Tyle, że ja tego po prostu nie rozumiem - tzn. rozumie, że są zaraźliwe, ale dlaczego rozprzestrzeniają się i wychodzą kiedy ja już je usunęłam. Przecież kiedy kurzajka odpada, to jakim cudem powstaje nowa? Jak dochodzi do zarażenia?
Doprawdy opadam już z sił i zazdroszcze ludziom, którzy nie wiedzą co to jest kurzajka, lub którzy nigdy jej nie mieli.
Cieszę się tylko, że Wartix nie jest drogi i jest skuteczny, bo inaczej to musiałabym chyba z 150zł miesięcznie przeznaczać na samo pozbycie się kurzajek :bag: