Witajcie
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?