Kawa, Herbata, Kakao

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Nie wyobrażam sobie dzisiaj rozpoczęcia dnia bez czarnej kawy. Drugą wypijam koło południa, czasami trzecią po południu. A kawę pijam mocną, dwie czubate łyżeczki to minimum, zazwyczaj trzy. "Espresso" z automatu u mnie w szkole większość moich znajomych momentalnie stawia na nogi, ja piję takie dwa z dużą ilością cukru i ledwo czuję jego działanie. Może to przez wcześniejsze nadużywanie innych, mocniejszych stymulantów, nie wiem. Herbatę też piję, przynajmniej trzy kubki dziennie.

Raczej odporność organizmu na kofeinę. Ze stymulantów miałem do czynienia jedynie z kofeiną. Kawa na mnie w ogóle nie działa. Nieraz z 3 kopiatych łyżeczek robiłem sobie kawę, a po 30-60minutach szedłem spać :D
Natomiast dobrze na mnie działają energy drinki i wspomniana wcześniej przeze mnie guarana.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
"Espresso" z automatu u mnie w szkole większość moich znajomych momentalnie stawia na nogi, ja piję takie dwa z dużą ilością cukru i ledwo czuję jego działanie. Może to przez wcześniejsze nadużywanie innych, mocniejszych stymulantów, nie wiem. Herbatę też piję, przynajmniej trzy kubki dziennie.
Naturalna rzecz, że potrzebujesz więcej kofeiny jak pijesz tyle kawy. Też tak mam: dawkuję mniej od Ciebie, ale nadal są to ilości ponad ,,średnią" i muszę walnąć sobie trzy łyżki, aby coś poczuć. Z automatu zaś leje się lura, nie lubię tego (bo to kawą ciężko nazwać) pić.
 

hannina

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2010
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Kutno
nie znoszę kakao, kojarzy mi się z jakimiś traumami z przedszkola, niestety ;) za to mogę z ręką na sercu powiedzieć, ze jestem uzależniona od herbaty - szczególnie od Dilmah - piję 4-5 herbat dziennie. sporo zielonej, ale bardzo dużo też czarnych aromatyzowanych, na przykład z maliną albo z porzeczką... mmmm, pycha :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Pite w przedszkolach kakao "instant" nijak ma się do prawdziwego kakao, to po prostu napój o smaku (mniej więcej) czekolady. Nawet nie można tego porównać do naturalnego. Podobnie jest z inką, w przedszkolu jej nienawidziłem i miałem do niej uraz przez długi czas, dopóki nie spróbowałem normalnej kawy zbożowej. Dwie różne bajki.
 

stickydude

Nowicjusz
Dołączył
13 Wrzesień 2010
Posty
289
Punkty reakcji
12
Wiek
32
Miasto
Koge
Odkąd jestem zaabsorbowany pokerem, przestałem pić kawę, czarną herbatę, a przerzuciłem się na zieloną, herbatki owocowe i ziółka i wyszło mi to na zdrowie - lepiej się czuję, jestem mniej nerwowy, ogólnie polecam! :)
 

bibu

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2010
Posty
8
Punkty reakcji
0
Nie piję kawy, ponieważ jej nie lubię; ale nie wyobrażam sobie dnia bez dużego kubka herbaty z cytrynką :)
 

Gressil

®
Administrator
Dołączył
17 Kwiecień 2009
Posty
6 075
Punkty reakcji
561
Kawa to najwspanialsza rzecz pod słońcem. - Tyle na temat.
btw. (herbatę też lubię ale mniej)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Z tych trzech trunkow :
- kawy nie cierpie, czasem napije sie jej tylko, gdy jestem nieprzytomna i ide do szkoly, np po 4 godz snu, to napije sie rano, ale i tak krzywi mi sie buzia, nie smakuje mi kawa, absolutnie nie. nioe lubie goryczy.
- kakao nawet lubie, ale rzadko pije
- od herbaty to moze i jestem uzalezniona :D jezeli mam byc szczera to jest to moj ulubiony napoj. uwielbiam herbate. mniam :):):)

moj chlopak w sumie tez nie cierpi kawy :p ale herbate to on nie bardzo

a moj tata jak ja uwielbia herbate :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Nie wiem czy wiesz, ale kawę można posłodzić, wtedy nie jest gorzka.

Oczywiscie, ze wiem, normalka :) Tyle, ze ja probowalam niejedna, nawet poslodzona, a i tak nie smakuje mi. Wiesz, kazdy preferuje inne rzeczy, inne smaki.. dla mnie kawa np nigdy nie bedzie np tak slodka i smaczna jak czekolada . nie lubie , po prostu.
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Nigdy nie mów nigdy. Zmysł smaku co kilka lat ulega zmianie. Ja też kiedyś kawy nie lubiłem, teraz ją uwielbiam. Jem teraz rzeczy, których kilka lat temu nie wziąłbym do ust, więc może i Ty kawę polubisz ;)
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Kawa, dobra rzecz. Jakiś czas temu również bym tego trunku nie tknęła, a teraz zdarza się to b.często. Upodobania smakowe ulegają małym zmianom. :)
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Nigdy nie mów nigdy. Zmysł smaku co kilka lat ulega zmianie. Ja też kiedyś kawy nie lubiłem, teraz ją uwielbiam. Jem teraz rzeczy, których kilka lat temu nie wziąłbym do ust, więc może i Ty kawę polubisz ;)

Nie mowie "nigdy", ale dana chwile nie lubie, chociaz probowalam nie raz ;)
 

hannina

Nowicjusz
Dołączył
9 Listopad 2010
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
Kutno
to jak już przewija się tutaj sporo o zielonej herbacie, to ja się zamienię w moralizatorkę i przypomnę jak ją parzyć, bo wiele osób tego nie wiem, próbuje źle zaparzonej, a potem mówi, że zielona herbata jest okropna;) więc ważna jest oczywiście jakość wody, ale to w wypadku wszystkich napojów. kiedy zaparzymy już wodę na herbatę, to otwieramy czajnik i czekamy trzy minuty aż woda przestygnie. potem zalewamy herbatę i parzymy ją dokładnie dwie minuty. wyjmujemy i odkładamy, bo zieloną herbatę można parzyć aż trzy razy, tylko za drugim razem parzymy 2,5 minuty, a za trzecim 3, bo robi się coraz słabsza. ja najczęściej piję dilmah jaśminową, bardzo delikatna, ale czarnych i aromatyzowanych też sporo piję :)
 
D

Dorka123

Guest
ja lubię kawę, herbatę czarną i zieloną piję czasami, jedynie owocowe herbaty częściej, ale takie prawdziwe owocowe, a nie jakieś tam aromatyzowane ;)
najbardziej lubię herbaciany ogród, malina albo truskawka z wanilią :)
 

gijorg

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2009
Posty
83
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Miasto
Gdańsk
nie wierzę, że można się w 100% uzależnić od którejś z tych substancji, na pewno nie fizycznie. Psychicznie uzależnić się można od wszystkiego, ale jest to możliwe do przezwyciężenia
 
Do góry