Jeślibyś...

Dołączył
4 Sierpień 2011
Posty
125
Punkty reakcji
5
Jeślibym mógł mieć to , co tylko zechcę - Chciałbym móc usiąść w ogródku , z dobrą książka , piwkiem , z fajką nabitą fajkowym zielem i tak spędzić życie , beż żadnych innych , niepotrzebnych wrażeń.
 

Modza

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2009
Posty
44
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
północ
Byłabym artystką kompletną. Bez wymuszonych wizji, bez ogromnej grupy pseudofanów szukających dziesiątego dna w moich pracach.
Artystką, która swoje wnętrze materializowałaby w dziełach. Która żyłaby w swoim świecie, otaczała się ludźmi rozumiejącymi jej wybory. Nie przejmowałabym się aktualnym kursem franka, czy cenami paliwa.
Pisałabym powieści w moim poddaszu w starej kamienicy na starówce. Siadała z kawą na parapecie i obserwowała wiecznie spieszących się ludzi. A wieczorami grywałabym na kontrabasie w zespole jazzowym w jednym z licznych piwnicznych, zadymionych pubów. Albo piłabym kolejne piwo i rozmawiała do rana.

Marzenia. : )
 

Shizu-chan

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2012
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Mniej więcej Głogów
Jeśli bym mogła wybrać swoje wymarzone życie to bym nic nie zmieniła , bo jestem szczęśliwa ... mam wspaniałego tatę , kochaną macochę , mojego niepowtarzalnego brata . Mam po prostu wspaniałe życie , jedyne co bym chciała to wygrać w totka i zbudować mojemu tacie wspaniały dom i żeby on już nie musiał pracować , a ja bym wyjechała na zawsze do Japonii , kupiła wspaniałe mieszkanie i otworzyła własną firmę .
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Jeśli mógłbyś(mogłabyś) mieć cokolwiek zechcesz...
Mógłbyś (mogłabyś) mieć swoje wymarzone życie...
Mógłbyś (mogłabyś) być kimkolwiek zechcesz...

Jak by to wyglądało?



Gdybyś mógł (mogła) być ponad wszystkim i być kimkolwiek zechcesz...
To kim byś był (była)?


(ograniczamy się tylko do świata materialnego, bez żadnej fikcji duchowej/paranormalnej)
Proszę o głębsze przemyślenia.


Gdybym mógł mieć to co tylko bym chciałem
To długopis i kartkę by wybrałem
Gdybym mógł mieć swoje wymarzone życie
To bym żył w poetyckim rozkwicie
Gdybym mógł bez utrudnień świata, wybierać
To ku własnemu swojemu ja zaczął bym zmierzać
 
B

Blancos

Guest
Nie chcę być niemiły, kolego Fan-Fan, ale jeżeli w swoich wierszach popełniasz tyle błędów stylistycznych, interpunkcyjnych oraz ortograficznych to cienko widzę Twoją karierę poety.

Ot, np. Twój tekst brzmiałby lepiej:

Gdybym tylko mógł posiąść obiekty mego pragnienia,
to złote pióro i pergamin powołałbym do istnienia,
Gdybym mógł stworzyć swe wymarzone życie,
żyłbym po wieki w poetyckim rozkwicie,
Gdybym bez barykad życia mógł o swym świecie decydować,
to na dachu niebios niczym anioł lśniący chciałbym lądować.

Dalej trochę do bani rytmika i częstochowskie rymy, ale mam nadzieję, że rozumiesz w jakim kierunku powinieneś iść - więcej poprawności językowej, trochę bardziej niecodziennego słownictwa, środków artystycznych (epitety, metafory, porównania), etc.
 

AneczQ

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2012
Posty
11
Punkty reakcji
0
Mieć cokolwiek zechce...
Mieć swoje wymarzone życie...
Mogłabyć kimkolwiek zechce...

Należałoby zadać sobie pytanie co w życiu daje Ci szczęście.

Jeśli są to pieniądze można by wybrać życie w bogactwie by żyć w dostatku lub by wspomóc innych.
Jeżeli jest to władza można by wybrać życie dyktatora, mieć świat pod swoją władzą...

Jednakże obojętnie czy posiadalibyśmy to w dobrej lub złej intencji nasuwa się kolejne pytanie : Czy podołałbyś temu wyzwaniu, nosił godnie ciężar tego co się posiada bo jak wiadomo wszystko w życiu ma swoje konsekwencje.

Jeżeli twoje życie nie jest wymarzonym,jeżeli nie jesteś tym kim chciałbyś być...dlaczego nie dążysz do tego by było tak jak marzysz,byś był tym kim zawsze chciałeś być?

Mam wszystko to o czym zawsze szczerze marzyłam bo do tego dążyłam. I nie jestem chciwa więc nie pragnę pieniędz, sławy, miłości na siłe. Moje życie nie jest idealne ale dąże do tego by takie było. Gdyby wszystko o czym pragniemy podstawiono nam przed nosem początkowo doprowadziłoby to zapewne do euforii szczęścia jednakże moim zdaniem życie stałoby się bez celów lub my stalibyśmy się chciwymi potworami zaprogramowanymi na to czego jeszcze nie mamy.I zapewne stracilibyśmy swoją osobowość-jedną z najcenniejszych rzeczy jaką posiada każdy człowiek.

Więc niezmieniłabym nic z obawy przed tym że nie podołam odpowiedzialności jaka by na mnie spadła , iż bałabym się złych wyborów które poniosłyby dla mnie fatalne skutki lub dlatego że doceniam trudność życia które uczy nas jak przetrwać..i jak żyć ;)
 

Wan Loom

Nowicjusz
Dołączył
1 Maj 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Jeśli bym mógł mieć co tylko zechcę była by to szczęśliwa kochająca rodzina a także możliwość zmienienia świata na lepszy i do tego chciał bym mieć jeszcze leniwca. xD
 
T

TomaszTomasz

Guest
Wybudowałbym ciężkie obozy pracy dla cwaniaków i złodziei w drogich garniakach kryjących się za swoimi immunitetami. Było by też tam miejsce dla tłustych księży i niekompetentnych lekarzy. Nie było by tam żadnej taryfy ulgowej. Nie pracujesz nie jesz, nie jesz chorujesz, chorujesz umierasz. Tak jak w życiu.
 
Do góry