Cześć.
Mój problem z perspektywy innej osoby może wydawać się śmieszny,ale ciągły taki stan doprowadza mnie do szału.
Jestem młody,mam 27lat wykształcenie wyższe techniczne no i chyba tyle w temacie...
Nie wiem co robić, czego chce, co mi da radość, szczęście. Znaczy dobra i nieźle płatna praca która da możliwości, bylo by okej ale to jak wiecie jest praktycznie nie możliwe.
W moim mieście głównie to handlowcy, call centre itd... Moje cv to praca fizyczna i jakies praktyki techniczne,kursy, ogólnie szału nie ma.
W zawodzie nie pracowałem bo brak doświadczenia, tylko jako robol. Nie widzi mi się to na dłuższą mete. 10-12 h i brak siły aby zrobić coś dla siebie.
Wyjechać za granicę, do Warszawki szukać pracy w zawodzie?
30 się zbliża, brak perspektyw na założenie rodziny bo jak? Na stancji i pracy za najniższa pensje gdzie w kazdym momencie można stracic jedno i drugie? Nie dziekuje.
Chcę sie rozwijać ale za cholere nie wiem w którym kierunku i od czego zacząć.
Jak radziliscie sobie w podobnych problemach? W jaki sposób zrobić nastepny krok i wziąć los w swoje rece, nie che aby przypadki mna sterowaly tylko ja sam.
Pracowac gdzie kolwiek za grosze ehh ale nibu zawsze to doswiadczenie do cv.
Aktualnie jestem bezrobotny, siedzę i myślę nad zyciem.
Albo się przebranżowac? Pomyslalem o IT gdzie na tym rynku praca bedzie zawsze...
Mój problem z perspektywy innej osoby może wydawać się śmieszny,ale ciągły taki stan doprowadza mnie do szału.
Jestem młody,mam 27lat wykształcenie wyższe techniczne no i chyba tyle w temacie...
Nie wiem co robić, czego chce, co mi da radość, szczęście. Znaczy dobra i nieźle płatna praca która da możliwości, bylo by okej ale to jak wiecie jest praktycznie nie możliwe.
W moim mieście głównie to handlowcy, call centre itd... Moje cv to praca fizyczna i jakies praktyki techniczne,kursy, ogólnie szału nie ma.
W zawodzie nie pracowałem bo brak doświadczenia, tylko jako robol. Nie widzi mi się to na dłuższą mete. 10-12 h i brak siły aby zrobić coś dla siebie.
Wyjechać za granicę, do Warszawki szukać pracy w zawodzie?
30 się zbliża, brak perspektyw na założenie rodziny bo jak? Na stancji i pracy za najniższa pensje gdzie w kazdym momencie można stracic jedno i drugie? Nie dziekuje.
Chcę sie rozwijać ale za cholere nie wiem w którym kierunku i od czego zacząć.
Jak radziliscie sobie w podobnych problemach? W jaki sposób zrobić nastepny krok i wziąć los w swoje rece, nie che aby przypadki mna sterowaly tylko ja sam.
Pracowac gdzie kolwiek za grosze ehh ale nibu zawsze to doswiadczenie do cv.
Aktualnie jestem bezrobotny, siedzę i myślę nad zyciem.
Albo się przebranżowac? Pomyslalem o IT gdzie na tym rynku praca bedzie zawsze...