Kac – jak się ustrzec, jak go zwalczyć?

[Yellow Jester]

Ja jestem raczej zdania, że umrę jutro w wypadku samochodowym.

Skąd masz takie radosne wieści ?

Dlaczego akurat marihuana? Nie sądzę, że mogłaby być pożyteczna.

Jeden będzie chciał się napić, drugi - namalować obraz , trzeci - napisze wiersz , czwarty - zagra w piłkę , a piąty pójdzie się zabić ,i tak naprawdę g*wno Ci do tego.

Pracuję nad tym bardzo pieczołowicie. Każdego dnia przybliżam się do ideału.

Pracuj dalej bo jeszcze Ci sporo brakuje , tylko uważaj żeby Ci żyłka nie pękła.


P.S
Miło nie będzie .

:war:

 

[ForeverYoung]

Uzależniłeś się od tej emotikony ,czy jak ?


Miło nie będzie ,ale będzie kulturalnie.

 

[Yellow Jester]

,i tak naprawdę g*wno Ci do tego.

Miło nie będzie ,ale będzie kulturalnie.

:zdegustowany:

Innym sposobem na zmniejszenie skutków nadmiernego spożycia alkoholu jest nawadnianie organizmu podczas imprezy, a także już po. Oczywiście płynami bezalkoholowymi. Nie pij tylko piwa i wódki ale od czasu do czasu łyknij np. szklankę wody.

Znam osoby, które bardzo sobie chwalą ten sposób, więc jeśli mimo braku doświadczenia w tych sprawach mógłbym coś polecić, to byłaby to właśnie ta metoda.
No i standardowo, wisienka na torcie:
http://bit.ly/1acZXDa
:023: (bez choćby cienia złośliwości).

 

[ForeverYoung]

No bo tak naprawdę nic Ci do tego

 

[Uniek]

Ale się rozpisaliście. Metoda z piciem wody w tak zwanym między czasie, jak rozumiem, ma za zadanie rozcieńczyć wypity już alkohol. Próbowałem kilka razy ale z brzucha robiła mi się wielka, pełna beczka.
Wujka googla znam, wpisywałem ale czemu by nie stworzyć nowej jakości i zebrać nowe, genialne pomysły u nas?

 

[Kapciuszek]

Dostaniecie po łapkach w końcu za ten spam tym razem nie zamknę ale rozmowy prywatne przenoście na priv

 

[Whitesoft]

Gdy po imprezie wracam do domu, to zawsze robię sobie kubek zielonej herbaty. : ) Następnego dnia albo jestem jak nowo narodzony, albo czuję co jakiś czas suchość w ustach. W takim wypadku spalam sobie lufkę (troszkę śmiesznie, bo po niej chce mi się jeszcze bardziej pić) i jem dużo owoców.

 

[Uniek]

Ostatnio na Onecie był artykuł, że ta zielona wcale nie jest taka fajna jak ją opisują. Ale nie wczytywałem się za bardzo bo nie pijam. Z tymi owocami to jest jakiś pomysł. Człowiek się naje to alkoholu mu się odechce . Ostatnio na Onecie był artykuł, że ta zielona wcale nie jest taka fajna jak ją opisują. Ale nie wczytywałem się za bardzo bo nie pijam. Z tymi owocami to jest jakiś pomysł. Człowiek się naje to alkoholu mu się odechce .

 

[Graszka]

[SIZE=11pt]Spróbujcie alcovitu – mój mąż jest nim zachwycony.. Sama nie miałam okazji, a raczej potrzeby próbowania. [/SIZE]

 

[marttaa]

Podobno na kaca nie ma cudownego specyfiku. Jeśli za dużo wypijesz to i tak to poczujesz. Ja przed piciem dobrze nawadniam organizm: woda lub dobry napój izotoniczny. Można tez wziąć magnez aby nie być następnego dnia zbyt osłabionym. Alkohol wypłukuje magnez z organizmu. Podobno witamina C w pewnym stopniu neutralizuje działanie alkoholu. Nie sprawdzałam, ale słyszałam, że większość specyfików na kaca ma w składzie właśnie witaminę C. Cytryna ma dużo tej witaminy.

 

[Graszka]

[SIZE=11pt]Też bym tak powiedziała i zresztą tak też uważałam. Tylko ten środek właśnie ma podobne działanie jak witamina C – tylko witamina łączy się z alkoholem tylko w żołądku i jeszcze w jakiś śladowych ilościach. A ten środek jest mocniejszy ale też z naturalnych składników – tak przynajmniej tłumaczyła mi farmaceutka. Bo kupisz go tylko w aptece. Tak przy okazji wzięłam dla męża i okazało się, że trafiłam idealnie. [/SIZE]

 

[Uniek]

[SIZE=11pt]Też bym tak powiedziała i zresztą tak też uważałam. Tylko ten środek właśnie ma podobne działanie jak witamina C – tylko witamina łączy się z alkoholem tylko w żołądku i jeszcze w jakiś śladowych ilościach. A ten środek jest mocniejszy ale też z naturalnych składników – tak przynajmniej tłumaczyła mi farmaceutka. Bo kupisz go tylko w aptece. Tak przy okazji wzięłam dla męża i okazało się, że trafiłam idealnie. [/SIZE]

Brzmi zachęcająco, ale nie napisałaś co to jest - czy tabletki czy napój?

 

[Cichy_mareczek]

Najlepszy miód - po każdym piciu zarzyć łyżeczkę i na drugi dzień jest ok! innego wyjścia nie ma

 

[Graszka]

To proszek do rozpuszczenia w wodziehttp://m.youtube.com/watch?v=deqV4ZICBeg tu masz instrukcję ale polecam wypicie dwóch trzech - w zależności od rozmiarów pijącego i ilości spożytego alko – mój mąż bierze trzy alcovity.

Najlepszy miód - po każdym piciu zarzyć łyżeczkę i na drugi dzień jest ok! innego wyjścia nie ma

To proszek do rozpuszczenia w wodziehttp://m.youtube.com/watch?v=deqV4ZICBeg tu masz instrukcję ale polecam wypicie dwóch trzech - w zależności od rozmiarów pijącego i ilości spożytego alko – mój mąż bierze trzy alcovity.

 

[Igrys]

Jesli nie chcesz miec kaca giganta, nie mieszaj trunkow, zostan przy jednym, jak wodka to wodka, piwo to piwo, nie wszystko naraz.

No i papierosy ogranicz do minimum albo najlepiej zadnego.

Slyszalem, ze niektorym pomaga przed impra zjedzenie szprotek w oleju tudziez wypicie samego oleju, fuj..., bllleeeeeeeee...

 

[Uniek]

[SIZE=12pt]Też słyszałem o oleju i o surowych jajkach w dużej ilości.. Nie dla mnie. [/SIZE]

 

[Ladyinblack]

Najlepiej nie pic wcale a jeśli już to dobrze zjesc przed i przepijać wodą zwyklą

 

[Wilk_LancaSter]

Powtarzam za Rafałem Ziemkiewiczem - zaczynać picie od napojów o mniejszej procentowości. POTEM można pić (pewno, że nie jak "człowiek") mocniejsze. Nigdy odwrotnie!
Metoda picia piwa jako utrwalacza po napojach mocniejszych powoduje zwiększenie kaca i chęć zastosowania klina.

 

[Yenna2]

Ja tez staram się nie łączyć alkoholi (połączenie Palonej z piwem było dla mnie zabójcze), piję dużo wody przed imprezą, natomiast rano nie "rzucam się" od razu na butelkę wody, tylko piję małymi łyczkami i staram się zjeść coś ciepłego

 

[nierannyptaszek]

Kaca nie da się tak na prawdę ustrzec. Można zawsze dzień wcześniej nie pić alkoholu. Ale jak już jest to trzeba temu jakoś zaradzić. Zacznijmy więc od tego, ze nie pijam innego alkoholu jak żubrówka biała. Po prostu jestem do niej przekonany jako konsument. Pragnę nawiązać do tego, ze gdy zdarzy mi się już wypić o ten jeden kieliszek za dużo to następnego dnia piję drinka robionego z tego samego alkoholu, który piłem załóżmy zeszłej nocy.
Każdy ma swój sposób na kaca, bo każdy organizm jest inny. Słyszałem też pogłoski o tym jakoby miód pomagał w leczeniu kaca. Na mnie niestety ten sposób nie działa.
Cóż, mam nadzieję, ze komuś pomogłem.