Kobiety do wojska

[Maszkowa]

Buacha.. cha...cha... ucha..cha....
von Richthofen podziwiam Twój brak umiejętności czytania i analizowania tego co czytasz. Bądź uprzejmy cofnąć się trochę by się zapoznać z moim zdaniem na zadany temat, bo się ośmieszasz piszą takie bzdety.

 

[mariuszabc]

kobety do wojska? a czemu nie? w końcu chcą równouprawnienia

 

[makfil]

Równouprawnienie w strzelaniu i kopaniu... k2:

 

[von Richthofen]

Maszkowa, ale ja dobrze wiem, co napisałem i przykro mi - czytam ze zrozumieniem. Wiem, że jesteś niby przeciwko kobietom w wojsku, lecz na poprzedniej stronie pisałaś, że zaraz zmienisz zdanie. Poruszyłaś także temat, że kobiety lepiej sprawują się na placu boju plus jakieś tam psychologiczne bełkoty. Tym się sugerowałem przy mojej odpowiedzi. No i może podpisem Huehuecoyotl'a.

 

[Maszkowa]

Nie mam wymagań intelektualnych w stosunku do wyznawcy kojota -qualis rex, talis grex.
Naprawdę nie mam ci nic więcej do powiedzenia, mój czas wolę marnować z mężczyznami.

Równouprawnienie w strzelaniu i kopaniu... k2:

...podpuszczasz... makfil... zasługujesz na miano satyra.
Nic z tego nadal wyleguję się na leżaczku... ale jak przekopiesz mi ogródek pod bielunie to ja mogę za Ciebie postrzelać
Jakiś postęp w przydziale zadań by był..
Między bogiem a prawdą powiedz makfil chciałbyś wrócić do kanonu gdy zadaniem kobiety było leżeć i pachnieć?
Nie muszę chyba podkreślać, że mi to odpowiada jak cholera.

 

[Huehuecoyotl]

Równouprawnienie w strzelaniu i kopaniu... k2:

Pokaż załącznik: 42914

Kobiety do dziwgow, mlotow pneumatycznych, a faceci do szydelkowania i sprzedawania torebek. I bedzie wkoncu git...

 

[makfil]

Między bogiem a prawdą powiedz makfil chciałbyś wrócić do kanonu gdy zadaniem kobiety było leżeć i pachnieć?
Nie muszę chyba podkreślać, że mi to odpowiada jak cholera.

Czemu nie, pod warunkiem, że nie byłby to zapach potu...
A już tak poważniej, to myślę, że taki kanon nigdy nie istniał w żadnej grupie społecznej, przynajmniej w naszym (europejskim) kręgu kulturowym. To hipotetyczny kanon wymyślony przez współczesnych satyryków. Kobietom z ludu nie pozwalały na to życiowe obowiązki, a arystokratki dobierały sobie zajęcia, którymi chciały dobrze prezentować się w swoim środowisku. Kobietom ze średnich grup społecznych pozostawało już tylko wspólne szycie, haftowanie, szydełkowanie etc, ale one pachniały raczej tylko naftaliną lub kamforą. :niepewny:

PS. Nie jestem dobry w kopaniu ogródków, a jeśli chcesz za mnie postrzelać, to tylko z korków szampana (jeśli potrafisz) Takie strzały lubię najbardziej.

 

[Rosalie]

heh dobry temat jakie jest moje zdanie? Kobietony do wojska,a babochlopy do pluga i na pole. Czemu tak mysle? Bo ja bym sobie na przyklad broni nie powierzyla. Nie,ze emocjonalna zbyt jestem, nie nie. Chodzi o to,zem honorowa i w sprawach honoru pamietliwa. Ale jesli ktos chce,by narod rosyjski i niemiecki zniknal z powierzchni ziemi,to na czas zemsty moge stac sie kobietonem. To potrwa tylko chwile
zarty zartami,ale w wojsku kobiety nie maja zbyt wiele do szukania. Wątła sila żabich muskułow na wiele sie nie zda. A udowadniac sobie,ze bóg jest kobieta...tez nie widze powodu.

 

[Lobo2007]

Zniewieściałym mężczyznom podobają się babochłopy, nie kobiety. Taki homoseksualizm w wersji light. Więc zamiast stroić się i perfumować, trzeba robić pompki i wyciskać w ławeczce. "Mężczyzn, ale nie fanatyków" wszak coraz więcej i kto ich obroni?

 

[Rosalie]

Racja, Lobo. Święta racja.

 

[Berkel]

To wszystko również zależy od gatunku kobiety. Nie każda kobieta jest "Żelazną damą". Uważam że nie tylko Mężczyźni powinni mieć prawo w Wojsku, ale również kobieta, która jest na to gotowa w 100%, odważna i przede wszystkim która nie ma dzieci, bo matka powinna siedzieć w domu, a nie po polach bitwy się strzelać.

 

[Lobo2007]

Generalnie kobieta ma prawo, aby być mężczyzną, a mężczyzna kobietą.. Ptak rybą, a ryba ptakiem. Bóg wogóle zrobił ten świat do d*py, ale mądry człowiek zrobi go lepiej. Jaki to ma sens. Pewnie jakiś ma bo miliony w to wierzą.

 

[Rosalie]

...a skoro wierzą w to miliony, a inne miliony akceptuą tą ich wiarę, to tolerancja zamienia się w akceptację,a akceptaca w zwykłe przyzwolenia. I tak się to kręci.

kobieta, która jest na to gotowa w 100%, odważna i przede wszystkim która nie ma dzieci, bo matka powinna siedzieć w domu, a nie po polach bitwy się strzelać.

Kobieta, która jest w 100% przekonana,że jej powołaniem jest karabin i wojna, kobieta, która dusi w sobie swoją prawdziwą naturę w imię jakichś ideałów, z takich czy innych względów, pod wpływem jednego emocjonalnego bodźca jest w stanie w ciągu sekundy postawić całą swoją hierarchię wartości do góry nogami. Gdyby pole walki było naturalnym środowiskiem kobiety, to właśnie my byśmy u zarania dziejów polowały na mamuty.

 

[Maszkowa]

Lobcio masz kawałek ciasta czekoladowo-pistacjowego od kobiety będącej kobietą może Ci ten sarkazm się troszkę zesłodzi.... i uwierzysz, że jeszcze nie wszystkim babom się we łbach i d"pach poprzewracało..


makfilku kochany, no jak tak dychotomicznie stawiasz sprawę -albo orka w polu albo wojsko to się nie dziw że baby wolą wojsko. Na huk mi życie z chłopem za którego trzeba nosić portki. Lobo ma absolutną rację zwracając uwagę, że przemieszanie ról nie następuje tylko z jednej strony i skoro oczekujecie od nas tzw "partnerstwa" (tfuuu.. najobrzydliwsze słowo jakie znam) to sami się godzicie z czymś co nazywa się równouprawnieniem, którego racja bytu jest taka sama jak krowiego łajna na środku chodnika.
W mężczyznach najbardziej irytujące jest nie potępianie równouprawnienia tylko bardzo wybiórcze jego traktowanie dla własnej wygody i przyjemności. Facet który oficjalnie szydzi z kobiet w wojsku ale jest zadowolony że żona dobrze zarabia, czym zwalnia go z wysiłku jest mięczakiem i hipokrytą. Twardziela jakoś ciężko spotkać... Dobra dla mnie porcja podwójna

 

[makfil]

Maszkoweńko, to nadmiar skojarzeń. Skąd wzięła Ci się ta dychotomia rolniczo-wojskowa ?? Jeśli to ma być dychotomia, to dorzucam do tego robienie skarpet na drutach i już jest trychotomia. Jak królik z kapelusza.
Równouprawnienie to równouprawnienie, czyli równość wobec prawa lub obyczajów, a co z nim można zrobić, to już w znacznej mierze indywidualna sprawa kobiety lub mężczyzny.
Jednej wystarczy udział w wyborach (parlamentarnych, prezydenckich lub mis-Polonia) a inna potrzebuje jeszcze występu na ringu bokserskim lub służby w wojsku.
Nie mam nic przeciwko którejkolwiek z tych możliwości i nie polemizuję z równouprawnieniem, ale bawi mnie, gdy dla kogoś równość wobec prawa = równość możliwości w świecie obowiązujących praw fizyki. BB)

 

[Maszkowa]

Skąd wzięła Ci się ta dychotomia rolniczo-wojskowa ??

Z doświadczeń i obserwacji życia makfilku...

bawi mnie, gdy dla kogoś równość wobec prawa = równość możliwości w świecie obowiązujących praw fizyki.

bawi mnie, gdy dla kogoś prawo natury < od twórczości człowieka zwanej prawem
Bierz ciacho jeśli nie dbasz przesadnie o linię :lol:

 

[Lobo2007]

Makfil. Nie bardzo rozumiem co masz na myśli. Jak nie prazyjmą mnie do konkursu Miss-Polonia to jest to przejaw nierówności wobec prawa w postaci regulaminu konkursu? Jestem dyskryminowany?

 

[makfil]

Noo nie. To tylko gra skojarzeń, w której wybory dostępne dla wszystkich przeciwstawione są wyborom będącym pasją życiową nielicznych.
A może lepiej byłoby odwrotnie... Tylko jak wtedy ustalić, kto miałby prawo realizować swą pasję głosowania?

 

[Lobo2007]

Nie da się tego naukowo ustalić i pojawia się problem, bo człowiek od czasów Hobbesa co najmniej, zaufał nauce w kwetsich społecznych i ciężko mu będzie przyznać, że brnie kilkaset lat na oślep. Kiedy równość nie wynikała ze skodyfikowanych i arbitralnych, ustalonych racjoinalnie praw człowieka, a z przyrodzonych oczywistych praw człowieka wynikających z godności dzieci Bożych, problemów nie było. Dlatego w dużej mierze obserwuje takie dyskusjie jako próby roziwązania kwadratury koła.

 

[Maszkowa]

he..he..he... chłopaki, kobieta jest dziełem rąk męskich. Nie jednych lecz wielu par. I zawsze przyjmuje pozy które były już wcześniej aplaudowane przez mężczyzn.
Jaką mnie chłopie stworzyłeś taką masz....