Mizar
Nowicjusz
Jestem w związku ze wspaniałym mężczyzną. Świetnie się rozumiemy, doceniamy, wspieramy, i wiele innych.
Może to nie problem, ale jest jedna rzecz, którą chciałabym wprowadzić do naszego związku (swoją drogą on też, bo już o tym mówiliśmy) - chodzi o urozmaicenie naszego życia. Nie mieszkamy w dużym mieście, ale za to mamy wiele pięknych i naturalnych miejsc (lasy, parki, itd.). Jednak ciągłe spacery mogą znudzić nawet najlepszego podróżnika i wędrowca.
Tu pojawia się pytanie, co możemy zrobić by pojawiło się więcej życia w naszym związku? Chodzi zwłaszcza o aktywność. Wiosną czy latem problememem nie będzie wymyć rowery i ruszyć na jakieś szlaki turystyczne, czy zorganizować sobie ognisko ze znajomymi. Myślimy nad tym okresem, jeszcze zimowym.
Co można robić aktywnego w domu? (Seks już pomijam, bo ilee można?)
Jak spędzać czas poza domem?
Macie jakies wypróbowane sposoby, a może pomysły? Będę wdzięczna za każdą sensowną sugestię!
Może to nie problem, ale jest jedna rzecz, którą chciałabym wprowadzić do naszego związku (swoją drogą on też, bo już o tym mówiliśmy) - chodzi o urozmaicenie naszego życia. Nie mieszkamy w dużym mieście, ale za to mamy wiele pięknych i naturalnych miejsc (lasy, parki, itd.). Jednak ciągłe spacery mogą znudzić nawet najlepszego podróżnika i wędrowca.
Tu pojawia się pytanie, co możemy zrobić by pojawiło się więcej życia w naszym związku? Chodzi zwłaszcza o aktywność. Wiosną czy latem problememem nie będzie wymyć rowery i ruszyć na jakieś szlaki turystyczne, czy zorganizować sobie ognisko ze znajomymi. Myślimy nad tym okresem, jeszcze zimowym.
Co można robić aktywnego w domu? (Seks już pomijam, bo ilee można?)
Jak spędzać czas poza domem?
Macie jakies wypróbowane sposoby, a może pomysły? Będę wdzięczna za każdą sensowną sugestię!