Jaki film ostatnio zobaczyliście?

Privsand

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
16
Punkty reakcji
1
"Parnassus" - jedno z większych rozczarowań roku. Gilliam chyba już nie powróci do poprzedniej formy... Początek wielce obiecujący, ale im dalej tym gorzej... Niespójne zakończenie, momentami nielogiczne zachowanie bohaterów. Paradoksalnie Farrell lepszy od Ledgera. Epizod Deppa nie wnosi nic do fabuły... A Law nie wyróżnia się niczym.
 

loort

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2010
Posty
44
Punkty reakcji
0
Miasto
Katowice
"8 Mila"
"Pulp Fiction"
"Zimne Dranie"
"Jackie Brown"
"Miasto Gniewu"

Wszystkie filmy oprócz 8 Mili, reżyserii Tarantino. Polecam całą piątke :)
:)
 

gossiaa

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2010
Posty
8
Punkty reakcji
0
"Parnassus" - nie jest to wybitny film to prawda, ale jest dobry, ciekawa historia, sceneria oraz stroje.
Nie zgodzę się z tym co napisał Privsand. Colin Farrell zagrał najgorzej w tym filmie. Chciał zagrać tak jak grał Heath Ledger, to było widać, ale mu nie wyszło.
Heath Ledger zagrał bardzo dobrze, był on wspaniałym i wyjątkowym aktorem =) Miał wielką osobowość i zdolnosci, którymi mógłby zachwycać nas jeszcze długi czas.
 

Amber

zjadłabym coś..
Dołączył
16 Czerwiec 2009
Posty
942
Punkty reakcji
419
Wszyscy mają się dobrze - bardzo dobry pomysł na film. Bardzo mi się podobał, wzruszający. Polecam :)
 

Ptysio37

W.Y.J.A.D.A.C.Z
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
1 445
Punkty reakcji
47
Wiek
29
Miasto
TBG
No cześć! xD Właśnie zakończyłem mój weekendowy maraton filmowy, bo "siły porządkowe" nie pozwalają mi się skoncentrować na niczym, poza zakuwaniem.

Pozycja z numerkiem "1"! Lesbian Vampire Killers Whooa! Tak zrytego filmu nie oglądałem od... kilku dni.
Dwaj kumple wyruszają w podróż na wieś, spotykają nieznajome dziewczyny, bla bla bla... Walczą o przetrwanie z wampirami - lesbijkami. Jeśli nie śmieszą Was żarty o zboczeńcach, innowiercach,
ich bóstwach, to ten tytuł też nie będzie zabawny. Forumowicze z większą tolerancją na chory humor mogą się nawet pośmiać. Największe plusy filmu:
- kilka ładnych pań
- 3 niezłe piosenki
- tak jak wspominałem, niezła scena ze śmigłowcem

Minusy:
- na samym początku filmu widać sztuczną pierś, która wygląda jak plastikowy worek pełen mleka
zoom_a313e8f7.jpeg

Tak właśnie

2. "PINEAPPLE EXPRESS/ BOSKI CHILLOUT" To komedia o kliencie dilera, dilerze i o... przyjaźni (i robimy takie "oooo"). Pewien woźny sądowy Dale ma dilera, od którego dostaje niezwykle rzadką trawę,
pozostałość po wojskowych eksperymentach z lat 40'. Pech sprawia, że kilka chwil później ten sam facet jest świadkiem morderstwa. Uzależnienie od zielska jest kluczem do śmierci Dale'a.
Zostawia on bowiem "peta" przed domem bossa narkotykowego. Ten zgaduje, jak nazywa się narkotyk i komu ze znajomych znajomego przymknąć usta. Zaczyna się ostra gra.
Ponad godzina śmiechu, ale nic szczególnego. Jeśli macie smutny dzień, to polecam (nie polecam znowu tym, którzy mają smutny dzień przez rzucanie lub bycie rzucanym przez partnera/kę).
I info dla posiadaczy samochodów marki DAEWOO! W filmie jest Lanos! :D Aż łezka w oku się zakręciła, kiedy zobaczyłem to żółte cudo.

3. "Efekt motyla" Jeśli lubisz produkcje, gdzie niewiadome zaczynają znikać dopiero w połowie seansu, to właśnie coś dla Ciebie!
Wyobraź sobie, że idziesz do sklepu, a chwilę później jesteś w domu sąsiadki. Zupełnie nie wiesz, ile czasu upłynęło i co się działo. Główny bohater ma właśnie taki problem, ale powoli zaczyna
z nim walczyć.
Odkrywa też, że może cofać się na moment w przeszłość, żeby coś zmienić. Chce naprawić swoje błędy, ale ciągle mu nie wychodzi. Na koniec wybiera zło ostateczne i "zdrowieje"
Film, jak wszystko związane ze "sztuką", można interpretować na swój sposób. Oglądnąłem dopiero pierwszy raz i czuję, że nie wszystko się wyjaśnia, nawet podczas napisów końcowych.

4. The Matrix (nie pamiętam, czy o tym już pisałem, ale... co z tego?!). Chyba nie ma tu osoby, która nie obejrzała tego sci-fi. "Kto nie widział, tego żal" - cytat z Jedyneczki.
Zachęcać do oglądania nie muszę, bo słowa "Avatar roku 99'" to reklama, która na pewno przyciągnie ciekawskich. Pamiętam, jak w Polsce była premiera filmu, a mój kuzyn strzelił sobie na ścianie
w pokoju wielki plakat z trójką głównych bohaterów (nie, nie agentów z mojej sygnatury). Oglądając kawałek papieru czułem tak wielką fascynację, że moje policzki aż poczerwieniały.
Ale beznadziejny tekst. Dalej...
Od tego filmu się zaczęło: "wybierz tabletkę", "szyfr Matrixa z zielonych znaczków", "zatrzymywanie czasu podczas walki". Co prawda bracia W. zajumali nieco pomysłów z oldschoolowego anime.
Zaszczyty przypadły im.
Cały ten świat, nierozwikłane zagadki i szybkie zwroty akcji. Fajnie się ogląda do dziś, choć Matrix stracił wiele na sile przez to 11 lat. Najbardziej wkurzają mnie tylko słowa w stylu:
"Nie potrafię Ci tego wytłumaczyć" - tak bardzo nawiązują do rzeczywistości.

5. Kolejna pozycja, którą oglądam sezonowo - "Hakerzy"
Ten film też zrobił niezłą furorę na świecie. Wszystkie te bajery, wolność młodych, bezradność systemu i urządzonka, które z pomocą budki telefonicznej mogą zmienić świat.
W przeciwieństwie do nr 4, tutaj akurat siła przebicia do widza spaaadła... na zbity ryj. Kurcze; ciuchy bezdomnych, klawiatury w kolorze obsikanej deski klozetowej, grecki alfabet przelatujący nad głową aktora przy każdej scenie z "haxowaniem" (btw. nieźle zobrazowane xD). Kto dzisiaj się tym zachwyci? Kto będzie na tyle głupi, żeby podniecać się tym starociem?
Kupuję łyżworolki i szukam laptopa (z Linuxem najlepiej).
Świetna muzyka, fajne charaktery, Angelina :)

Niezły bajzel z tego dzisiejszego pisania wyszedł. Czyta to ktoś czasem? Say 'I'!
 

Buśka

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2007
Posty
372
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Szczecin- sercem -> Madryt :*
Ptysio zgadzam się z Tobą w 100% Lesbian Vampire Killers jest zryty jak mało który film. Jakiś czas temu oglądałam go ze współlokatorką i ryłyśmy się niesamowicie z fabuły :) Ta pozycja jest jeszcze bardziej chora niż cała seria American Pie. :)
 

Ptysio37

W.Y.J.A.D.A.C.Z
Dołączył
2 Styczeń 2008
Posty
1 445
Punkty reakcji
47
Wiek
29
Miasto
TBG
Nic mnie nie powstrzyma!

"Hej, powiedzcie prawdę. Nadal jesteśmy w grze?" To był koszmar, z którego każdy chciał się obudzić. Ona - projektantka gier komputerowych, on - przypadkowo spotkany ochroniarz.
Wchodzą do gry i zatracają kontakt z rzeczywistością. Potem jest już coraz gorzej. Fakty z prawdziwego życia pojawiają się w grze, z kolei ta zdaje się trwać nawet po wyłączeniu konsoli.
Czy on zginął na prawdę, czy to tylko fikcja? Jak odróżnić tekstury od cząsteczek atomów, skoro wszystko czujemy tak samo? Już myślałem, że ogarnąłem film, a tu nagle jedno zdanie pytające zburzyło
moją pewność. Na pochwałę na pewno zasługuje rola Allegry (Jennifer Jason Leigh). Jest kompletnie nieprzewidywalna. Wydaje się, że mogłaby wbić nóż siedząc na mężczyźnie podczas masażu.
Aha, tytuł filmu to "eXistenZ" "przez duże X i Z"...

Druga pozycja - "Van Helsing". Bohater książki Brama Strokera, grany przez Hough Jackmana. Nie miałem okazji przeczytać książki "Drakula", ale w filmie postać tego łowcy stworów była tak szalona,
jak głosi opis na wikipedii. Ogólnie oceniam film na -5, chociaż było kilka bezsensownych scen. Koleś grający Drakulę zachowywał się moim zdaniem zbyt chaotycznie (bardziej jak wilkołak,
niż wampir). Kate Beckinsale wiedziała o tym dobrze. W końcu gra w dwóch częściach Underworld pokazała, że dziewczyna potrafi pokazać kły. By the way...
Gdybym był jednym z bohaterów "Krzyżaków", to chciałbym, żeby Jagienka wyglądała właśnie tak, jak ona xD To tyle, -nasty test z matmy sam się nie rozwiąże.
 

Luphis

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
1 372
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Ostatnio oglądałem ostatnią część terminatora. Drugiej części nie dorasta do pięt, można było sobie na efekty popatrzeć, ale mózg obowiązkowo trzeba wyłączyć:p
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
dwa najpozytywniejsze filmy pod słońcem pełen czilaut : "mamma mia" i "julie and julia"
thumbsup.gif
gorrąco polecam !!
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
"Watchmen" - historia superbohaterów którzy bardziej traktowani są jako szkodnicy. Morderstwo jednego z nich popycha resztę do działania.
 

Lusjus

Klawiatury Muszkieter :)
Dołączył
5 Grudzień 2006
Posty
1 229
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Wolsztyn
Ich Troje :p super film:)

oraz

Słodka jak cukierek :D czy jakoś tak :D lekko, głupia komedyjka;) ale kocham angielski akcent :p
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
"Statek widmo" - grupa osób zajmuję się odnajdywaniem wraków. Dostają propozycję odnalezienia i odholowania do portu wielkiego statku. Szybko okazuję się, że statek takim zwykłym wrakiem nie jest i "coś" koniecznie chce zatrzymać całą załogę przybyłą na owy statek.
 

reeverse

Nowicjusz
Dołączył
7 Marzec 2010
Posty
87
Punkty reakcji
9
Wiek
28
"Parnassus" - jedno z większych rozczarowań roku. Gilliam chyba już nie powróci do poprzedniej formy... Początek wielce obiecujący, ale im dalej tym gorzej... Niespójne zakończenie, momentami nielogiczne zachowanie bohaterów. Paradoksalnie Farrell lepszy od Ledgera. Epizod Deppa nie wnosi nic do fabuły... A Law nie wyróżnia się niczym.
Ja również się z Tobą nie zgodzę. "Parnassus" jest świetnym filmem. Trzeba go po prostu dobrze zrozumieć. Ledger zagrał fantastycznie, zresztą jak Johnny Deep <3 Do Farell`a i Law`a nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobry film! Polecam! :)
A i ostatnio jeszcze oglądałam "Alicję w Krainie Czarów". Bardzo mi się spodobał :) Oczywiście Deep <3 w roli Kapelusznika był zaje :sexy: Świetna rola Wasikowskiej i dobra muzyka! Polecam, super film :)
 

ShAdiE

Dołączył
29 Maj 2006
Posty
3 621
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Szkoła dla łobuzów / Song for a Raggy Boy - genialny film, ogladałam go jednym tchem. okrutny ale wypełniony nadzieją po brzegi.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
The Evil Dead, bo ostatnio mam fazę na zombie. Klasyka gatunku, ale imo średnio znosi próbę czasu. Głównie się śmiałem, potem nudziłem.
 

sternum

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2008
Posty
735
Punkty reakcji
12
Wiek
33
Miasto
from your nightmare
The Box. Pułapka: nie mogę sobie wydarować pieniędzy wydanych na bilet do kina na ten film. Zapowiadał się ciekawie, ale w połowie filmu wydawało mi się, że oglądam fantastykę, a nie thriller. Pomysł na film fajny, sam film - fatalny.
 
Do góry