Jak szukać pracy tak by znaleźć?

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
I ja też w końcu dołapałem... staż na 6 miesięcy z możliwością późniejszego zatrudnienia :)
Nawet pokrywa się z moim wyuczonym zawodem, ale równie dobrze mógł bym to robić po technikum. Ale na start w sam raz :)
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Ja to chyba tylko na 3 msc bez zatrudnienia. Ale grzesiu gratuluje.
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
a dziękuję, strasznie się już opaliłem :D a co najlepsze to staż znalazłem na stronie PUPu. Była to oferta ze skierowaniem, jednak nie zadzwonili do mnie z nakazem odebrania skierowania. Pojechałem do nich i powiedziałem żeby dali mi skierowanie bo spełniam warunki. Kobitka wyszła po 15 minutach wróciła z bananem na tważy i oznajmiła pana papiery zaginęły. Po jakimś tam czasie i postawieniu na nogi połowy urzędasów moja teczka znalazła się w jakiejś szafie z niewiadomych przyczyn.
Noo i w końcu dostałem skierowanko iii pracuję.
 
W

wiki9969

Guest
Ja niestety też szukam pracy. Moja sytuacja jest o tyle skomplikowana, że nie mogę się zarejestrować w PUP-ie (jak to brzmi :mruga:). Rodzice przepisali na mnie ziemię i niestety znacznie przekraczam dopuszczalny limit hektarowy. :( Co prawda jestem z zawodu masażystką i cukiernikiem (amatorem ;) ) więc jakoś sobie radzę. Ale porządnej pracy znaleźć nie mogę. Pochodzę z małej miejscowości, ogłoszeń tu jest jak na lekarstwo a w dodatku większość dotyczy się mężczyzn. Ale nie tracę nadziei. Może w końcu coś mi się uda znaleźć. :)
 

kamiliusz

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2012
Posty
42
Punkty reakcji
1
grzechuu1990 napisał:
I ja też w końcu dołapałem... staż na 6 miesięcy z możliwością późniejszego zatrudnienia :)
Nawet pokrywa się z moim wyuczonym zawodem, ale równie dobrze mógł bym to robić po technikum. Ale na start w sam raz :)
Gratuluję, ale moge powiedzieć żebyś raczej się nie nastawiał na zatrudnienie po tym. Staż to niestety w naszym kraju darmowy pracownik, który sie łudzi że zostanie zatrudniony a tutaj lipa. W między czasie na twoim miejscu bym szukał czegos innego, poza tym kasa super duża na stażu nie jest
 
W

wiki9969

Guest
A ja mam takie pytanie: czy jakbym chciała iść na przyuczenie do zawodu np. cukiernika to muszę być zarejestrowana w urzędzie pracy?
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
To zależy jeśli chcesz iść na szkolenie z Urzędy Pracy to jasne, że musisz być zarejestrowany. Ale chyba jeśli chodzi o poza UP to raczeej nie.
 
W

wiki9969

Guest
Ja chciałabym iść do cukierni by móc kształcić się w zawodzie cukiernika. Wiem, że najprosciej byłoby iść do szkoły, jednak na chwilę obecną uczę się w dwóch i ciężko byłoby mi zacząć naukę w trzeciej. To wiązałoby się z tym, że musiałabym z czegoś zrezygnować, a naprawdę nie chciałabym tego robić. ;) Dlatego też pomyślałam o przyuczeniu w cukierni gdzie po jakimś czasie przepracowania mogłabym podejść do egzaminu zawodowego. Gdzieś wyczytałam, że takie przyuczanie trwa od 12 do 18 miesięcy. Wiem, trochę długo, ale zdecydowanie jest to lepsze od siedzenia w domu. ;) Może ktoś wie gdzie mniej więcej powinnam się udać, co załatwić żeby dostać się na przyuczenie? Bo jeżeli cała ta procedura będzie się odbywać przez PUP to niestety mam związane ręce. :(
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Szczerze to nie mam pojęcia, ale szczerze powiedziawszy mało jest cukierni które chcą osoby które nie ś a doswiadczone w zawodznie nawet na tzw przyuczenie nie wiem jak jest w innych rejonach Polski, ale u mnie tak jest. najepiej to być osobą mlodą z iluletnimś stażem pracy w zawodzie tylko tu powstaje takie pytanie gdzie zdpobyć takie doświadczenie jak wszędzie gdzie ja nie pójdę sprawdzany jest staż pracy.
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
wiki9969 napisał:
Moja sytuacja jest o tyle skomplikowana, że nie mogę się zarejestrować w PUP-ie (jak to brzmi :mruga:). Rodzice przepisali na mnie ziemię i niestety znacznie przekraczam dopuszczalny limit hektarowy. :( Co prawda jestem z zawodu masażystką i cukiernikiem (amatorem ;) ) więc jakoś sobie radzę.
To rzeczywiście grubo. W UP zawsze można by się było przekwalifikować. A nie myślałaś o założeniu włąsnego biznesu?


kamiliusz napisał:
Gratuluję, ale moge powiedzieć żebyś raczej się nie nastawiał na zatrudnienie po tym. Staż to niestety w naszym kraju darmowy pracownik, który sie łudzi że zostanie zatrudniony a tutaj lipa. W między czasie na twoim miejscu bym szukał czegos innego, poza tym kasa super duża na stażu nie jest
Sprawa wygląda tak, pracodawca który przyjął mnie na staż powiedział mi, że chce kogoś przyuczyć i później zostawić. Powiedział mi też, że jeśli znajdę sobie jakąś robotę w międzyczasie, to żeby dać mu znać, a on przyjmie sobie na moje miejsce kogoś innego. Firma się rozwija, szef kupuje nowy samochód. Wiadomo, kokosów nima jak to na stażu, ale nie widzę innego rozwiązania jak na razie. Nie przyjmą mnie nigdzie bez jako takiego doświadczenia. Cały czas mimo wszystko lukam w oferty i szukam coś troszkę z innej beczki, pracy na wysokości mojego wykształcenia. Gdyby udało mi się w trakcie stażu dołapać umowę o pracę, to dostanę jeszcze bonusy z UP przez parę miesięcy.

@wiki9969
Mój kumpel kiedyś kombinował w taki sposób, że ugadał się z pracodawcą tak, żeby nie był jako tako zatrudniony, nie chciał za to żadnego wynagrodzenia. Po prostu był jako pomocnik, a jego wypłatą było zdobywanie doświadczenia. W przemyśle spożywczym pewnie jest gorzej, bo sanepid zza winkla się czai, a pracownicy muszą mieś książeczki sanepidowskie.
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
No włąśnie u mnie warunek stażu był od pracodawcy taki raz ważen badanie dwa książeczka sanepidowska. Npo u mnie w sklepie to mowy nie ma o zatrudnieniu mnie tylko po to bym zdobywała doświadczenie bez opłat vtylko dla tego, że często w takich sklepach typu markety są różnego rodzjau kontrole nie tylko bhp i przypierdzielaja się o głupoty i o ta na pewno by się przypierdzielili ja myśle o wyjeście. Kiedyś nie brałąm tego pod uwage ale tu w Polsce o pracę jest trudno.
 
W

wiki9969

Guest
grzechuu1990 napisał:
To rzeczywiście grubo. W UP zawsze można by się było przekwalifikować. A nie myślałaś o założeniu włąsnego biznesu?
Myślałam, ale obawiam się że w dobie kryzysu gospodarczego nie dałabym rady go utrzymać. Poza tym za bardzo nie mam na to funduszy. Co prawda mogę postarać się o dofinansowanie, jednak wypadałoby też włożyć coś od siebie w ramach zabezpieczenia. No i co najważniejsze trzeba mieć pomysł na własną działalność. Ja jako, że jestem masażystką mogłabym otworzyć swój własny gabinet, tyle tylko że takie zabiegi są drogie. Faktem jest, że mogłabym świadczyć usługi w ramach NFZ, ale wtedy poza masażem musiałabym zaoferować coś jeszcze np. rehabilitację, a do tego potrzebuję mieć ukończone studia. A jeśli chodzi o cukiernictwo, to żeby móc coś z tym zrobić muszę najpierw wyrobić sobie zawód. A ze szkołą u mnie będzie ciężko. Dlatego też myślę o przyuczeniu.
 

maksyma

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2013
Posty
34
Punkty reakcji
0
Trzeba szukać stanowiska na które posiadamy wszystkie kwalifikacje. Czyli nie wysyłamy wiadomości wszędzie, gdzie się da, lecz wysyłamy kilka, dokładnie precyzując nasze oczekiwania, wskazując walory, istotne cechy, doświadczenie i umiejętności. Jeśli będziecie odpowiadali na każde zapytanie, tym samym cv i listem motywacyjnym, to nawet nie liczcie, że szybko znajdziecie zatrudnienie. Nie ma na to choćby najmniejszych szans.
 

kla2

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
Istotnych kroków jest kilka. Jeśli nie masz kwalifikacji jakichkolwiek, a interesujesz się jakąś konkretną tematyką, to warto iść do jakiejś firmy i zaproponować pracę całkowicie za darmo, w zamian za naukę.
Dostajesz jakieś podstawowe prace do wykonania, a przy okazji uczysz się kolejnych. Po czasie zdobywasz kwalifikacje, firma cię zatrudnia, albo znajdujesz pracę w innej, bo jesteś dla niej wartościowym pracownikiem.
 

maksyma

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2013
Posty
34
Punkty reakcji
0
Wielu moich znajomych tak zaczynało kariery w swoich firmach. Sytuacja jest jaka jest, firmy nie mają czasu na szkolenie pracowników i uczenie ich wszystkiego od podstaw na płatnym okresie. Teraz podstawą jest szukanie praktyki już na studiach. Jeśli po studiach nie macie jeszcze jakiekolwiek doświadczenia w branży to znalezienie pracy będzie potwornie trudnym zadaniem do realizacji.
 

kla2

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
Na pewno dużym problemem aktualnego rynku pracy jest brak miejsca w zawodach, do których mamy przygotowanych wielu specjalistów.
Swego czasu system został zniszczony poprzez wpychanie na studia ludzi, którzy do studiowania się nie nadają. Później mamy efekt w postaci masy specjalistów, którzy nie mają zielonego pojęcia o tematyce studiów na których byli. Tego jednak już naprawić się na pewno nie da.
 

maksyma

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2013
Posty
34
Punkty reakcji
0
Nie - problemem jest nadmiar ludzi, którzy poszli na studia i kompletnie nic nie potrafią robić. Jeśli moje dzieci nie będą miały predyspozycji do nauki, to na pewno nie wyślemy ich na studia, bo to dla nich krzywda. Wyjdą z niczym, a mieszkając w akademiku jeszcze wrócą z nałogami - znam całe mnóstwo takich osób. Musi się zmienić cały system - dopiero wtedy w Polsce będzie praca.
 

EdwardAlp

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2012
Posty
3
Punkty reakcji
0
A np. jakaś praca dorywcza? Jako student jej szukam :) wiadomo, teraz już bardziej sezonowa, żeby dorobić, a potem z rokiem akademickim dorywcza.
Znalazłem happinate.com ale nie wiem, czy to dobre czy złe. Sprawdzał ktoś? Może polecić?
 
Do góry