Urodziłem się 23 września.
Ostatni dzień lata, pierwszy jesieni.
Była to niedziela. Dziecko niedzielne - dziecko szczęścia.
Była to ostatnia niedziela czynu partyjnego. Wie ktoś co to było?
Była godzina 13:10. Sumując wychodzi 5.
:lol: Pewnie jak bym pomyślał, podzielił, wyciągnął pierwiastek trzeciego stopnia z numeru kołnierzyka to bym wiedział kiedy będzie koniec świata.