Jak dla mnie zarówno książka jak i film są super choć pewne niezgodności rażą zwłaszcza w drugim filmie. Książkę przeczytałam dopiero po obejrzeniu pierwszej części i dopiero wtedy udało mi się dostrzec genialność złudnego świata fantsy.
Lord Of The Ring
- Thread starter Agatk@
- Rozpoczęty
No ksiazka jest zarabista. Pierwszy tom tak do polowy jest jakis nudny ale dalej sie rozkreca. Film tez jest niczego sobie ale sa jednak duze obocznosci. Najwiesza to jest chyba to ze Sheloba jest dopiero w 3 czesci w filmie , gdyz pojawia sie w 2 tomi w ksiazce. Nistety mmam ten niby zaszczyt posiadania pierwszego tomu w tlumaczeniu lozinskiego. Tlumaczenie jest po popostu fatalne i az zniecheca do czytania. Ale 2 i 3 tom mam juz tlumaczenie w porzedku. Czytalem jeszcze hobbita i tez jest bardzo fajny.
Mimi ulubionymi postaciami sa Aragorn, Legolas, gimli i jeszcze kilku takich. Natomiast nie podoba mi sie frodo w filmie jest taki jakis anemiczny <_<
Mimi ulubionymi postaciami sa Aragorn, Legolas, gimli i jeszcze kilku takich. Natomiast nie podoba mi sie frodo w filmie jest taki jakis anemiczny <_<
kizia_mizia
Nowicjusz
Pokchałam tą trylogię i mam zamiar przeczytać książki Tolkiena
Polecam
Co do moich najlepszych postaci...
Nie mam jednej określonej. Każda wniosła coś w książke. Chociaż najbardziej podobała mi się postać Faramira, którego w filmie zupełnie inaczej przedstawili
Łukasz, nienawidzisz czegoś czego nie rozumiesz - bo na zrozumienie tej książki jesteś za głupi - postawmy sprawe jasno.
A co do książki - świetna, czytał ktoś może Sirmalirion lub Hobbita? Ta pierwsza jest wspaniała, druga również bardzo wciągająca ale króciutka :/ jeden wieczór i przeczytana.
A co do książki - świetna, czytał ktoś może Sirmalirion lub Hobbita? Ta pierwsza jest wspaniała, druga również bardzo wciągająca ale króciutka :/ jeden wieczór i przeczytana.
A czy oprócz mnie ktoś jeszcze miał w ręku "Kowala z Przylesia Wielkiego" (całkiem miła lecz okropnie krótka, zaledwie 60~stron) i "Przygody Toma Bombadila" (a to z kolei są wierszyki przeznaczone raczej dla młodszych czytelników).
przeznaczone raczej dla młodszych czytelników).
Rap prezes
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Maj 2006
- Posty
- 138
- Punkty reakcji
- 0
ja kocham trylogię o śródziemiu... to książka od jakiej trudno się oderwać. Szczególnie przyciąga w niej ogrom wszystkiego: historii, postaci, nazw, wojen, ogólnie jest pięknie
Ja z całej trylogii najbardziej polubiłem ogólnie noldorów a zwłaszcza tak strasznie znienawidzonego przez wszystkich Feanora oraz ród Fingolfina. Równie wzruszyła mnie historia Berena i Luthien. A z całej trylogii najlepszą książką jest moim zdaniem Hobbit oraz Silmarillion. Świetnie, naprawdę jestem pełen podziwu. Film za to uważam za udany, ale za bardzo zniekształcano fabułę...
niedokończone opowieści są dla kogoś kto czytał silmarillion może nie tak emocjonujące, ale też fajne. Ja za to poszukuję"Ostatnie Legendy Śródziemia" oraz "Księgę zapomnianych opowieści".
A co myslicie o moim pomyśle aby napisać książkę o podobnej tematyce co tolkienowskie Śródziemie, ale o znacząco rozbudowanym wątku militarnym oraz miłosnym... wiem że nie doścignę mistrza tolkiena ale przeciez chyba mogę spróbować?
Ja z całej trylogii najbardziej polubiłem ogólnie noldorów a zwłaszcza tak strasznie znienawidzonego przez wszystkich Feanora oraz ród Fingolfina. Równie wzruszyła mnie historia Berena i Luthien. A z całej trylogii najlepszą książką jest moim zdaniem Hobbit oraz Silmarillion. Świetnie, naprawdę jestem pełen podziwu. Film za to uważam za udany, ale za bardzo zniekształcano fabułę...
niedokończone opowieści są dla kogoś kto czytał silmarillion może nie tak emocjonujące, ale też fajne. Ja za to poszukuję"Ostatnie Legendy Śródziemia" oraz "Księgę zapomnianych opowieści".
A co myslicie o moim pomyśle aby napisać książkę o podobnej tematyce co tolkienowskie Śródziemie, ale o znacząco rozbudowanym wątku militarnym oraz miłosnym... wiem że nie doścignę mistrza tolkiena ale przeciez chyba mogę spróbować?
BlizZ
Oczekujący Przyszłości
Moim zdaniem poruszające były dzieje Turina :] Podobne trochę do Odysei, choć nie miały happyendu Dla równowagi dobrze skończyło się z Tuorem : )
Dla równowagi dobrze skończyło się z Tuorem : )
Ehh od Tolkiena zaczęło się moje zainteresowanie literaturą fantasty . Zaczęłam od Władcy Pierścieni potem był Hobbit , Silmarillion , Nidokończone opowieści i jakaś książka opisująca Władce Pierścieni i inne twórczości Tolkiena. Wiekszość z tych rzeczy czytane po kilka razy. Jak dla mnie ta książka zawsze cos zostawia po przeczytaniu . Chociaz minimalną zmiane jednak w moim przypadku była ona dość duża
Trylogia jest Boska, ale jeszcze lepsze Silmarillion i tam najbardziej urzekły mnie postacie Feanora i Fingolfina. Cudowny był opis potyczki tego drugiego z Morgothem.
A w Trylogii sporo postaci budzi sympatię, chociażby mądry Gandalf czy doświadczony Aragorn.
A w Trylogii sporo postaci budzi sympatię, chociażby mądry Gandalf czy doświadczony Aragorn.
uwielbiam trylogię, jak widzicie moim ulubionym bohaterem Władcy Pierścieni był szanowny Samwise Gamgee. ale kocham też Faramira.
na długo przed przeczytaniem trylogii, pochłonęłam Hobbita. nie wiem czy teraz tak bardzo by mi się spodobał - wtedy byłam młodsza, a ta książka nie jest zbyt... "skomplikowana".
natomiast Silmarillion przeczytałam stosunkowo niedawno, ulubionym bohaterem jest Turin - jeden z najbardziej naturalnych tolkienowskich bohaterów, zero idealizacji.
a Niedokończone Opowieści właśnie czytam.
na długo przed przeczytaniem trylogii, pochłonęłam Hobbita. nie wiem czy teraz tak bardzo by mi się spodobał - wtedy byłam młodsza, a ta książka nie jest zbyt... "skomplikowana".
natomiast Silmarillion przeczytałam stosunkowo niedawno, ulubionym bohaterem jest Turin - jeden z najbardziej naturalnych tolkienowskich bohaterów, zero idealizacji.
a Niedokończone Opowieści właśnie czytam.
Aeredhela
Nowicjusz
Jasna sprawa!
Książkę (całą trylogię) przeczytałem "cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz" czyt. "dużo" i uważam ją za bardzo, ale to bardzo fajną. Film obejrzałem 2 razy ( z czego raz na nocnym maratonie wszystkie 3 części po kolei, męka, ale co to dla fana LotR :] ) i w porównaniu do książki ma dużo braków, ale oceniając osobno uważam, że reżyser (i pozostała część ekipy) odwalił kawał dobrej roboty. Ogólnie to lubię książki/filmy/gry osadzone w tego typu świecie może dlatego tak mi to przypadło do gustu.
może dlatego tak mi to przypadło do gustu.