Linux + WinXP

[Tard]

wlasnie sciagam Linuxa mandriva, i chce sie troszke dowiedziec zanim zaczne go instalowac
mam 2 partycje na dysku twardym C=20Gb (tutaj mam WinXP), d=260Gb (75Gb wolne)
ile taki Linux potrzebuje miejsca?
czy bedzie problem z zainstalowaniem?
czy jest ryzyko ze strace zawartosc dysku etc.?
czy Linux sam zrobi partycje z niezywanego miejsca?
moj brat kiedys tam instalowal Linuxa to polecialo duzo plikow z dysku, czy on jest glupi?

 

[smalec17]

Hmm.. nie wiem jak z Mandrivą ale.. w Ubuntu masz możliwość wyboru by skorzystał z wolnego miejsca podczas partycjonowania. Nic się z plikami nie stało, bynajmniej Mi.

Ile miejsca? Hmm.. jeśli instalujesz all full to spokojnie 20gb styknie.


Czy jest głupi? Jest taka możliwosć ^^

 

[jakub007]

Wcześniej w Windowsie stwórz nowe partycje, a na pewno niczym nie zaryzykujesz.

 

[smalec17]

@Rain

noo tak. Ale będzie musiał pomniejszyć tą partycje D. A to wiąże się też z ryzykiem utraty danych

 

[yeti86]

Wcześniej w Windowsie stwórz nowe partycje, a na pewno niczym nie zaryzykujesz.

tylko nie to proszę.

będzie musiał pomniejszyć tą partycje D. A to wiąże się też z ryzykiem utraty danych

i tak i nie. Bo taki parted z linuxa jest bezpieczny jak wiesz co robisz

ile taki Linux potrzebuje miejsca?
czy bedzie problem z zainstalowaniem?
czy jest ryzyko ze strace zawartosc dysku etc.?
czy Linux sam zrobi partycje z niezywanego miejsca?
moj brat kiedys tam instalowal Linuxa to polecialo duzo plikow z dysku, czy on jest glupi? biggrin.gif

- wiesz teoria mówi ze minimum to ok 50mb, ale jak chcesz użytkową wersje to licz z 6 GB
- nie powinno być, chyba że masz jakiś bardzo dziwny sprzęt
- jak coś skopiesz to tak, ale to zawsze jest
- jak nie jest spartcjonowane to jest taka opcja w instalatorze zwykle
- nie wiem tego

 

[jakub007]

@Rain

noo tak. Ale będzie musiał pomniejszyć tą partycje D. A to wiąże się też z ryzykiem utraty danych

Tworząc za pomocą Partition Magic nic nie straci.

 

[Tard]

z miejscem nie ma problemu wtakim razie, nawet jak trzeba bedzie to sie znajdzie pare(nascie) giga, ale z tego co mowicie to starczy

no to powiedzcie mi wprost, wezme sie za instalowanie, jak to bedzie wygladac, czy jest tak samo ułomo-odporny instalator jak w "windzie"? czy jest wiecej ustawiania/opcji/mozliwosci?

 

[yeti86]

Tworząc za pomocą Partition Magic nic nie straci.

Napisz to na forum linuxowym to się zdziwisz opiniami o tym programie. On potrafi tak namieszać że potem żaden inny program nie może się połapać co z czym połączyć, przeżyłem to i do dziś z tym mam problem.

 

[smalec17]

@Yeti
Nawet nie wiesz ile łez wylałem przez ten program.


Instalacja wygląda tak:
1.System startuje z LiveCD
2.Z desktopu poprzez klik w ikonkę wchodzisz w instalator.
3.Wybierasz język
4.Wybierasz układ klawiszy
5.Strefę czasową.
6.Następnie partycjonujesz.
7. Gdy pomyślnie przebrniesz przez pkt 6. zaznaczasz profil z XPka i wpisujesz dane.
8. Potem wpisujesz nazwę użytkownika oraz hasło i hasło roota.

TO chyba tyle z tego co pamiętam. Instalator jest prosty

 

[yeti86]

Nawet nie wiesz ile łez wylałem przez ten program.

nie Ty jeden, a tyle osób go chwali i poleca ;/

 

[jakub007]

Napisz to na forum linuxowym to się zdziwisz opiniami o tym programie. On potrafi tak namieszać że potem żaden inny program nie może się połapać co z czym połączyć, przeżyłem to i do dziś z tym mam problem.

Być może - ja natomiast nie spotkałem się z czymś takim. Program zawsze działał prawidłowo.

 

[yeti86]

tj tak on jak używasz tylko jego i windowsa to działa prawidłowo, natomiast jak będziesz chciał później z np któregoś linuxowego programu zmienić wpisy w tablicy partycji to marna szansa tak jest tam nagrzebane.

 

[mranderson]

polecam podczas instalacji umieścić GRUBA albo LILO na partycji root na której instalujemy linuxa,
dzieki temu podczas upgrade Windowsa albo jakiegokolwiek namieszania w MBR nie utracimy możliwości uruchomienia.

Ustawienie partycji Linuxa na aktywną i ruszamy z GRUBA (Windows dostepne w menu) albo dodatkowo Ranish Boot Manager.
A co do samej instalacji - polecam utworzenie 3 partycji.
root - ok 15GB, /home (dowoli - przestrzeń na dokumenty i ustawienia > 5GB) i oczywiście swap >= RAM (by mozna było używać hibernacji)
dzieki temu po reinstalce np. Mandrivy nie kasuja nam sie ustawienia.

 

[smalec17]

z Ubuntu automatycznie instaluje się GRUB

btw.. jeszcze musi zrobić partycje pod SWAP

 

[cojack]

Nic nie musisz, sam sobie zrobi.

 

[smalec17]

Ah.. fakt. Ja zawsze sam tworzyłem.

 

[Fornakter]

mam podobna sytuacje, i nic nie rozumiem z tego co piszecie ale dzieki, moze cos mi sie uda
GRUB, SWAP, partycje nie wiadomo jakie i ile, ale dobra...

 

[yeti86]

To poczytaj o podstawach linux i sie dowiesz jakie partycje itp. trochę wysiłku. To nie system stworzony przez idiotów dla idiotów (win..)

 

[smalec17]

I nie tylko dla zaawansowanych

gdyby była większa ilość dostępnych aplikacji na linuxa to byłoby super.

Ja teraz o Mack`u myślę...

 

[yeti86]

Owszem ze nie tylko dla zaawansowanych ale to są takie totalne podstawy według mnie. Chwile pomyślenia, 30 minut na poczytanie i wiesz co i jak. Chyba warto rozszerzyć swoja wiedzę, a nie tylko ciągłe odtwarzanie gotowców.

http://pl.wikibooks.org/wiki/Ubuntu:Instalacja_systemu

http://newbie.linux.pl/?id=article&kat...a=2&show=15
pierwsze dwa rozdziały i to nie całe i wystaczy aby zrozumieć co to swap, grub i jakie partycje utworzyć.


ToMuŚ Maczek jest bardzo miły, ale nie o tym temat.