radioaktywna
Bywalec
Chińskie władze straciły we wtorek rano w Urumczi Brytyjczyka, skazanego w 2008 r. na karę śmierci za handel narkotykami - powiadomiła ambasada Wielkiej Brytanii w Pekinie. Była to pierwsza od pół wieku egzekucja obywatela kraju europejskiego w Chinach.
Egzekucję 53-letniego Akmala Shaikha potępił rząd w Londynie, który do ostatniej chwili bezskutecznie apelował o jego ułaskawienie, podobnie jak szereg organizacji broniących praw człowieka. "W najostrzejszych słowach potępiam egzekucję Akmala Shaikha; jestem wstrząśnięty i rozczarowany, że nasze wytrwałe apele o łaskę nie zostały rozpatrzone. Szczególnie niepokoi mnie to, że nie skontrolowano stanu zdrowia psychicznego skazańca" - napisał w wydanym we wtorek rano oświadczeniu brytyjski premier Gordon Brown.
Lider brytyjskiej opozycji David Cameron potępił fakt, że Chiny przez dwa lata nie zrobiły nic, by sprawdzić informacje o chorobie umysłowej Akmal Shaikha. Cierpiał on podobno na zaburzenia umysłowe, ale chiński MSZ stwierdził, że nie ma na to żadnej dokumentacji, a brytyjski rząd nie ma prawa komentować suwerennego wyroku chińskiego sądu, ponieważ może to tylko zaszkodzić wzajemnym stosunkom. Przedstawiciel brytyjskiego rządu powiedział, że Akmal Shaikh został przypuszczanie stracony nie strzałem w tył głowy, lecz przy pomocy zastrzyku i natychmiast pochowany, zgodnie z muzułmańskim obrządkiem.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/swiat/?id=128752 - na tej stronie więcej informacji.
Co o tym myślicie ? Według mnie błędem było niesprawdzenie tego czy mężczyzna faktycznie nie miał żadnych chorób i zaburzeń.
Egzekucję 53-letniego Akmala Shaikha potępił rząd w Londynie, który do ostatniej chwili bezskutecznie apelował o jego ułaskawienie, podobnie jak szereg organizacji broniących praw człowieka. "W najostrzejszych słowach potępiam egzekucję Akmala Shaikha; jestem wstrząśnięty i rozczarowany, że nasze wytrwałe apele o łaskę nie zostały rozpatrzone. Szczególnie niepokoi mnie to, że nie skontrolowano stanu zdrowia psychicznego skazańca" - napisał w wydanym we wtorek rano oświadczeniu brytyjski premier Gordon Brown.
Lider brytyjskiej opozycji David Cameron potępił fakt, że Chiny przez dwa lata nie zrobiły nic, by sprawdzić informacje o chorobie umysłowej Akmal Shaikha. Cierpiał on podobno na zaburzenia umysłowe, ale chiński MSZ stwierdził, że nie ma na to żadnej dokumentacji, a brytyjski rząd nie ma prawa komentować suwerennego wyroku chińskiego sądu, ponieważ może to tylko zaszkodzić wzajemnym stosunkom. Przedstawiciel brytyjskiego rządu powiedział, że Akmal Shaikh został przypuszczanie stracony nie strzałem w tył głowy, lecz przy pomocy zastrzyku i natychmiast pochowany, zgodnie z muzułmańskim obrządkiem.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/swiat/?id=128752 - na tej stronie więcej informacji.
Co o tym myślicie ? Według mnie błędem było niesprawdzenie tego czy mężczyzna faktycznie nie miał żadnych chorób i zaburzeń.