Witam !
Mam prośbę do tych, którzy świadomy sen ćwiczą od dawna i wiedzą dokładnie jak on wygląda, ponieważ nie jestem pewien czy miałem świadomy sen, czy tylko mi się zdawało...
Na początek wyjaśnię, że świadomy sen ćwiczę od ok. 2-3 tygodni (nie codziennie bo nie codziennie mam na to siłę i pamięć).
Otóż moja rozterka polega na tym, że wdg mnie sen był świadomy, ale jest kilka punktów, które nie pokrywają się z zasadami snu świadomego, a więc:
+ panowałem nad sobą
+ wykonywałem rzeczy, których w normalnym świecie się nie bardzo da (unosiłem się nad ziemią, ale tylko przez chwile, oraz "manipulowałem" siłą woli jakąś kredką, czy ołówkiem - góra, dół, rzucałem nią o ścianę a zaraz przywracałem spowrotem do ręki tak, że była 5-10cm od niej)
+ miałem niby przebudzenie, które okazało się nie być przebudzeniem tylko o ile dobrze pamiętam przejściem w sen nieświadomy
A teraz to, co się nie zgadza:
- nie mogłem zmienić miejsca swojego położenia (byłem w swoim domu i nie dałem rady z niego wyjść)
- unoszenie się nad ziemią nie było całkowite - kurczyłem nogi i unosiłem się chwile nad ziemią, ale za chwilę opadałem na dół
Mam nadzieję że ktoś mi pomoże i oszacuje, czy był to świadomy sen czy raczej nie do końca ....
Z góry dziękuję za odpowiedzi wszelkiej maści
Pozdrawiam!