annawes
Bywalec
- Dołączył
- 21 Lipiec 2012
- Posty
- 2 810
- Punkty reakcji
- 101
Pozwól,że wrócę do słowa tolerancja-jakoś nie daje mi to spokoju.Co rozumiesz pod pojęciem-zastraszenia brakiem tolerancji?Jeśli kotoś jest nietolerancyjny,głośno o tym mówi- to chyba nie boi się "bycia posądzonym"o jej brak?Primawera napisał:Nie pozwólmy wmowić sobie i polskim dzieciom, że zwiazki dwóch zboczenców sa normalne.
Dochodzimy do etapu ekspansji żadań tego środowiska. Nie pozwólmy narzucac sobie chorych, wykolejonych zasad pod grozbą zastraszenia brakiem tolerancji.
Czy Ty jesteś osobą tolerancyjną?-pytanie czy powinnaś być?W innym temacie napisałaś,że jesteś lekarzem.Lekarze -wierni przysiędze Hipokratesa -powinni być pierwsi w postawie tolerancji-nie to nie moje słowa:http://www.mp.pl/etyka/podstawy_etyki_lekarskiej/show.html?id=92503
Pewnie nie odpowiesz,ale musiałam wyrazić swe wątpliwości-nie mam zamiaru Cię urazić -jedynie uzyskać racjonalną odpowiedz na nurtujące mnie zagadnienie.