Od 3 lat posiadam zakupioną na allegro kosę Eurotec GT110. Przez 2 lata nie sprawiała problemów i wszystko działało jak należy, jednak 3 miesiące temu zaszła potrzeba wymiany pierścienia na tłoku i od tamtej chwili zaczęły się problemy z uruchomieniam. Trudno ją teraz odpalić, a gdy już się uda po kilku sekundach gaśnie z powodu zalanej świecy. Po uruchomieniu i przestawieniu dźwigni przy filtrze z ssania w tryb pracy i utrzymywaniu kosy na wysokich obrotach wszystko jest w porządku. Skosiłem tym sposobem już 2x 800m2, jednak czyszczenie świecy po każdej przerwie i próbie odpalenia kosy jest dość uciążliwe. Podejrzewam, że jest to wina gaźnika, który wizualnie wygląda na sprawny w dodatku wymieniłem już membrany i uszczelki. Nie mam możliwości sprawdzenia sprzętu na innym gaźniku, a nie chciałbym niepotrzebnie wydawać kasy na nowy