Rafti
Nowicjusz
kastracja chemiczna, raz ,że jak mi się wydaje jest mało skuteczna(działa, jeśli się szprycuje non stop "pacjenta") to jest kosztowna. Spotkałem się z danymi mówiącymi o kosztach rzędu 600PLN za miesięczną kurację(wiadomo kto pokryje koszty)
Kastracja mechaniczna? klasyczna tzn. usunięcie jąder odpada, ale zabieg polegający na "uszkodzeniu" nerwów odpowiedzialnych za to i owo mógł by przejść. Tak karać można oczywiście, gdy nie ma wątpliwości co do winy, tzn wiarygodni świadkowie, testy DNA... i oczywiście recydywę.
natomiast co do tortur (przypalanie żywcem itp) teoretycznie było by to sprawiedliwe. Tylko kto miał by to robić? chętni do tej roboty byli by tylko popaprani sadyści. Kierować kogoś "z urzędu" do takiej pracy? to produkcja popapranych sadystów.
A co do Tuska dołączam się do wszystkich wygłoszonych tu o nim negatywnych opinii.
Kastracja mechaniczna? klasyczna tzn. usunięcie jąder odpada, ale zabieg polegający na "uszkodzeniu" nerwów odpowiedzialnych za to i owo mógł by przejść. Tak karać można oczywiście, gdy nie ma wątpliwości co do winy, tzn wiarygodni świadkowie, testy DNA... i oczywiście recydywę.
natomiast co do tortur (przypalanie żywcem itp) teoretycznie było by to sprawiedliwe. Tylko kto miał by to robić? chętni do tej roboty byli by tylko popaprani sadyści. Kierować kogoś "z urzędu" do takiej pracy? to produkcja popapranych sadystów.
A co do Tuska dołączam się do wszystkich wygłoszonych tu o nim negatywnych opinii.