Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Co sądzicie forumowicze nt. ideologii jaką jest komunizm?

Uważam komunizm za najbardziej zbrodniczą i utopijną ideologię świata. Nie będę rozwijał tej wypowiedzi, gdyż idealnym jej uzupełnieniem historia państw, w których panował ten system.

forumowicz250 napisał:
sprawiedliwość społeczna to zniesienie klas, zniesienie różnic społecznych, stworzenie społeczeństwa bezklasowego

Ehh.. bla bla bla.. Czy tego już nie było?. Przypomnisz mi może czym skończyło się wprowadzanie "sprawiedliwości społecznej" w krajach komunistycznych?.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Dokładnie. Stworzenie komunizmu teoretycznie mogłoby się udać w państwie złożonym z jednej rodziny. Duże państwo po prosu nie będzie w stanie być rządzone bezpośrednio. Musi nastąpić wyłonienie się elity, która następnie bierze za mordę resztę i kończy się tak jak wszystkie komunizmy w historii. Samo założenie komunizmu jest niewykonalne. Mamy się my jako ludzie z natury różnorodni zmienić w jednorodnych. Pytam się w jaki sposób. Wyższym skracamy nogi, czy niższym kupujemy szczudła. Ci bardzie pracowici i wydajni mają mniej pracować, czy tych mniej wydajnych poprosić karabinem o wyższą wydajność.
Dlaczego wszystkie państwa komunistyczne powstawały w państwach de facto na poły feudalnych. Czy przypadkiem komunizm to nie jest jakaś nowa forma feudalizmu.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 456
Punkty reakcji
109
Miasto
Dąbrowa Górnicza
dlatego trzeba komunizm wprowadzić, ze względu na nasze przetrwanie, czyli Fidel Castro miał rację mówiąc, że socjalizm jest jedyną nadzieją na przetrwanie naszego gatunku. "Socjalizm pozostanie jedyną nadzieją na pokój i przetrwanie naszego gatunku." - Fidel Castro.

Castro nie był komunistą i stał się komunistą po przejęciu władzy i wtedy ZSRR obiecał kupić cukier i stworzyć bazy wojskowe za które dostali sporo pieniędzy. Fidel zrujnował Kubę gospodarczo i mieszkańcy tego kraju nie mogli kupować mieszkań i prowadzić firm. .Święta religijne były zakazane . Obecnie Fidel pozwolił mieszkańcom prowadzić działalność gospodarczą. Dziś ten kraj jest poważnie zadłużony i jest pewne że ten reżim komunistyczny upadnie. Gdyby wierzył socjalizm to nie pozwolił by kapitalistą otworzyć hoteli i firm.

w sumie miks komunizmu z demokracją bezpośrednią nie jest taki głupi, też bym się na takie coś zgodził, a co do samego pomysłu to ja kiedyś wpadłem na niego wcześniej i napisałem o tym na forum Komunistycznej Młodzieży Polski :) Nawet wymyśliłem nazwę dla tego ustroju, a mianowicie, "bezpośrednia demokracja ludowa". Taki ustrój mógłby obowiązywać w II PRL, a później na całym świecie.
Nie da się połączyć Komunizmu i Demokracji. PRL nie było żadnego demokratycznego głosowania . Startuje jedna partia Komunistyczna i głosuje się bez skreśleń. Tego nie można nazwać Demokracją. NRD startowała jedna partia Komunistyczna i nie skreślało się żadnej osoby tylko składano kartę do głosowania i dlatego wszystkie głosy padały na komunistów.

Dokładnie. Stworzenie komunizmu teoretycznie mogłoby się udać w państwie złożonym z jednej rodziny. Duże państwo po prosu nie będzie w stanie być rządzone bezpośrednio. Musi nastąpić wyłonienie się elity, która następnie bierze za mordę resztę i kończy się tak jak wszystkie komunizmy w historii. Samo założenie komunizmu jest niewykonalne. Mamy się my jako ludzie z natury różnorodni zmienić w jednorodnych. Pytam się w jaki sposób. Wyższym skracamy nogi, czy niższym kupujemy szczudła. Ci bardzie pracowici i wydajni mają mniej pracować, czy tych mniej wydajnych poprosić karabinem o wyższą wydajność.
Dlaczego wszystkie państwa komunistyczne powstawały w państwach de facto na poły feudalnych. Czy przypadkiem komunizm to nie jest jakaś nowa forma feudalizmu.
Jest formą feudalizmu. Najlepiej świadczy o tym reforma rolna ZSRR i innych krajach komunistycznych. ZSRR stworzono kołkozy. Chłopi nie mogli opuszczać tego gospodarstwa i nie mogli decydować co zasadzić i co hodować. Decydowało państwo. Tak samo decydował Pan.Praca Fabryce była podobna do pańszczyzny. Wszyscy musieli pracować i z góry były ustalone limity i który nie byli stanie wykonać. Bo brakowało wszystkiego i kary były srogie.
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
prawicowo-trockistowsko-faszystowsko-burżuazyjne BZDURY!!!! Co do kolektywizacji rolnictwa to jestem przeciwnikiem przeprowadzenia jej w 100%. Jestem zwolennikiem tego co bylo w PRL-u, czyli były PGR-y, ale byli także indywidualni rolnicy :), taki system byłby najlepszy. 75% gospodarstw rolnych państwowych, a 25% gospodarstwa indywidualne do 5ha.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard

Han Pasado

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
142
Punkty reakcji
6
............... 75% gospodarstw rolnych państwowych, a 25% gospodarstwa indywidualne do 5ha.
HA ha ha ha ! Co za bzdury. Słuchaj , ile masz lat? Bo mam wrażenie że 16.Nie chciał bym cię zrazić, bo ludzie w Twoim wieku często błądzą, po prostu proponuję poczytać więcej na temat historii tego zbrodniczego syfu. Zacznij najpierw od teorii Markasa, zwróć uwagę na to co już wtedy pisano, a pisano min tak :"
Klasy i rasy , za słabe by opanować nowe warunki życia, muszą zniknąć.Muszą zostać unicestwione w rewolucyjnym holokauście".
Karol Marks. 16 kwietnia 1853.​
, dalej proponuje zapoznać się z zamachem stanu przeprowadzonym przez czerwonych w 1917 roku i o wojnie domowej w Rosji(tylko w 4 pierwsze lata zginęło 6-7 milionów ludzi), o tym jak to Lenin ustanowił min. takie prawo że za pięciominutowe spóźnienie się do pracy brygadzista skazywał pracownika na kare śmierci.Poczytaj o imperialistycznych planach Lenina I Stalina podboju świata. itd, a może zrozumiesz jakim załganym g***em jest komunizm.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
No nie ale tekst popierający PGR to po prostu super.
Czy ty synku byłeś kiedyś na wsi, widziałeś jak funkcjonował typowy PGR, czy nawet aktualnie bywasz na wsi i słyszysz co myślą rolnicy indywidualni o dawnych pracownikach PGR, czy słyszałeś kiedyś określenie "dworusy"
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
wytłumacz mi proszę jak 24 miliony 624 tysięcy osób (wiek produkcyjny) ma się rządzić na zasadach demokracji bezpośredniej
Z pomoca oczywiscie przychodzi technologia.

kto by miał w gestii zarządzanie infrastrukturą podejmował decyzje w specjalistycznych zagadnieniach ?! wytłumaczysz?

Decyzji nie podejmuje nikt. Ktos moze byc co najwyzej odpowiedzialny za wdrazanie rozwiazan.

Tak ja w przypadku drogi, material z jakiego buduje sie droge jest samo-ewidenty bazujac na
* wartosciach jaki kieruje sie spoleczenstwo ( ktore moga wynikac z demokracji bezposredniej ) wartosci takie jak, dlugookresowa tralosc ekonomi, wysoka dbalosc o ekologie, maksymalna dlugosc zycia infrastruktury etc
* wlasciowosciami fizycznymi poszczegolnych materialow, jakoscia technologi etc.

Biorac pod uwage 2 powyzsze zalozenia tutaj nie ma miejsca na decyzje, jedynie na wyliczenia a to jest ogromna roznica.
Mozesz sie pytac kto bylby odpowiedzialny za wyliczenia, takie osobniki mogly by zostac wybrane lub zglosic sie same, jednakze one nie posiadaly by zadnej wladzy tworczej.

W przejrzystosci takiej dzialalnosci mogly by pomagac takie wynalazki jak globalne repozytorium wiedzy.
Przejrzystosc takich dzialan musiala by byc 100 procentowa, dzieki internetowi nie bylo by to takie trudne.

Ja bym to widzial tak, jak masz wiecej pytan to wal smialo :D

Nie da się połączyć Komunizmu i Demokracji. PRL nie było żadnego demokratycznego głosowania . Startuje jedna partia Komunistyczna i głosuje się bez skreśleń. Tego nie można nazwać Demokracją. NRD startowała jedna partia Komunistyczna i nie skreślało się żadnej osoby tylko składano kartę do głosowania i dlatego wszystkie głosy padały na komunistów.
]

Dziwne wnioskowanie. To ze PRL bylo dyktatura to nie znaczy ze nie mozna zaaranzowac rzeczy innaczej dzisiaj.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
- " Mozesz sie pytac kto bylby odpowiedzialny za wyliczenia, takie osobniki mogly by zostac wybrane lub zglosic sie same, jednakze one nie posiadaly by zadnej wladzy tworczej "

Kto by wybierał i jaka gwarancja że wybrano najlepszych. Wiedzy specjalistycznej nie posiadają wszyscy. Czyli większość, która nie ma pojęcia o tym wyliczeniu decydowałaby kto dobrze wylicza. Jak wtedy wybrać dobrze skoro się nie ma pojęcia o temacie.
Zgłosić się same - zgłasza sie osoba która mówi że jest najlepsza. Ludzie zwykli nie wiedzą jak należy wyliczać i na jakiej podstawie ocenią że ochotnik to fachowiec czy też jest to oszust.

- "W przejrzystosci takiej dzialalnosci mogly by pomagac takie wynalazki jak globalne repozytorium wiedzy.
Przejrzystosc takich dzialan musiala by byc 100 procentowa, dzieki internetowi nie bylo by to takie trudne"

Kto tworzyłby takie repetytorium i kto decydował o tym co się tam znajdzie i co najważniejsze kto oceni że to co tam się znajduje to wiedza a nie jakieś głupoty. Internet jest przejrzysty. Np zgłaszają się 2 osoby które mówią że wyliczenia ich są najlepsze ale różnią się zasadniczo. Ogłaszają swoje pomysły. Nastepnie jedna z tych osób prosi kumpli o pomoc. Mają w internecie maksymalnie obrazić pomysł rywale, wpisywać fałszywe komentarze na forum itp. Jakieś gremium decydujące przekonuje sie po lekturze transparentnego internetu że pierwotny wybór oferenta był zły i szybko wraca do pomysłu rywala (tego od kumpli). W efekcie osoba ta wygrywa. Reasumując - co wygrało ? wiedza czy oszustwo.

Proszę bardzo autora o odniesienie się do tego
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Wiedzy specjalistycznej nie posiadają wszyscy. Czyli większość, która nie ma pojęcia o tym wyliczeniu decydowałaby kto dobrze wylicza. Jak wtedy wybrać dobrze skoro się nie ma pojęcia o temacie.
Pytanie czy skoro nie masz zielonego pojecia na temat specyfiki budowy drogi czy twoj wklad ma jaka kolwiek wartosc ?

Zgłosić się same - zgłasza sie osoba która mówi że jest najlepsza. Ludzie zwykli nie wiedzą jak należy wyliczać i na jakiej podstawie ocenią że ochotnik to fachowiec czy też jest to oszust.

Ze zgloszeniem sie samemu mialem na mysli przypadki bardziej zdecentralizowane, wogole caly taki system produkcji mialby charakter zdecentralizowany, a charkter kooperacji bylby komunalny.
* nieekonomiczna jest produkcja wszystkiego w jednym miejscu ( np chiny ) i dystrubycja na caly swiat. Zauwaz ile energi na transport sie marnuje.
* niektore miejsca sa bogate np w energie geotermalna a inne w energie fal morskich.
* niektore miasta potrzebuja mosty , podczas gdy inne nie.
* miejsca na ziemi rowzia sie klimatem np rejony gorskie potrzebuja wiecej cieplych ubran.
etc.

Biorac pod uwage ze incentywa zysku i wladzy by znikla lub byla wyraznie ograniczona, liczba oszustow by automatycznie spadla , a gdyby z jakis innych powodow dzialali by na niekorzysc spolczenstwa byli by latwo wychwytywani jako ze procedury musze byc jak najbardziej przejrzyste.

To jest tylko teoria, ktora pewnie ma wiele wad ale watpie zeby miala wiecej wad od dzisiejszego systemu gdzie politykowi zalezy tylko na kasie jest on sponsowany przez prywatne biznesy a obywatel jest dezinformowany zebym nie powiedzial ma prany mozg.

Kto tworzyłby takie repetytorium i kto decydował o tym co się tam znajdzie i co najważniejsze kto oceni że to co tam się znajduje to wiedza a nie jakieś głupoty. Internet jest przejrzysty. Np zgłaszają się 2 osoby które mówią że wyliczenia ich są najlepsze ale różnią się zasadniczo. Ogłaszają swoje pomysły. Nastepnie jedna z tych osób prosi kumpli o pomoc. Mają w internecie maksymalnie obrazić pomysł rywale, wpisywać fałszywe komentarze na forum itp. Jakieś gremium decydujące przekonuje sie po lekturze transparentnego internetu że pierwotny wybór oferenta był zły i szybko wraca do pomysłu rywala (tego od kumpli). W efekcie osoba ta wygrywa. Reasumując - co wygrało ? wiedza czy oszustwo.

Ja bym widzial cos na zasadzie open source. Z wiedza naukowa to jest tak ze musi byc ona sprawdzona doswiadczalnie a eksperymenty jej dowodzace musza byc powtarzalne. Wiedzac to kazdy zdrowo myslacy czlowiek jest wstanie okreslic co jest wiedza a co jest bzdura lub tylko teoria do sprawdzenia.
I tu jest wazne zeby spoleczenstwo bylo edukowane w dziedzinie obeznania naukowego ( nie mylic z byciem naukowcem )

"Np zgłaszają się 2 osoby które mówią że wyliczenia ich są najlepsze ale różnią się zasadniczo ..."

Po pierwsze jaka incentywe mieli by jego koledzy aby torpedowac tego drugiego. Niepoprawnie skonstruowane rozwiazanie wroci do nich w posteci aplikacji tegoz rozwiazania wiec jest to w ich samo ineteresie zeby wygrala wiedza.
Wogole jako ze czlowiek kieruje sie przedewszystkm wlasnym dobrem, zeby nasz gatunek przetrwal bez wojen itd jest wazne aby interes indywidualny utozsamiac z interesem spolczenstwa tak jak to wytlumaczylem powyzej.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Ok ale,

- Dalej nie wiem jak gremium decyzyjne pozbawione wiedzy specjalistycznej wybrałoby dobre rozwiązanie

- w jaki sposób decydowano by gdzie będzie dana fabryka czy inne miejsca pracy. Takie centra są z natury bardzie zasobne. Podobnie z miejscami uprawy. Zbierający płody rolne musiałby się dzielić z osobami mieszkającymi na jałowej ziemi. Ile musieliby oddać. Czy mieliby prawo najeść się do syta czy ważniejszy byłby przymus oddania aby wszyscy byliby najedzeni do połowy.

- znikająca chęć zysku i chęć władzy. W jaki sposób to to przeprowadzić. Wszelkie mechanizmy produkcji to specjalistyczna wiedza jak sam twierdzisz. Oznacza to że ktoś osobiście musi kierować resztą osób. Jak zagwarantować ze z uwagi na swój znaczny wkład nie zażąda więcej środków dla siebie. A jak nie otrzyma to jak zrobić żeby bądź nie uciekł gdzie indziej albo zabierze na siłę co chce

- jak sprawić żeby nikt nie podkładał sfałszowanych wyników badań. Powiedzmy nie znam się na produkcji a ktoś przedstawia skomplikowane wyliczenia że tyle a tyle potrzebuje produktów aby wytworzyć. Następnie kradnie te produkty i rozdaje rodzinie. Jak sprawic aby tak nie uczynił

- jak sprawic żeby każdemu człowiekowi chciało by się uczyć i zostać Einsteinem. Dopiero będąc geniuszem nie dałbym się nabierać na fałszywe obliczenia, pomysły itp. jak sprawić aby chciało się zdobywac wiedzę bez bodźców ekonomicznych. Pracuję coraz wiecej aby co ???. Co da mi system jak wymyślę wiecej ?

- jaką inicjatywę by mieli. To proste pozbyć się konkurenta i dać do zrozumienia że jestem jedynym dobrym fachowcem. Mam wtedy wyłączny wpływ na proces produkcyjny. Zatrudniam kolegów do procesu produkcyjnego i możemy wtedy na luzie oszukiwać i kraść - szajka ta jest wewnętrznie solidarna

- słuszne spostrzeżenie że każdy się kieruje swoim dobrem. Jak połączyć to z interesem społecznym. Np uwielbiam trufle i chcę ich jak najwiecej. nie wystarczy tych rzeczy wszystkim to komu zabrać abym mógł realizować swoje szczęście. Kolizja interesu jednostkowego i społecznego bez rozwiązania środkami pokojowymi.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
Ok ale,
- Dalej nie wiem jak gremium decyzyjne pozbawione wiedzy specjalistycznej wybrałoby dobre rozwiązanie
Jako ze gdzies ci specjalisci sa mozna korzystac juz z gotowych rozwiazan np gdzies w warszawie zbudowali fajna wydajna farme hydroponicza, oni tego projektu nie chowaja do biurka i nie patentuja go.

- w jaki sposób decydowano by gdzie będzie dana fabryka czy inne miejsca pracy. Takie centra są z natury bardzie zasobne. Podobnie z miejscami uprawy. Zbierający płody rolne musiałby się dzielić z osobami mieszkającymi na jałowej ziemi. Ile musieliby oddać. Czy mieliby prawo najeść się do syta czy ważniejszy byłby przymus oddania aby wszyscy byliby najedzeni do połowy.
Miejsca pracy - maksymalna mozliwa automatyzacja. Praca jest tak naprawde problemem ktorego ludza sie nie udalo roziwazac za pomoca technologi. Nie tworzy sie miejsca pracy dla miejsca pracy tylko po to zeby zrobic cos konkretnego. Koniec z bankierami czy marketingowcami.
Rolnictwo - tak jak juz zauwazylem produkcja jest zdecentralizowana. Podczas gdy my jeszcze mozemy sie bawic w rolnictwo w ziemi , na terenach jalowych najbardziej efektywnych sposobem produkcji zywnosci sa farmy hydroponicze i inne podobne wynalazki ktore nie wymagaja gleby.

- znikająca chęć zysku i chęć władzy. W jaki sposób to to przeprowadzić. Wszelkie mechanizmy produkcji to specjalistyczna wiedza jak sam twierdzisz. Oznacza to że ktoś osobiście musi kierować resztą osób. Jak zagwarantować ze z uwagi na swój znaczny wkład nie zażąda więcej środków dla siebie. A jak nie otrzyma to jak zrobić żeby bądź nie uciekł gdzie indziej albo zabierze na siłę co chce
Produkcja jest nastawiona na obfitosc. Nie ma konceptu wiecej w obfitosci. Nie chcesz miec wiecej powietrza dla siebie bo po co. Jest to kluczowe poniewaz w stanach niedostatku zawsze ludzie beda walczyc o wiecej jest to naturalne przystosowanie do srodowiska. Jednak jak zmienisz srodowisko , zmienisz rowniez sposob w jaki ludzie sie zachowuja.

- jak sprawić żeby nikt nie podkładał sfałszowanych wyników badań. Powiedzmy nie znam się na produkcji a ktoś przedstawia skomplikowane wyliczenia że tyle a tyle potrzebuje produktów aby wytworzyć. Następnie kradnie te produkty i rozdaje rodzinie. Jak sprawic aby tak nie uczynił
Produkcja jest nastawiona na obfitosc.

- jak sprawic żeby każdemu człowiekowi chciało by się uczyć i zostać Einsteinem. Dopiero będąc geniuszem nie dałbym się nabierać na fałszywe obliczenia, pomysły itp. jak sprawić aby chciało się zdobywac wiedzę bez bodźców ekonomicznych. Pracuję coraz wiecej aby co ???. Co da mi system jak wymyślę wiecej ?

Koncept pracy nie istnieje jako ze ekonomia jest nastawiona na maksymalna automatyzacje.
Jak cos wymyslisz to wroci to do ciebie zpowrotem ze srodowiska. Jak wymyslisz lekarstwo sam bedziesz mogl z niego korzystac jak i twoja rodzina a pozatym bedziesz slawny :D. To sa calkiem inne wartosci jakimi kierowalo by sie spoleczenstwo.
Co motywuje ludzi, ludzie motywowanie przez pieniadze dziala tylko dla agortmicznych prostych zadan co nie wymaga kreatywnosci. Prace takie juz dzisiaj przechodza do lamusa poprzez postep w automatyzacji.
Pozatym ludzie sa motywowanie poprzez wolnosc dzialania , cele jakie sobie sami osiagaja.

- jaką inicjatywę by mieli. To proste pozbyć się konkurenta i dać do zrozumienia że jestem jedynym dobrym fachowcem. Mam wtedy wyłączny wpływ na proces produkcyjny. Zatrudniam kolegów do procesu produkcyjnego i możemy wtedy na luzie oszukiwać i kraść - szajka ta jest wewnętrznie solidarna
Jeszcze raz produkcja nastawiona na obfitosc oraz przejrzystosc rozwiazan.
Ekonomia jest nastawiona na kooperacja nie konkurencje.

- słuszne spostrzeżenie że każdy się kieruje swoim dobrem. Jak połączyć to z interesem społecznym. Np uwielbiam trufle i chcę ich jak najwiecej. nie wystarczy tych rzeczy wszystkim to komu zabrać abym mógł realizować swoje szczęście. Kolizja interesu jednostkowego i społecznego bez rozwiązania środkami pokojowymi.
Widzisz zakladasz ze jestesmy zmuszeni do zycia w niedostatku co juz jest nieaktualne. Nasza technologia pozwala nam po malu wychodzic z tych ograniczen. Niestety Status Quo moze tylko istniec w tym 1 przypadku.
 

forumowicz250

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
95
Punkty reakcji
3
Śmierć milionów ofiar wprowadzania ideologii, której jesteś zwolennikiem trudno nazwać bzdurą....



"Taki" system jest niewydolny... Po raz kolejny odsyłam do historii wdrażania twych irracjonalnych postulatów w życie.

Śmierć milionów to kłamstwo!!

http://www.komsomol.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=435:maroi-sousa-qkamstwa-o-historii-zsrrq&catid=29:historia&Itemid=37

HA ha ha ha ! Co za bzdury. Słuchaj , ile masz lat? Bo mam wrażenie że 16.Nie chciał bym cię zrazić, bo ludzie w Twoim wieku często błądzą, po prostu proponuję poczytać więcej na temat historii tego zbrodniczego syfu. Zacznij najpierw od teorii Markasa, zwróć uwagę na to co już wtedy pisano, a pisano min tak :"
, dalej proponuje zapoznać się z zamachem stanu przeprowadzonym przez czerwonych w 1917 roku i o wojnie domowej w Rosji(tylko w 4 pierwsze lata zginęło 6-7 milionów ludzi), o tym jak to Lenin ustanowił min. takie prawo że za pięciominutowe spóźnienie się do pracy brygadzista skazywał pracownika na kare śmierci.Poczytaj o imperialistycznych planach Lenina I Stalina podboju świata. itd, a może zrozumiesz jakim załganym g***em jest komunizm.

W każdej wojnie giną ludzie! A jakie masz na to dowody, że Lenin ustanowił takie prawo? A co do tego cyatu to nie popieram akurat tego, co powiedział Marks w tym cytacie. To, że jestem komunistą nie oznacza, że zgadzam się ze WSZYSTKIMI założeniami komunizmu. Markasa? Nie znam takiego człowieka :D
Stalin by tego lepiej nie ujął. Jesteś reinkarnacją?
Nie, nie jestem reinkarnacją.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Śmierć milionów to kłamstwo!!

Będąc dzieckiem często bawiliśmy się z kolegami w grę pod tytułem "pomidor". Była banalnie prosta. Jedna z osób starała się za wszelką cenę rozbawić uczestników zabawy, robiła głupie miny i gadała głupoty. Pozostali pod żadnym pozorem nie mogli się uśmiechnąć, a wygłupy kolegi kwitować można było tylko słowem "pomidor"...
Tak więc, kolego..

POMIDOR!. :sedzia:
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
a przeczytales to co na forum wyslalem?

Nie muszę, gdyż historia mojej rodziny nierozerwalnie łączy się z mordami, które wg Ciebie są "kłamstwami".

Swoją drogą, proszę, nie odsyłaj mnie do stron związanych bezpośrednio z ruchami komunistycznymi, bo nawet moje umiłowanie wolności słowa ma swe granice.
 

Han Pasado

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
142
Punkty reakcji
6
W każdej wojnie giną ludzie! A jakie masz na to dowody, że Lenin ustanowił takie prawo?
Nie no stary , wymyśliłem, sobie, Holocaustu tez pewnie nie było.? :wink: Wybacz kolego ale skompromitowałeś się maksymalnie,po prostu już nic głupszego nie da się wymyślić,więc nie zamierzam dyskutować z totalnym ignorantem.
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
Nie no stary , wymyśliłem, sobie, Holocaustu tez pewnie nie było.? :wink: Wybacz kolego ale skompromitowałeś się maksymalnie,po prostu już nic głupszego nie da się wymyślić,więc nie zamierzam dyskutować z totalnym ignorantem.

Niestety, da... :wink:

Proszę zapoznać się z "mądrościami" prezentowanymi na forum należącym do KMP.

PS. Ostrzegam!
Treści tam zawarte mogą wzbudzać politowanie :/
 
Do góry