Witam otrzymałem w prezencie jonizator wody. Pomyślałem - co to to za wynalazek, że kosztował aż 1500 zł... Po przeczytaniu instrukcji zabrałem się za testowanie urządzenia. I co się okazało? Jonizator rozdzielił od rzekomo dobrej wody (3L), złą wodę (300ml). Tak więc produkt uznał, że te półtora szklanki to woda niezdatna do picia. Powąchałem to i rzeczywiście miało to nieprzyjemny zapach... Czy to tylko chwyt marketingowy? Co on tak naprawdę wytrąca z tej wody..