olenka102
Nowicjusz
Hm..... listy miłosne... kiedyś jak miałam 10 lat to latał za mną chłopak, który pisał do mnie listy miłosne. Ale ja nigdy tego nie robiłam.
Witaj w klubie ale moze juz niedługooa ja nie mam do kogo puisac i nie mam od kogo dostawac
Witaj w klubie ale moze juz niedługoo
rudeczka słońce, Tobie dobrze idzie jak na raziezaczynam w to po0malu watpic
Listu nie dostaje a i tak...bez tego wszystkie moje myśli są skierowane są ku jednej osobie...Nothing ale właśnie o to chodzi, list miłosny taki prawdziwy od serca ma zająć Tobie wsystkie mysli... Eh...
Ja kiedyś pisałam listy miłosne...mmmm... fajnie sie czyta takie listy.Chociaz teraz juz coraz mniej ludzi pisze wogóle takie listy ....niestety Pozdrawiam :*:*:*
Nothing a co mają rodzice wspolnego? A nawet jeśli będą wiedzieć to co? A może nasi rodzice też pisali kiedyś listy miłosne?? Chyba muszę sobie pogadać z moją mamcią heh Ciekawe ciekawe...Po drugie rodzice...wole nie ryzykować.
W sumie to nie pisze, choc na walentynki albo na urodzinki wyslalam mojemu chlopakowi taki milosny, zwykly, zwykla poczta list. Nie zadnym tam mailem czy czyms tylko Poczta Polska
Ja tak samo <_< nie mam do kogo pisać takich listów.Nigdy nie dostałem i nigdy nie pisałem <_<