Jak Zerwać Z Zakochanym Chłopakiem?

ja czyli ona

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2005
Posty
6
Punkty reakcji
0
Pewnie ze jest wyjscie;p co sie meczyc...zerwij i tyle. Gdyby przyjaciolka byla w porzadku to nie obrazalaby sie o to ze nie spotkalas faceta swoich marzen...on jest zakochany...rozumiem to no i szkoda mi go ale pamietaj ze Twoje uczucia sa najwazniejsze i liczy sie tylko to co Ty postanowisz. Pamietaj ze nie warto poswiecac swego zycia...a jesli przyjaciolka widzi to tak; "badz z nim tyle sie staralam" to nie jest prawdziwa przyjaciolka.przyjazn polega na wzajemnym zrozumieniu i wspieraniu sie...a nie wymuszaniu uczuc
 

Ich

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2005
Posty
293
Punkty reakcji
0
mysle ze nie ma innego wyjscia...ale po co to ciagnac
im szybciej zerwiesz tym lepiej

a jak przyjaciolka sie od Cieb8ie odwroci to czy serio to byla przyjaciolka ?!
 

Agusia-24

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2005
Posty
13
Punkty reakcji
1
Powinnaś mu szczerze powiedzieć co do niego czujesz i dlaczego Twoim zdaniem nie możecie być dłużej razem. Zwodzenie go i zapewnianie,że z nim nie zerwiesz trochę go uspokaja ale po wszystkim może mieć żal że tak długo zwlekałaś i wtedy to będzie bardziej boleć.
Współczuje Ci takiej sytuacji, sama kiedys byłam w podobnej ale udało mi się z niej jakoś wybrnać, choć on ciągle mam nadzieje,że będziemy kiedyś razem i czeka....
Pozdrawiam serdeczenie :papa:
 
A

anetka93

Guest
JA też miałam niedawno taki problem!(mam 13 lat,on jest o rok młodszy)Widać że on bardzo się we mnie zakochał,do szaleństwa,ale problem był w tym że ja go nie kochałam.Wreszcie postanowiłam się przełamać i napisałam mu na gg że z nim zrywam,on baarddzo to przeżywał i jeszcze przeżywa cały czas do mnie dzwoni i pyta się czy znów chcę z nim chodzić,co najgorsze przez niego traciłam wszystkich chłopaków,bo on od razu chciał ich bić,ale nie on sam tylko wysługiwał się swoimi koleżkami (starszymi),teraz mam chłopaka który ma 16 lat i bardzo się kochamy ,tamten mój były wie o tym ale na szczęście już nic nie robi,ale wiem że knuje już coś nowego i to jest najgorsze.NIE MOGE SIĘ OD NIEGO UWOLNIĆ!jednak teraz on nie zepsuje mojej miłości już ja z moim chłopakiem się o to postaramy!!!!

P.S.mam nadzieje że coś z tego zrozumiałaś!! :papa:
 

karola11m

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
38
ja tez mam podobny problem :( wiec tez Ci chyba nie pomoge :( ale wiem to co wszyscy: trzeba zdobyc sie wreszcie na rozmowe i powiedziec tej drugiej osobie co lezy Ci na sercu... i jaka jest sytuacja... tylko ze u mnie jest taka sytuacja ze ja nie potrafie czasem byc z nim ale tez wiem ze bez niego tez bedzie mi źle i to jest najgorsze :( juz wolałabym tak jak Ty byc na 100% pewna ze nic z tego nie bedzie i ze nie chce i nie potrafie z nim byc... :( powodzenia Ci życze (i sobie także...) :eek:k:
 

marzenka:)

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
hej moim zdaniem lepiej powiedziec mu prawde a nie oszukiwac jezeli go nie kochasz powiedz mu to ale jezeli wiesz ze on cie bardzo kocha zrob to osobiscie nie przez smsa czy list bo bardziej go zaboli jezeli zerwiesz z nim w okrutny sposob on napewno jezeli cie kocha bedzie chcial powodu to powiedz mu szczerze ze go niekochasz ze ci przykro ale nie mozecie byc razem mam nadzieje ze uda mu sie o tobie zapomniec;(
 

staniu

Nowicjusz
Dołączył
16 Listopad 2005
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Świebodzin
jestem za tym co mówi Oldskul do tego moze jeszcze poznac pare fajnych dziewczyn ktore udzialaja sie na tym forum yeahh.. :mruga:
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Czym szybciej to zrobisz tym lepiej dla Niego i dla Ciebie, oszukujesz go- później nie będzie ufał innym dziewczynom.

Zrywanie z kimś jest naprawdę czymś ciężkim- przynajmniej dla połowy z nas. Nigdy nie lubiałam zrywać ze swoimi już byłymi chłopakami. Najciężej było mi zerwać z chłopakiem, który blagał mnie bym go nie zostawiala, przynosił róże, przytulał, klękał i błagał, żebym się zastanowiła czy naprawdę nie chcę z nim być. Bolało to nie tylko jego ale i mnie....
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
ehh dziewczeta nic tylko pozrywac z tymi chłopakami :p wczoraj mój były nawalił sie u nas na imprezce i wciaz tylko mi powtarzał jak to mnie kocvha, ze mam do neigo wrócic... ehh... pare razy sie z nim całowałam, ale na szcescie On rozumie, ze ja do niego nie wróce... ehhh....
 

Justysia122

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
442
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Współczuje ....Sama byłam w takiej sytuacji ...Chłopak mnie kochał a ja zwlekałam chyba miech zeby zerwac i zerwałam ale najgorsze jest to ze potem nienawidziłam go a on był smutny .Oczywiscie olałam to .Wiesz....wydaje mi sie ze musisz powiedziec mu to jak napredzej bo on jeszcze bardziej sie zakocha:( Jesli to takie trudne to napisz list tak jak ja zrobiłam . Po tym jak dostanie list juz bedziesz wiedziała ze on to wie i powiesz mu sama na czym to dokładnie polega :) Mam nadzieje ze bedzie dobrze
 

qbson

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2005
Posty
150
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Miasto
z nienacka ;)
No mi sie przypomniala moja sytuacja... w pazdzierniku dziewczyna zemna zerwala... :( bylem (i nadal jestem) w niej zakochany po uszy... skoczylbym za nia w ogien! Dola mam do tej pory... zyc mi sie odechcialo!
Nie rozumiem Was... po jakiego wala zaczynacie zwiazek i pozwalacie sie partnerowi angazowac jesli nic do niego nie czujecie? :/
Normalnie "Hail to the heartbreakers!" :/
jestesmy do dzis przyjaciółmi
Ja nie wierze w przyjazn miedzy dziewczyna a chlopakiem :/ Rozumiem ze mozna byc kolegami, znajomymi ale przyjazn to za duze slowo...
Więc prosto z mostu powiedz mu, że go nie kochasz...(jak będzie płakał to nie zwracaj uwagi :) )qrde pamiętam,że zanim to powiedziałam mojemu byłemu minęła godzina jak nie więcej!W takiej sytuacji trzeba być ''twartkim a nie miętkim'' :D Chyba nie masz zamiaru dłużej męczyć się w tym związku.
pfff... a pozniej mowia ze to faceci nie maja uczuc i lamia serca :/
Jesli to takie trudne to napisz list tak jak ja zrobiłam.
LIST?? Nie no ten tekst mnie rozwalil :mruga: Nie wiem czy wiecie ale partner procz milosci oczekuje przynajmniej troche szacunku! :/ To najgorszy pomysl jaki ktos mogl wymyslic! Przepraszam Justysiu ale taka jest prawda :( dziewczyna mojego kolegi zerwala z nim ... ale napisala mu to w smsie :/ tak sie zalamal ze po tym wszystkim co razem przezyli ona nie miala dosc odwagi mu powiedziec wszystkiego prosto w oczy... i byl na tyle glupi ze chcial targnac sie na wlasne zycie :/ na szczescie poszedl do psychiatry (albo psychologa... nie wiem czym to sie rozni) i teraz ma tylko "lekka" depresje...

Nie mam zadnej rady na ta sytuacje ale dam Wam wszystkim rade na przyszlosc:

NIE ZACZYNAJCIE JESLI NIC DO PARTNERA NIE CZUJECIE!!​

ehh... no ale robta co chceta... ja Wam nie bede pisal jak macie zyc... ale mam nadzieje ze przynajmniej do czesci czytajacych dotra moje slowa :(
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
fakt list to neizbyt dobry pomysł :/ ja keidys popełniłam błąd prze smsa :/ ok, wiem chamskie to.. ale ja wiem jak on sie rozuczla :( teraz juz nigdy bym tego nie zrobiła :)
 

Agniesia

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2005
Posty
156
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
stamtąd
Ni zrobiłam to w końcu. Ale nie czuję się wolna. Boję się o przyjaciółkę i byłego... Ona nie odpowiada na moje smsy, nie odbiera telefonów, a on stwierdził, że popełniam błąd. Co prawda wytłumaczyłam mu WSZYSTKO i chyba to zrozumiał (a przynajmniej udawał). Baaardzo Wam wszystkim dziękuję, naprawdę :*
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
Ni zrobiłam to w końcu. Ale nie czuję się wolna. Boję się o przyjaciółkę i byłego... Ona nie odpowiada na moje smsy, nie odbiera telefonów, a on stwierdził, że popełniam błąd. Co prawda wytłumaczyłam mu WSZYSTKO i chyba to zrozumiał (a przynajmniej udawał). Baaardzo Wam wszystkim dziękuję, naprawdę
ehh i neich się Ci wiedzie...
 

Mookis

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2007
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
Czym szybciej to zrobisz tym lepiej dla Niego i dla Ciebie, oszukujesz go- później nie będzie ufał innym dziewczynom.

Zrywanie z kimś jest naprawdę czymś ciężkim- przynajmniej dla połowy z nas. Nigdy nie lubiałam zrywać ze swoimi już byłymi chłopakami. Najciężej było mi zerwać z chłopakiem, który blagał mnie bym go nie zostawiala, przynosił róże, przytulał, klękał i błagał, żebym się zastanowiła czy naprawdę nie chcę z nim być. Bolało to nie tylko jego ale i mnie....

Hej, mam podobny problem jak Ty miałaś.. Mam 18 lat i jestem z chlopakiem od ponad pół roku.. Chcialabym zakończyć ten związek, ponieważ mnie męczy, nie kocham go - on o tym wie.. Jednak on mnie pokochał, zmienił w sobie co mógł.. Niedawno poprosilam go o dwutygodniową przerwe na przemyslenie tego wszystkiego, chłopak sie załamał, nie miałam serca go zostawić w takim stanie, postanowiłam że dam mu (a raczej sobie) jeszcze szanse, sprobuje zeby było dobrze.. Po tym czasie wróciło moje wcześniejsze nastawienie, nie kocham go i chcę z nim zerwać, jestem tego pewna.. Przeraża mnie to, że oboje mieszkamy w niewielkim mieście, bedziemy widywać sie na ulicach, wtedy powroca wspomnienia.. Boję się, ze może zrobić coś niepoważnego, a wtedy nigdy bym sobie tego nie wybaczyła.. Jak z nim porozmawiać, liczę na Waszą pomoc.. On jest strasznie uczuciowy, help me :(
 
G

gusiek

Guest
Wiesz powiem ci to jako facet, jesli juz musisz mu to zrobic to przynajmniej powiedz mu to prosto w oczy i pogadaj z nim szczerze i sprobuj wytlumaczyc moze.
Ze mna zerwala dziewczyna przez telefon tak poprostu mimo ze zapewniala o milosci do ostatniej chwili :(

W ogole to ponoc my jestesmy ci ktorzy rania i wogole sa fe tyle ze jak narazie to z tego co widze wokol siebie to widze tylko porzuconych facetow a kobiety to raczej rzadko :(
Co gorsze znam nawet takie ktore potrafia wykorzystac faceta na jedna noc :/ mialem z jedna taka ostatnio doczynienia - dzwonila i pisala dopuki nie bylo po wszystkim :/ Podobalem jej sie fizycznie i tylko tyle - o tym ze ma kogos powiedziala mi dopiero rano :/
Wiem ze moze sie to glupie zdawac ze facet narzeka ale ja mialem nadzieje na cos wiecej
Aha i wiadomosc dla przesmiewcow co beda sie z mojej meskosci wysmiewac - mowila ze bylo super :D
 

Mookis

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2007
Posty
35
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
Ja nie chce go skrzywdzić, bo niczym sobie na to nie zasłużył, ale bycie z kimś jeśli się go nie kocha to moim zdaniem nieporozumienie.. Tobie współczuje, oj nie miałeś szczęścia, ale głowa do góry, bedzie dobrze :) A uwierz mi, ze chłopak baaardzo potrafi zranić dziewczyne.. Wydaje mi sie, że własnie po wczesnieszym związku (oj bardzo kochałam swojego ex, który to zostawił mnie dla innej) boję sie pokochać na nowo, to bylo takie przykre.. Minął już ponad rok, a ja wciąż wspominam tamte chwile.. :/
 

Dirrty

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2007
Posty
8
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z nieba...
A jak zerwać z chłopakiem który nie przyjmuje do wiadomości że nie chce z nim być.Szantażuje mnie i uczepił się mnie i wszędzie za mną łazi.Wystaje pod moją klatką i co idę do domu to mnie zaczepia i robi awantury typu: gdzie byłaś,dlaczego mi nie powiedziałaś że gdzieś idziesz?
Dochodziło nawet do tego że mnie uderzył!!! :(
Jaki maci pomysł na niego???
 
Do góry