Kto będzie rządził?

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Utrzymanie urzędników ZUS kosztuje ok 4,2 mld zlotych rocznie.
Dość powiedzieć, że jest to kwota której brakuje np. do tegorocznego NFZ na leczenie ludzi (jest to blisko 8% budżetu NFZ).
Taki argument wystarczy, żeby mówić o nadmiarze niepotrzebnej biurokracji w samym Zusie a co za tym idzie - gigantycznym marnotrawieniu publicznych pieniędzy.

Natomiast sam ZUS jest do likwidacji z prostego powodu - system emerytalny, który mamy w Polsce po prostu nie działa.
Cały pracujący naród przez 40 lat składał tam swoje pieniądze na przyszłe emerytury a okazuje się, że tam nie ma nawet rezerwy finansowej i wszystko finansują bieżące składki. Biorąc pod uwagę fakt, że rodzi się coraz mniej dzieci - na emeryturę nie ma co liczyć.


Wracając do urzędników i biurokracji.
W roku 1993 urzędników w naszym wspaniałym kraju było blisko 100 000.
Nie było wtedy szybkiej wymiany informacji, systemów komputerowych, maili, drukarek czy faksów.
Pisano na ręcznych maszynach do pisania.
Dziś w kraju, który pomniejszył się o liczbę imigrantów którzy pojechali za chlebem na wyspy....zatrudnia 1 mln urzędników.
Mając systemy komputerowe, internet, bardzo drogie oprogramowania, szybką wymianę informacji etc....

Praca tych 900 000 ludzi, która de facto nie daje Polsce żadnej wartości dodanej kosztuje nasz blisko 45 miliardów złotych rocznie.
To są tylko i wyłącznie kalkulacje na podstawie średnej pensji brutto urzędnika państwowego (4200zł).
Nie liczymy tutaj samochodów służbowych, utrzymania budynków, sal konferencyjnych, szkoleń itd itd...
Nie liczymy też tego, że naród bedzie musiał w całości finansować emerytury i przyszłe leczenie dla tych osób bowiem przecież z podatków są ich pensje w 100% finansowane.
Szacuje się, że Polska na biurokrację wydaje niemal 20% budżetu kraju.
To są liczny zatrważające. Dlaczego?
Dlatego, że mówimy o kapitale, który mógłby służyć rozwojowi kraju i potencjał inwestycyjny tych pieniędzy jest mniej więcej 5 krotnie większy niż ich realna wartość. Zatem można śmiało powiedzieć, że Polska rocznie traci na biurokracji cały budżet.
Nie wspomnę już o tym ile utrudnień powoduje biurokracja w tworzeniu biznesu i ile potencjalnych inwestycji poprzez wysokie podatki w Polsce nie mogłobyć zrealizowanych.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
przyjacielu a policzyłeś ile przyjęto od tego czasu ustaw nakładających na administrację nowe zadania. To nie ilość urzędników jest najważniejszym problemem a ilość kompetencji i zadań, które posiada. Zlikwidować te zadania to z czystym sercem można likwidować etaty. Tylko proszę aby nie robić od d. strony bo będzie paraliż
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Herbatniczek napisał:
przyjacielu a policzyłeś ile przyjęto od tego czasu ustaw nakładających na administrację nowe zadania.
Nowe zadania?
Że ja dziś czekam 3,5 roku na WZ....a 20 lat temu czekało się 3 tygodnie?
To są te nowe zadania?
To ja myślę, że w świecie informatyzacji danych te zadania powinno się robić od ręki.
To nie kiedyś, że projekty się rysowało ręcznie.
Dzisiaj program ArchiCAD wrysowuje budynek na działkę w 10 minut, oblicza wszystkie dane automatycznie.
Biorąc pod uwagę automatyzację to nie ma ani jednego argumentu za tym, że poziom biurokracji miał się powiekszyć 10 razy.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
ale np. w kwestiach ZUS trwa naliczanie przeliczanie wyliczanie emerytur, łączysz okresy składkowe, wyliczasz precyzyjnie składki z 40 lat, stosujesz fantazyjne współczynniki. I wszystko w świetle prawa. Poza tym administracja sama siebie napędza. Tworzone jest prawo wewnętrzna, wewnętrznej kontroli i dochodzi do tego że pół pracowników faktycznie pracuje a drugie pół sporządza sprawozdania i te sprawozdania czyta, porównuje i ocenia. I wszystko dla dobra klienta
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
danielr9 napisał:
Utrzymanie urzędników ZUS kosztuje ok 4,2 mld zlotych rocznie.
Czyli jak KNP się dorwie do władzy to zamiast składki dającej prawo do emerytury, mamy podatek, który nic nie daje i jakieś 200 zł w kieszeni rocznie, żeby sobie odłożyć na emeryturę.




danielr9 napisał:
Dość powiedzieć, że jest to
coś około 1/6 kwoty o jaką KNP chce zwiększyć wydatki na armię...

Czyli zamiast 200 zł więcej mamy 1000 zł mniej.
 

Wimpu

Nowicjusz
Dołączył
22 Maj 2014
Posty
3
Punkty reakcji
0
Też mam nadzieję, że Nowa Prawica przekroczy próg i uzyska jak największy wynik wyborczy. Widać w Sieci jeszcze ludzie trzeźwo myślą i popierają tą partię. Za to media oraz praktycznie wszystkie inne partie trzęsą portkami przed Korwinem i jednoczą się w oczernianiu go na wszystkie możliwe sposoby...
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Herbatniczek napisał:
ale np. w kwestiach ZUS trwa naliczanie przeliczanie wyliczanie emerytur, łączysz okresy składkowe, wyliczasz precyzyjnie składki z 40 lat, stosujesz fantazyjne współczynniki. I wszystko w świetle prawa. Poza tym administracja sama siebie napędza. Tworzone jest prawo wewnętrzna, wewnętrznej kontroli i dochodzi do tego że pół pracowników faktycznie pracuje a drugie pół sporządza sprawozdania i te sprawozdania czyta, porównuje i ocenia. I wszystko dla dobra klienta
No ale sam przyznasz, że to jest istny cyrk.
Jak ja takie argumenty słyszę, że trzeba utrzymywać biurokrację bo inaczej ci ludzie pójdą na bezrobocie to mi ręce opadają.
Równie dobrze można pracować liżąc asfalt językiem. Tylko komu ta praca potrzebna? Jaka jest jej wartość dodana?
20% budżetu na biurokrację przecież to jest nie tragedia tylko Dramat przez duże D.
I co gorsza to ciągle rośnie....
Dzieci czekają w kolejkach do lekarzy na oddziałach onkologicznych a unijna biurokracja zajmuje się standardem krzywizny ogórka...
Ludzie czy Wy tego nie widzicie?



Frasunek napisał:
Czyli jak KNP się dorwie do władzy to zamiast składki dającej prawo do emerytury, mamy podatek, który nic nie daje i jakieś 200 zł w kieszeni rocznie, żeby sobie odłożyć na emeryturę.
A co to ma być?
Nie wiem..nie załapałem tej głupoty. Możesz wyjaśnić na po Polsku?



Frasunek napisał:
coś około 1/6 kwoty o jaką KNP chce zwiększyć wydatki na armię...

Czyli zamiast 200 zł więcej mamy 1000 zł mniej.
Jakby KNP doszlo do władzy do wpływy do budżetu Polski za 20-30 lat byłyby 10krotnie wyższe i bylibyśmy mocarstwem Europy.
Gospodarczym i militarnym.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
tu nie chodzi o zatrzymanie reformy ZUS z uwagi na możliwe bezrobocie jego pracowników a realne zmniejszenie ilości zadań
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
danielr9 napisał:
A co to ma być?
Konkrety z programu KNP, czyli płacenie na obecnych emerytów w podatkach i konieczność odkładania na własną emeryturę samemu.


danielr9 napisał:
Jakby KNP doszlo do władzy do wpływy do budżetu Polski za 20-30 lat byłyby 10krotnie wyższe i bylibyśmy mocarstwem Europy.
Gospodarczym i militarnym.
Nawet "merytoryczni eksperci" z KNP nie opowiadają takich bajek odnośnie tego co będzie za 20-30 lat.

danielr9 napisał:
20% budżetu na biurokrację przecież to jest nie tragedia tylko Dramat przez duże D.
A ile to powinno być, żeby to nie był dramat?
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
tak bohatersko walczy się z biurokracją, ale przy jakiejś aferze pojawia się pytanie gdzie było państwo ? dlaczego nie nadzorowało i nie walczyło wcześniej. I wtedy ludzie/wyborcy tak pytają, a kończy się na wzmocnieniu nadzorczej roli państwa tj rozbudowywaniu biurokracji.
W sytuacji skrajnej, gdzie rola państwa ograniczy się do minimum zawsze może trafić się afera polegająca na tym, że jakiś człowiek stworzy piramidę finansową i obieca kosmiczne odsetki. W sensie prawnym będzie uczciwy, postępowanie karne będzie niemożliwe bo jeszcze nie ukradł pieniędzy tylko kretyńsko "inwestuje". I w pewnym momencie będzie chciał uciec i zostanie złapany. Postępowanie karne - skazany. Czy ludzie automatycznie odzyskają pieniądze ? Dziecko odpowie że oczywiście nie. I co wtedy ? ludzie rykną gdzie było państwo ? Rządząca partia KNP odpowie, że zrobili wszystko co mogli. I nagle wskoczy jakiś populista "to złodzieje, kumple tego finansowego oszusta" Będzie to oczywiste kłamstwo ale lud pracujący chwyci przynętę. Rządzący wystąpią na drogę prawną wobec kłamcy a ten tylko urośnie "zobaczcie, kumple złodzieja z rządu represjonują mnie" Przychodzą wybory, KNP przegrywa, populista wygrywa. I co robi ? Niszczy dzieło KNP, przyjmuje wszystkich kumpli na nowo utworzone stanowiska, biurokracja się rozrasta. Wszędzie trwa poszukiwanie "magicznych związków" pomiędzy KNP a oszustem, przy wielkim aplauzie ludu pracującego, który oczywiście nie interesuje się tym że dopiero teraz trwa prawdziwe rządowe złodziejstwo. A jeśli nawet to czeka inny populista na swoją kolej. Minie parę lat i o dziele KNP nikt nie pamięta. Zbudowali silne państwo, skończyli jako "aferzyści", państwo znów słabe

I jaki morał ? Nic nie da nawet najlepszy pomysł dopóki szeregowi ludzie się nie zmienią. A druga sprawa skrajność też bywa złudna
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 467
Punkty reakcji
109
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Wimpu napisał:
Też mam nadzieję, że Nowa Prawica przekroczy próg i uzyska jak największy wynik wyborczy. Widać w Sieci jeszcze ludzie trzeźwo myślą i popierają tą partię. Za to media oraz praktycznie wszystkie inne partie trzęsą portkami przed Korwinem i jednoczą się w oczernianiu go na wszystkie możliwe sposoby...
Ma program gospodarczy . JKM jest plusem i minusem Nowej Prawicy . Jest znany . Wadą jest jego zachowanie . Jego żarty są bardzo dziwne . Niektóre wypowiedzi są absurdalne . Kobiety nie powinny głosować . Po tej wypowiedzi przegrywa . Znieważa kobiety . Zawsze ją mówi gdy dostaje dobre wyniki . Nie chce wygrać . Porównał EU do Nazizmu i po tej wypowiedzi salutuje . To jego zachowanie ma spowodować porażkę .
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Frasunek napisał:
Konkrety z programu KNP, czyli płacenie na obecnych emerytów w podatkach i konieczność odkładania na własną emeryturę samemu.
Zapytałeś mnie, że zostaje nam jakieś 200zł żeby sobie odłożyć na emeryturę?
Odpowiedziałem Tobie co to za absurd?
Przecież osoba zarabiająca 3700zł brutto kosztuje pracodawcę 4383zł a pracownik dostaje na rękę 2644zł.
4383zł - 2644zł = 1739zł.

Dokładnie 1739zł zostaje takiemu pracownikowi zabrane przez aparat państwowy.
Ale to jeszcze nie wszystko:
Pracownik z tych 2644zł bedzie musiał opłacić koszty dojazdów do pracy: 500zł na benzynę z czego 400zł pójdzie do kasy państwa.
Będzie musiał płacić VAT za każdy towar który kupi i za każdą usługę jaką zleci.
Realnie z tych 2644zł zostaje mu ok 1600-1700zł.

Policz teraz sobie ile to jest 4383zł - kwota jaką płaci pracodawca (na jaką wycenił jego pracę)
a to co mu zostaje: 1600zł do ręki.
To jest złodziejstwo w biały dzień i Ty człowieku tego nie widzisz?



Frasunek napisał:
A ile to powinno być, żeby to nie był dramat?
W roku 1993 było to w Polsce 2%
Także sam sobie odpowiedz na to pytanie. Biorąc pod uwagę stopnień informatyzacji jaki nastąpił w ciągu ostatnich 20 lat.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Przecież osoba zarabiająca 3700zł brutto kosztuje pracodawcę 4383zł a pracownik dostaje na rękę 2644zł.
Jeszcze raz nie ma żadnej przesłanki że pracownik miałby dostać te 683 zł do ręki. Pracodawca to nie karitas.
To jest twoje pobożne życzenie które nigdy się nie spełni w skali makro.
Nawet te 1056zł jest mocno kontrowersyjne ....

Gdyby było tak jak piszesz , ci ludzie na śmieciówkach powinni zarabiać statystycznie więcej niż ci na umowach a tak nie jest.

Pozatym zarobki rzędu 3700 brutto to widok coraz rzadszy bo pensyjki na wolnym ryneczku tylko w dół ... o tym zapomniałeś
( Pensyjki nie mogą rosnąć gdy zysk z kapitału jest większy od wzrostu gospodarczego - to jest matematyczna niemożliwość )
.
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
danielr9 napisał:
Zapytałeś mnie, że zostaje nam jakieś 200zł żeby sobie odłożyć na emeryturę?
Odpowiedziałem Tobie co to za absurd?
To nie jest żaden absurd tylko program KNP.

Likwidujemy ZUS, ale nadal musimy wypłacać emerytury. Czyli w najlepszym wypadku dzięki tej likwidacji państwo zaoszczędzi tylko 4 miliardy. To oznacza, że dzięki temu państwo będzie mogło o 200 zł rocznie zmniejszyć to co dzisiaj zabiera przeciętnemu Polakowi.

W zamian za te 200 zł więcej rocznie, które zostanie Polakowi w kieszeni on sam sobie musi odkładać na emeryturę.



danielr9 napisał:
To jest złodziejstwo w biały dzień i Ty człowieku tego nie widzisz?
To Ty nie widzisz tego, że z programu KNP nie wynika, żeby coś się miało zmienić w sprawie tego "złodziejstwa".

Państwo nadal będzie musiało wypłacać emerytury, więc nadal będzie musiało pobierać to co dzisiaj się nazywa składką.
Poza tym państwo zwiększy dwukrotnie wydatki na armię, czyli będzie musiało zabierać jeszcze więcej.
Poza tym budżet ma być zrównoważony, czyli znowu się okazuje, że państwo będzie musiało zabierać więcej, bo nie będzie mogło pożyczać.

To są konkrety z programu KNP, które po prostu stoją w sprzeczności z tym, że nastąpi jakaś obniżka podatków. No i gdzie się ma to "złodziejstwo" zmniejszyć? Nie będzie NFZ-u? To sam się będziesz musiał ubezpieczyć, a jak na przykład porównać ile ludzie wydają na leczenie w USA, a ile w Wielkiej Brytanii to na pewno nie można stwierdzić, że jak się będziemy ubezpieczać u prywatnych ubezpieczycieli to na pewno będzie taniej.

Gdzie w programie KNP są konkrety, które zrównoważą wydatki na armię, brak deficytu oraz równoczesne płacenie na emerytów i konieczność odkładania na swoją własną emeryturę? Bo, jeżeli nie potrafisz pokazać takich konkretów to musisz przyznać, że po dojściu do władzy przez KNP "złodziejstwo" będzie jeszcze większe.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Frasunek napisał:
Państwo nadal będzie musiało wypłacać emerytury, więc nadal będzie musiało pobierać to co dzisiaj się nazywa składką.
KNP zamierza te składki pokrywać z podatku VAT z którego wpływy byłyby kilku krotnie większe niż obecnie.
Program likwidacji ZUS byłby stopniowy i trwałby jakieś 20 lat. Nie da się od ręki uciąć tak ważny element jakim jest emerytura ludzi.
Wytłumacz mi sens istnienia podatku od dochodu?
Przecież to jest kompletna bzdura, która w gruncie rzeczy prowadzi tylko do patologii.
Gdyby zlikwidować podatek dochodowy to czlowiek dostałby realnie więcej pieniędzy do reki tak?
Skoro by tak było to te pieniądze byłyby przeznaczone na zakupy od których i tak VAT byłby pobierany.
I to jest sprawiedliwe...bo kupując więcej płacisz więcej podatków.
Podatek nie jest od "zarobków" tylko od kupowania i tak powinno być w normalnym kraju.



Frasunek napisał:
Poza tym państwo zwiększy dwukrotnie wydatki na armię, czyli będzie musiało zabierać jeszcze więcej.
to jest prosta ekonomia.
Jeżeli pozwolisz na zmniejszenie podatków to wówczas grunt do tworzenia się w Polsce firm (także zagranicznych) staje się na tyle atrakcyjny, że firmy bedą chciały tutaj się budować i tutaj inwestować. To powoduje naturalny wzrost zatrudnienia i płac bo praca staje się popytna a ludzi do pracy jest mniej niż miejsc oferowanych do pracowania. Pracodawcy zaczynają walczyć o pracownika dając mu premie, dodatki, dobre wynagrodzenie.
Z tych "dobrych" wynagrodzeń ludzie pójdą do sklepów, kupić towary, usługi itd...od tego jest podatek VAT, żeby Państwo miało wpływy na swoje cele (drogi, policja, wojsko, sądy etc).



Frasunek napisał:
Likwidujemy ZUS, ale nadal musimy wypłacać emerytury. Czyli w najlepszym wypadku dzięki tej likwidacji państwo zaoszczędzi tylko 4 miliardy. To oznacza, że dzięki temu państwo będzie mogło o 200 zł rocznie zmniejszyć to co dzisiaj zabiera przeciętnemu Polakowi.
Wypłata emerytur to jest obecnie 84 miliardy złotych rocznie.
Wpływy z VAT - 126 miliardów rocznie.
to jest dziś.
W sytuacji gdy ludzie bedą zarabiać realnie 60% więcej niż obecnie to pójdą na zakupy i wpływy z VAT bedą wynosiły ok 200 miliardów.
To jest budżet na emerytury obecnie wypłatane.
Nie licząc tego, że za 10 lat Polska stałaby się imperium gospodarczym z uwagi na brak podatków dochodowych.
Przypomnę, że to jest główny czynnik decyzujący o inwestycjach zagranicznych w danym kraju.
Położenie mamy wyborne = centrum Europy.

Wyobraź sobie co by było gdyby Polska obniżyła akcyze na paliwo o 50%.
wówczas cena litra ON byłaby o ok 2zł tańsza.
Niemcy, Czesi, Słowacy, Rosjanie, Litwini tankowaliby u nas paliwo a wewętrzny transport byłby dużo tańszy.
Niższe ceny biletów MPK, niższe ceny budów, autobusów, taxówek etc...
to pobudza ogromny popyt a ludziom żyje się lepiej bo jest deflacja czyli siła nabywcza pieniędzy rośnie.



shogu napisał:
Jeszcze raz nie ma żadnej przesłanki że pracownik miałby dostać te 683 zł do ręki. Pracodawca to nie karitas.
To jest twoje pobożne życzenie które nigdy się nie spełni w skali makro.
Wobec tego skoro pracodawca to nie karitas to dlaczego wszyscy zatrudnieni w prywatnych przedsiębiorstwach nie zarabiają ustawowej min. krajowej? Wynosi ona 1680zł brutto i tyle powinni płacić bo przecież to nie karitas.
A jednak okazuje się, że nawet taka Biedronka płaci swoim pracownikom podstawowym min. 2000 zł brutto bez względu na region Polski.
Dlaczego? Karitas?
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
danielr9 napisał:
Wobec tego skoro pracodawca to nie karitas to dlaczego wszyscy zatrudnieni w prywatnych przedsiębiorstwach nie zarabiają ustawowej min. krajowej? Wynosi ona 1680zł brutto i tyle powinni płacić bo przecież to nie karitas.
Ty tak na poważnie ??

Już chyba ci 5 razy odpowiadałem na to samo pytanie. Moja odpowiedz zawsze zostaje bez odpowiedzi jak ty jak gdyby nigdy nic wracasz do powtarzania swoich bezczelnych kłamstw.

A więc powtórze po raz ostatni.


Jak pracownik akceptował 1600 brutto to dalej będzie akceptował 1600 bez ekstra składki ze strony pracodawcy. Ta składa 300 czy coś na zus że będzie ktoś coś miał za 40 czy 50 lat tego nikt nie bierze pod uwagę w kalkulacjach bo on sie martwi z co ma włożyć do garnka już dzisiaj.

Już Bismark w XIX wieku to zauważył .....
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
shogu napisał:
Jak pracownik akceptował 1600 brutto to dalej będzie akceptował 1600 bez ekstra składki ze strony pracodawcy. Ta składa 300 czy coś na zus że będzie ktoś coś miał za 40 czy 50 lat tego nikt nie bierze pod uwagę w kalkulacjach bo on sie martwi z co ma włożyć do garnka już dzisiaj.
W każdej umowie o prace masz zawartą kwotę brutto.
Jeżeli zarabiałeś 5000zł brutto to pracodawca Ci przelewał na konto ok 3200zł a reszta szła na konta systemu podatkowego państwa.
W sytuacji gdy Rząd zmniejszy wydatki na te konta to pracodawca z tytułu tejże umowy musi Tobie wypłacić całe 5000zł lub np. 4500zł jeżeli Państwo zdecyduje, że bierze tylko 10% wynagrodzenia.
Tak to działa.
Po prostu zmniejszy się różnica brutto-netto i dla pracodawcy to tylko korzyść a nie strata.
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
danielr9 napisał:
KNP zamierza te składki pokrywać z podatku VAT z którego wpływy byłyby kilku krotnie większe niż obecnie.
KNP ma zamiar kilkukrotnie podnieść stawki podatku VAT? No, przecież w programie jest wyraźnie napisane, że podatki mają być niższe, a nie wyższe.


danielr9 napisał:
Program likwidacji ZUS byłby stopniowy i trwałby jakieś 20 lat
Poproszę o szczegóły tego programu.


danielr9 napisał:
Wytłumacz mi sens istnienia podatku od dochodu?
Nie dyskutujemy o sensie podatku od dochodu, ale o tym skąd KNP weźmie pieniądze na realizację swoich obietnic.


danielr9 napisał:
to jest prosta ekonomia.
Jeżeli pozwolisz na zmniejszenie podatków to wówczas grunt do tworzenia się w Polsce firm (także zagranicznych) staje się na tyle atrakcyjny, że firmy bedą chciały tutaj się budować i tutaj inwestować.
Skoro to jest taka proste ekonomia to ponawiam prośbę o pokazanie "rachunku" z punktu widzenia takiej zagranicznej firmy, która decyduje się tutaj budować i inwestować.



danielr9 napisał:
Wypłata emerytur to jest obecnie 84 miliardy złotych rocznie.
Wpływy z VAT - 126 miliardów rocznie.
to jest dziś.
W sytuacji gdy ludzie bedą zarabiać realnie 60% więcej niż obecnie to pójdą na zakupy i wpływy z VAT bedą wynosiły ok 200 miliardów.
1. ZUS wypłaca nie tylko emerytury.
2. Nie masz żadnych podstaw, aby twierdzić, że ludzie będą zarabiać o 60 % więcej.

danielr9 napisał:
Wyobraź sobie co by było gdyby Polska obniżyła akcyze na paliwo o 50%.
Wzrosło by zużycia paliwa, byłoby więcej spalin, więc wzrosły by koszty służby, byłoby więcej korków, więcej hałasu, więcej kosztowałoby utrzymanie dróg.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Frasunek napisał:
KNP ma zamiar kilkukrotnie podnieść stawki podatku VAT? No, przecież w programie jest wyraźnie napisane, że podatki mają być niższe, a nie wyższe.
KNP ma zamiar obniżyć podatek VAT i zlikwidować podatek od dochodu, który jest totalną kuriozalną bzdurą.



Frasunek napisał:
Poproszę o szczegóły tego programu.
To jest temat na wiele miesięcy danych i analiz....na forum ci tego nie jestem wstanie przedstawić.



Frasunek napisał:
Nie dyskutujemy o sensie podatku od dochodu, ale o tym skąd KNP weźmie pieniądze na realizację swoich obietnic.
Wzrost podatków powoduje powiekszanie się szarej strefy lub ucieczkę kapitału do krajów gdzie warunki do robienia interesów są lepsze.
Obniżka podatków powoduje zmniejszenie lub całkowitą likwidacje szarej strefy oraz zwiększenie inwestycji w kraju.


Frasunek napisał:
Skoro to jest taka proste ekonomia to ponawiam prośbę o pokazanie "rachunku" z punktu widzenia takiej zagranicznej firmy, która decyduje się tutaj budować i inwestować.
To nie trzeba żadnej analizy.
Po pierwsze jak mi ktoś zlikwiduje podatek od dochodu to moja mała firma staje się po 10 latach gigantem w Europie.
Już nie muszę ukrywać dochodów....robić sztucznych kosztów...kombinować itd...nie muszę płacić haracz za to, że moja firma z roku na rok zwiększa dochody. Zaczynam kapitał inwestować ja jako czlowiek, który wie co robić z pieniędzmi aby ich było więcej.
Zaczynam budować nowe hale produkcyjne, eksport bardzo mi si opłaca...sprzedaje wszystko na zachód. Z każdego Euro wydanego przez Niemca na mój towar do Polski wróci 0,7 EUR. Tak si robi biznes.
Firmy zagraniczne też z łatwością bedą chciały tutaj produkować i tutaj mieć swoje siedziby.
Przeciez firma Google przeniosła swoją siedzibe z USA do Irlandii.
Google zarabia 50mld USD rocznie....w USA kazali im oddawać 35% z tej sumy.
W Irlandii oddają 18%.
Co to spowodowało? Że Irlandia zarabia 18% od 50mld USD....a USA nie zarabia nic.
Chytry dwa razy traci....w biznesie jest to tym bardziej widoczne.



Frasunek napisał:
Nie masz żadnych podstaw, aby twierdzić, że ludzie będą zarabiać o 60 % więcej.
Ludzie bedą zarabiać 60% więcej od razu....
Potem...za 5-10 lat ich zarobki skocza o 400% i przewyższą te niemieckie.
W Chinach 30 lat temu ludzie zarabiali dolara dziennie.
Dziś srednia płaca jest tam wyższa niż w Polsce.
W Szanghaju zwykły robotnik zarabia ok 700zł miesięcznie, ale Uwaga: w Chinach obiad kosztuje 4zł a kilogram ryżu 80 groszy.
Przeliczając siłę nabywczą pieniądza tego robotnika to on ma lepsze zycie niż robotnik w Polsce który zarabia 2000zł.


Frasunek napisał:
Wzrosło by zużycia paliwa, byłoby więcej spalin, więc wzrosły by koszty służby, byłoby więcej korków, więcej hałasu, więcej kosztowałoby utrzymanie dróg.
Niemcy się tym nie martwią.
Oni tankują cały bak do samochodu za 60 euro...co jest równoznaczne z 3h ich pracy.
Zatankuj w Polsce pełen bak za 3h pracy...śmiech!
Tylko widzisz....tam samochody na ulicach 2010 rocznik to już grat....
Normy spalin powodują, że powietrze w Monachium jest 50 razy bardziej czyste niż w Krakowie.
Takie fakty kolego.
 

Frasunek

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2014
Posty
622
Punkty reakcji
10
danielr9 napisał:
To jest temat na wiele miesięcy danych i analiz....na forum ci tego nie jestem wstanie przedstawić.
No, ale przecież napisałeś, że KNP to taka parta, która dokładnie mówi co zamierza zrobić i jak, a teraz piszesz, że to jak będą likwidować ZUS to dopiero będą analizować? Nieładnie kłamczuszku, nieładnie.

danielr9 napisał:
To nie trzeba żadnej analizy.
Brak analizy oznacza, że jedyne co robisz to powtarzasz puste hasełka.

Szkoda mojego czasu na Twoje niczym niepoparte fantazje.
 
Do góry