Koksowanie...

[TheDeathOne]

Wogóle jak bym był adminem tego forum to bym tego kaczora zbanował. A co do koksów to każdy robi co uwaza za słuszne.

 

[ania_civ]

Bana za słownictwo i kulturę może, ale nie za treści...

Tak samo z prochami każdy robi to co uważa za słuszne, nie?

Oczywiście, możecie brać. Bo ani ja ani nikt wam nie zabroni. Ale prawda jest taka, że zrobiłabym wszystko co w mojej mocy aby mój facet zmienił zdanie, gdybvy pomyślał o koksach.

 

[fez]

Gdyby uprawial sport a nie rekreacyjnie chodzil na silke nawet bys nie wiedziala ze bierze ...

 

[ania_civ]

Nie musiałabym wiedzieć.

Albo inaczej - jeżeli chcesz coś ukryć, możesz się bardzo przyłożyć, ale i tak efekty prędzej czy później staną się widoczne - sam przyrost masy, trądzik, różnice "kondycji" w łóżku - kto ma wiedzieć lepiej niż żona?

Zresztą tu nie chodzi o to czy żona wie czy nie.
Jak pójdziesz w nocy na auta, zamiast do pracy na nockę, to też żona nie wie. I co z tego - i tak poniesiesz pewnie tego konsekwencje. Moje chłopię już się o tym przekonało - oczywiście w innych okolicznościach.

 

[Ruda4ever]

Nie warto! Dziewczyny lubia przypakowanych facetow, ale bez przesady. A uzywki powoli wypadaja z mody. Silownia - no problem. Ale uzywki u dziewczyny - od razu out! Pozdro

 

[pieto]

Nie warto! Dziewczyny lubia przypakowanych facetow, ale bez przesady. A uzywki powoli wypadaja z mody. Silownia - no problem. Ale uzywki u dziewczyny - od razu out! Pozdro

przepraszam, ale mam maly pytanie, od kiedy jest moda na sterydy? i wogole to jakas moda? bo nie zauwazylem. widze, ze masz jakies najnowsze informacje o modzie wsrod koksiarzy :mruga: sterudy od samego ich wynalezienia cieszyly sie duza popularnoscia, jak jest i teraz i zapewne tak bedzie przez jeszcze kilkanascie lat. a co do tego, ze dziewczyny daja out chlopakowi co bierze sterydy to mozna sie zgadzac i nie, zalezy od samej dziewczyny.

 

[ania_civ]

Wszystko zależy od dziewczyny i od chłopaka. Pusta lala pewnie się będzie cieszyć, że jej facet jest najbardziej upakowanym na plaży i ma w nosie to, co się dzieje z jego organizmem i emocjami. Tak samo jak tępy i płaski emocjonalnie facet będzie się cieszył, że jego dziewczyna zbiera na operację biustu, bo najważniejsze jest aby miała wielkie balony a nie fakt, że może nie będzie mogła karmić, że ryzykuje powikłania, że będzie cierpiała po operacji...

Ale czy tacy partnerzy są dla was atrakcyjni? Dla mnie nie.

(ps - nawet mój mąż się załamał kiedy znajomy z pracy - klient - pochwalił mu sie że sprawił żonie niespodziankę na urodziny - opłacił jej właśnie operację powiekszenia piersi. Mój by dostał chyba w twarz za to - sam niech sie tnie jak coś mu sie nie podoba)

 

[pieto]

Wszystko zależy od dziewczyny i od chłopaka. Pusta lala pewnie się będzie cieszyć, że jej facet jest najbardziej upakowanym na plaży i ma w nosie to, co się dzieje z jego organizmem i emocjami. Tak samo jak tępy i płaski emocjonalnie facet będzie się cieszył, że jego dziewczyna zbiera na operację biustu, bo najważniejsze jest aby miała wielkie balony a nie fakt, że może nie będzie mogła karmić, że ryzykuje powikłania, że będzie cierpiała po operacji...

Ale czy tacy partnerzy są dla was atrakcyjni? Dla mnie nie.

(ps - nawet mój mąż się załamał kiedy znajomy z pracy - klient - pochwalił mu sie że sprawił żonie niespodziankę na urodziny - opłacił jej właśnie operację powiekszenia piersi. Mój by dostał chyba w twarz za to - sam niech sie tnie jak coś mu sie nie podoba)

ej no nie odbiegajmy od tematu "Koksowanie... tak czy nie" nie rozmawiamy tu o ludziach i o ich charakterach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! B)

 

[ania_civ]

Ale to ma duzy związek, nie widzisz go?

Koksowanie to próba zmiany swojego ciała w sposób nasilony, przyspieszony. Jaki jest tego powód, najczęściej kontakty z innymi ludźmi, a bardzo często z płcią przeciwną. Bo sam dla siebie nie potrzebujesz koksu.

Ale co tak naprawdę co kryje się pod tymi kontaktami, jakie relacje i motywy... Żadko nad tym się zastanawiamy a powinniśmy. Może to zmieniłoby naszą decyzję.

A choroba określana nazwą bigoreksja - słyszeliście o tym?

 

[pieto]

Ale to ma duzy związek, nie widzisz go?

Koksowanie to próba zmiany swojego ciała w sposób nasilony, przyspieszony. Jaki jest tego powód, najczęściej kontakty z innymi ludźmi, a bardzo często z płcią przeciwną. Bo sam dla siebie nie potrzebujesz koksu.

Ale co tak naprawdę co kryje się pod tymi kontaktami, jakie relacje i motywy... Żadko nad tym się zastanawiamy a powinniśmy. Może to zmieniłoby naszą decyzję.

A choroba określana nazwą bigoreksja - słyszeliście o tym?

prawde mowiac to nie slyszalem, ale po drugie to pewnie wiaze sie ze sterydami, ktorych nie biore i nie bralem, wiec mi to chyba nie bedzie potrzebne. "" Koksowanie to próba zmiany swojego ciała w sposób nasilony, przyspieszony. "" a ja bede mowic, iz koksowanie to jedyny warunek, aby cos Ci poszlo w miesnie, jesli juz suple nic nie daja, bo tak jest. po srugie, zalezy w jakich dawkach i jaki koks, wiec sie nie zgodze.

 

[ania_civ]

Bigoreksja niekoniecznie wiąże się ze sterydami, chociaż najczęściej w pewnym momencie choroby chłopak zaczyna je brać. Ale nie jest tak, że to one ją wywołują. Działa na zasadzie podobnej do anoreksji u dziewczyn, tylko w drugą stronę. Potrzeba "urośnięcia" jest silniejsza niż zdrowy rozsądek, wszystko inne przestaje się liczyć, ćwieczenia i diety, koksy, cokolwiek co zadziała dominuje nad całą resztą. Przyczyny - problemy emocjonalne, jak zawsze w chorobach duszy.


A co do sterydów - nadal twierdzę że jest to zapewnienie nasilonego lub przyspieszonego efektu. Bo nie jest tak, że ćwiczenia same w sobie nic nie dają. Dają ale w dość wolnym tempie i do pewnego momentu. A jeżeli chcesz szybciej, lub ten moment który osiągnąłeś uważasz za niewystarczający, wtedy sięgasz po tego typu środki. Nie wnikając w to, czy je popieram czy nie.

A co zależy od tego w jakich dawkach i jaki koks?

 

[pieto]

Bigoreksja niekoniecznie wiąże się ze sterydami, chociaż najczęściej w pewnym momencie choroby chłopak zaczyna je brać. Ale nie jest tak, że to one ją wywołują. Działa na zasadzie podobnej do anoreksji u dziewczyn, tylko w drugą stronę. Potrzeba "urośnięcia" jest silniejsza niż zdrowy rozsądek, wszystko inne przestaje się liczyć, ćwieczenia i diety, koksy, cokolwiek co zadziała dominuje nad całą resztą. Przyczyny - problemy emocjonalne, jak zawsze w chorobach duszy.
A co do sterydów - nadal twierdzę że jest to zapewnienie nasilonego lub przyspieszonego efektu. Bo nie jest tak, że ćwiczenia same w sobie nic nie dają. Dają ale w dość wolnym tempie i do pewnego momentu. A jeżeli chcesz szybciej, lub ten moment który osiągnąłeś uważasz za niewystarczający, wtedy sięgasz po tego typu środki. Nie wnikając w to, czy je popieram czy nie.

A co zależy od tego w jakich dawkach i jaki koks?

no dobra zgodze sie, ze jest to nasilone. ale mi chodzi o to, ze sterydy sie bierze juz, gdy sie nic nie osiagnie, wkoncu cwiczenia same nie wystarczaja, sa osoby co biora od razu. tlyko nie wiem juz co chcesz mi przetlumaczyc, bo to co napisalas to akurat chyba kazdy wie ---> ''A co do sterydów - nadal twierdzę że jest to zapewnienie nasilonego lub przyspieszonego efektu. Bo nie jest tak, że ćwiczenia same w sobie nic nie dają. Dają ale w dość wolnym tempie i do pewnego momentu. A jeżeli chcesz szybciej, lub ten moment który osiągnąłeś uważasz za niewystarczający, wtedy sięgasz po tego typu środki. Nie wnikając w to, czy je popieram czy nie." -----> po co to pisac?

 

[ania_civ]

Bo zaprzeczyłeś temu wcześniej. Teraz piszesz że każdy to wie.

A wracając do tematu - uważam że jeżeli jest moment w którym nic się już nie osiągnie - to dobry moment żeby przestać - dla mnie. Ale rozumiem, że ty możesz patrzyć na to w inny sposób.
Ja wolę naturalność...

 

[fez]

bigoreksja / dysmorfia to choroba z ktora ja mam problem .
Uwierzcia nic fajnego , na poczatku byl kompleks pozniej to a wszystko przez moja kochana rodzinke...

 

[pieto]

prawde mowiac to ja juz nie wiem o czym gadamy :bag: ja tylko mowie, iz sterydy dla mnie powinno sie brac kiedy sie nic nie osiagnie "powinno" oczywiscie jesli dla kogos to co osiagnal bez nich jest nie wystarczajace no a tak to kto co woli

 

[Light]

Po co sie koksować! dużo można osiągnąć naturalnie z pomocą superelementów. Ja jestem prostym przykładem, kupiłem sobie hantle, izolat białka serwatkowego 95%, jabczan kreatyny, l-glutamine, glucosamine(regenerator stawów)- wszystkie superelementy mają odpowiedniki farmaceutyczne w identycznej postaci tylko że w większym stężeniu, ja codziennie bez wyjątków ćwiczyłem po 2godziny dziennie, biorąc w minimalnych dawkach wszystko, np. kreatyne bierzesz 3 razy dziennie po 3 taby, ja 2 razy dziennie po treningu i przed snem 2 piguly i reszta tak samo... i przez rok ciężkiego trenowania wypracowałem potęrzne ramiona, barki, klate, brzuch, i musze powiedzieć że jestem bardzo zadowolony gdyż wygląda to bardzo zdrowo i solidnie, jak bym całe życie pracował nad taką sylwetką.... i tak radze każdemu.. jeżeli zależy ci na zbudowaniu czegoś stałego na całe życie i zdrowego to lepiej zainwestuje w odżywki naturalne i zdrowe, no i w cierpliwość... a sie opłaci

 

[TheDeathOne]

Po pierwsze to nie są superelementy tylko suplementy a po drugie to jasne że lepiej zacząc od odżywek tylko jak już się "przypakuje na maksa" suplementami a osiągi nie są zadowalające - wtedy zostają tylko sterydy.

 

[kaczor]

przez rok ciężkiego trenowania wypracowałem potęrzne ramiona, barki, klate, brzuch, i musze powiedzieć że jestem bardzo zadowolony gdyż wygląda to bardzo zdrowo i solidnie

Watpie ze przez rok zrobiles potezne ramiona ale mniejsza z tym , btw jestem za odzywkami lecz rozumiem chlopakow co chcieli jakos wygladac a zaczynali z waga 50-60 kg w 1 lub 2 klasie LO.

 

[TheDeathOne]

Ja powiem tak: facet któremu zależy na sile przede wszystkim a nie na świrowaniu przed du.pami na plaży to będzie ćwiczył na sucho i nie tknie niczego.

 

[fez]

koks nie sluzy od "swirowania przed :cenzura:mi "