Jestem przerażony! :mruga:
W zastraszającym tempie wzrasta liczba moich znajomych z roku i nie tylko, którzy samemu, świadomie i dobrowolnie zawalają sobie cały tydzień zajęciami od rana do wieczora studiując na drugich fakultetach.
A ja sobie pomyślałem tak:
A może byś tak zrobił użytek z tych wszystkich godzin, które spędzasz przed kompem w necie i wypełnił je robieniem czegoś bardziej użytecznego, na przykład zdobył jakąś dodatkową wiedzę i umiejętności, wygodnie, na luzie, bez wychodzenia z domu?
Macie jakieś doświadczenia z e-learningiem? Co o tym sądzicie?
W zastraszającym tempie wzrasta liczba moich znajomych z roku i nie tylko, którzy samemu, świadomie i dobrowolnie zawalają sobie cały tydzień zajęciami od rana do wieczora studiując na drugich fakultetach.
A ja sobie pomyślałem tak:
A może byś tak zrobił użytek z tych wszystkich godzin, które spędzasz przed kompem w necie i wypełnił je robieniem czegoś bardziej użytecznego, na przykład zdobył jakąś dodatkową wiedzę i umiejętności, wygodnie, na luzie, bez wychodzenia z domu?
Macie jakieś doświadczenia z e-learningiem? Co o tym sądzicie?