Taki biedny, poczciwy kibic, to spał tylko 4 godziny, teraz siedzi przed kompem i łeb mu opada.
Och, matko. Ale wytrzymam, dla naszych siatkarzy (prawie) wszystko.
Ale USA się nie popisało z transmisją i z tymi piłkami...
Wiedziałam, że wygramy. Wierzyłam w nich jak zakonnica w Pana Boga (przepraszam za to niesmaczne porównianie).
Do boju, do boju, do boju Polska hej!
Zaraz zasnę... xD