jaqb_boss
Nowicjusz
Na przykład to, że muzułmanie mają inne wyobrażenia co do życia po śmierci, więc to się trochę kłóci z naszą wiarą. Czy więc można uznać ich jako wyznawców prawdziwego Boga czy może czegoś gorszego?
Ale królestwo Boże w Bibli to nie tylko to po śmierci ciałajaqb_boss napisał:Na przykład to, że muzułmanie mają inne wyobrażenia co do życia po śmierci, więc to się trochę kłóci z naszą wiarą. Czy więc można uznać ich jako wyznawców prawdziwego Boga czy może czegoś gorszego?
Nic sie z niczym nie "kloci." Moze byc nieco inaczej ponazywane, stad rozbieznosci. I nie ma czegos takiego jak "gorszy-lepszy Bog." BOG jest jeden. Dla Wszystkich. Ludzie niepotrzebnie sami komplikuja.jaqb_boss napisał:Na przykład to, że muzułmanie mają inne wyobrażenia co do życia po śmierci, więc to się trochę kłóci z naszą wiarą. Czy więc można uznać ich jako wyznawców prawdziwego Boga czy może czegoś gorszego?
Tu sie zgodze.Kaznodzieya napisał:W bibli najczęściej to stan umysłu, serca i ducha odpowadajacy Boskim przymiotom w człowieku.Czym jest królestwo niebieskie?
Kogo nie gloryfikuja...Maryji? Wystarczy, ze sam Bog i ludzie ja gloryfikuja. A co do objawien- kwestia Wiary. <jak wszystko zreszta>Kaznodzieya napisał:Co do obajwień Maryjnych mam to samo zdanie jaqb_bos. Wiemy o niej tylko tyloe co w ewangeliach oraz jej postawie i pochodzeniu. Żadne listy pasterskie jej nie gloryfikują.A co w ogóle sądzicie o tych wszystkich objawieniach? Dla mnie to stek bzdur, które nie mają nawiązania do Pisma Świętego. np objawienia Maryjne, w których ta cała Maryja chce aby kościół uznał ją jako odkupicielkę ludzkich grzechów. Przecież to ma się nijak do tego co głosił Jezus.
Tylko musimy o nie walczyć, a człowiek jest tak leniwy że nawet obietnice spodziewanego zysku nie pomogą.7Teen napisał:Jak cudownie! Bóg umieścił królestwo swoje, królestwo niebieskie umieścił przed nos ludzkości a ślepa ludzkość jest nieświadoma tego.
Ze sobą.Kaznodzieya napisał:Walczyć ?
Wiem co masz na myśli.przecajo napisał:Ze sobą.Walczyć ?
Mnie się wydaje, że trzeba "walczyć ze sobą", innej drogi nie ma.Kaznodzieya napisał:Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale nie można walczyć o Kr. Boze ze sobą. Tak się do niego nie wchodzi
Taaak? A kiedy i skad Ty wiesz ze "to" wlasnie jest "wola Boga" a "tamto" nie jest? Z tego co mi wiadomo, to Bog wlasnie obdarzyl czlowieka Wolna Wola. Uwazasz ze popelnil blad?ania90 napisał:Człowiek wierzący cały czas walczy ze sobą, ze swoimi słabościami, pokusami, pełnieniem własnej woli, a nie woli Boga. Im mocniej trzyma się spraw doczesnych, tym dalej jest od Kr. Bożego.
[Jezus] "49 I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: "Oto moja matka i moi bracia. 50 Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką". (MT 12)Elen napisał:Taaak? A kiedy i skad Ty wiesz ze "to" wlasnie jest "wola Boga" a "tamto" nie jest? Z tego co mi wiadomo, to Bog wlasnie obdarzyl czlowieka Wolna Wola. Uwazasz ze popelnil blad?