greggxx
Stały bywalec
- Dołączył
- 1 Marzec 2011
- Posty
- 580
- Punkty reakcji
- 153
Mój tok myślenia nie odbiega od standardowej nauki chrześcijańskiej. Zresztą zaznaczyłem ten fakt już na samym początku naszej dyskusji. Jedyne co ja robię, to analizuję, dociekam, zestawiam tę naukę z Twoją wykładnią. Przynajmniej w tym zagadnieniu. Przy okazji zadaję konkretne pytania. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. To nie ja odgrywam tutaj kluczową rolę, tylko Ty. Pamiętaj, nie jestem chrześcijaninem. Więc musiałbym mieć ogromny tupet, by narzucać cokolwiek, co by nie miało z tym do czynienia. Po prostu pozwalam by Biblia definiowała się sama.Kaznodzieya napisał:Tutaj nie zgadzam się z cała tą wypowiedzią gdyż po pierwsze jest ważne dla mnie jak ty to rozumiesz, abym i ja miał klucz pomagający rozumienie Twojego toku myślenia. (czynisz to samo)
Nie rozumieli, czy nie mieli wystarczająco dużej wiary? Coś mi się wydaje, że chodzi o to drugie.Kaznodzieya napisał:Dlaczego Żydzi maja być tu autorytetem jak to rozumieli skoro zazwyczaj nie rozumieli wiele ? Ile to razy Jezus wytyka im brak wiedzy i zrozumienia spraw i mocy Bożej.
"Odpowiedział im: "Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi." [Mk 7:6-7]
"Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani! Ile razy chciałem zgromadzić twoje dzieci, jak ptak swe pisklęta zbiera pod skrzydła, a nie chcieliście. Oto wasz dom zostanie wam pusty. Albowiem powiadam wam: Nie ujrzycie Mnie odtąd, aż powiecie: Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie". [Mt 23:37-39]
"Chociaż jednak uczynił On przed nimi tak wielkie znaki, nie uwierzyli w Niego, aby się spełniło słowo proroka Izajasza, który rzekł: Panie, któż uwierzył naszemu głosowi? A ramię Pańskie komu zostało objawione? Dlatego nie mogli uwierzyć, ponieważ znów rzekł Izajasz: Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił." [J 12, 37:40]
Jak widać, słaba wiara i nieposłuszeństwo było źródłem zatwardzenia ich serc. W Biblii i to widać szczególnie w ST, Bóg nie zatwardza serca nierozumnym, tylko tym, którzy rozumieją ale są uparci. Podobnie było z Faraonem. No i tutaj można śmiało wrócić do rozważań nad Jan 10:34-36.
Powtarzam jedynie Twoje słowa:Kaznodzieya napisał:Zapytam więc na początek co znaczy że piszesz że Adam miał tego samego ducha ?
["I tak jak Adam na początku, (był lub dopiero miał w pełni "być" - kwestia otwarta do dyskusji) doskonałym Synem Bożym z pełnią ducha Ojca w sobie, tak po grzechu stał się Adam upadłym jedynie Synem Człowieczym."]
Więc pytanie: jak Ty to rozumiesz?
45 Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym. 46 Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. 47 Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. 48 Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. 49 A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego.
To nie są trudne pytania, one wynikają wprost z Biblii, jeśli czyta się ją uważnie. Więc fajnie by było, gdybyś na nie odpowiedziałKaznodzieya napisał:Zbyt tu w jednej wypowiedzi tez i antytez jak na moje. Giniemy w dyskusji gdyż wiele z tych rzeczy wyprowadza się z jednego.
Ba, nawet bardzo bym prosił. Dyskusja nie polega na tym, że zadaje się takie pytania, które są że tak powiem wygodne. Trzeba również zmierzyć się z tymi niewygodnymi
No tak, Jan to cytuje, gdyż Jezus jest żywym Słowem Bożym. Jan po prostu nie zbacza z kursu. Żywe Słowo Boże, przekazuje słowo Boże dalej, oświeca umysły słuchających. Spersonifikowane Słowo Boże, które się zmaterializowało, używa dostępnych mu form ekspresji, czyli mówi. Objawia się i tym samym objawia Ojca, z którym stanowi jedno.Kaznodzieya napisał:"Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. Twoimi byli i Ty Mi ich dałeś, a oni zachowali słowo Twoje. Teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie. Słowa bowiem, które Mi powierzyłeś, im przekazałem, a oni je przyjęli i prawdziwie poznali, że od Ciebie wyszedłem, oraz uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał". (Jana 17:6-8,)
Znam te miejsca w Biblii, one nie są mi obce. Właśnie m.in. na ich podstawie zadaję Ci owe pytania i wyciągam wnioski jak wyżej.Kaznodzieya napisał:Mam nadzieje że nie przytłoczyłem mnogością pracy. Myślę, że ile ktoś zapozna się wnikliwie i bezstronnie z tymi fragmentami, może ujrzeć słowa Jana nieco inaczej niż z wynikało by to z katechizmu, tradycji komentarzy przyjętych na wiarę i autorytet komentarzy. Nawet ma do tego pewne prawo aby widzieć to inaczej z analizy całościowej pisma.
Nie da się dyskutować na tematy biblijne, nie znając Biblii. Znam ją.
A teraz do konkretów. Powyciągam z nich kilka fragmentów, na ich podstawie wnikliwie i bezstronnie odniosę się do znaczenia Słowa/Logosu z Prologu Jana.
Wpierw zacznę od: ["Izaj 2:3 (czy prawo jest osobowe jak słowo?)"]
Pozwól, że wyciągnę ten cytat: "Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pańskie - z Jeruzalem".
"Bo gdybyście wierzyli Mojżeszowi, wierzylibyście i mnie, gdyż on pisał o mnie." [J 5:46]
A o czym pisał Mojżesz? O Prawie. O kim mówi tutaj Jezus? O sobie. Więc z czym się utożsamia? No z Prawem.
Dalej: "I włożyłem moje słowa w twoje usta i ukryłem cię w cieniu mojej ręki, aby rozciągnąć niebiosa i założyć ziemię, i powiedzieć do Syjonu: Ty jesteś moim ludem!" Iz.51:16
"Początkiem każdego działania - słowo, a przed każdym działaniem - myśl" Syr 38:16
"Obstawiając przy tym przeoczają, że od dawna były niebiosa i była ziemia, która z wody i przez wodę powstała mocą Słowa Bożego" 2Ptr. 3:5
1Jana 1:1-3,5,7, 2:7,14(BW,BG) 2:24,25, Rzym.10:17, Obj.3:8 można z kolei swobodnie zestawić z Jana 17:6-8, gdyż odwołują się do cielesnej postaci słowa, czyli Jezusa.
"Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy" Łuk 4:32
"Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: "Cóż to za słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą". Łuk 4:36
"Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże." Łuk 8:11
"W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie" 1Kor. 1:5
"Kto gardzi Mną i nie przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym." J 12, 48
"Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich." Dz 10, 36
"A słowo Pańskie rozszerzało się i rosło." Dz 12:24
Psalm 33 jest tak wyraźny i tak dobitny, że chyba nie trzeba jakiegokolwiek komentarza do niego:
4 Bo słowo Pana jest prawe,
a każde Jego dzieło niezawodne.
5 On miłuje prawo i sprawiedliwość:
ziemia jest pełna łaskawości Pańskiej.
6 Przez słowo Pana powstały niebiosa
i wszystkie ich zastępy przez tchnienie ust Jego.
7 On gromadzi wody morskie jak w worze:
oceany umieszcza w zbiornikach.
8 Niech cała ziemia boi się Pana
i niech się Go lękają wszyscy mieszkańcy świata!
9 Bo On przemówił, a wszystko powstało;
On rozkazał, a zaczęło istnieć.
Aż się prosi by wrócić do Księgi Rodzaju i prześledzić akt stworzenia: "Bóg rzekł i stało się"
"W Bogu uwielbiam Jego słowo, wielbię słowo Pana." Psalm 56, 11
"ogniu i gradzie, śniegu i mgło, gwałtowny huraganie, co pełnisz Jego słowo" Ps 148, 8
"A kto się zwrócił do niego, ocalenie znajdował nie w tym, na co patrzył, ale w Tobie, Zbawicielu wszystkich....Nie zioła ich uzdrowiły ani nie okłady,
lecz słowo Twe, Panie, co wszystko uzdrawia." Mdr.16:7 i 12
"8 Trawa usycha, więdnie kwiat,
lecz słowo Boga naszego trwa na wieki".
Zapowiedź ukazania się Boga
9 Wstąpże na wysoką górę,
zwiastunko dobrej nowiny w Syjonie!
Podnieś mocno twój głos,
zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem!
Podnieś głos, nie bój się!
Powiedz miastom judzkim:
"Oto wasz Bóg!" Iz 40, 8-9
22 Nawróćcie się do Mnie, by się zbawić,
wszystkie krańce świata,
bo Ja jestem Bogiem,
i nikt inny!
23 Przysięgam na Siebie samego,
z moich ust wychodzi sprawiedliwość,
słowo nieodwołalne.
Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano,
wszelki język na Mnie przysięgać będzie, Izaj.45:22-23
"...tak słowo, które wychodzi z ust moich,
nie wraca do Mnie bezowocne,
zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem,
i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa." Izaj.55:11
"Nie wiedzą bowiem ci, którzy tego pragną, że niebo było od dawna i ziemia, która z wody i przez wodę zaistniała na słowo Boże" 2Ptr:3:5
"Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień." 2kor 5:19-20
"Odziany jest w szatę we krwi skąpaną, a imię Jego nazwano: Słowo Boga." Obj.19:13
Konkluzja. Z tych wszystkich cytatów wynika jedno - słowo jest mocą i myślą Boga, czyli spełnia rolę podstawowego twórczego atrybutu Bożego, jest sensem istnienia a jak Jan dodaje w Prologu - znajduje się w łonie Ojca i stamtąd wychodzi. Nie powstaje z niczego tylko wychodzi od Boga. Jest zatem jego częścią. Wypowiedziane ma moc stwórczą. Jest tym, co sprawia, że Bóg jest Bogiem. Ma pełną moc kreacji. Jest siłą stwórczą. Ta Moc w Jezusie się zmaterializowała, spersonifikowała w materii. Tym samym Jezus jest esencją Boga, jest nierozerwalnie z nim złączony. A to sprawiło, że Bóg mógł się w nim objawić. Jezus był namacalnym Obrazem Boga we własnym stworzeniu, będąc a jednocześnie nie będąc stworzeniem. Dlatego wszystko zostało mu przekazane.
Jak banalnie to zabrzmi, prawda może być tylko jedna. Albo jest tak, albo inaczej. Nie ma nic pośrodku. Ja, pomimo tego, że jestem ateistą, traktuję chrześcijaństwo poważnie i albo te ponad 90% to wybacz kolokwializm: barany, które nie potrafią przeczytać jednej księgi, albo ci pozostali nie mówią prawdy, by na siłę zaprzeczyć większości. Jeśli chodzi o bóstwo Chrystusa, są tylko te dwie opcje. A jest to jedno z podstawowych i najważniejszych przekazów chrześcijaństwa. Tutaj nie ma miejsca na "co mi się wydaje", tylko Biblia powinna być jedynym źródłem poznania w tej kwestii. Nie dopasowywać odgórnie założonych wzorów, tylko pozwolić aby się sama obroniła.Kaznodzieya napisał:Ściągasz dziwnie do jednego mianownika. To nawet logicznie jest niebezpieczne. W każdym poznaniu są rzeczy nie omylne jak i omylne. Dlaczego generalizujesz jedną wypowiedź do jednego poznania ?
Jak sprawdzisz co jest dobre, a co złe, skoro WSZYSCY z wymienionych opierają się na Biblii. A ta kwestia jak żadna inna łączy prawie wszystkich chrześcijan. Jest istotą chrześcijaństwa w chrystologii. Mało która nauka biblijna zespala chrześcijaństwo tak jak ta. Większą zgodność to wykazuje chyba tylko mesjanizm Chrystusa.Kaznodzieya napisał:Gregg Dlaczego chcesz mnie sklasyfikować ? Czy ja to robię w stosunku do Ciebie ? Popełniasz wielki błąd moim zdaniem. Przecież tak w katolicyzmie są rzeczy prawdziwe jak i w protestantyzmie Podobnie mało prawdziwe tak w jednym jak i drugim. Ja staram się jedynie utożsamiać z tymi pierwszymi. Czy jeżeli piszę, że to czy tamto jest dobre w katolicyzmie lub protestantyzmie to jest to katolickie, protestanckie, moje czy może po prostu prawdziwe i Boże ? Czyj jest koszyk splatany w ten sam sposób w Ameryce południowej i Australii ? Indiański czy Aborygeński ?
Fajnie by było omówić przy okazji Jan.10:34-36 i Psalm 82. To wiele wyjaśnia. Ale ok. Jezus napewno nie jest "bogiem" w znaczeniu jaki wynika z kontekstu Psalmu 82. Ale co tu będę pisał, wyżej się odniosłem.Kaznodzieya napisał:Słusznie. Znaczy termin pojęciowo bardzo szerokiego spektrum znaczeniowego. Dlatego jak odpowiedzieć komu kto np. pyta: czy JCh jest Bogiem ? Pierwsza reakcja co rozumiesz pod tym terminem ? (Bo jest Nim - zarówno tak jak nie jest w stosunku do i innego pojęcia terminu Bóg) Dopiero dalej możemy ustalić co znaczy termin Syn Boży przez znajomość zagadnienia przez wiedzę interlokutora.
A więc cała naprzódKaznodzieya napisał:jednym zagadnieniu i progresywnie je rozwijajmy skoro jest dobra wola dwojga i chęć podyktowana szczerym poznaniem.