Ja tam lubie klimat ulicy Stolarskiej w Krakowie. A szczegolnie nalesniki w tej restauracji dominikanskiej mniammmmmmmmmm ))))) Czemu Stolarska??? Wlasciwie to sama nie wiem, moze dlatego, ze tyle lat uczylam sie tam w instytucie jezyka francuskiego, a kochammm ten jezyk Poza tym lubie sie od czhasu do czasu rozlozyc na Bloniach i sobie tak beztrosko lezec i gapic sie chociazby w niebo, o niczym przy tym nie myslac. Rynek jest Rynkiem Kto go wlasciwie nie kocha?!