kiedy ceny mieszkan pojda w dol?

anthonyW

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Jak w temacie. Sa rozne przewidywania. Kiedy kupować? Z góry dziękuję za wypowiedzi :)
 

MrShillen

Nowicjusz
Dołączył
1 Wrzesień 2008
Posty
20
Punkty reakcji
0
Mieszkania wprawdzie tanieją, ale spadek cen aż o 30-40 proc. jest mało prawdopodobny - twierdzą analitycy z Open Finance

Oceniają oni, że wskutek mniejszej dostępności kredytów we frankach szwajcarskich (m.in. z powodu wymogu posiadania wkładu własnego) w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy popyt na mieszkania spadnie mniej więcej o jedną piątą. W efekcie ceny mieszkań pójdą w dół ok. 10 proc. Dołka cenowego mamy się spodziewać w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

Open Finance opiera swą prognozę na tym, że banki wciąż chętnie udzielają kredytów złotowych, nawet na 100 proc. wartości nieruchomości. „A rodziny kupujące swoje pierwsze mieszkania mogą korzystać z systemu dopłat do odsetek, gwarantowanych w rządowym programie »Rodzina na swoim «, co znakomicie obniża raty kredytowe w sposób porównywalny do zaciągania kredytów we frankach” - czytamy w raporcie Open Finance. „Ze względu na dotychczasową strukturę popytu (dominują właśnie »pierwsze mieszkania «) oczekiwania na 50-proc. i większy spadek popytu czy 30-40-proc. spadek cen mieszkań wydają się więc przesadzone”.

W Open Finance mówią o powrocie na rynek inwestorów, którzy wycofują swoje pieniądze z giełdy, a nie ufając już bankom, traktują właśnie nieruchomości jako bezpieczną przystań. “Oczekujemy, że popyt inwestycyjny będzie wsparciem dla rynku mieszkaniowego zwłaszcza wobec oczekiwanego wzrostu rentowności inwestycji pod wynajem” - twierdzą analitycy. Według nich w dalszej perspektywie ożywczo na rynek zadziała zapowiedź wejścia Polski do strefy euro, co ponownie obniżyły koszty kredytów.

Przyszłość rynku mieszkaniowego w dużej mierze zależy jednak od tego, w jakim stopniu polska gospodarka okaże się odporna na obecne zawirowania na rynkach finansowych. Na razie, porównując ceny sprzed roku i obecne, w Open Finance wyliczono, że ich spadki w największych aglomeracjach nie przekraczają 6 proc. Porównanie dotyczy cen transakcyjnych uzyskanych na podstawie wniosków złożonych za pośrednictwem tej firmy. Przy czym operuje ona nie średnią arytmetyczną cen, ale medianą, czyli wartością środkową. Oznacza to, że tyle samo mieszkań jest droższych i tańszych.
 

ahaps

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2008
Posty
33
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Warszawa
Mieszkania wprawdzie tanieją, ale spadek cen aż o 30-40 proc. jest mało prawdopodobny - twierdzą analitycy z Open Finance

Open Finance opiera swą prognozę na tym, że banki wciąż chętnie udzielają kredytów złotowych, nawet na 100 proc. wartości nieruchomości. „A rodziny kupujące swoje pierwsze mieszkania mogą korzystać z systemu dopłat do odsetek, gwarantowanych w rządowym programie »Rodzina na swoim «, co znakomicie obniża raty kredytowe w sposób porównywalny do zaciągania kredytów we frankach” - czytamy w raporcie Open Finance. „Ze względu na dotychczasową strukturę popytu (dominują właśnie »pierwsze mieszkania «) oczekiwania na 50-proc. i większy spadek popytu czy 30-40-proc. spadek cen mieszkań wydają się więc przesadzone”.

No i tu pojawia sie problem, bo: "Obostrzenia tym razem wprowadzą nie banki, lecz Komisja Nadzoru Finansowego.
KNF najpóźniej dziś wieczorem wyśle do banków projekt rekomendacji, który określi nowe zasady udzielania kredytów mieszkaniowych. KNF proponuje m.in., aby osoby starające się o kredyt miały wkład własny zarówno w przypadku, kiedy występują o pożyczkę we frankach, jak i w złotych (teraz kredyt złotówkowy można dostać nawet na ponad 100 proc. wartości mieszkania). KNF nie określi jednak wysokości wkładu. Teoretycznie banki nie muszą się dostosować do zaleceń KNF, ale nie zdarzyło się jeszcze, by je zignorowały" (źródło "Metro").

Co do systemu dopłat do odsetek to też jest on bardzo krytykowany, bo niezwykle trudno spełnić warunki, by otrzymać do dofinansowanie.
Koniec końców nie wiem, co nam pozostaje. Chyba tylko wyprowadzić się i kupić mieszkanie (a nawet dom) za granicą, bo tam już jest dużo taniej niż w Polsce. :(
 

anthonyW

Nowicjusz
Dołączył
17 Październik 2008
Posty
42
Punkty reakcji
0
Oceniają oni, że wskutek mniejszej dostępności kredytów we frankach szwajcarskich (m.in. z powodu wymogu posiadania wkładu własnego) w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy popyt na mieszkania spadnie mniej więcej o jedną piątą. W efekcie ceny mieszkań pójdą w dół ok. 10 proc. Dołka cenowego mamy się spodziewać w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

10% to niewiele. szczegolnie, ze zdrozeja kredyty. planuje zakup za 8miesiecy.
chyba faktycznie tak jak mowi ahap - lepiej kupic cos za granica, niz w warszawie.
czytalem dzis we wprost, ze cena metra kwadratowego w stanach moze wynosic nawet 2500zl i caly rynek amerykanski to dzis jedna wielka okazja. kryzys, duza podaz, maly popyt = niskie ceny.
tylko co robic, kiedy chce mieszkac w naszej stolicy, a nie w kentucky? :)
 

bajor

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
ja bym kupowal juz teraz bo pozniej koszt kredytu moze byc wiekszy niz utrata wartosci ich ceny.
 

Bonzo_84

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
150
Punkty reakcji
0
Niby największe spadki mają być do połowy przyszłego roku, ale spadków 40% raczej bym nie oczekiwał :)
 

bulbaka

Nowicjusz
Dołączył
4 Grudzień 2008
Posty
7
Punkty reakcji
0
Wiek
49
Miasto
Warszawa
Nie byłbym taki pewny co się będzie tutaj działo, w obecnej chwili niezbyt wiele da się przewidzieć.
 

Bonzo_84

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
150
Punkty reakcji
0
Jeżeli będą spadki 40% to tylko ze szkodą dla banków (masz kredyt a mieszkanie które za niego kupiłeś jest 40% tańsze, coś mi się nie chce wierzyć, że będziesz spłacał dalej). A fakt masz racje ciężko coś przewidzieć...
 

inspektor

Nowicjusz
Dołączył
23 Październik 2008
Posty
14
Punkty reakcji
0
tia, tanieja.. ostatnio z moja laska szukalismy przyjemnego lokum i wszystkie inwestycje, ktore sprawdzalismy byly po kilkanascie tysiecy z metra. maskara. z naszych oszczednosci to nawet na pol metra by nam nie starczylo... chyba lepiej rzeczywiscie wyniesc sie zagranice... a jak jest z kredytowaniem zagranicznych nieruchomosci? cos tam ciekawego na ten temat napisali w tym artykule?
 

Bonzo_84

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
150
Punkty reakcji
0
Pożyjemy zobaczymy, może mieszkania będą miały ludzkie ceny, bo aktualnie taniej jest na florydzie :D
 

zegars

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2007
Posty
321
Punkty reakcji
0
Miasto
wawa
z tego co pisza to w styczniu lutym powinno coś się ruszyc. mam nadzieje ze troche spadna, moi rodzice chcą wymienić to co mieszkamy na większe, ale zdziwilibyście się za jakie klitki do generalnego remontu ludzie chca grube tysiące, dziesiatki tys, setki;/
 

GrzesioKa

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
Opole
Mieszkania, i nie tylko, pójdą jeszcze w dół, ale tak o ok. 10%. Będzie to trwało tak długo, aż banki przestaną zasłaniać się kryzysem finansowym i zaczną "normalnie" udzielać kredytów. A będzie to szybciej niż myślą, bo czas działa także na ich niekorzyść - im mniej kredytów, tym mniej zysku dla banku.
Myślę, że ok wiosny br. banki zaczną znowu przyciągać klientów promocyjnymi ofertami kredytów. Wtedy ceny nieruchomości ustabilizują się lub nawet zaczną rosnąć - więcej kredytów, to więcej kupujących i wyższe ceny. Pozdr
 
Z

zypek84

Guest
Teoretycznie ceny powinny być niższe. Już teraz widać jak dużo jest ofert sprzedaży mieszkania, ale nie ma kto ich kupować. Jeśli sprzedawcy zależy na zbyciu swojego mieszkanka to musi obniżać cenę, ale jeśli może poczekać to cena ani drgnie. Ja oceniam, że na więcej niż 20% nie mamy co liczyć. Ale z tymi procesami na rynku różnie bywa. W wakacje twierdziłem, że dolar nie przekroczy już 2,20 zł, a tu mamy 3.20 Tego się nie da przewidzieć. Oby tylko taniały.
 

alan2

Nowicjusz
Dołączył
26 Sierpień 2008
Posty
20
Punkty reakcji
0
Ceny mieszkan juz poszly w dol. Wydaje mi sie, ze przez najblizsze dwa lata beda ceny mieszkan spadac, bo ludzie beda sie wstrzymywali z kupnem czekajac na nizsze ceny (deflacja).
 

warszawianka

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
To co do dobre, czyli dobrze położone i dobrze rozplanowane, zawsze będzie trzymało cenę. Tylko najgorsze mieszkania będzie trudniej sprzedać. Tak myślę.
 

gregor_n

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
25
Punkty reakcji
0
Ceny mieszkań nie spadną gwałtownie, przede wszystkim dlatego, że rynek mieszkaniowy w Polsce ze względu na konsumentów nie jest nasycony. Czyli tak jka mówili poprzednicy owszem popyt na mieszkania spadnei ze wzgledu na trudniej dostępne kredytu, ale nie oczekujmy, że spadnie na tyle bysmy moggli powiedź na drogie do tej pory mieszkanie - że jest tanie. Na pewno warto teraz inwestować w buy - yo - lend - czyli kupowac mieszkanie celem wynajmowania, bo Ci którzy dostali odmowe na potężny kredyt i tak chcą już zamieszkać w 'swoim' mieszkaniu.
Pozdrawiam
 

kora1

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2008
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiek
42
mieszkania juz poszły w dol i jeszcze pójdą - ale najbardziej odczują to ci którzy kupują naprawdę wypasione mieszkania - na tych tanszych raczej spadek bedzie minimalny lub całkiem znikomy
 

Kinguśś

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
w sumie to na rynku wtórnym już możesz kupić taniej. Wiele osób już w tej chwili nie jest w stanie utrzymać mieszkania i sprzedają je "po kosztach". Bynajmniej ja zauważyłam w swoim mieście takie masowe oferty sprzedaży mieszkania. A jak jest u Was?
 

camelionn

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2009
Posty
28
Punkty reakcji
0
Miasto
Białystok
Ceny mieszkań pójdą w dół tylko w dużych miastach. W miasteczkach co najwyżej się zatrzymają. Tam były największe przyrosty cen ponieważ najczęściej się nic nowego nie buduje. Ale nie ma co liczyć na wielkie obniżki. Jak zwykle deweloperzy itp będą zwlekać z obniżkami tak długo jak się da. Zresztą dużo mieszkań przed zakończeniem miała już właścicieli a nowych budów się nie zaczyna.
 

Ubezpieczyciel

Nowicjusz
Dołączył
24 Luty 2009
Posty
40
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
"Mieszkania będą tańsze"- a w jakiej perspektywie czasowej? Jutro, za miesiąc czy za 2 lata? Spekulacje na temat rynku nieruchomości w gazetach i tv niewyspecjalizowanej są powalające. Niestety, przenoszone jest to na rozmowy w życiu codziennym i na fora. Nie ma wątpliwości, że mieszkania i grunty już są tańsze realnie i nominalnie, ale co nie jest uwzględniane bardzo często ceny już w ogłoszeniach są z miejsca do zbicia o około 5-20%. Jeśli ktoś ma pieniądze to nieruchomości zawsze warto kupować, bo w perspektywie 20 lat są bardzo niewielkie szanse, że nie zarobimy na tym. Jeśli ktoś chce kupić dom dla siebie warto się zastanowić kiedy będzie się to najbardziej opłacało, albo negocjować i szukać okazji cały czas. Osobiście gdybym miał dokonać wyboru zakupu poczekałbym jeszcze. Wszystkie wskaźniki ekonomiczne w tym momencie nie dają jasnych sygnałów, że ceny będą szły w górę.
 
Do góry