Masz prawo do swojej opini oczywiscie. Jezeli sadzisz ze ktos kto nie umie sie odnalesc w dzisiejszym swiecie w zyciu prywatnym moze byc premierem to ok.
Nie twierdzę, że się nie potrafi odnaleźć. Odnalazł się w inny sposób. Ktoś może być wybitnym politykiem, a w życiu prywatnym totalną fajtłapą. W szkole czasami geniusze są kiepsko oceniani, bo mierzy się ich tą samą miarą co inne dzieci. Demokracja to taka szkoła, w której geniusz, ma same dwóje. Osoby wybitne częściej są dziwakami, niż świetnie ułożonymi ludźmi. Nie twierdzę, że Jarosław Kaczyński jest wybitnym politykiem. Twierdzę, że gdyby taki się pojawił, to spotka się z dokładnie z taką nagonką. Tak jak Edison, był oceniany w szkole, za staranność prowadzenia zeszytu i umiejętność skupienia uwagi na lekcji. Dlatego w demokracji takiej jak nasza nie jest możliwe pojawienie się osobowości politycznej jak Bonaparte choćby, bo jak ludzie przeciętni mają docenić ponadprzeciętność? Mam taki zarzut do demokracji, dlatego mnie osobiście akurat prywatne życie Kaczyńskiego nie zajmuje. Liczy się tylko to co robi jako polityk.
NIe latal samolotem, nie jezdzil limuzynami ?
Kaczyński nie latał do trójmiasta w każdy weekend, i kilka razy w roku na narty do Austrii. Takie rzeczy można sprawdzić. Oczywiście dla Ciebie każdy jest złodziejem, pewnie siebie też musisz mieć za złodzieja, bo też jakoś w ten system jesteś uwikłany, na przykład kończąc szkołę za ukradzione pieniądze.
To premier ma sam prowadzic swoj samochod ?
No właśnie dlatego premierowi prawo jazdy jest najmniej potrzebną rzeczą.
A Kaczynski nie doil kierowcow ?
Oczywiście, że doił. Ja akurat mam prawko i o tym wiem. Jednak Tusk doi na większa skalę i planowo.
Rewolucja to zle slowo - kojarzy mi sie z czerwonym plugastwem.
I ja rewoloucji bym nie chcial bo rewolucja konczy sie zawsze przepotwarzeniem socjalizmu. Kto dokonuje rewolucji ? Przewaznie motloch.. a w imie jakich hasel ? Socjalistycnzych wlasnie...
NIe dzieki...chyba ze chodzi o "rewolucje gabinetowa" ale to mozliwe nie jes. Nie ma kto... a obecnie rzadzacy socjalisci - zlodzieje sami koryta nie oddadza.
Sytuacja dla mnie patowa.
Rzeczywiście. Pragniesz rewolucji konserwatywnej, zdając sobie sprawę, że to absurd, a jednocześnie nie możesz myśleć inaczej. Cóż począć? dlatego jak nie patrzę na politykę zero jedynkowo. Nie popieram nagonki na Kaczora, w imię nagonki na tych wszystkich złych socjalistów, bo zdaję sobie sprawę, że nagonka ta służy głównie umacnianiu się kolesiów, którzy mimo wszystko Kaczora się bali, oraz umacnianiu się złodziejstwa na niespotykaną dotąd skalę. Bo jeśli chodzi o skalę patologi to ostatnich czterech lat nie można porównać z czasami Milera nawet a co dopiero mówić o rządach Kaczyńskiego. Trzeba mieć wyobraźnie, aby twierdzić, że za Kaczyńskiego działy się takie przekręty jak z orlikami, NCS, e.t.c. Ale tłumacz to sobie. Nie wiem jaki masz interes żeby jeździć po Kaczorze? Pewnie jesteś w jakimś środowisku platformianym w domu czy pracy. Logicznie z Twoich poglądów to działanie na korzyść Tuska, bynajmniej nie wynika.
Przepraszam wszystkich za ostatnią moją pisaninę. Pisałem naprawdę ekspresowo, z braku czasu i jakie orty i inne błędy sadziłem, aż boję się patrzeć.