Jak zrozumieć kobietę i dać jej szczęście?

luklas94

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2010
Posty
54
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich. Mój problem jest następujący. kilka tygodni temu straciłem dziewczynę którą na prawdę kochałem i na której bardzo mi zależało. Przy rozstaniu powiedziała mi że kocha mnie na dal ale "czuje że nie jesteś da mnie". Doszliśmy do wniosku że zostaniemy przyjaciółmi... Ostatnie dni bardzo dużo o tym wszystkim myślałem i zacząłem zauważać swoje niektóre błędy. Chcę na początku wakacji spróbować jeszcze raz, chce coś zrobić żeby wróciła, chociaż szanse są nikłe bo jeszcze nigdy nie udało mi się wpłynąć na żadną jej decyzję.

Chciał bym was poprosić o pomoc w dostarczeniu tytułów ciekawych i wartościowych książek o tym czego oczekują od nas kobiety i jak je zrozumieć. Z góry dzięki i trzymajcie kciuki aby się powiodło :)
 
B

Blancos

Guest
@Luklas - na wstępie chciałbym zacytować Ci fragment regulaminu obowiązującego w tym dziale:

"Na tych tablicach obowiązują podstawowe zasady pisowni języka polskiego. Użytkownicy zobowiązani są do tego, aby starać się nie popełniać błędów ortograficznych (w szczególności tych naprawdę rażących jak "ktury"), stylistyczno-językowych (niezrozumiała składnia) oraz interpunkcyjnych (w szczególności całkowitego braku przecinków, nawet w najbardziej oczywistych miejscach takich jak np. przed "że" lub "ale")"

//Jak widzisz, wymagamy tu tego, aby stosować przecinki. W krótkich postach jak ten powyżej ich brak nie jest jakiś szczególnie problemowy, ale jeżeli zdecydujesz się kiedyś napisać coś dłuższego to wskutek braku odpowiedniej interpunkcji wszystko, co wystukasz na klawiaturze zleje się w całość i ciężko to będzie zrozumieć. Dlatego też prosiłbym Cię, abyś jednak postarał się te przecinki stawiać - przynajmniej w podstawowych sytuacjach jak przed "że", "bo", "ale", "aby", etc. Przyszłe posty bez interpunkcji będę po prostu usuwał.

Jeżeli nie wiesz, gdzie stawiać przecinki to polecam ten artykuł na Wikipedii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przecinek

Pozdrawiam

A co do tematu to osobiście uważam, że nie zrozumiesz kobiet dzięki czytaniu książek, ale jeżeli chcesz spróbować to życzę powodzenia.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Jak wyżej. Nie dowiesz się tego z książek i poradników, nie tędy droga... Zresztą podobno kobiet nie należy próbować zrozumieć tylko je kochać :p A tak na poważnie... Skoro wiesz co robiłeś źle, powinieneś po prostu wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość i próbować, może da Ci szansę... Powodzenia :)
 

kawadg

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2012
Posty
23
Punkty reakcji
0
Zrozumieć kobietę, w ogóle zrozumieć drugiego człowieka to dość trudna sztuka. Jak jesteś z kimś długo to możesz tylko przewidywać pewne reakcje na Twoje zachowanie. Trzeba być sobą, dążyć do tego żeby być dobrym człowiekiem, być ze sobą w zgodzie. Jeśli nie jest w stanie wytrzymać z prawdziwym Tobą to po co tworzyć pozory. Daleko się na tym nie zajedzie.

Jak chcesz kogoś zrozumieć to musisz go poznać innej drogi nie ma, a pewności że poznasz nie ma:p
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Zrozumieć drugiego człowieka nie jest tak trudno, ale zrozumieć kobietę ? Hmm tak jak katja mówi - lepiej po prostu kochać kobietę :]
 
M

Maria-Livia

Guest
witaj, Luklas'e..
1./ Zauważyłam tu dobre rady dla Ciebie, ale może powinni wziąć je do serca też inni panowie :lagodny:
2./ Lecz, skoro prosisz o książkę, polecam "Mężczyżni są z marsa, Kobiety z wenus". Przeczytaj ją, bo jest tego warta.
3./ Moim zdaniem jednak, zanim to zrobisz, wiedząc jakie popełniłeś błędy, po prostu popraw je.
4./ Też ponadto, w ogóle dobrze. że je dostrzegłeś, choć może nie w porę.zacząłeś zauważać owe błędy. [oby chociaż tak wszyscy chcieli być dojrzali, przynajmniej na tyle].
5./ Dodatkowo mówisz tu, że chcesz na początku wakacji spróbować jeszcze raz, zrobić coś by wróciła, chociaż widzisz tę szansę jako nikłą, bo jeszcze nigdy Ci się nie udało wpłynąć na żadną jej decyzję.
~~ wobec tego pytam, dlaczego z tym czekasz?
~~ poza tym, skąd wiesz, że ją straciłeś? - pytam o tę dziewczynę.
6./ Oprócz tego piszesz tu, iż powiedziała, że Kocha Ciebie nadal, ale czuje że nie jest da Ciebie.
~~ hmm..... dlaczego tak powiedziała?
~~ i jaki był prawdziwy powód Waszego rozstania?
~~ bo czy powiedziała Ci wprost, jakie to wady jej w Tobie przeszkadzają?
7./ Myślę, Drogi Luklas'e.., że jesteś smutny, i ogólnie masz chyba zbyt mało wiary w siebie. To też powoduje niekiedy gorzkie efekty. Bez tych odpowiedzi od Ciebie , niewiele Ci pomogę.
8./ Lecz jeżeli jednak nawet nic nie dostaniesz od niej ani Miłości , ani Przyjażni, to wiedz że możesz otrzymać w darze inną.
[zwykle tak jest, że coś się kończy, by coś się zaczęło.]
9./ Ludzie odważni nie żyją wiecznie // ostrożni nie żyją wcale..

życzę powodzenia, i miło pozdrawiam *
 

podkowa

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2012
Posty
7
Punkty reakcji
1
Zdradzę Ci sekret . Kobiet nie można zrozumieć . Serio . Jestem kobietą i dobrze to wiem . My po prostu same często nie wiemy czego chcemy . Więc zrozumieć się nie da ...... ale to nie znaczy, że jest tak w każdej kategorii . Jeśli mówimy np. ale bolą mnie plecy to znaczy, że chcemy aby nas pomasować , a jeśli mówimy np. Olka była w kinie na jakimś tam filmie , podobno bardzo fajny . Wówczas oczekujemy na odpowiedz w stylu <to może i my się wybierzemy ?> . To takie proste i przejrzyste przykłady , ale często na prawdę nie wiemy czego chcemy. A i nie zapominaj w tym staraniu się o nią o byciu mężczyzną . My na prawdę nie oczekujemy, że zawsze będziecie się z nami zgadzali. Czasami trzeba się sprzeciwić oraz umieć samemu podjąć decyzję więc nie pytajcie się zawsze nas o wszystko tylko sami wybierzcie przykładowo ten film w kinie, kupcie bilety i wtedy nas zaproście. Tak podsumowując nie zrozumiesz kobiet nie ważne ile książek przeczytasz i ilu ludzi da Ci poradę. Najprościej będzie się po prostu z tym pogodzić i być sobą . Jeśli teraz będziesz się o nią starał, nosił kwiaty, zabierał wszędzie i pięknie do niej mówił to możliwe, że uda Ci się ją przekonać ale jeśli za jakiś czas to minie i znowu będziesz robił tak jak wtedy kiedy Cię zostawiła to znowu się rozstaniecie.Więc się zastanów czy to na pewno ma sens i czy nie jest tak jak ona powiedziała,że nie jesteście dla siebie.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Zdradzę Ci sekret . Kobiet nie można zrozumieć . Serio . Jestem kobietą i dobrze to wiem . My po prostu same często nie wiemy czego chcemy .
Ja w pewnym stopniu uważam, że to tak naprawde facet powinien pokazać kobiecie czego ona tak naprawde chce :)

Jeśli mówimy np. ale bolą mnie plecy to znaczy, że chcemy aby nas pomasować , a jeśli mówimy np. Olka była w kinie na jakimś tam filmie , podobno bardzo fajny . Wówczas oczekujemy na odpowiedz w stylu <to może i my się wybierzemy ?> . To takie proste i przejrzyste przykłady ,
Tak, albo kobiece / dziewczęce zainteresowanie facetem i niewinne stwierdzenie, że "nigdy nie oglądałam meczu w strefie z kibicami", albo "mam wolną sobote" co w praktyce oznacza, że facet powinien w pierwszej sytuacji zaprosić dziewczę na oglądanie meczu na Euro :), a w drugiej zaproponować cokolwiek. Niestety panowie są słabo domyślni, choć i kobiety swoje do tego dokładają często tworząc wielowymiarowe łamigłówki ;)

W zasadzie to jest całkiem zabawne :)

Podałaś dwa, proste i przejrzyste przyklady, ale gotów jestem się założyć, że połowa facetów (jak nie więcej) nawet na tych prostych przykładach by się wyłożyła bo panie prawie nic nie umieją powiedzieć wprost :)

Jakby wyglądała konwersacja dwóch mężczyzn, np. kumpli przeprowadzana w typowy dla mężczyzn sposób ?

A: "Bolą mnie plecy."

I teraz możliwe odpowiedzi
a) mnie jak ostatnio w piłkę graliśmy to potem cały tydzień bolały. Jednak starość nie radość ;) (czyli tzw. łączenie się w bólu :] )
b) mnie jak bolą plecy to kładę się do wanny i leżę godzine. Spróbuj może tobie też pomoże (czyli tzw. złote rady, wypracowane samemu latami - facet jest z nich dumny ;d)
c) ostatnio kupiłem taką maść bo też mnie często plecy pobolewają. Śmierdzi jak cholera, ale pomaga (czyli tzw. złote rady po raz drugi - jednak tym razem bardziej praktycznie: jest problem, to i jest rozwiązanie w sklepie za kilkanaście zł)
d) odkąd zmieniłem łóżko na twarde to mnie plecy nie bolą (czyli złote rady dla bogaczy ;) )
e) napij sie ;) (uniwersalna rada) :D

Jest coś takiego, że jak mężczyźni podczas rozmowy porozumiewają się no to używają tam głównie konkretnych informacji, faktów. Kobiety natomiast nie wprost komunikują coś tam, przekazują dużo emocji, mało tam faktów i informacji. Facet jak słyszy od swojej kobiety, że ma z czymś problem to stara się jej w tym pomóc proponując rozwiązanie jej problemu (np. bolą mnie plecy - kupmy więc maść), tyle, że kobieta często wcale tym rozwiązaniem nie jest zainteresowana bo ona np. chce, aby ją facet pomasował, a sama wprost nie umie tego powiedzieć :D I potem wścieka się na faceta, że ten nie Nostradamus hyhyhy. Facet w sumie tez jest zły bo chciał jak najlepiej dla kobiety, dał jej gotowe rozwiązanie, a ona wtedy się zezłościła i facet zbaraniał :D

Ja każdej mojej kobiecie prędzej czy później powtarzam przy wielu nadarzających się okazjach - "wprost kochanie" :) konkretnie. Niektóre potrafią się choć trochę tego nauczyć i wtedy jest łatwiej gdy kobieta potrafi wyrazić swoje pragnienia, albo żądania, choćby nawet głupie , błahe typu: "w przerwie meczu wynieś śmieci bo syf " ;)

Panie troszkę malo tolerancyjne w tej kwestii są i jakby zapomniają, że facet gdy był młodym chłopcem to 3/4 dnia spędzał na graniu w piłkę gdzie zasób słów i emocji potrzebnych do funkcjonowania był niewielki ("podaj", "strzelaj", "k****"), lub zabawy w wojne gdzie zasób jeszcze mniejszy ("tratatatata"). Kobiety w tym czasie siedziały na ławeczkach i uskuteczniały z koleżankami swoje ploteczki, dzieliły emocje itd. W rezultacie, w kwestii rozpoznawania emocji, czytania "z człowieka" faceci w porównaniu do kobiet są jak niepełnosprawni umysłowo ;d

Ja uważam, że jako facet powinienem po prostu robić swoje według przysłowia "psy szczekają, a karawana jedzie dalej" ;) W sumie nie mam z tym problemów bo jestem mocno konkretny , władczy, uparty i czasem staram się jakby zmaterializować kobiecie wizję tego co ona może chcieć :D Jeśli akurat jest to taki konkretny typ kobiety, któremu to odpowiada, że facet wytycza drogę, którą idziemy, choć tak naprawdę ona jest i tak szyją :) , no to wtedy nie jest źle.
 

podkowa

Nowicjusz
Dołączył
17 Czerwiec 2012
Posty
7
Punkty reakcji
1
haha Greeg na prawdę mnie rozbawiłeś bo masz rację!:D chodzi mi o te odpowiedzi na temat bólu pleców. pisząc o tych prostych przykładach wydawało mi się,że jest jasna odpowiedz ale faktycznie można na takie stwierdzenie udzielić wielu odpowiedzi :D więc jest to kolejny dowód ,że nie jest łatwo ani wam się z nami dogadać ani odwrotnie . Trzeba znaleźć złoty środek . Jaki nie wiem , możliwe ,że jest nim po prostu rozmowa i wypytywanie się w razie wątpliwości o oczekiwania drugiej osoby . Możliwe też,że w każdym związku jest to inny środek .

A tak w ogóle to znalazłam ostatnio coś jakby stare indiańskie porady na temat kobiet , nie pamiętam dokładnie ale było to coś w tym stylu < jeśli kobieta się złości trzeba szybko przyłożyć swoje usta do jej ust i czekać, aż złość zmieni się w namiętność > :D Radzę tylko nie próbować na obcych kobietach , to odnosi się raczej tylko związków ;)
 

kawadg

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2012
Posty
23
Punkty reakcji
0
Pojmowanie świata mężczyzn i kobiet "trochę" się różni. Polecam filmik "Czym się różni mózg kobiety od mózgu mężczyzny?" wujek google wyrzuci:D Jak dla mnie to jest wyjaśnienie wszystkiego. Wydaje mi się że ważne jest po prostu to żeby znać swoje ograniczenia. Z kulawym w piłkę nie pograsz a nawet jeśli go do tego namówisz to będziesz się wkurzał że mu nie idzie. I tak samo jest z nami co z tego że kobieta mnie do czegoś namówi ja jej zrobię przyjemność ale widząc moją "radość" sama będzie się wkurzać. Szanujmy siebie, swój czas, swoje ograniczenia a będzie dobrze:)
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Niby dlaczego ktoś chce kierować swoją partnerką? Głupsza jest? Nie wie czego chce? (to akurat często się u ludzi zdarza)
Warto delikatnie pytać o motywy postępowania i o chęci. Należy Jej mówić, co ma piękne, potem o Jej kwintesencji kobiecości, puścić piosenkę "być kobietą", zaproponować wycieczkę rowerową i wykazać się opiekuńczością, dobrym humorem. W ogóle popuszczać cugli w drobiazgach i twardo stawiać rzeczy zasadnicze.
Przygotować się na skromne wesele z udziałem najbliższej rodziny (jakieś150 osób uczestniczących) Nie zapominać (ale nie utyskiwać) o zmienności kobiet.
Jeszcze Jej chcesz"? Powodzenia.
 

lesslis

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
406
Punkty reakcji
20
Miasto
tam gdzie nie sięga wzrok...
Greeg, uwielbiam czytać Twoje posty, bo jak zwykle genialnie trafiasz w sedno :D

luklas i inni, zgadzam się ze stwierdzeniem, że książki niewiele pomogą. Tak naprawdę żadnego czlowieka nigdy nie da sie poznać do końca, nie ma reguł i nie ma schematów. Od siebie mogę jednak powiedzieć, że wg mnie, kobiety wcale wiele nie oczekuja od swoich facetów. Chcemy po prostu czuć, że nas kochacie, i że jestesmy dla was ważne. I nie chodzi o żadne poczucie wyższości, a nawet o to kto ma rację, ani o to, żeby dawać wielkie dowody miłości. Najcenniejsze są drobne codzienne sprawy, które mogą dać wiele radości. Ot... cała filozofia. No.. i miło by było, gdybyście czasem potrafili powiedzieć od serca przepraszam... Ale nie wiem czy to juz nie nazbyt wygórowane życzenie :p
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Zdradzę Ci sekret . Kobiet nie można zrozumieć . Serio . Jestem kobietą i dobrze to wiem . My po prostu same często nie wiemy czego chcemy . Więc zrozumieć się nie da ...... ale to nie znaczy, że jest tak w każdej kategorii . Jeśli mówimy np. ale bolą mnie plecy to znaczy, że chcemy aby nas pomasować , a jeśli mówimy np. Olka była w kinie na jakimś tam filmie , podobno bardzo fajny . Wówczas oczekujemy na odpowiedz w stylu <to może i my się wybierzemy ?> . To takie proste i przejrzyste przykłady , ale często na prawdę nie wiemy czego chcemy. A i nie zapominaj w tym staraniu się o nią o byciu mężczyzną . My na prawdę nie oczekujemy, że zawsze będziecie się z nami zgadzali. Czasami trzeba się sprzeciwić oraz umieć samemu podjąć decyzję więc nie pytajcie się zawsze nas o wszystko tylko sami wybierzcie przykładowo ten film w kinie, kupcie bilety i wtedy nas zaproście. Tak podsumowując nie zrozumiesz kobiet nie ważne ile książek przeczytasz i ilu ludzi da Ci poradę. Najprościej będzie się po prostu z tym pogodzić i być sobą . Jeśli teraz będziesz się o nią starał, nosił kwiaty, zabierał wszędzie i pięknie do niej mówił to możliwe, że uda Ci się ją przekonać ale jeśli za jakiś czas to minie i znowu będziesz robił tak jak wtedy kiedy Cię zostawiła to znowu się rozstaniecie.Więc się zastanów czy to na pewno ma sens i czy nie jest tak jak ona powiedziała,że nie jesteście dla siebie.

Dobre przykłady, takie... prawdziwe :D

Bo żeby zrozumieć kobietę (o ile się da) musisz wybiegać naprzód, być bardzo domyślny :p I tak jak zostało powiedziane nie należy wszystkiego brać dosłownie, czasem trzeba się sprzeciwić, zrobić po swojemu ;) A tu taki przykład... http://www.joemonster.org/art/20361/Irytujaca_wymiana_SMS_ow :p
 
Do góry