Patson21

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2015
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witajcie :D
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?
 

Enelya

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2015
Posty
92
Punkty reakcji
3
Nie rozumiem Was. Wiadomo, że szkoły takie jak V, I, II to szkoły dla ludzi, którzy chcą się uczyć a nie patrzyć za bogatym życiem towarzyskim. Sami zdecydujcie czego chcecie - skoro zależy Wam na nauce, to idźcie do szkoły wymagającej poświęcenia, a będą tego efekty. Na pewno znajdzie się w całej szkole parę osób, z którymi można się trzymać. Nie róbmy tragedii. Zgadzam się z poprzednikami.
 

quitter

Nowicjusz
Dołączył
21 Czerwiec 2013
Posty
55
Punkty reakcji
3
Patson21 napisał:
Witajcie :D
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?
Patson21 napisał:
Witajcie :D
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?
Pan Dyrektor zwraca bardzo dużą uwagę na chór, ale nie determinuje on ocen. W pierwszej klasie osoby chodzące na chór miały dodatkowe szóstki (wiem, że to dziwne!) z EDB i WOKu, ale większego wpływu to nie miało.
Wiem, że dyskusja rozgrywa się na płaszczyźnie bardzo dobrych szkół tj. V, I i II, ale nie mówcie,że dobra atmosfera panuje tylko w słabych szkołach! Ósemka też jest dobrym liceum ( w mojej klasie ludzie mieli ponad 160 pkt), ale wszyscy są naprawdę mili, nie ma "wyścigów szczurów", potrafią się bawić, ale zależy im też na nauce i studiach :) Moja klasa jest naprawdę świetna; pomagamy sobie, przesyłamy notatki.
Ósemka jest przede wszystkim szkołą matematyczno-przyrodniczą i na humana są najniższe progi - ok. 150 pkt. Nie jestem na tym profilu, ale wydaje mi się, że w 8 nie ma jakiś wybitnych polonistów. Myślę, że I ma lepszego humana ;) Moja koleżanka chodzi do I i nie narzeka na atmosferę. Musisz się zastanowić co jest dla Ciebie istotne.
W 8 trzeba się uczyć, ale nie ma takiej ogromnej presji.
Strasznie to trywialne, ale... Atmosfera zależy od ludzi nie od szkoły. W każdym liceum znajdziecie grupę osób, z którymi znajdziecie wspólny język.
 

krolikoff

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
25
Punkty reakcji
1
Enelya napisał:
Nie rozumiem Was. Wiadomo, że szkoły takie jak V, I, II to szkoły dla ludzi, którzy chcą się uczyć a nie patrzyć za bogatym życiem towarzyskim. Sami zdecydujcie czego chcecie - skoro zależy Wam na nauce, to idźcie do szkoły wymagającej poświęcenia, a będą tego efekty. Na pewno znajdzie się w całej szkole parę osób, z którymi można się trzymać. Nie róbmy tragedii. Zgadzam się z poprzednikami.
Wymarzona szkoła dla wielu powinna mieć superatmosferę,kochających nauczycieli uczących we wspaniały sposób,mało nauki,bogate życie towarzyskie po lekcjach,a potem matura bez wysiłku na 99% i dostać się od kopa na medycynę w Krakowie,prawo w Krakowie,informatykę na AGH,ekonomię na SGH itp.Na studiach Juvenalia przez 5 lat,trzeba się wyszaleć,potem praca od 8-16.oo za 10000 zł,służbowe auto,pakiet medyczny,piękna żona,przystojny mąż,kochające dzieci,starszy synek i młodsza córeczka,dzieci będą kontynuować nasz zawód./aha,mąż brunet z błękitnymi oczami/.Obudźcie się ziomy!
 

Enelya

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2015
Posty
92
Punkty reakcji
3
krolikoff napisał:
Nie rozumiem Was. Wiadomo, że szkoły takie jak V, I, II to szkoły dla ludzi, którzy chcą się uczyć a nie patrzyć za bogatym życiem towarzyskim. Sami zdecydujcie czego chcecie - skoro zależy Wam na nauce, to idźcie do szkoły wymagającej poświęcenia, a będą tego efekty. Na pewno znajdzie się w całej szkole parę osób, z którymi można się trzymać. Nie róbmy tragedii. Zgadzam się z poprzednikami.
Wymarzona szkoła dla wielu powinna mieć superatmosferę,kochających nauczycieli uczących we wspaniały sposób,mało nauki,bogate życie towarzyskie po lekcjach,a potem matura bez wysiłku na 99% i dostać się od kopa na medycynę w Krakowie,prawo w Krakowie,informatykę na AGH,ekonomię na SGH itp.Na studiach Juvenalia przez 5 lat,trzeba się wyszaleć,potem praca od 8-16.oo za 10000 zł,służbowe auto,pakiet medyczny,piękna żona,przystojny mąż,kochające dzieci,starszy synek i młodsza córeczka,dzieci będą kontynuować nasz zawód./aha,mąż brunet z błękitnymi oczami/.Obudźcie się ziomy!

Dokładnie, do tego szóstki i piątki z każdego przedmiotu tak jak w gimnazjum, bo przecież wszyscy mówili, że jestem najlepszy/najlepsza!
 

catann

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2014
Posty
26
Punkty reakcji
1
Kociaara napisał:
A ja mam jeszcze jeden dylemat..Chciałabym zgłosić sie do Nowodworka do klasy mat-fiz-inf , ale co jeśli sie nie dostanę? a dostanę się np do klasyka to czy na początku roku mogę się przepisać, czy raczej mało jest to możliwe tak nagle zmieniać klasę z humanistycznej na matematyczną?
Maturę będziesz pisać z tego czego się nauczysz, a nie z tego do jakiej szkoły chodziłaś. Jeżeli masz wystarczająco dużo samozaparcia i chęci możesz się dostać na dobre studia uczęszczając na zajęcia do słabszej szkoły. W lepszych LO nauczyciele zaczynają elementy rozszerzenia od pierwszej klasy - nie warto męczyć się całego roku w jakimś klasyku, żeby przepisać się do mat-fiz-infu. Co do zmiany oddziału w pierwszej klasie - poszukaj na stronie wybranej szkoły informacji na ten temat (coś w stylu regulaminu). Nie orientuję się w sytuacji Nowodworka, ale gdyby takie zmiany były możliwe to na pewno progi w klasach "słabszych" w danym LO byłyby na porównywalnym poziomie (np. w V).

Patson21 napisał:
Witajcie :D
We wrześniu idę do Liceum i mam parę pytań. Waham się między Nowodworkiem (1), a 8. Chcę iść na prawo, ale korci mnie też dziennikarstwo i tak dalej. Do 1 najbardziej chciałem iść do klasyka, ale jak poszedłem tam na dzień otwarty, to niby wszystko wydawało się naprawdę fajne, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Sam profil mi bardzo odpowiada, atmosfera NIBY też jest okej, ale mimo wszystko coś mi tam nie pasuje. Chyba wygląd tej szkoły i sale, sam nie wiem. Za to wcześniej byłem na dniu otwartym w 8. Szkoła, o której przedtem wcale nie myślałem. Ale jak wszedłem tam to... masakra! Było tam tak super, wszyscy uśmiechnięci, pogodni, wiedzieli co mówili, a nie tak że "mówię tak bo mi to kazali mówić". Atmosfera jest boska! I wreszcie klasa - H - polski, historia, wos + warsztaty dziennikarskie. Mimo, że 8 zajmuje czwarte miejsce pod względem szkół publicznych w Krakowie (po 5, 1 i 2), moja mama mówi że ona jest słaba, twierdzi że dyrektor ma fioła na punkcie chóru i jak nie umie się śpiewać to nie ma się dobrych ocen. I teraz pytanie - niektórzy pisali, że do szkoły idzie sie po to, żeby się nauczyć, a nie dobrze bawić przez 3 lata... Czyli iść do 1, bo się więcej nauczę, czy do 8, bo bardziej mi się tam podobało?
Zależy co jest dla Ciebie priorytetem. Atmosfera czy nauka. Jeżeli będziesz czuł się wielce pokrzywdzony, że cała Twoja 3 letnia egzystencja w LO skupia się wokół planów na przyszłość i nauki to idź do VIII. Jeżeli chcesz przyłożyć się do nauki to śmigaj do I. Zbytnio żywe otoczenie często odciąga od nauki. To co nazywanie "drętwą" atmosferą jest tak naprawdę najlepszym środowiskiem do przyswajania wiedzy.
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
Sądzę, że ze względu na podobny poziom nauczania, atmosfera w V i I będzie podobna jak w II. Nigdy nie przyglądałam się jakoś szczególnie specyfice klasy M+, jednak nie uwierzę w to, że nikt nie naciska tam na nic oprócz matematyki. Myślę, że nauczyciele doskonale zdają sobie sprawę jakie osoby trafiają do tej klasy i jakie mają plany na przyszłość, dlatego nikogo rozszerzenie z wosu nie powinno tam dziwić.
 

catann

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2014
Posty
26
Punkty reakcji
1
BunnySunset napisał:
Sądzę, że ze względu na podobny poziom nauczania, atmosfera w V i I będzie podobna jak w II. Nigdy nie przyglądałam się jakoś szczególnie specyfice klasy M+, jednak nie uwierzę w to, że nikt nie naciska tam na nic oprócz matematyki. Myślę, że nauczyciele doskonale zdają sobie sprawę jakie osoby trafiają do tej klasy i jakie mają plany na przyszłość, dlatego nikogo rozszerzenie z wosu nie powinno tam dziwić.
Możesz wierzyć lub nie, faktów nie zmienisz. Podczas dnia otwartego była prezentacja klasy M+ - klasy bez wątpienia o zabarwieniu olimpijskim. Prowadzący sygnalizował, że to on będzie nauczał matematyki w tym oddziale. Poświęcił też trochę czasu na temat olimpiady, rozdał nam również karteczki z linkami do materiałów online mających na celu przygotowanie do OM. Na wos na pewno będzie wywierany nacisk, rozszerzenia są międzywydziałowe więc to w sumie nie ma znaczenia, że ktoś uczęszcza do M+. Bardziej chodzi o samą matematykę w tej klasie. Jest jedna dodatkowa godzina, omawiane ponadprogramowe zagadnienia. Kiedy na prawo kolega musiałby się douczać pewnych kwestii sam, zbytnia presja z tego przedmiotu nie była by dobrym rozwiązaniem. Chyba, żeby podejść do studiów od strony olimpiady i z tytułem laureata zapewnić sobie indeks.
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
Tytuł laureata dałby mu indeks na matematykę, nie na prawo.

W V działa to podobnie, zresztą liczba olimpijczyków mówi sama za siebie.
 

catann

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2014
Posty
26
Punkty reakcji
1
BunnySunset napisał:
Tytuł laureata dałby mu indeks na matematykę, nie na prawo. 
 
W V działa to podobnie, zresztą liczba olimpijczyków mówi sama za siebie.
Wszędzie gdzie na studia liczy się matura z matematyki tytuł laureata daje indeks. Między innymi dlatego jest tak wielu uczestników OM, niekoniecznie zainteresowanych studiami matematycznymi, ani nawet przyrodniczymi. Na prawo liczy się matematyka - przynajmniej na UJ.
 

mistrzkukurydzy

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
34
Punkty reakcji
0
Swoją drogą indeks na prawo daje wiele różnych olimpiad XD między innymi Wiedzy misyjnej o Afryce :'))

Mam kolegę w drugiej klasie właśnie w M+ i w sumie nie poleca ;-;
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
catann napisał:
Tytuł laureata dałby mu indeks na matematykę, nie na prawo. 
 
W V działa to podobnie, zresztą liczba olimpijczyków mówi sama za siebie.
Wszędzie gdzie na studia liczy się matura z matematyki tytuł laureata daje indeks. Między innymi dlatego jest tak wielu uczestników OM, niekoniecznie zainteresowanych studiami matematycznymi, ani nawet przyrodniczymi. Na prawo liczy się matematyka - przynajmniej na UJ.
Tak, na UW też.

A klasa M? No bo Nowodworek to raczej kiepska opcja, jeśli chce się zdawać matematykę na prawo. V jest niewiele lepsza, bo tam klasa prawnicza to geo-hist-wos.
 

mistrzkukurydzy

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
34
Punkty reakcji
0
Podobno właśnie w klasie B (tej prawniczej) w V ma być od tego roku zwiększona liczba godzin matematyki, ale to wciąż nie jest rozszerzenie i wiadomo, że nie będzie tych godzin tyle, ile w II w klasach M .-.
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
Z tego co słyszałam to w V uzupełnienia nie są z reguły traktowane na poważnie. Nie wiem jak jest w przypadku matematyki, ale podobno z przyrody nikogo nie dziwią takie rzeczy jak "nieobowiązkowe kartkówki" itd...
 

mistrzkukurydzy

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
34
Punkty reakcji
0
Tak w ogóle ile liczycie mniej więcej punktów i jak Wam poszły egzaminy? .-.
+ do których klas się przymierzacie ;-;
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
Ja będę mieć ponad 180, ale nie wiem dokładnie ile, bo nie pamiętam wszystkich udzielonych przeze mnie odpowiedzi (tam gdzie zmieniałam)
Myślę o klasie humanistycznej w V lub I, ale nie mam pojęcia gdzie pójdę, bo z jednej strony Nowodworek jest bardziej humanistyczny, a z drugiej strony Piątka ma wyższe progi.

Wgl to dostaliście już hasło do omikrona?
 

catann

Nowicjusz
Dołączył
27 Wrzesień 2014
Posty
26
Punkty reakcji
1
M w II byłaby najlepszym rozwiązaniem dla kolegi. Rozszerzona matematyka od pierwszej klasy, wos od drugiej i jakiś przedmiot dodatkowy, chociażby historia.

Co do egzaminów - przez tą mnogość grup nie jestem pewna wszystkich odpowiedzi. Bez nich wynik z samych testów będzie oscylował w granicy 90 pkt. Ponoć oficjalne rozwiązania egzaminów i nasze % mają być 19 czerwca w szkołach. Ciekawe czy w tym roku dotrzymają terminu. A tak ogółem to spodziewam się czegoś bliskiego 180, nie wiem jeszcze w którą stronę, bo oceny to że tak powiem "świeża" sprawa xd

Myślałam z początku o V. Tylko nie ma tam mat-chem-fizu. II mnie trochę odrzuca po dniu otwartym (M+/M + chemia + fizyka). VIII była trzecia. Zniechęcił mnie kompletnie ich filmik "promocyjny". To nie jest to, czego oczekuję od LO. Dlatego zastanawiam się nad V i II. W V musiałabym wybrać, a II nie jest V.

Jestem spoza terenu objętego elektroniczną rekrutacją, więc otrzymam hasło chyba dopiero po złożeniu papierów. A Ty już dostałaś?
 

BunnySunset

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2015
Posty
77
Punkty reakcji
0
No właśnie jeszcze nie, a jestem ciekawa jak wygląda omikron "od środka" podobno ma się tam znaleźć informacja ilu kandydatów przymierza się do konkretnej klasy.


Dokładnie tak samo myślę o I, heh.
 

krolikoff

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
25
Punkty reakcji
1
catann napisał:
Myślałam z początku o V. Tylko nie ma tam mat-chem-fizu. II mnie trochę odrzuca po dniu otwartym (M+/M + chemia + fizyka). VIII była trzecia. Zniechęcił mnie kompletnie ich filmik "promocyjny". To nie jest to, czego oczekuję od LO. Dlatego zastanawiam się nad V i II. W V musiałabym wybrać, a II nie jest V.
Co do filmu VIII-ten brunet jest cudowny.Co do V-musiałabys wybrać klasę C,ale dwa rozszerzenia to za mało,ograniczasz się wtedy,a fizyka jako uzupełnienie to ściema.Albo klasy z informatyką i poświęcić się dla idei.Co do II-jeśli chcesz zasuwac nad matematyką,zgłoś komisji rekrutacyjnej,że chcesz do klasy B.

BunnySunset napisał:
Myślę o klasie humanistycznej w V lub I, ale nie mam pojęcia gdzie pójdę, bo z jednej strony Nowodworek jest bardziej humanistyczny, a z drugiej strony Piątka ma wyższe progi.
W V progi do humana są najniższe w całej szkole i ta klasa w szkole jest traktowana z lekką pogardą.I LO stoi humanami i tam humanisci są na piedestale.
 
Do góry