Kibole...

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Widze kolega prawie po szalu ;) Padło hasło ustawki... Inaczej -> Bije sie ten kto chce... po 20 osób po 40 po 60... po 200! i więcej nawet... Awantury na stadionach wychodzą z mody, popularniejsze są ustawki... Poza tym.. jeśli nienawidzić to tylko z HONOREM... Tutaj przytocze akcje pewnej nie honorowej ekipy -> Stal Stalowa Wola, która to podając sie za inną, zaczaiła sie na grupke 40 osobową, w ponad 120 osób... tutaj wielki -. Równie wielki minus w strone Krakowa... ?Ze sprzętem nie jesteś dla nikogo wzorem. Bijąc sie rób to z HONOREM!"....

Pozdrowienia :)

T.A.G.
 

Domelek89

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2008
Posty
326
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Kraków nigdy nie trzymał się paktu anty-sprzetowego.... i tak juz zostanie... ale na wyjazd na Craxe chciałbym pojechać:)
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Co niezmienia faktu że mogli by przyjąć normalną postawe derbową ... co to za frajda kogoś na wyjście kosą ożenić... Ewentualni zbić dla zasady i tyle jak w innych normalniejszych derbowych miastach... jak mówiłem... Jak już sie bijesz, to rób to z honorem... Nie lubie całego Krakowa ;-)
 

Flisu

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Kutno
Zaprzyjaźniony kibic, jeszcze stara gwardia określił kiedyś, ze mam prowokacyjny wygląd. Bluza
z kapturem przeważnie Pittbull, bojówki moro lub czarne, glany, zielona M-65. Natomiast, żaden
z zaczepionych nie wyglądał prowokująco, a mimo to doszło do zadymy. Co się dzieje ?

Te spodnie moro muszą ciulowo wyglądać. Jesteś w jakieś grupie rekonstrukcyjnej LWP?

U mnie w mieście nie ma dużo kiboli. Klub piłkarski jest na tyle denny, że prawie go nie ma. Inaczej sprawa wygląda z koszykówką (Turów Zgorzelec zawsze w czołówce tabeli). Ale na koszykówce pseudokibiców nie ma. Owszem są dresy, które po meczu łażą i rozwalają śmietniki drąc mordy, ale na meczach jest względny spokój.

U mnie w mieście na koszykówce zadymy zdarzają się tylko na meczach Stal St. Wola vs. Siarka Tarnobrzeg.

Widze kolega prawie po szalu mruga.gif Padło hasło ustawki... Inaczej arrow.gif Bije sie ten kto chce... po 20 osób po 40 po 60... po 200! i więcej nawet... Awantury na stadionach wychodzą z mody, popularniejsze są ustawki... Poza tym.. jeśli nienawidzić to tylko z HONOREM... Tutaj przytocze akcje pewnej nie honorowej ekipy arrow.gif Stal Stalowa Wola, która to podając sie za inną, zaczaiła sie na grupke 40 osobową, w ponad 120 osób... tutaj wielki -. Równie wielki minus w strone Krakowa... ?Ze sprzętem nie jesteś dla nikogo wzorem. Bijąc sie rób to z HONOREM!"....

Pozdrowienia :)

T.A.G.

:bag:
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Pogrążę Cie jeszcze bardziej, zaraz powiesz po co sie bić... ano ... a po co palić papierosy ? ;-) odp. Dla rozrywki... Jedni lubią zbierać znaczki, inni chodzić do kina, niektórzy jak skacze adrenalina ;-) Hasło pewnej ekipy. Na stadionie może oberwać osoba która nie chce sie bić, a jeśli ktoś jedzie na ustawke... chyba wie co robi ;-)
 

Domelek89

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2008
Posty
326
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Dlatego ja ide do woja bo przy zwykłej robocie bym wykorkował... na co dzień pije melise by zmniejszczyć agresje...
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Dlatego ja ide do woja bo przy zwykłej robocie bym wykorkował... na co dzień pije melise by zmniejszczyć agresje...

Kup sobie worek kickboxerski ..:) Za:cenzura:iście pomaga rozładować sie... codziennie pobijesz go, zmęczysz sie i masz luz.. przy okazji trenuj :) A jeśli nie pomoże to idź do psychologa... to nie psychiatra w końcu... nie zaszkodzi a może pomóc... :)
 

Domelek89

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2008
Posty
326
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
trenowałem kickboxing tak jak mówiłem :) a na worek mnie nie stać:) wizja wyroku sądowego i przekreślenia kariery jakoś mnie odciąga żeby obić pare buziek niestety...
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Domyślam sie że punk ;-) skoro "takich nie lubią" ... Powiem Ci że Górnik Łęczna (byłem w tym sezonie u Was :D) nie jest aż tak nastawiony prawicowo, tutaj przoduje Lechia Gdańsk "A na drzewach zamiast liści, będą wisieć komuniści" ;-) Czy Śląsk Wrocław... Motor Lublin... Tutaj racja większość to ludzie skrajnie prawicowi - skinhead... Ale są także kluby typowo punkowe - KS Karkonosze :D Ale to w sumie zależy od miasta... Wszędzie znajdzie sie grupka Skinhead...

Vardamir jest chyba raczej metalowcem, a nie punkiem. A to są dwie baaaaardzo różne subkultury.
Kiedyś (w latach 80-tych), na festiwalach w Jarocinie jedni z drugimi się nawalali, że aż musieli zrobić barierę oddzielającą punków od metali.
Ci z irokezami, agrawami, w glanach i ze znakami anarchii wchodzili po jednej stronie, a ci z długimi włosami, w skórze i ciasnych dżinsach z drugiej.
Przykładowo - tak wyglądają typowi punkowcy (dwóch z prawej) - http://www.howtobepunk.com/images/punks/hottopic/punks.jpg

A tak typowi metalowcy - http://www.sodom.republika.pl/after/new/sodom1987e.jpg

Więc różnica nawet w samym wyglądzie jest bardzo duża. A tu się to nie kończy. Heavy Metal i punk rock to dwa odległe odłamy rocka. Poglądy też są inne. W przeciwieństwie do punków, metalowcy (w tym ja), nie są anarchistami, ani lewicowcami, przeważnie występują tu odwrotne poglądy, głównie nienawiść do komunizmu. Większe skupienie jest na poglądy religijne, niż polityczne, ale polityczne są zdcydowanie bardziej prawicowe, ale też nie takie, jakie mają skinheadzi.

A jeśli chodzi skinheadów o prawicowych poglądach, to znam sporo takich i co prawda mogliby zaatakować punka, ale metala nigdy. Metal z np. anarchią i lewicą nie ma nic wspólnego. A spora część skinheadów (NS) są zbliżeni ideologicznie do metalowców, bo słuchają National Socialist Black Metalu. Największe podobieństwo, to fakt, że NS są też negatywnie nastawienie do kościoła i są poganami.

Skinheadów nie powinno się stawiać obok kiboli, o których mowa w tym temacie, czy obok np. dresiarzy.
Bo to też są dwie odmienne grupy ludzi.
 

Flisu

Nowicjusz
Dołączył
8 Styczeń 2008
Posty
160
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Kutno
@Wojownik1988
Ale w latach 90 skini i kibole byli mocno ze sobą powiązani. Teraz też jakoś nie widzę, żeby ludzi skinheadzi wkurzali.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
@Wojownik1988
Ale w latach 90 skini i kibole byli mocno ze sobą powiązani. Teraz też jakoś nie widzę, żeby ludzi skinheadzi wkurzali.

Bardzo dobrze pamiętam lata 90-te. Był taki odłam skinheadów - hools. Spotykało się ich, jak jeszcze nie było dresiarstwa.
Za początek dresiarstwa się uważa rok 1996. Wcześniej Hoolsy, czy kibole, zajmowali się tylko nawalaniem się między sobą, na stadionach i czasem na ulicy. Ewentualnie atakowali punków (bo w końcu przeciwne poglądy), ale tylko punków, a nigdy metali.
Ale to był tylko jeden odłam skinheadów. A przecież dużo wcześniej, niż w latach 90-tych, byli Narodowo-SOcjalistyczni (NS),
Narowodo-Radykalny (NR), lewicowi SHARP-owcy, Red Skins i Oi.
Więc Wspólne cechy z kibolami miała tylko ta jedna odmiana - hools. I w zasadzie to oni byli kibolami.
Ale i tak w pierwszej połowie lat 90-tych nie słyszało się tak o różnych burdach kibiców.... ale za to w latach 96-99, kiedy już rozwijało się dresiarstwo, było o tym bardzo głośno.
Podobno na pojawienie się dresiarstwa właśni wpływ wywarł odłam skinów - hools. I to od nich wzięło się kibolstwo, u niektórych dresiarzy (bo nie u wszystkich).
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Tylko taki NS, NR czy inny SHARP też mógł być fanatykiem jakiegoś klubu i chodzić na mecze na zadymy.
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Pięknie przedstawione ;-) Co nie zmienia faktu że sporo NS była kibicami ;-) Tak jak to dziś jest, praktycznie każdy Narodowiec/Skin jest nie tylko Patriotą, ale także takim Lokalnym Patriotą ;-) Ja słyszałem od starszych o walki na ulicach mojego miasta -> punk, skin... Raz przed tymi sie :cenzura:ło raz przed drugimi :) I tutaj Cie zaskocze bo te największe dymy były w latach właśnie 90' od początku licząc to tak dajmy na to od 93/94 sie to ładnie rozkręciło na dowód: słynna jak bum awantura na stadionie Legii między Legią - GKS w 95 roku... Czy w Zabrzu na meczu Polska - Rumunia, gdzie każdy sie bił z każdym ;-) A wtedy niekwestionowanym liderem w bijatykach była właśnie Arka Gdynia ... ;-) Ojj działo sie działo wtedy...
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Faktycznie w latach 90-tych było najwięcej zadym. Bijatyki między kibicami (hoolsami, albo czasem innymi skinami), bijatyki między skinami, a punkami. Między skinami NS, a Red Skins, czy SHARP...... Oi-owcy to z każdym się mogli nawalać.
Metale z innymi metalami ( np. za pozerstwo ), albo z punkami...... zadymy w Ciechanowie na S'Thrash'ydle.....
I tak dalej......ale przynajmniej wtedy kibice lali się z innymi kibicami, punki, skiny itp. lali się o ideologię polityczną itp.
Metale z metalami za pozerstwo, a z punkami (bo czasem też się zdarzało), też o ideologię.
A nie tak, jak teraz, że leją się np. o muzykę, czy wygląd.
 

MagicMaciej

Nowicjusz
Dołączył
11 Lipiec 2008
Posty
34
Punkty reakcji
0
Hm... Mój znajomy jest, tak jak twierdzisz "kibolem" i nie zauważyłam w jego zachowaniu czegoś, co by go odróżniało od reszty społeczeństwa. A jego wygląd? Ma fryzurę "na jeża", nosi jakieś dresy, czy coś w tym stylu, poza tym chodzi na mecze i wymachuje swoim szalikiem z ulubionym klubem. Byłam kiedyś świadkiem walki "kiboli", wyglądało to żałośnie i nie sądzę, żeby wszyscy kibice się tak zachowywali.

Szczerze powiedziawszy to nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam...

Tu trzeba rozróżnić kibiców od kiboli. Nie sądzę, żeby ojciec z dzieckiem brali udział w "walce kiboli".

a ja polecam klatke. Polski film dokumentalny o polskich kibicach... ja oglądając klatke się smiałem z głupot jakie ci kibice opowiadają... "To nie jest tak ze my idziemy się okładac bo mordach i mamy z tego radoche, my to robimy w konkretnym celu, żeby się sprawdzić" - n/c

OK Niech się sprawdzają - między sobą.

sluchaj ja sie bije bardzo często, ale na zawodach, w kaskach z ochraniaczami na zęby... dla mnie taka zadyma ma malo wspólnego z umiejętnosciami... liczy się tylko to zeby nie upaść bo jak sie przerwócisz a koledzy tego nie zauważa to mozesz zejsc smiertelnie

Czad. Wychodzisz z domu - uważaj żeby nie upaść, bo już możesz do niego nie wrócić..

A ja mam chłopaka kibola i nie widze w tym nic zlłego , chca sie bić niech sie biją , zaraz powiecie uwazaj skoro bije innych uderze kiedys i Ciebie.. nie nie, nigdy mnie nie uderzyl i nie uderzy...wole zeby wyladowal tam swoja agresje niz jezeli mialby sie wyrzywac na mnie... fakt ze czasem mnie denerwuje jak mowi jade na mecz bo nigdy nie wiem co tam sie dzieje...ale mu ufam i on tez zna granice ...ma mnie wiec robi to z rozwaga.. to chyba na tyle...

On może zna, pytanie czy inni znają - w nawiązaniu do tego co napisał "ponury_murzyn" - np. kiedy upadnie..

Szczególnie nie lubie pseudokibiców -.- wczoraj mnie goniło samego 5 kiboli w tym 2 z nożem, oczywiście żadnych świadków nie było. No ale cóż gratulacje za odwage im- 5 na jednego i to jeszcze uzbrojenie to faktycznie pokazanie odwagi ^^ co za cioty... I tak im zwiałem

Tak.. To jest najlepsze. Razem chłopaki mają siłę..

Pogrążę Cie jeszcze bardziej, zaraz powiesz po co sie bić... ano ... a po co palić papierosy ? ;-) odp. Dla rozrywki... Jedni lubią zbierać znaczki, inni chodzić do kina, niektórzy jak skacze adrenalina ;-) Hasło pewnej ekipy. Na stadionie może oberwać osoba która nie chce sie bić, a jeśli ktoś jedzie na ustawke... chyba wie co robi ;-)

Jak mają ochotę się ustawiać to OK, fajnie tylko nie bać się wracać w nocy przez osiedle do domu, albo nie odkryć rano młotka w domofonie..

Nawiązując do tego co wyżej, to w ogóle zastanawiam się po co takie obelgi, bijatyki, zabójstwa itp. ? Rozumiem, że adrenalina jest potrzebna i to fajne uczucie, ale przecież można skoczyć na bungy, albo pospinać się po skałkach bez zabezpieczenia..
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Jak mają ochotę się ustawiać to OK, fajnie tylko nie bać się wracać w nocy przez osiedle do domu, albo nie odkryć rano młotka w domofonie..

Nawiązując do tego co wyżej, to w ogóle zastanawiam się po co takie obelgi, bijatyki, zabójstwa itp. ? Rozumiem, że adrenalina jest potrzebna i to fajne uczucie, ale przecież można skoczyć na bungy, albo pospinać się po skałkach bez zabezpieczenia..

Oni sie ustawiają i po wszyskim pakują sie w auta i do domku :) Tylko małolaci wielkcy chuligani (jedno strzałowcy) mają takie zabawy... szanujący sie chuligan by nigdy tak nie zrobił... ZAPEWNIAM...
 

turecky

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
Łódź xD
Oni sie ustawiają i po wszyskim pakują sie w auta i do domku :) Tylko małolaci wielkcy chuligani (jedno strzałowcy) mają takie zabawy... szanujący sie chuligan by nigdy tak nie zrobił... ZAPEWNIAM...


Chm...nie jestem pewien czy masz racje.
Mieszkam w Łodzi jestem Kibicem Widzewa,chodzę na mecze i jestem w miare kumaty :) i ostatnio na nasze osiedle przyjechali kibice druzyny z drugiej części łodzi.Było ich dużo dokladniej 9 aut wypchanych do konca tak więc kolo 40 osób.Ludzie Ci nie wylądali na "małolatów wielkich chliganów" a mimo to biegali za chlopakami w wieku 13-15 lat i butowali ich w kilka osób.
Też bylem przekonany że to jacys pseudochuligani ale jak się później okazało byla to nabojka Łks-u , jak oni chcą byc ekipą która chce szacunku?Skoro tak odpierdalają to nigdy nie będą szanowani.


A apropos meczy wkuźwia mnie to co mówią o meczach ludzie którzy nigdy na meczu nie byli.Ci ludze posluguja się stereotypami że ten kto chodzi na mecz uwielbia się bić i idzie tylko po to żeby zrobić jakąś awanture.
Ja mam dla ludzi tak myślących pewną radę.Pójdźcie na jakiś mecz i ocencie sami a nie opowiadajcie historie na podstawie tego co w tv pokazywali.Jasnę ze tv woli pokazać wielką awanture niz jakieś za:cenzura:iste widowisko ultras które ladnie wygląda i nikomu nie szkodzi.Trzeba też dodać że takie ładne oprawy w naszej lidze są bardzo często.
Nie wierzcie mediom.


uff...
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
To inna sprawa że są ekipy które biją sie bez honoru... ale to nie chuligani... to 'pseudo chuligani'... Jak sam powiedziałeś ;-)

Równie tak samo zabicie policjanta przez kibica a zabicie kibica przez policjanta... To jest tak samo jak spopularyzowanie bójek na stadionach niż widowisk ultras... a ten kto ma zakaz stadionowy (np za robienie oprawy) dla mediów i tak będzie chuliganem...

By nie być gołosłownym: 30 najlepszych opraw w minionym sezonie ;-)

Btw. "Football without ultras is nothing" - nie jestem z Zamościa :p
 

turecky

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
17
Miasto
Łódź xD
No tak ale ekipa lksu jest jednak na jakims tam miejscu w lidze chuliganskiej i oni sami się nazywają hooliganami i skoro biorą udzial w ustawkach to są raczej holiganską ekipą a nie pseudo hooliganska.Ale masz racje znajdzie sie kilka ekip hools ktore walcza bez honoru moje trzy typy to obie druzyny z krakowa i łks-lodz,łks nie dlatego ze jestem Widzewiakiem ale dlatego ze slyszalem o ich kilku niehonorowych zachowaniach i sam bylem swiadkiem z dwóch czy trzech.


A porpo filmiku opraw : niektóre oprawy godne uwagi i nawet znalazło się kilka Widzewskich,chociaż do konca nie rozumiem co takiego pięknego bylo w tej oprawie stomilu...widzialem setki innych duzo ładniejszych i pracochlonnych opraw, np: D-Day Widzewa .

pozdrawiam...i bez napinki :)
 

piec22

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2008
Posty
56
Punkty reakcji
0
Oj D-Day wy:cenzura:ana oprawa... Ale Piłsudski wygrywa... Portret (prze:cenzura:ana robota) 2 sektorówki (prze:cenzura:ane) i 4 transparenty... oceniam że to jakieś 5 może nawet 6 tys. złotych ;-)

Troche stronniczo za Widzewem :D Chociaż układanka to wy:cenzura:isty pomysł... równie dobry Legii z ITI i sercem z Lką w środku...
 
Do góry