie wiem, mam nadzieje, że ludzi odpowiedzialnych za to (obojętnie jak to nazwiemy - amatorszczyzna, nieudacznictwo, albo zwyczajne skorumpowanie) rozliczy kiedyś historia, albo ... jacyś szaleńcy. Bo należy im sie...

I jeden komentarz z pewnego portalu:
Gazeta Prawna napisał wczoraj ,że według nieoficjalnych danych pochodzących z Komisji Europejskiej co 5 koncesja na poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego w Polsce jest w rękach rosyjskich firm albo firm ,których Rosjanie są udziałowcami. Pytany o to wiceminister środowiska i jednocześnie Główny Geolog Kraju minister Henryk Jezierski z Platformy, mówi że oficjalnie nic o tym nie wie.

Na naszych oczach mamy więc do czynienia z niewyobrażalnym skandalem bo przecież wiemy, że komu jak komu ale Rosjanom na pewno będzie zależało, żeby Polska nie wydobywała gazu łupkowego i zrobią wszystko aby do tego nie dopuścić albo żeby w tym maksymalnie przeszkadzać.

Informacja opublikowana przez Dziennik. Gazetę Prawną, a także publikacje byłego wiceministra środowiska i Głównego Geologa Kraju w rządzie PiS profesora Mariusza Orion Jedryska, mogą budzić tylko najwyższy niepokój. Profesor Jędrysek w czasie swojego urzędowania sprowadził do Polski potentatów wydobycia gazu łupkowego z USA i Kanady z amerykańskim Chevronem na czele i te kilka koncesji na poszukiwania zostało wydane za symboliczne pieniądze (około 0,5 mln za koncesję). Koncepcja była taka, że jeżeli ci potentaci potwierdzą istnienie dużych złóż gazu łupkowego i możliwość ich eksploatacji na skalę przemysłową, w przygotowanym nowym prawie geologicznym koncesje na wydobycie będą już skonstruowane ,że 70% zysków z eksploatacji trafiać będzie do Skarbu Państwa, a tylko 30% do firm wydobywczych (model norweski). Przygotowana została również ustawa o powołaniu Polska Służby Geologicznej której zadaniem między innymi byłoby wydawanie i nadzorowanie wykonywania koncesji na poszukiwanie i wydobycie gazu łupkowego.

Niestety w 2007 roku nastąpiła zmiana władzy w Polsce i prof. Jędrysek mimo, że światowej klasy fachowiec w dziedzinie gazu łupkowego, musiał z resortu odejść. Jego projekty ustaw trafiły do kosza, a resort środowiska zaczął masowo wydawać koncesje każdemu kto się nie zgłosił. Do tej pory wydano ich ponad 100, każdą za nie więcej niż 0,5 mln zł, choć te dotyczące potwierdzonych złóż na tzw. wolnym rynku były odsprzedawane po kilkadziesiąt milionów złotych sztuka. Mimo apeli profesora rządzący wręcz â��uwzięli sięâ�� aby budżet nie zarobił kilku miliardów złotych na wydawaniu koncesji. To prawdopodobnie tego rodzaju transakcje spowodowały, ze firmy rosyjskie weszły w posiadanie około 20 już wydanych koncesji i nie bardzo wiadomo jak teraz będą chciały tą łatwą zdobycz wykorzystać. Rząd Tuska nie zrobił także nic, żeby zmienić proporcje zysków z przyszłej eksploatacji gazu ,na tą choćby zbliżoną do tej norweskiej. W dalszym ciągu mamy zapisy ,że właściciel koncesji poszukiwawczej wręcz automatycznie może ją przekształcić w eksploatacyjną , a opłaty jakie będzie ponosił to 1% od przychodów i podatek CIT od zysków. Tyle tylko, że doskonale wiemy jak firmy zachodnie opanowały technikę budowania kosztów w Polsce, żeby nie wykazywać zysków. Robią to wszystkie firmy będące właścicielami supermarketów w naszym kraju i w związku z tym mimo gigantycznych obrotów firmy te prawie nie płacą podatku dochodowego d kilkunastu lat. Można bezkarnie zlikwidować w Polsce przemysł stoczniowy, można mimo istnienia oprzyrządowania prawnego i ogromnych pieniędzy nie potrafić przez parę lat zbudować ciągu autostradowego, który połączyłby naszą zachodnią i wschodnią granicę ale mam nadzieję, że jeżeli okaże się, iż ekipa Tuska roztrwoniła naszą ostatnia szansę na lepszą przyszłość, to kara ( nie tylko polityczna) tych ludzi nie ominie.

Powiem szczerze, że nie mam pojęcia czy to prawda - nei siedzę w temacie. Jednak brzmi to dosłownie strasznie.
 

Romualdxyx

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
zanim ten gaz bedzie wydobywany to minie troche czasu niestety, poki co prononuje wejśc na www.tankuj.pl - fajna porównywarka cen paliw w tym gazu również
 
Status
Zamknięty.
Do góry