Największym wrogiem Korwina jest sam Korwin…, gdyby ruch kolibrowski miał innych liderów (a zwłaszcza lidera), jakoś dochrapał by się do władzy i coś próbował zmienić, miast jedynie z wyższością narzekać, a sam JKM był w SD, to fakt, jak to, że siedział 3 krotnie, pomyleńcy Bubla zrobili z niego nawet Żyda, w co oczywiście Serwor uwierzył (wkleił kiedyś linka) ale co tam….
Caleb, ja obrzydzenia do Lisa, nabrałem już dawno, a to że obowiązkiem służbowym mediów, w tym dziennikarzy jest moderować nastroje społeczne i manipulować, nie jest żadnym novum, wystarczy spojrzeć co wyczyniali dziennikarze międzywojenni pisząc o: sanacyjni o endekach i odwrotnie, co robili dziennikarze „za komuny”, to samo czynią i dzisiaj, a to, że akurat tym razem za ofiarę robił JKM, nie ma większego znaczenia
Btw żona na „pudlu” widziała „obróbkę” Korwina, i ktoś w komentarzu zalinkował jego wypowiedź, iż on celowo i z pełnym rozmysłem zrobił to co zrobił (niestety), bo jest świętą zasadą (nie ważne co mówią, ważne aby mówili – czemu hołduje też Palikmiot), moim zdaniem to błąd, gdyż dużo ludzi ma go za nie poważnego... (niezależnie od tego czy rację ma czy też nie)
Crow
"oida ouden eido" s na końcu by się przydało (prawidłowa odmiana w pierwszej osobie, za Soktatesem)
http://www.tms.edu/FacultyDocuments/10%20Greek%20Irregular%20Verbs%20-%20OIDA.pdf
(w języku polskim, zanikły tryby łączne, ale w Grece były), btw jako ciekawostkę dodam, iż to słowo ma wspólną eymologię z naszą „wiedzą” i sanskrycką „vedą”
ola
Ha, toś mnie rozbawił serwor
Jakbyś czytał uważnie moje posty, to byś wiedział, że nie jestem (i nie byłam) jego wyznawczynią. Jedyne co powiedziałam to to, że nieraz zdarza mu się powiedzieć coś mądrego, ale ginie to w potoku niepotrzebnych epitetów i porównań. I tyle
A tak btw to właściwie siedzę w kuchni, więc nie masz się o co przyczepiać
Serwor ma takie podejście, że jak ktoś nie pluje na w co drugim zdaniu Korwina, to jest jego wyznawcą (podobnie jak shogu), nie ma jednocześnie oporów, przed przyznawaniem się do związków ze zbrodniarzem, znanym z ręcznego zarzynania swych ofiar….
Jakaś kobieta miała odebrany złoty medal, bo źle przeliczyli owe punkty
Nasz para olimpijczyk narzekał, że inni mieli mniej obcięte nogi, więc mieli przewagi i mimo, że był faworytem medalu nie przywiózł…
Wadą Korwina jest ustalenie przegrody miedzy jego pogladami a jego praktycznymi poczynaniami - np Najwyższy Czas wychodzi w nakładzie kilkanaście tysięcy egzemplarzy i połowa tych egzemplarzy nie jest kupowana. Co powinien zrobić? Czy nie obniżyć cenę - jako że jest głosicielem konkurencji lepszej organizacji przedsięwzięcia z gorszą?. A co on praktycznie robi? Otóż stosuje sposób z czasów PRL - podnieść podatki, podnieść ceny, by zmniejszenie produkcji i sprzedaży sobie wyrównać ...
Korwin nie jest właścicielem już kupę lat.., nie wiem jak w reszcie Polski jest ze sprzedażą, ale w kioskach w mojej okolicy znika szybko, w piątek (wychodzi we środę) już się nie da kupić…, a cena pisma jest taka sama jak propagandówki Lisa, czy innej Polityki, 3,9 zł kosztuje Uważam Rze..., kupuję różną prasę w tym Najwyższy Czas (tam też bywają marniutkie teksty, chociaż w porównaniu z Lisowym Newsweekiem, czy Przeglądem, to jest to przepaść, na korzyść kolibrów)