Jak to się dzieje,że i niezbyt ładne laski znajdują faceta?

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
w koncu kobiety-warta i kamilunia-przystały na moj tok rozumowania i nakresliły prawde :D

panowie tylko podkreslaja ze dla nich pociag fizyczny do kobiety sie liczy bo tak Nas stworzyla natura, zycia sie nie oszuka :)

Ale to ze sie liczy nie oznacza ze to czynnik jedyny badz najwazniejszy
i o tym ciagle pisze a katja z kingo probuja mi wmowic ze liczy sie dla mnie jedynie wyglad i jestem niedobły :p

katja22 napisał:
btw. udaje Ci się znaleźć takie, które łączyłyby i wygląd i charakter i inteligencję? ;>
Sądziłam, że jestem wyjątkiem... ;> jezyk.gif
pewnie zszokowałem cie tym oswiadczeniem

katja22 napisał:
Zresztą to pytanie chyba nie do mnie było... ;>
nie do ciebie, w pospiechu pomyliłem cie z kinga ze wzgledu na wasze blizniaczo podobne odpowiedzi

katja22 napisał:
Ty mi najpierw ukaż moją... Pierwszy rzuciłeś tym "sloganem", a nie znasz mnie i nie wiesz czym się kieruję splash.gif
mowa o kobietach jako ogole a nie pojedynczych odstepstwach od normy :p zaczełyscie ciskac bzdurami ze wyglad nie ma znaczenia wiec wyraziłem swoja opinie poparta wieloletnim doswiadczeniem i np.
moja najlepsza kumpela, wrecz przyjaciołka choc to mocny zwrot swojego faceta ma ponad 6 lat i nie przeszkadza jej to oceniac innych pod katem "podobania sie"
w zeszłym roku mieszkałem z 4 dziewczynami wiec wiem jak wygladaja standardowe rozmowy po poznaniu nowego faceta. chociaz wszystkie podkreslaja ze liczy sie głownie charakter to gadka nie zaczyna sie od analizy "ciekawe czy jest romantyczny, ciepły, umie gotowac" tylko od rozkminki "czy dobry towar z niego" :p
nawet nasza najwieksza hipokryka kinga bardzo czesto podkresla jak przystojny jest jej facet i ile on nie mogłby miec z tego wzgledu dvp. o jego walorach intelektualnych milczy :p
mogłbym wymieniac tak dłuuuuugo wiec lepiej sobie daruje...

...ale wyglad w zyciu ułatwia pewne kwestie i neizaleznie od tego jak to jest niesprawiedliwe nie zmienimy tego :] pozostaje jeszcze kwestia gustu bo "bycie obiektywnie ładną" to nie to samo co "podobanie sie komus" dla jednego Staśka bedzie atrakcyjna a dla drugiego tylko przecietna, w innym przypadku dla pierwszego Józefina bedzie "taka sobie" a drugiemu sie spodoba. piłka w grze, tylko trzeba przyjac warunki gry, a nie mydlic ludziom oczu zniekształcajac rzeczywistosc
 
K

kinga_sc

Guest
Nie każdy może byc piękny. Zastanawiałam się dzisiaj chodząc po szkole, czy niektóre laski i niektórzy chłopacy, przeważnie o chłopakach, pomyślała, czy znajdą kiedyś partnera/partnerkę, bo przecież ci ludzie są naprawdę paskudni!
uwierz znajdują:) znam kilka takich przypadków

Jeśli dla kogoś większe znaczenie ma charakter, osobowość, intelekt niż wygląd = ma mniejsze wymagania??
nie sądzę...

przy takich jak Twoje faktycznie wygląd wystarczy... zastanów się czyje wymagania są mniejsze ;>
to zależy w jakiej perspektywie czasowej mówimy, bo jeżeli ktoś szuka na stałe, mam na myśli już zakładanie rodziny to na pewno za priorytet postawi sobie cechy charakteru, inteligencję, mądrość życiową itd, jeżeli chodzi o związek raczej krótki to opcjonalnie wybierze wariant drugi

oprocz charkateru patrze rowniez na wyglad, a nie ze wystarcza mi jedynie ładna aparycja. to jest diametralna roznica!
ukaż mi gdzie to napisałeś, bo jakoś trudno mi znaleźć

Ok... ale z Twoich wypowiedzi jasno wynika, że najpierw wygląd a potem reszta (ciężko uwierzyć, że w ogóle tą resztę dostrzegasz). Czytając Twoje wypowiedzi i jeszcze kilku panów na tym forum można odnieść wrażenie, że dla was nie ma nic poza wyglądem i stylem bycia, bo przecież nie ma inteligentnych kobiet, więc ta sfera już nam odpada...

Na pewno nie przyznam Ci racji, że ktoś kto stawia na pierwszym miejscu charakter i inteligencję a nie wygląd ma mniejsze wymagania... Mamy inną hierarchię wartości jak widać, ale wymagania to ja np. mam spore... Ty podobno też - niech Ci będzie - tyle, że czego innego dotyczą ;>
może zacznijmy od tego, że każdy z nas inaczej postrzega świat i innymi wartościami się kieruje

mężczyźni z natury uważają nas za głupie, nie wiedzieć dlaczego, skoro w swoim życiu spotkałam tylu idiotów z którymi nie można było rozmawiać o niczym interesującym

panowie tylko podkreslaja ze dla nich pociag fizyczny do kobiety sie liczy bo tak Nas stworzyla natura, zycia sie nie oszuka :)

Ale to ze sie liczy nie oznacza ze to czynnik jedyny badz najwazniejszy

Kobiety ktore lacza wyglad, charkater, inteligencje zdarzaja sie zadko... ale co cenne i wartosciowe ciezko znalezc ;) takie zycie

Ale takie kobiety wystepuja.. :)
wiadomo mężczyźni to wzrokowcy i taka jest prawda, coś musi nas odróżniać, ale naprawdę ciężko spotkać faceta który patrzy tylko na wygląd, bynajmniej w kręgu moich znajomych

patrząc przez pryzmat ich zachowania, to ślicznotki wybierają tylko na krótkie związki tzw. podymać i zostawić, a na dłuższe to mają właśnie wersję rozszerzoną wymagań, poszerzoną o wartości jakie sobą kobieta reprezentuje

ogólnie to dla mnie wygląda to tak: częściej zdażało mi się umówić się z przystojnym kolesiem, który w dalszej części znajomości okazywał się kretynem, niż dać szanse super sympatycznemu paszczakowi. najczęściej z tymi drugimi zostaje się po prostu kumplami. Na dłuższą metę związek z niepociągającym Cię fizycznie facetem nie ma miejsca. Pierwsze wyjście do klubu, wchodzisz patrzysz ile fajnych dup i zastanawiasz się co Ty robisz z kimś takim.
I nie koniecznie chodzi mi o to, że fajny facet to taki z ładną buzią. Ja patrze w 40% na pewność siebie w 40% na styl i w 20% na twarz. To tak z tych rzeczy, które widać na pierwszy rzut oka ;).
Teraz niech każdy postawi sobie pytanie :
Czy nigdy nie zdażyło wam się świrować do osoby z którą nawet nigdy się nie rozmawiało, tylko dlatego, że była ładna? Przecież zanim z kimś porozmawiamy musi być ten czynnik, który zachęci nas do rozmowy :p
Dla uniknięcia zlinczowania podkreślę tylko, że charakter ma dla mnie ogromne znaczenie, jednak uważam, że ważnym czynnikiem w poznaniu drugiej osoby jest jej wygląd. Chociaż mnie samej zdażyło się stracić głowę dla brzydkiego faceta o czym już kiedyś pisałam, ale nie była to osoba poznana przypadkowo, tylko długoletnia znajomość, ale to tak w ramach dygresji:p.
popieram twoją wypowiedź, zawsze jest ten czynnik który zachęca nas do bliższego kontaktu, nawiązania znajomości z drugą osobą, nie skłamię jeżeli powiem iż niekiedy spotykałam się z przystojnymi facetami, ale ich pycha działała na mnie odpychająco, ta ich zbytnia pewność siebie, na zasadzie "wyżej:cenzura: niż dupę mam", i podobnie jak warta gdy spotkam miłego, ale brzydkiego faceta to też nie jestem zbyt skłonna do związków, zostajemy kumplami, przyjaciółmi, różnie

musi mieć chociaz jeden element w wygladzie co bedzie mnie pociągał.

Z moich doświadczeń wiem ze ani ładny facet ani brzydki nie jest do końca normalny
tak, dla mnie to przede wszystkim ładne oczy i szczery uśmiech, a potem już leci samo

a czy w ogóle jakiś facet jest normalny? :mruga:

i o tym ciagle pisze a katja z kingo probuja mi wmowic ze liczy sie dla mnie jedynie wyglad i jestem niedobły :p
czy powiedziałam, że jesteś niedobry?

mowa o kobietach jako ogole a nie pojedynczych odstepstwach od normy
nie uogólniaj

zaczełyscie ciskac bzdurami ze wyglad nie ma znaczenia wiec wyraziłem swoja opinie poparta wieloletnim doswiadczeniem i np.
moja najlepsza kumpela, wrecz przyjaciołka choc to mocny zwrot swojego faceta ma ponad 6 lat i nie przeszkadza jej to oceniac innych pod katem "podobania sie"
w zeszłym roku mieszkałem z 4 dziewczynami wiec wiem jak wygladaja standardowe rozmowy po poznaniu nowego faceta. chociaz wszystkie podkreslaja ze liczy sie głownie charakter to gadka nie zaczyna sie od analizy "ciekawe czy jest romantyczny, ciepły, umie gotowac" tylko od rozkminki "czy dobry towar z niego" :p
powiem Ci, że nie zawsze zaczyna się tak rozmowę, bynajmniej nie z moimi koleżankami

nawet nasza najwieksza hipokryka kinga bardzo czesto podkresla jak przystojny jest jej facet i ile on nie mogłby miec z tego wzgledu dvp. o jego walorach intelektualnych milczy :p
mogłbym wymieniac tak dłuuuuugo wiec lepiej sobie daruje...
kolega touchdown na temat intelektu mojego faceta było w innym temacie, a więc wybacz i nie jestem hipokrytką, nie znasz nie oceniaj

...ale wyglad w zyciu ułatwia pewne kwestie i neizaleznie od tego jak to jest niesprawiedliwe nie zmienimy tego :] pozostaje jeszcze kwestia gustu bo "bycie obiektywnie ładną" to nie to samo co "podobanie sie komus" dla jednego Staśka bedzie atrakcyjna a dla drugiego tylko przecietna, w innym przypadku dla pierwszego Józefina bedzie "taka sobie" a drugiemu sie spodoba. piłka w grze, tylko trzeba przyjac warunki gry, a nie mydlic ludziom oczu zniekształcajac rzeczywistosc
tak wygląd ułatwia sprawę, zna to z autopsji i z tego jak w mojej pracy zatrudniało się pracownice, szef nawet nie lookał w CV

i tu się z Toba zgodzę, wiele odgrywa gust, czasami obserwuję znajomych z uczelni i przysłuchuję się ich rozmową, niekiedy rozmawiają o dziewczynach i denerwuje mnie presja grupy, kumplowi podoba się nasza koleżanka z roku, nawet poszli na randkę, ale koledzy na następnych zajęciach wypowiadali się, że chyba z litości z nią poszedł, bardzo mu się głupio zrobiło, a dziewczyna niczego sobie, normalna przeciętna... wytłumaczcie mi dlaczego na wielu facetów tak bardzo wpływa presja kolegów?
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Dla kobiet, których uwieraja wypowiedzi w tym dziale polecam:

http://www.youtube.com/watch?v=Jx5T-G78SHI

Wiadomo, ładne jest to, co się komu podoba. Ostanio z koleżankami oceniałyśmy swoich kumpli ;) Oczywiście nie biorąc pod uwagę ich zachowania, bo to by wyszła załamka. Oceniałyśmy w skali 1-10, więc gdy ja dałam jednemu z nich 9, to druga z koleżanek 6, a trzecia 7. Myślę, że to odpowiedni przykład z życia wzięty na temat urody. A jak dla mnie ten chłopak jest nawet przystojny.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Hmm.. tak to czytam i zastanawiam się, dlaczego kobiety boli fakt, iż mężczyźni są wzrokowcami? :mruga:

wiadomo mężczyźni to wzrokowcy i taka jest prawda, coś musi nas odróżniać, ale naprawdę ciężko spotkać faceta który patrzy tylko na wygląd, bynajmniej w kręgu moich znajomych

a ja tak czytam i sie zastanawiam, dlaczego kobiety ukrywaja skrycie fakt ze tez sa wzrokowcami ? ;)

Moze wiazecie sie tylko z brzydalami ?? no prosze ja Was, na wyglad tak samo zwracacie uwage...

Z waszych rozwazan mozna by pomyslec ze faceci to tylko bezmozgie samce ktore chca miec atrakcyjna samice i sobie podymac ;)

A Wy to istoty wyzsze i licza sie dla Was jakies niewiadomo jakie czynniki hehe, a prawda jest taka ze podejscie mezczyzn i kobiet wcale sie tak bardzo nie rozni, jestesmy siebie warci ;)

Wiadomo, ładne jest to, co się komu podoba. Ostanio z koleżankami oceniałyśmy swoich kumpli mruga.gif Oczywiście nie biorąc pod uwagę ich zachowania, bo to by wyszła załamka. Oceniałyśmy w skali 1-10, więc gdy ja dałam jednemu z nich 9, to druga z koleżanek 6, a trzecia 7. Myślę, że to odpowiedni przykład z życia wzięty na temat urody. A jak dla mnie ten chłopak jest nawet przystojny.

od i przyklad na to co powiedzialem, robicie dokladnie to samo co faceci :)
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
ukaż mi gdzie to napisałeś, bo jakoś trudno mi znaleźć
ehhh, czemu nie, moge ukazac. od czego zaczeły sie twoje szlochy pod moim adresem?
od tego mojego stwierdzenia:
touchdown napisał:
tu nie chodzi co jest mniejszym złem. tu biega o to zeby szukac i znalezc dziewczyne kompletna biggrin.gif wazne jest zeby panna miała ciekawa osobowosc i pasujacy mi styl bycia ale dobrze by było zeby i wygladem nie odstawała i na ta "7-ke" ode mnie zasługiwała jezyk.gif
przeczytaj raz jeszcze, albo i 10 i zastanow sie czy nie wynika z tego ze patrze zarowno na przymioty wewnetrzne jak i zewnetrzne. a jesli dalej tego nie dostrzezesz to daj to do przeczytania i wytłumaczenia komus innemu

2.zarzucasz mi hipokryzje, poprosiłem o udowodnienie tej tezy...głucho, zadnych argumentow ehh koncze juz ta polemike z toba na ten temat bo do niczego nie prowadzi

i nie narzekaj tak na facetow bo czym wieksza ich liczba patrzy na intelekt tym twoje akcje spadaja
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
touchdown troll i inni dajcie spokoj

kobiety nigdy nam nie daja nam za racje nawey jesli to zrobia to i tak odwoluja sie do jakiegos wyjatku co nie potwierdza regule

kazdy madry czlowiek wie i zrozumie o co chodzi i tyle

ja tez wiem jak wygladaja rozmowy kobiet na temat facetow a przed nami beda mydlic o nie wiadomo o czym

wiec dajcie sie spokoj bo ta rozmowa do niczego nie prowadzi jeszcze wyjdzie na to ze my faceci sa :cenzura:nieci!!!!

prawda jest taka ze gadamy tu o gustach a ot tym sie nie dyskutuje
rowniez to ze kazdy ma inne preferencje i tyle
 

dass

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2009
Posty
24
Punkty reakcji
0
"prawda jest taka ze gadamy tu o gustach a ot tym sie nie dyskutuje
rowniez to ze kazdy ma inne preferencje i tyle"

dokładnie! przecież każdy ma inny gust. właśnie dlatego te mniej atrakcyjne znajdują Waszym zdaniem ładnych facetów, gdyż wg Was oni są super ale wiele osob na pewno tak nie uważa i na odwrót. widzę wiele par, gdzie zdecydowanie chlopak jest przystojny, a dziewczyna wg mnie brzydka lub odwrotnie. to po prostu kwestia gustu. albo czasem gadamy z koleżankami, którzy faceci ze szkoły nam się podobają, a którzy nie i zdania są podzielone... :D
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Zależy też jakich kobiet. Inteligetne kobiety rozmawiają w inny sposób niż te puste.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
prawda jest taka ze gadamy tu o gustach a ot tym sie nie dyskutuje
rowniez to ze kazdy ma inne preferencje i tyle

ja nie o gustach, chodzilo mi o to ze panie tak lamentuja ze faceci sa wzrokowcami a one same nie lepsze :D
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
jejku jeszcze ciągniecie ten temat? :D
Skoro my dajemy komu leci to wy nie bierzcie od wszystkich i sprawa załatwiona. Zazwyczaj to na sie trafia ze jesteśmy k*r*y a Wy macho... I gdzie tu sprawiedliwość.
jest takie stare porzekadło: "jak suka nie da, to pies nie weźmie", gdyż w innym przypadku byłoby to gwałtem
jeśli weźmiesz to pod rozwagę, to może stwierdzenie "sprawiedliwość" nabierze innego znaczenia :D
oczywiście daleki jestem od stwierdzeń, że "k..." i tak dalej w sensie ogółu :D

1. Chciałabym jeszcze sie zapytać co sadziecie o pijanych dziewczynach (nawet w tych ładnych) co Was w nich odpycha/przyciaga
- nachlane są zazwyczaj: upierdliwe, namolne i odpychające
- podpite, zależy od sytuacji, jeśli on też, to może być fajna zabawa :D
- niemniej poznawać się powinno będąc prawie* trzeźwym

* a prawie czyni wielką różnicę :D

2. Na co zwracacie uwage gdy zaczynacie "polować"
"polować"? no to zwracam uwagę czy mam amunicję nabitą, skąd wieje wiatr, jaka jest odległość do celu ... :D

tak poważniej pytanie jest gdzie? jeśli klub/dyskoteka to sprawa jest prosta:
- pierwsze wrażenie czyli wygląd czy mieści się w targecie :D
- uśmiech, otwartość, podjęcie rozmowy, taniec
z rozmowy i zachowania wychodzi czy coś będzie dalej czy nie
kwaśna mina, zadzieranie nosa raczej odpychają

jeśli mowa o spotykaniu faceta np. na wspólnych spotkaniach znajomych, czy w pracy ... tu można popracować nad nim, bo jest więcej spotkań, ale zasady są podobne:
- powierzchowność znów jest na przedzie
- dochodzi osobowość, innymi słowy: konwersacja, poczucie humoru, dystansu do siebie, żywiołowość, poczucie wartości, kokietowanie/podrywanie itd.

teraz może trochę o pierwszym wrażeniu, bo widać, że dyskusja zażarta się zrobiła. Tak więc wg mnie wygląda to mniej więcej tak:
1/ panna przyciągająca - w skali >7; kobieta która ma to "coś" co przyciąga GO (celowo nie użyłem słów: ładna i przyciągająca facetów - gust) tutaj raczej nie macie kobity problemu, gdyż to facet zazwyczaj zabiega o względy, no chyba, że jest nieśmiały.
2/ panna odpychająca - w skali <5; przykro mi ale tu nic nie zdziałacie, jeśli się mu nie podobacie. Jedynym rozwiązaniem jest zaciągnięcie siłą po pijaku do łóżka :D
3/ panna neutralna - w skali pomiędzy 5 i 7; nie odstrasza go, ale też brakuje "czegoś" by go do niej ciągnęło i tu jest Panie pole do popisu dla Waszych sztuczek:
- maskowanie się :D czyli uwydatnianie plusów, ukrywanie minusów
- osobowość - czyli Wasza kokieteria, gesty, zachowanie, flirty, tym możecie faceta obojętnego przeciągnąć na swoją stronę - może nie w klubie, ale w ww. spotkaniach ze znajomymi itp. jest czas do popracowania nad towarem :D

Co do podanej skali to granice są płynne w zależności od:
- gustu danego egzemplarza
- samooceny, charakteru, pewności siebie
- swojego wyglądu
- wieku
- zdobytych doświadczeń, dobrych czy złych, w skrajnych sytuacjach nawet desperackich poszukiwań połówki
- sprawy materialne sobie daruję :D

Jak widać wszystko jest proste :D pytanie jest tylko w której części skali jesteśmy dla niego :D

To co napisałem odnosi się do faceta, ale ANALOGICZNE JEST DLA KOBIET! a te które twierdzą, że jest inaczej, niech już idą zająć kolejkę do konfesjonału na niedzielę, bo kłamstwo jest grzechem :D

PS. kobitki (analogicznie faceci) pamiętajcie, że:
- są jednostki które potrafią się bawić uczuciami, emocjami i zdobywać, ale tych jest zdecydowanie mniej niż tych "normalnych"
- jeśli fajny facet leci na przeciętną dziewczynę, może to znaczyć, że chce tylko zaliczyć, na raz, więc ostrożności nie zawadzi
- tak jak szło w piosence "ja wiem że nie ma brzydkich kobiet, tylko czasem wina brak" :D

Zależy też jakich kobiet. Inteligetne kobiety rozmawiają w inny sposób niż te puste.
sratatata :D dobre ciacho!? złe ciacho!? itp. itd. :D
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
czemu wy kobiety chcecie nam na sile wcisz kita ze wy to aniolki? ja wiem ze nie jestescie i czasem same mnie zaskakujecie wiec kazdy ma cos z diabla

was plus polega na tym ze manipulacje/ukrywanie macie opanowane do perfekcji

ale wiem ze nie kazda taka jest ale w wiekszosci
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
No wlasnie wlasnie, a pozniej zale ze to faceci sa wzrokowcami :D

czemu wy kobiety chcecie nam na sile wcisz kita ze wy to aniolki?

Takie juz sa :) faceci mysla prosto i sprawiaja sprawy prosto a kobiety klucza, sciemniaja i niewioadmo co.. jak wiadomo co :D
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
czemu wy kobiety chcecie nam na sile wcisz kita ze wy to aniolki? ja wiem ze nie jestescie i czasem same mnie zaskakujecie wiec kazdy ma cos z diabla


No przecież żadnego atutu juz byśmy nie miały gdybyśmy przestały ukrywać swoją 'prawdziwą' twarz... Wy tego potrzebujecie tak samo jak my, niegrzeczne dziewczynki są ok w łóżku, ale nie w życiu, Wam musi się wydawać że my jesteśmy ucieleśnieniem wszystkich cnót, to dla Waszego dobra ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
No przecież żadnego atutu juz byśmy nie miały gdybyśmy przestały ukrywać swoją 'prawdziwą' twarz... Wy tego potrzebujecie tak samo jak my, niegrzeczne dziewczynki są ok w łóżku, ale nie w życiu, Wam musi się wydawać że my jesteśmy ucieleśnieniem wszystkich cnót, to dla Waszego dobra ;)

nikt sie juz na to nie nabiera ;)
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
No przecież żadnego atutu juz byśmy nie miały gdybyśmy przestały ukrywać swoją 'prawdziwą' twarz... Wy tego potrzebujecie tak samo jak my, niegrzeczne dziewczynki są ok w łóżku, ale nie w życiu, Wam musi się wydawać że my jesteśmy ucieleśnieniem wszystkich cnót, to dla Waszego dobra ;)
z ust mi to wyjełas :D dostaneisz lizaka za szczerosc :p

Troll napisał:
nikt sie juz na to nie nabiera mruga.gif
błąd! zdecydowana wiekszosc sie na to nabiera ;)

inna kobeica zagrywka przed ktora zawsze ostrzegały mnie kolezanki to płacz -gdy inne zagrywki zawodza ta jedna ponoc zawsze odnosi skutek, nawet w kilku letnich zwiazkach :D
 

Samar

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2009
Posty
306
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
?
Ja wyglądam ok i mogę spokojnie brać 8ki. No i nie uważam się za podrywacza, nigdzie tego nie napisałem. Ty takie wnioski wyciągasz, ja przeciez mam dziewczynę, jestem miły i wierny :D

J.B

no ja do ciebie kolego drogi nic nie mam ;) ale przykozakowac lubisz ja ogolnie to jestem tez z tej górnej pułki :p
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
inna kobeica zagrywka przed ktora zawsze ostrzegały mnie kolezanki to płacz -gdy inne zagrywki zawodza ta jedna ponoc zawsze odnosi skutek, nawet w kilku letnich zwiazkach

nie pisalem o kobiecych zagrywkach ;)
 

estella

Nowicjusz
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
83
Punkty reakcji
3
Wiek
32
trochę się dziwię co niektórym...
przecież jak kogoś natura nie obdarowała urodą, to nie jego wina!
takie dziewczyny mają takie same uczucia, jak inne "piękności", a może i większe..

to rzecz gustu...nie widzę wogóle jaki w tym problem.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
trochę się dziwię co niektórym...
przecież jak kogoś natura nie obdarowała urodą, to nie jego wina!
takie dziewczyny mają takie same uczucia, jak inne "piękności", a może i większe..

temu nikt nie zaprzecza, o co innego chyba byla debata ;)
 
Do góry