Wloocibor:
Jeżeli zaliczyłeś wpadkę, potrzebujesz pomocy i informacji co należy robić w takim przypadku to pisz w tym temacie.
Możesz również w tym miejscu opisać swoje wpadki itp. Oraz zasięgnąć wszelkich informacji związanych z prawem i narkotykami.
Jeżeli wpadłeś i potrzebujesz porady, najpierw zapoznaj się z tym: Prawny poradnik konsumenta
A również możesz skontaktować się z Rzecznikiem Praw Osób Uzależnionych:
Chmielna 26/19 (domofon 319)
00-020 Warszawa
tel. +48 22 402 47 75
Dyżury prawników:
* poniedziałek 13-14
* wtorek 12-13
* środa - 10-11 oraz 12-15
* czwartek 10-11, 15-16
Colletti w oryginalnym pierwszym poście tego tematu napisał:
Z nudów daje kolejny tamat
Nie wiedziałem gdzie go umieścić i czy jest juz taki i dlatego znajduje sie tutaj...
a wiec:
mieliscie jakies nie miłe przygody z posiadaniem dragów ???
jakies przygody w psiarni albo na dolku ??
jesli tak to piszcie i posluchajcie mojej....
1. Zapowiadał sie piekny dzień...
Z kolega jak zawsze pojechaliśmy do szkoły, a ze był dzień wagarowicza to juz od 8 kołowaliśmy jakaś siateczke długo to nie trwało porobilismy, dostaliśmy w tym woreczku. Zrobilismy sobie lola i nie wiem czemu wsadzilem pustego do portfela...
Pojechalismy na rynek... i nuda nie ma co robic siedzimy w aucie i z nodow rozwinołem sobie mape... nagle podjezdza jakis polonez wybiega z niego 2 przystojniaczkow i podbija do nas... otwierac wysiadac... wiedzielismy ze to psy bylo gdzies kolo 10.00...
no i wysiadac. ja z kumplem zadowoleni ze nic przy sobie nie mamy (zapomnialem ze mam pusta siatke w portfelu) no i wiecie, wyciagnijcie wszystko z kieszeni... no i powyciagalem mu... przebadal wszystko kazal tel wylonczyc, no i wziol sie za portfel i patrze trzyma siatke mowie o kutfa mac bedzie gnuuuj...
od do mnie co to jest a ja ze po tytoniu zaczol sie smiac... no i na komisariat ja mialem okazje przejechac sie tym polonezem a 2 pies jechal z moim kumplem...
nooo i zaczelo sie najpierw auto przeczepali nic nie znalezli... no to zapraszamy do srodka mowia do nas...
no i te ich pytania do mnie skad miales ja na to ze z imprezy on od kogo mowie ze nie wiem od jakiegos kolesia a on czy go rozpoznam no mowie mu ze tak slepy nie jestem pies ucichl na chwile... no i dalsze pytania najazdy wiemy ze handlujesz ze sprzedajesz bo kolega nam powiedzial cala prawde... ja mowie ze kolega klamal was przeciez nie handluje... mowi wloncz tel, wlanczam i mowie kutfa pinu nie pamietam no to nagle zobaczylem gwiazdki i farbe...
pin sie przypomnial poprzegladal kilka sms od laski, i nic nie znalazl... pozniej mowi tak no po co mam ci robic syf jak mozesz nam pomoc mowi tak: sluchaj nie dawno byla taka impreza miasta zginelo 20 radi moze wiesz cos na ten temat jak nam powiesz to wezmiesz te siatke i cie wypuscimy...
no to mowie ze Bog czowa nademna
nigdy nie lubilem takie kolesia znalem jego dokladne dane i mowie ze slyszalem ze to on, (koles nie mial nic z tym wspolnego) no koles akurat byl w wojsku
ale nic spisali nasze dane i wypuscili nas
Edit by Wloo: Post wyedytowany, tak aby obejmował szerszy zakres tematu.
Temat został oczyszczony z kłótni, która nie miała wartości merytorycznej związanej z tematem
Jeżeli zaliczyłeś wpadkę, potrzebujesz pomocy i informacji co należy robić w takim przypadku to pisz w tym temacie.
Możesz również w tym miejscu opisać swoje wpadki itp. Oraz zasięgnąć wszelkich informacji związanych z prawem i narkotykami.
Jeżeli wpadłeś i potrzebujesz porady, najpierw zapoznaj się z tym: Prawny poradnik konsumenta
A również możesz skontaktować się z Rzecznikiem Praw Osób Uzależnionych:
Chmielna 26/19 (domofon 319)
00-020 Warszawa
tel. +48 22 402 47 75
Dyżury prawników:
* poniedziałek 13-14
* wtorek 12-13
* środa - 10-11 oraz 12-15
* czwartek 10-11, 15-16
Colletti w oryginalnym pierwszym poście tego tematu napisał:
Z nudów daje kolejny tamat
Nie wiedziałem gdzie go umieścić i czy jest juz taki i dlatego znajduje sie tutaj...
a wiec:
mieliscie jakies nie miłe przygody z posiadaniem dragów ???
jakies przygody w psiarni albo na dolku ??
jesli tak to piszcie i posluchajcie mojej....
1. Zapowiadał sie piekny dzień...
Z kolega jak zawsze pojechaliśmy do szkoły, a ze był dzień wagarowicza to juz od 8 kołowaliśmy jakaś siateczke długo to nie trwało porobilismy, dostaliśmy w tym woreczku. Zrobilismy sobie lola i nie wiem czemu wsadzilem pustego do portfela...
Pojechalismy na rynek... i nuda nie ma co robic siedzimy w aucie i z nodow rozwinołem sobie mape... nagle podjezdza jakis polonez wybiega z niego 2 przystojniaczkow i podbija do nas... otwierac wysiadac... wiedzielismy ze to psy bylo gdzies kolo 10.00...
no i wysiadac. ja z kumplem zadowoleni ze nic przy sobie nie mamy (zapomnialem ze mam pusta siatke w portfelu) no i wiecie, wyciagnijcie wszystko z kieszeni... no i powyciagalem mu... przebadal wszystko kazal tel wylonczyc, no i wziol sie za portfel i patrze trzyma siatke mowie o kutfa mac bedzie gnuuuj...
od do mnie co to jest a ja ze po tytoniu zaczol sie smiac... no i na komisariat ja mialem okazje przejechac sie tym polonezem a 2 pies jechal z moim kumplem...
nooo i zaczelo sie najpierw auto przeczepali nic nie znalezli... no to zapraszamy do srodka mowia do nas...
no i te ich pytania do mnie skad miales ja na to ze z imprezy on od kogo mowie ze nie wiem od jakiegos kolesia a on czy go rozpoznam no mowie mu ze tak slepy nie jestem pies ucichl na chwile... no i dalsze pytania najazdy wiemy ze handlujesz ze sprzedajesz bo kolega nam powiedzial cala prawde... ja mowie ze kolega klamal was przeciez nie handluje... mowi wloncz tel, wlanczam i mowie kutfa pinu nie pamietam no to nagle zobaczylem gwiazdki i farbe...
pin sie przypomnial poprzegladal kilka sms od laski, i nic nie znalazl... pozniej mowi tak no po co mam ci robic syf jak mozesz nam pomoc mowi tak: sluchaj nie dawno byla taka impreza miasta zginelo 20 radi moze wiesz cos na ten temat jak nam powiesz to wezmiesz te siatke i cie wypuscimy...
no to mowie ze Bog czowa nademna
Edit by Wloo: Post wyedytowany, tak aby obejmował szerszy zakres tematu.
Temat został oczyszczony z kłótni, która nie miała wartości merytorycznej związanej z tematem