Konfrontacje sztuk walki

karmaclown

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2008
Posty
86
Punkty reakcji
0
Miasto
Trójmiasto
Jest wiele federacji, które konfrontują fighterów reprezentujących różne style. W Japonii obecnie dominują dwie: K-1 i Pride; w USA - UFC.

Walki można podzielić na dwie kategorie: pełen kontakt i walki w stójce. Ja osobiście zdecydowanie wolę walki na stojąco, ze względu na ich walory estetyczne. Średnio mi się podobają łamania, dźwignie, duszenia itd. Choć nie powiem, że taki Sakuraba czy Crocop nie zachwycają (zachwycali w wypadku Sakuraby...).

W każdym razie zdecydowanie bardziej podoba mi się K-1 w którym wlaściwie odbywają się tylko walki w stójce (poza galami Heroes). Niestety konfrontacje sztuk walki obecnie zostały zdominowane przez zawodników muay thai, karateków i kickboxerów. W K-1 startuje np. Akebono (ex-Yokozuna w Sumo), który przegrywa praktycznie wszystkie swoje walki. Bez szans są też zawodnicy trenujący aikido, kun-fu czy wu shu.

Co gorsza, w ciężkim K-1 (zawodnicy powyżej 100kg) od kilku lat dominuje jedna postać - Semmy Schilt. Holender (Holendrzy generalnie zdominowali sporty walki) poza tym, że jest ogromny est także świetnie wyszkolony i zwycięża obecnie z każdym. W 2007 roku zdobył 3 raz z rzędu Grand Prix i nie zanosi się na zmianę na tronie.

Dużo ciekawiej jest w lekkim K-1 (do 70kg), gdzie lekkość zawodników powoduje znacznie szybszą i efektowniejszą walkę.

Walki K-1 regularnie transmituje Eurosport. Poza tym każdą walkę w miarę szybko można obejrzeć także na YouTube.

Poniżej link do kilku świetnych knockoutów w K-1:

http://youtube.com/watch?v=fgrC8XfrL18
 

marminho

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2008
Posty
43
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Elbląg
Ja oglądam na Eurosporcie czasem jak trafie, calkiem to ciekawe :lol: , napewno lubię to bardziej oglądać niż boks.
 

Aluno

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2011
Posty
16
Punkty reakcji
0
Miasto
Kielce
Nie rozumiem, czemu nie dajesz szans Aikido. Ja osobiście widziałem kilka tego typu walk, w których Aikidoka tak pięknie sobie poradził, że nie było co zbierać.
 

Jerryme

Nowicjusz
Dołączył
9 Kwiecień 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Ja ćwiczę już 8 miechów karate tradycyjne z książki, (nie mam jej przy sobie) więc podam samo wydawnictwo publicat.
Teraz zacząłem naukę aikido z książki Andrzeja Szuberta i Yoshiharu Hosoda Aikido Nishio także wydawnictwa publicat.


Stwierdzam ze bardzo łatwo jest nauczyć się samemu różnych technik danej sztuki walki.
I nie jest potrzebny do tego nauczyciel choć w dużej mierze bardzo się przydaje i przyspiesza naukę.

Szukam także książki do ninjutsu najlepiej tego samego wydawnictwa ale bez nazwiska autora nie mogę naleźć..

Więc jeśli ktoś takową ma lub inną opisującą techniki to bardzo proszę o podanie tytułu, wydawnictwo oraz autora.
 
C

compton_style

Guest
Po co piszesz w drugim wątku dokładnie to samo "Stwierdzam ze bardzo łatwo jest nauczyć się samemu różnych technik danej sztuki walki.
I nie jest potrzebny do tego nauczyciel choć w dużej mierze bardzo się przydaje i przyspiesza naukę."? Chcesz prowokować do kłótni takimi stwierdzeniami? Zacytuje ciebie "jeśli chcesz polemizować, czy da się uczyć sztuki walki z książki to załóż sobie osobny wątek", a nie polecasz tą książkę ciągle.

Aikido jest średnio skuteczne, mówię to, nie dlatego, że naoglądałem się walk na youtubie, tylko trenuję muay thai i ju jitsu, sprawdzałem się w walce (sparingi i zawody) z ludźmi, którzy też wiedzą sporo o sztukach walki i uważam, że złapanie kogoś za nadgarstek i wykręcenie go - w prawdziwej walce jest praktycznie nierealne (mówię o sytuacji, początkujący adept aikido vs początkujący adept boksu, karate, muay thai, czy innego stylu uderzanego). Co innego chwyty z ju jitsu czy bjj, tam większość dźwigni wychodzi z klinczu lub obalenia do parteru, czyli z tego, do czego na ulicy dochodzi nagminnie. Trzeba naprawdę lata praktyk, żeby doprowadzić aikido do perfekcji i książka w tym nigdy nie pomoże. Spytasz czemu? Ponieważ, to że sobie ćwiczysz podstawowe rzuty z kolegami, którzy też o tym sporcie nie mają pojęcia, to nie znaczy, że uda ci się to zrobić na kimś, kto ma pojęcie o aikido lub o innej sztuce walki
 
Do góry