Jak zadowolić kobietę a tym samym ją zaskoczyć ?

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Skoro jest zestresowana to zrób jej masaż plecków, pomyśl o czymś co ją odstresuje. Obejrzyjcie jakąś komedie przy której oboje boki będziecie zrywać. Niech dziewczyna trochę dotleni się i wyjdźcie czasami na spacer. Śnieg jest, ulepcie bałwana, pozjeżdżajcie na sankach...
 

mafefka

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2010
Posty
112
Punkty reakcji
5
U mnie śniegu nie ma, bo deszcz był, także nie ma jak lepić bałwana. Póki co, właśnie wolę nie oglądać żadnych komedii, ani nic w tym stylu, ponieważ właśnie przez filmy zaniedbałem to wszystko. Co do masażu to już o tym myślałem, bardziej bym to rozszerzył, jakieś róże na podłogę położyć, chodzi mi o płatki rzecz jasna. A co z smsami ? A co do tej zazdrości to mimo tego iż każdy mi mówi, abym nie pisał sobie czarnych scenariuszy to i tak jakoś po części sobie tam myślę głupoty i nie wiem co na to poradzić. Głupio się zachowuję co do tych pisania czarnych scenariuszy i nakręcania się samemu prawda ? Może macie jakieś sposoby na to, by nie myśleć o tych głupotach ?
W tej chwili często pracuję przy komputerze, także nie mam gdzie wychodzić, gdzie zająłbym się pracą jakąś. Teraz mam maturę, ale coś ta nauka ledwo co idzie, mam lenia troszeczkę, pracuję na komputerze, ponieważ zajmuję się grafiką komputerową, więc dla firm robię zlecenia, ale i tak wolałbym gdzieś wyjść i popracować sobie.
 

soulleader

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2007
Posty
649
Punkty reakcji
3
Wiek
38
Miasto
Leszno
... A co do tej zazdrości to mimo tego iż każdy mi mówi, abym nie pisał sobie czarnych scenariuszy to i tak jakoś po części sobie tam myślę głupoty i nie wiem co na to poradzić. Głupio się zachowuję co do tych pisania czarnych scenariuszy i nakręcania się samemu prawda ? Może macie jakieś sposoby na to, by nie myśleć o tych głupotach ?
...

Pewnie,że głupio robisz. I nie jest tak łatwo to pokonać. Musisz po prostu bardziej uwierzyć w siebie i zaufać,że to co jest między Wami jest prawdziwe.
Nie ma sensu się nakręcać,bo tylko sam sobie zadajesz ból. Dusisz to w sobie-więc Ona i tak nie ma o tym pojęcia,a nie powiesz mi chyba,że Tobie sprawia to satysfakcję?
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
najpierw jeśli chodzi o zazdrość to masz problem nie wystarczy nad tym zapanować
ponieważ w tobie będzie narastać złość a tego nie powstrzymasz w sytuacjach gdy się pokłócisz z
swoją partnerką będziesz wygadywał takie słowa co po ochłonięciu będziesz przepraszał
i znowu zaczniesz od nowa będzie miło fajnie aż do tego samego momentu
i to się nazywa błędne koło.
A jeśli chodzi o pomysły to zaskocz ją tym czego ona się po tobie nie będzie spodziewała
mogą to być czasem drobiazgi ale łza może się zakręcić w oku pamiętaj że wszystkie momenty które robimy to są tak zwane piękne chwile a one zapisują się nam tak głęboko w głowie że gdy nachodzą cie z pomnienia to widzisz same superlatywy jakie cię łączą z partnerką.
Tak więc pomyśl i zaskocz ją i samego siebie.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
świeczki, olejek eteryczny, olejek do masażu, przyjemna dla ucha muzyka np. Mój odnośnik

Sms bywają męczące. Odrywają nas od jakiegoś zajęcia, nie dają się skupić na robionej rzeczy tylko myśli się, co dana osoba odpisze, co napisać itp... Wystarczy, że na dzień dobry wyślesz jej coś miłego nie wymagając odp., albo na dobranoc coś miłego. Sms zdecydowanie ograniczyć, lepiej jest zadzwonić raz na jakiś czas.

I nie wyobrażaj sobie Bóg wie czego, bo będziesz nie do zniesienia i ona rzeczywiście znajdzie sobie kogoś lepszego.

Może jak będziecie obok siebie siedzieć to zapytaj się jej jak miną jej dzień, powiedz komplement.

A czasem pozwól jej zatęsknić.

Najlepiej poszukaj inspiracji w necie. Dałam Ci kilka linków.

wszystkie momenty które robimy to są tak zwane piękne chwile a one zapisują się nam tak głęboko w głowie że gdy nachodzą cie z pomnienia to widzisz same superlatywy jakie cię łączą z partnerką
mózg jest tak zaprogramowany, że wolimy pamiętać te lepsze chwile, a może bardziej je zapamiętujemy, bo więcej je rozpamiętujemy, myślimy?
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
najpierw jeśli chodzi o zazdrość to masz problem nie wystarczy nad tym zapanować
ponieważ w tobie będzie narastać złość a tego nie powstrzymasz w sytuacjach gdy się pokłócisz z
swoją partnerką będziesz wygadywał takie słowa co po ochłonięciu będziesz przepraszał
i znowu zaczniesz od nowa będzie miło fajnie aż do tego samego momentu
i to się nazywa błędne koło.
A jeśli chodzi o pomysły to zaskocz ją tym czego ona się po tobie nie będzie spodziewała
mogą to być czasem drobiazgi ale łza może się zakręcić w oku pamiętaj że wszystkie momenty które robimy to są tak zwane piękne chwile a one zapisują się nam tak głęboko w głowie że gdy nachodzą cie z pomnienia to widzisz same superlatywy jakie cię łączą z partnerką.
Tak więc pomyśl i zaskocz ją i samego siebie.
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
promyczku jesteś tu stałym bywalcem ja jestem laikiem jeśli chodzi o forum
ale mam doświadczenia życiowe i żadnego się nie wyuczyłem z internetu czy z książek
nie podsuwaj mu tacy z jedzeniem bo potem nie będzie potrafił sam zapolować
wskazówki powinny zmusić go do tego co sam czuje co by zrobić aby zaskoczyć partnerkę.
Napisałem że powinien się jej uczyć tzn;że powinien obserwować czego pragnie
kobiety nie są aż tak skryte to my faceci jesteśmy ŚLEPI.
 

mafefka

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2010
Posty
112
Punkty reakcji
5
Dzięki za te wskazówki. Fajnie mi się tu z wami rozmawia na ten temat. Co do zazdrości, to nie ukazuję jej tego i zacznę sobie układać lepiej w głowie, by nie pisać sobie tych czarnych scenariuszy. Znamy się od dzieciństwa i już kiedyś rozmawialiśmy na poważnie, że to jest i będzie stały związek, aczkolwiek wiadomo, konflikty się pojawiają i czasem tak bywa, że kłótnie są nie do zniesienia. Ufam jej, ona to wie, aczkolwiek ona sama jest zazdrosna, tylko, że bardziej mi to ukazuje. I tu jest problem, bo pokazuje mi tą zazdrość, ale zarazem twardą rękę. Co do tęsknienia to z smsami może być tak po 2 np dziennie. Na rano i na dobranoc. Ona mieszka 6 pięter niżej, także czasem mogę do niej też zejść, ale jak już pisałem, nie lubi kiedy jej się przeszkadza w nauce.

Może wy mi powiecie na czym stoję waszym zdaniem.
Kobieta się nie uśmiecha, ale widać, że jest zazdrosna, nie ukazuje tęsknoty, ostatnio myślała, że piszę z kim innym jak odszedłem na bok na dworze by zadzwonić do innej osoby złożyć życzenia nowo roczne, dała mi szansę, rozmawia ze mną tak jakby była wkurzona na coś, aczkolwiek biorę pod uwagę to, że ma te złe humory poprzez szkołę, naukę i te koleżanki. Jak myślicie, to co wam napisałem, to zależy jej na mnie ?
4 lata jesteśmy razem, naprawdę dobrze się znamy i jak pisałem, ma trudny charakter i czasem trudno coś zauważyć, by pokazała, że np. tęskni. Lubi dominować i po części ona tym związkiem kieruje, ale po części. Proszę o odpowiedzi.



Następne pytanie, na które moglibyście mi odpowiedzieć. Jaki olejek do masażu jest najlepszy by kobieta poczuła tą chwilę namiętności ? Podobno są jakieś olejki zapachowe, które nawet podniecają poprzez zapach. Nie wiem czy to prawda, obiło mi się o uszy to piszę.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
promyczku jesteś tu stałym bywalcem ja jestem laikiem jeśli chodzi o forum
ale mam doświadczenia życiowe i żadnego się nie wyuczyłem z internetu czy z książek
nie podsuwaj mu tacy z jedzeniem bo potem nie będzie potrafił sam zapolować
wskazówki powinny zmusić go do tego co sam czuje co by zrobić aby zaskoczyć partnerkę.
Napisałem że powinien się jej uczyć tzn;że powinien obserwować czego pragnie
kobiety nie są aż tak skryte to my faceci jesteśmy ŚLEPI.


Masz racje każda kobieta jest inna i czegoś innego potrzebuje w danym momencie. Powinien nauczyć się zaspakajać jej potrzeby :)


mafefka, jest zimna? Stara się nie okazywać swoich uczuć? Może ma do Ciebie o coś żal? Może ma kłopoty w rodzinie, może rzeczywiście jest zestresowana i Tobie najbardziej to udziela się. Może więcej ruchu powinna zażywać.

Co do olejków to hm... sprawdź sobie w necie :p A najlepiej poszukaj sobie czegoś na temat dobrego masażu i to zastosuj w praktyce ;)
 

mafefka

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2010
Posty
112
Punkty reakcji
5
No w rodzinie nie ma, ale do swojej mamy też się za dobrze nie odzywa, wkurzona jest też na nią, ale przez szkołę się wyżywa na nas. Co prawda nie naskakuje, nie robi kłótni, ale mało co się uśmiecha jak już pisałem. Myślę, że ten ruch powinien to zmienić, częstsze wypady itd.
Co do olejków, to proponujecie zapachowe ? :)
U mnie jest kicha z masażem, bo za dobrze go nie umiem robić.
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
witam cię mafefka powiedz tylko czy twoja luba jest taka od zawsze czy ty dopiero to teraz zauważyłeś bo to ważne jeśli chodzi o moją odpowiedź
jeśli jet taka od zawsze to skutek jej dzieciństwa miała bardzo mało okazywanej miłości od rodziców tak więdz musisz się z tym pogodzić i okazywać jej więcej uczucia bo jej wnętrze jest bardzo kruche i podatna na urazy ale o tym taka osoba ci nie powie będzie się sama z tym borykała
bo większość życia musiała sama sobą się zajmować ,nie oczekuj że się zmieni może się powstrzymać ale nie zmienić .
A jeśli od jakiegoś czasu jest inna to znaczy że naprawdę ma wiele na głowie i dopada ją stres
a odreagowuje sam widzisz jak tu jest jej potrzebna konkretna pomoc z twojej strony .
Dobrym sposobem to jest prze zemnie tak zwana kulturalna kłótnia musicie sobie powiedzieć wzajemnie co was boli ale bez złości i mówić sobie co mogli byście zmienić w swoim zachowaniu
to was do siebie zbliży i unikniecie tak zwanego docierania się, najlepiej jak tą rozmowę przeprowadzicie wieczorem przed snem ponieważ noc pozwoli wam ochłonąć z emocji jakie wam dostarczy rozmowa i unikniecie zbędnej złości wobec siebie.

pozdrawiam i życzę powodzenia
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
No w rodzinie nie ma, ale do swojej mamy też się za dobrze nie odzywa, wkurzona jest też na nią, ale przez szkołę się wyżywa na nas. Co prawda nie naskakuje, nie robi kłótni, ale mało co się uśmiecha jak już pisałem. Myślę, że ten ruch powinien to zmienić, częstsze wypady itd.
Co do olejków, to proponujecie zapachowe ? :)
U mnie jest kicha z masażem, bo za dobrze go nie umiem robić.

może to zimowa chandra? Za mało słońca?
O co chodzi z ta szkołą?
 

mafefka

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2010
Posty
112
Punkty reakcji
5
Tzn. z charakteru typu, że nie lubi się przytulać zawsze, to ona ma tak od dzieciństwa. Woli jak ją drapie po pleckach, masuje itd.
Ogółem lubi drapanie, ale nie lubi przytulania, nie wiem czemu, ale tak ma. Co do tego zachowania to jak zaczęły się jej egzaminy i koleżanki zaczęły swoje grupki robić to już zaczęła taka być smutna i rzadko co się uśmiechnie. Przez tą szkołę jest przytłoczona moim zdaniem jak ja to widzę, ale wolałbym by czasem się uśmiechnęła, bo lubi pokazać tą twardą rękę i jeżeli spróbuję ją rozśmieszyć to i tak pokaże, że jest jeszcze smutna.

Póki co wolałbym na ten temat z nią nie rozmawiać, bo nie lubi w ogóle tematów w tym stylu. Od razu się wkurza i jeszcze bardziej będzie przytłoczona.
Sam zauważyłem, że nawet o szkole nie lubi rozmawiać, bo sytuacja jest taka sama i nic się nie zmienia.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
Nie wierzę! Nie ma takiej kobiety, która nie lubi się przytulać :)
albo czyje się nie pewnie przy tobie, albo hamuje z jakiegoś tam powodu.
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
dobrze napisałaś z jakiegoś tam powodu ale to nie musi być on jest wiele czynników co mogą na to wpłynąć choćby nawet chandra a kobiety lubią się przytulać wtedy kiedy naprawdę tego chcą
jeśli mają jakieś inne problemy też będzie miała nie chęć.

Tak wiem promyku to ty tu jesteś kobietą i masz większe prawo wypowiedzi bo znasz psychikę kobiet ale ja jestem dobrym obserwatorem i mam kobietę 20 lat nie byłem idealnym mężem
ale to się zmieniło odkąd za czołem patrzeć na nią z innej strony nie jako mąż a raczej jako przyjaciel tak jak było gdy ją poznałem.
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
kobieta przytula się do faceta kiedy potrzebuje jego bliskości, poczucia bezpieczeństwa.
Kiedy unika bliskości to musi być coś nie tak. Nie chce się przed nim otworzyć, ucieka od zaangażowania, nie bardzo mu ufa. Dystansuje do siebie ludzi, bo tak naprawdę jest delikatna i łatwo ją zranić.

Ma podły humor, bo może znajomi ją zawiedli którym ufała. Boli, ale nie che tego okazać i nie do końca jej to udaje się. Albo udaje się, tylko odreagowuje później w domu na mamie i chłopaku.

Ludzie są fałszywi i najbardziej ranią nas nasi przyjaciele nie wrogowie, ponieważ na atak wroga zawsze jesteśmy przygotowani. Przyjaciel zaś zna nas dobrze i zna nasze czułe punkty, zaatakuje w naj mniej oczekiwanym i najgorszym momencie.

Autor powinien popracować nad jej zaufaniem.
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
kobieta przytula się do faceta kiedy potrzebuje jego bliskości, poczucia bezpieczeństwa.
Kiedy unika bliskości to musi być coś nie tak. Nie chce się przed nim otworzyć, ucieka od zaangażowania, nie bardzo mu ufa. Dystansuje do siebie ludzi, bo tak naprawdę jest delikatna i łatwo ją zranić.

Ma podły humor, bo może znajomi ją zawiedli którym ufała. Boli, ale nie che tego okazać i nie do końca jej to udaje się. Albo udaje się, tylko odreagowuje później w domu na mamie i chłopaku.
adnie opisane podoba mi się
 

mafefka

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2010
Posty
112
Punkty reakcji
5
Tzn. że jesteś z kobietą swoją już 20 lat ? Przynajmniej tak wywnioskowałem z twojego postu.
Co do przytulania to ona już tak ma od dzieciństwa, dziwne, ale prawdziwe. Czasem się przytuli jak ma dobry humor, bo zazwyczaj to ja robię, może dlatego źle napisałem, że ona się nie przytula, bo pierwszy robię ten krok :)
Co myślicie o tym ? Mam częściej jej mówić, że ją kocham, przytulać się mimo, że czasem ma zł humor ?
Co o tym myślicie ?
 
Do góry